no kto, się pytam?

cyt.: ?Jestem kobitką... nie do końca, to ja, król Julian. Gadać, kto odczuwał do mnie pociąg?

Moimi planowanymi zmianami ogrodowymi mogę równać się jedynie z Królem Julianem, a raczej jego fantazją i oderwaniem od rzeczywistości? co też ostatnimi czasy czynię

Gwoli wyjaśnienia nowym użytkownikom odwiedzającym mój wątek, należy się kilka słów prawdy z kim będą mieli do czynienia
Magda + domownicy sztuk 2 + 4 koty + 2 psy = mój wątek ogrodowy
Po kolei:
Magda - obsługująca ogród wyobraźnią, teoretyczka z wielkim zapałem, realizatorka własnych marzeń, miłośniczka przyrody, pasjonatka wnętrzarstwa, niecierpliwy nerwus, ogrodnik bardzo raczkujący ( żeby nie powiedzieć kompletne zero ogrodowe

domownicy sztuk 2 - niestety rzadko będący uczestnikami ogrodowych wydarzeń, nawet za obietnice finansowej gratyfikacji w przypadku młodszego (do dopracowania w zbliżającym się sezonie

4 koty - to liczba z tendencją raczej wzrostową, chociaż profity z nich żadne. Inwazja myszy została przez te darmozjady całkowicie zignorowana, czyli pozostaje mi sądzić, że mam pod opieką koty niepełnosprawne umysłowo a nie tylko z wadami fizycznymi
2 psy - liczba stała i raczej więcej z nich szkody niż pożytku, ale kocham je i koniec!
Moje okolice:
Zakole Dolnej Wisły /LokalnaGrupaDziałania

OSTRZEŻENIE: Zdjęcia jakie przyjdzie Wam w tym wątku oglądać, będą zawierały treści dla prawdziwego ogrodnika drastyczne, mianowicie z góry uprzedzam, widać chwasty!!!
Ogród: ( używam tej nazwy nieco na wyrost, ale już się przyjęło i pozwólcie, że nadal będę jej używać

Całość ma 0,5 ha powierzchni, składnikiem głównym gleby jest piach pomieszany z ?piachem.
Taka plaża nadwiślańska objęta próbami zagospodarowania w celach ogrodowych

Bardzo wiele błędów popełniłam przez ostatnie 3 sezony i teraz będąc użytkownikiem FO, mam zamiar to naprawić i nie powtarzać.
Na razie idzie mi dobrze, ponieważ udało mi się nie kupić tryliona roślin, które były tzw. ?chciejstwami?.
Teraz działam zgodnie z planem, co uważam za ogromny sukces w moich dotychczas czynionych spontanicznych działaniach, niezgodnych ze sztuką ogrodową.
Część przed domem:
jest po 3 sezonach w miarę ogarnięta i w tym roku nie czeka jej ?raczej? żadna drastyczna rewolucja.
Było:

Jest:








Część za domem :
to obszar około 3tys. m/kw i jest objęty planem koncepcyjnym będącym w trakcie przygotowań.
Wkrótce przedstawię plan w tym wątku.
Przewiduje on altanę, miejsce na ognisko, sad, strumyk ( suchy potok) oraz oczywiście rośliny- i tutaj będę błagała, wymuszała, nagabywała o pomoc odwiedzających, ponieważ w doborze roślin liczę na doświadczenie i wiedzę użytkowników FO
Czyli to pole mam zamiar przeobrazić w ogród, dążąc do tego małymi lub momentami większymi krokami, działając zgodnie z planem.
( jaki teren, takie zdjęcia, czyli niezbyt udane)



Ogród ma być ?naturalistyczno-angielsko-mój?
Na nadchodzący sezon mam takie kroki do podjęcia:
stawiam na trawy na rabatach i róże w pojemnikach
zainstalowanie automatycznego podlewania
wyznaczenie rabat zgodnie z projektem
założenie trawnika
i jeszcze zlikwidowanie śmietnikowej rabaty przy tarasie
i szpalerze Robinii przy wejściu
i wykończenie tarasu
i postawienie altany
i jeszcze przecież suchy potok z pomostem
i rabata ziołowa pod oknem
i pole lawendy
i zakątek brzozowy
i żywopłot od strony sąsiada
i ....
Król Julian, cyt.: ?Teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu.?
Uff, to tak wszystko w dużym skrócie

Kto chciałby poczytać co się wyprawiało w poprzedniej części, zapraszam tu
Drugą część wątku uważam za otwartą

