Mój ogród zmienia się z dnia na dzień i to nie tylko dlatego, że przybywa w nim mnóstwo darowanych roślin albo kupionych, dlatego że po obejrzeniu czyjegoś ogrodu musiałam je mieć; zmienia się bo zaczynam przesadzać, zmieniać, dosadzać i wiem, że jak zaczęłam to nie skończę dopóki nosem w grządce nie zaryję z braku sił i starości

Poprzednią część jakby ktoś chciał poczytać znajdziecie tutaj.
























To są moje róże, czy wszystkie to nie wiem, bo traktuję je jeszcze inaczej niż moje Drogie Kolekcjonerki Róż z Forum (celowo nie wymieniam z imienia, żeby żadnej nie pominąć, bo wiem że to dla nich ważne!). Może to się kiedyś zmieni, ale róża dla mnie zawsze będzie pięknym kwiatkiem, a dopiero w drugiej kolejności nazwą - wybaczcie
