Ogród Agnieszki i Zbyszka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Jagoda
Żeby nie było, że jesteśmy ramolami, to tańczyliśmy jednak, mimo tego zmarzłam.
Palacze otwierali ciągle drzwi na dwór, my z śmietanką siedzieliśmy blisko wyjścia.
W zeszłym roku stół dla Vipów był na końcu sali.
W ogóle bardzo mili ludzie, właściciele dwóch sklepów zorganizowali bal charytatywny, zarobił tylko zespół, reszta dochodu poszła znów na szkołę. Jedzenie organizowała rada rodziców, więc pyszne :!:
Zapoznaliśmy pana prowadzącego usługi oczyszczania terenu z korzeni, orania, kopania wszelkim sprzętem i handlującego tymże, więc mamy pomysła jak sobie przyspieszyć kopanie działki z drzewostanem. :D
Ja sweterek też miałam ...ażurowy :twisted:

Marysiu
Zapakowałam aparat, byłam zła i było strasznie zimno na dworze i nie poszłam do samochodu w końcu.
Tego dnia było jakoś wyjątkowo zimno, przyjechaliśmy na wieś późno i nie zdążyliśmy porządnie nagrzać chałupy.
W zeszłym roku były fotki u Marysi na wyspie. ;:108

Masko
Nie, ja na pewno na różowo wcześniej nie występowałam :;230
Róż przez naturalny, skórzany materiał nie był bardzo jaskrawy.
Do tego opalone plecy i świecące z niebieskim odcieniem rajstopy, które o dziwo pasowały.
W zeszłym roku byłam w turkusowej sukience z fioletowymi różyczkami.
W tym roku już dwie kobiety były ubrane w tym kolorze :shock: :;230
Yes, yes :!: Była przerwa spowodowana Świętami.
Na dodatek Z. złapał bakcyla i jak tam wpadnie....jak koparka, nawet dzikie nawłocie i szczecie dla pszczół wykopał...wczoraj przy nikłym świetle komórki i mrozie sadziliśmy :roll:

Jacku
Ja też cieszę się z przychylnej aury....ale zdaję sobie sprawę, że zimno musi przyjść i tak będzie lepiej dla roślin i zwierząt.
Najgorzej, że śniegu nie ma a w nocy potrafi do - 5 przymrozić. :|
Wiem, że kanalizacja jest niezbędna.
Przeraża mnie bardzo jednak wizja rozkopów i zniszczenia.
Lepiej niech jak najszybciej u nas zrobią, a nie potem, gdy na poważnie zacznę urządzać ogród :roll:
Jacek, jak to jest, gmina buduje sieć, za przyłączenie już do każdej posesji płacą właściciele ?
Za odcinek od głównych rur do domu ?
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4841
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Cześć Aga, widzę, że nie odpuszczasz i kopiesz, mimo zimy :wink: .
Ja się ograniczam do cięcia i porządkowania (w sobotę ognisko paliłam),
grzebanie w ziemi nie dla mnie - jednak ziemia zimna, swoje doświadczenia mam, ręce co jakiś czas rehabilituję :roll: .
Nie bądź "siłaczką", okaż mądrość przed szkodą.
Mamy od grudnia kanalizację, podwórko więc błotniste, bo nie było kiedy zagospodarować.
Pies na łapach roznosi błotnistą maź na furtkę, na schody, drzwi wejściowych nie oszczędza.
Kilka razy miał ostatnio prysznicowane "podwozie", bo jak brudasa do domu wpuścić?
Moja wieś niezbyt duża, pewnie mamy jakieś 70 przyłączy, to kolejny etap kanalizacji gminy.
Gminie nie wolno inwestować na prywatnym terenie, więc koszt przyłączy (od granicy posesji) pokrywają właściciele kanalizowanych posesji.
Do tej pory było tak u nas, że gmina robiła główną sieć a przyłącze każdy we własnym zakresie
i to przyłączanie rozciągało się w czasie, nie od razu po budowie osiągany był efekt ekologiczny.
W naszym przypadku włączono przyłącza w projekt i uśredniono opłaty za przyłącze,
po przetargu opłata za przyłącze zeszła do 600 zł, tyle zapłaciłam (były na posesji dwa szamba, więc mamy teraz przyłącze w kształcie litery "Y" i studzienkę zbiorczą metalową-najezdną).
Dzięki temu mieliśmy niższą opłatę za przyłącze, bo jednak w przetargu wykonawcy schodzą z ceny kosztorysowej, pojedynczy zamawiający nie ma takiej siły przebicia.
Oczywiście musiałam wykopać rośliny z rabaty i nie zdążyłam ich wsadzić na miejsce, są zadołowane w donicach.
Ziemia jest zbabrana i ta żyzna pewnie gdzieś pod spodem :roll: , no i psa łapała sąsiadka, bo nie raczyli uprzedzić,
kiedy będą kopać, choć prosiłam, chcąc go na ten czas zamknąć;:124 .
Każda inwestycja to operacja na żywym organizmie ogródka, ale jakoś trzeba przez to przejść. ;:oj .
Wszystkiego najlepszego w nowym roku i niech już się transakcja ogrodowa sfinalizuje po waszej myśli ;:196 .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Elu
Dziękuję za informacje ;:196
My i tak musimy poczekać na finalizację zakupu siedliska. Wtedy będzie wiadomo, czy robić tam, czy na działce przyłącze. Z resztaą nie wiadomo do końca kiedy będą robić tą kanalizę :roll:
Widzisz, wiosną i latem mamy mnóstwo pracy przy pszczołach.
Zbyszek wcale nie ma czasu dla roślin, ja też nie wiem, gdzie ręce wsadzić, inaczej jest, gdy się mieszka na miejscu.
Więc staramy się wykorzystać każdy dzień poza sezonem ;:108
Planowałam powiększenie warzywnika na działce i stworzenie kolejnego w siedlisku...a założyłam nowa rabatę na podwórku ;:223
Ale za to jaki widok będę mieć z okna :!:

Obrazek
Sztuczna wiosna :D
Ostatnio na hali spotkałam się z miłą Asią - Asmą i kupiłam pierwiosnki na balkon.
Trochę się pospieszyłam, bo ponoć od niedzieli....ma być zima :|

Obrazek
Najsilniejsze pójdą do o grodu ;:108

Obrazek
Zobaczcie, jak urósł koper anyżowy, myśli, że to już wiosna....nie tylko on...

Obrazek
Jarmuż jest ,jak nie przymierzając....Lenin....wiecznie żywy :;230

Obrazek
Te w ogóle myślą, że jest lato ... :;230

Obrazek
Różowa rabata. Zdjęcie robione po ciemku.
Namęczyłam się okrutnie, ziemia kamienista, glina pod spodem, pełno korzeni ostu i traw.
Posadziłam malwy, pięknego, wielkiego ciemnoróżowego floksa od Joasi z Wa -wy, floksa z działek, trawy, bambus karłowy, naparstnice, firletki, łubin nn, bergenię karłową, trzy rodzaje goździków, hiacynty, tulipany i anemony, żurawkę drżączkową. Szczecie z brzegu są tymczasowo.
To ok. połowa rabaty, jeszcze planuję dużo dosadzić. :tan
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Iga51
200p
200p
Posty: 358
Od: 27 paź 2013, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

:wit Witaj Agnieszko. Faktycznie się narobiłaś. Ja też trochę dłubię w ziemi, ale Ty sadzisz wszystko jak wiosną. A co będzie, jak przyjdą mrozy? Miejmy nadzieję, że jednak nie będą takie okrutne i Twoje roślinki przetrzymają. Ja z sadzeniem czekam na wiosnę. Dzisiaj wsadziłam do ziemi cyprysika, którego dostałam na święta. Oby też przeżył. W domu dla niego jest stanowczo za ciepło.
U nas we wsi nie ma kanalizacji i pewnie długo nie będzie. Jak się wprowadziliśmy założyliśmy oczyszczalnię ścieków. Już następni sąsiedzi też pozakładali. Przynajmniej nikt szamb nie wypompowuje na pole (podobno niektórzy tak robili).
Pierwiosnki kupiłaś prześliczne. Taki wiosenny powiew. ;:3
Sylwestra miałaś udanego. Ja cały czas od wigilii latałam wśród gości. Wczoraj dopiero wyjechali.
U mnie dzisiaj rano lało jak z cebra. Teraz śliczne słoneczko i +9 stopni. :tan Idę jeszcze na chwilę do ogrodu. Z godzinkę będzie jeszcze jasno.
Pozdrawiam. Iga
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Igo
Prawie wszystkie roślinki są zdobyczne, cebulki z wyprzedaży, więc się nie martwię :D
Floksy wieloletnie, nic im nie będzie. ;:108
Przykryłam badylami, cebulki gałązkami i cienkimi patykami co się połamały z świerków.
Teraz znów pojedziemy na wieś, dołożę im gałązek. :D
Chcę jeszcze tam dosadzić róże, drobniejsze odmiany, cynie, mieczyki, krwawnik i monardę z działki naszej, rdest...
Ale róż delikatnych nie ruszam, poczekam do wiosny.

Dziś w mieście też było bardzo ciepło, wróciłam cała mokra, mimo rozpiętej kurtki.

;:3 ;:3 ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4841
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Wbrew pozorom rośliny są odporne, przed laty obsadzałam skarpę w styczniu,
potem w lutym przyszły mrozy bez śniegu i myślałam, że wszystko na nic.
Tymczasem nie było żadnych strat. Większość roślin nie jest tak bardzo wrażliwa na mróz.
Tegoroczna zima nie jest wyjątkiem, tamtej, pamiętnej (to był chyba 95 r.????) warzywnik był w styczniu zaorany. :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3339
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko,jak czytam pracujesz na całego :D Przy takiej pogodzie,choć nienormalna na tę porę,trudno usiedzieć w domu,tym bardziej,jeżeli są jakieś zaległości.Ale nie trzeba przesadzać z czasem(rośliny można ;:306 ) ,żeby się nie przeziębić.Ja też dużo robię,chociaż dopiero wstałam z łóżka po przeziębieniu ;:223
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Czytam i czytam, układam w głowie słowa pochwały za ubiegłoroczne osiągnięcia, po czym dociera do mnie, że te wszystkie nasadzenia to kwestia ostatnich dni :shock: Fakt że warunki pogodowe zachęcające ale brawura grudniowo-styczniowej uprawy roli w Twoim przypadku godna podziwu :wink:
Jo37
500p
500p
Posty: 606
Od: 20 sty 2009, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Ja też sadziłam tulipany i krokusy. Czosnki i narcyzy wsadzę do donic
bo mróz tuż tuż i chyba by się nie ukorzeniły.
Pozdrawiam , Joanna
Awatar użytkownika
Iga51
200p
200p
Posty: 358
Od: 27 paź 2013, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Witaj Agnieszko. Zamówiłam trochę ziół i traw ozdobnych na wiosnę. Producent napisał mi w mailu, że śmiało mogę sadzić teraz. Więc wczoraj dostałam paczkę, dzisiaj część posadziłam, jutro resztę. Mimo okropnego wiatru pogoda całkiem przyzwoita do prac w ogrodzie. Podobno do 19 stycznia na pewno nie będzie mrozów. Poszłam więc w Twoje ślady i też pracuję w ogrodzie jakby to była wiosna. :heja Najgorsze, że tak strasznie dużo chwaścików już powyłaziło. W zasadzie trzeba pielić. Napisałam: najgorsze? Nie! Najgorsze jest to, że trawa u mnie przed domem rośnie jak oszalała. Jest styczeń, a ja powinnam kosić. Sąsiedzi chyba by się w głowę postukali. ;:14 A tak pięknie miałam wszystko wykoszone przed zimą.... ;:215
Miłego sobotniego wieczoru, kochana. ;:196
Pozdrawiam. Iga
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Kochani
Byliśmy na wsi od czwartku, wróciliśmy wczoraj wieczorkiem późnym.
Mimo bardzo silnego wiatru i opadów kopaliśmy z ziemi, jak szaleni, sadziliśmy, przesadzaliśmy....
Suszyliśmy ubranka na piecu :;230
Wieczorem w niedzielę przyszedł mróz, po drodze śnieg...
Udało mi się trochę ogarnąć siedlisko ;:115
Mam nadzieję, że przykryje nasze uprawy puszysta kołderka śniegu.
Ponoć ma być znów ciepło za tydzień.
Na razie jest minus dwa i prymulki na balkonie trochę zmarzły :roll:

Elu
Z tą wiarą właśnie posadziłam kolejne rośliny na nowej rabacie.
Kiedyś w starym ogrodzie tak robiłam w styczniu i nic nie zmarnowało się. :D
O właśnie warzywniczki jeszcze chciała bym przygotować przed wiosną ;:224

Miriam
Chyba tylko raz się przeziębiłam na wsi, bardziej przez zimno w domu niż na dworze.
Jesteśmy zahartowani i rzadko chorujemy.
Mogę cały rok pracować na zewnątrz ;:108
Czasem ktoś nam sprzeda wirusa co jest nieuniknione w skupisku ludzkim ;:219

Pat
Powiedziałam wczoraj mojemu Z., że ja jestem nienormalna a On.....to po za wszelkimi normami.
W taką pogodę na polu kopać...Z. od ziemi odciągnąć niemożliwe...Wczoraj kaptury zrywało z głów... myślałam w pewnym momencie, że mnie na otwartą pryzmę obornika rzuci ;:306
Ale plan wykonany, łupy posadzone ;:3

Joasiu
Będą słabsze kwiatki cebulowe, ale się przyjmą :D
Ja tak zrobiłam z tulipanami zeszłej jesieni, nie zdążyłam przed zimą posadzić.
Do doniczek i trzymałam w bardzo zimnym pomieszczeniu. Po roztopach do gruntu.
Podobno ma być znów ciepło za tydzień .
Zastanawiam się, czy jeszcze jakiś przecenionych cebul nie kupić ;:223

Igo
Widzisz :D :D :;230
U Was nie przymroziło ?
Napisz jakie roślinki zamówiłaś, niech inni mają też trochę przyjemności :oops: :D
Ja przestałam się już przejmować tym co ludzie myślą...
No może w niedzielę tylko głupio mi się afiszować w stroju roboczym z łopatą, wtedy na działkę idę, tam tak nie widać nas.
Wieczory są przeważnie miłe na wsi, cisza ,nie ma telewizji, nie ma netu.....można oglądać zdjęcia roślinek, wspominać sezon i planować... dobrze, że mam z kim ;:215

Obrazek

Ciemiernik kupiony w znanym dyskoncie spożywczym .....ma i w tym roku pąki .

Obrazek

Krokusy w starym garnku z kurnika.

Obrazek

Pierwiosnek z działek.

Obrazek

Narcyzy również z dyskontu.

Obrazek

A tu Was zaskoczę ;:108 Żółte szafirki ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Kochani
Dziś wybywamy na wieś w mrozy :)
Będziemy przestawiać szafy i robić porządki Przynajmniej taką żywię nadzieję
Przez następne dwa tygodnie raczej na naszą wieś nie będziemy mogli pojechać :? :cry:
Jedynie do bliższych pasiek. :roll:
Pozostawiam parę pejzaży z przed zlodowacenia ;:3

Obrazek
Fragment obory i widok na drogę widziany z zapasowego ogródka.

Obrazek
Droga i zabudowania sąsiadów.

Obrazek
Niebo i kawałek obory. Widać późną gruszę z lewej i ogłowiony kasztan. Klon już za płotem, przy drodze.

Obrazek

Podobnie jak wyżej, lecz od strony inspektu i pola.

Obrazek

Garaż i grusza.

Obrazek

Oto miejsce w kącie między dotychczasowym warzywnikiem a garażem.
Zacznę wykopywać pokrzywy i inne, planuję urządzić kawałek dla cukinii i ziemniaków.
Odgrodzę od drogi aby krowy, dziki i tubylcy nie mieli dostępu :lol: 8-)
Fajnie było by urządzić to przed wiosną i przekopać z przegniłym obornikiem ;:108
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka

Post »

Agnieszko !
Dla Was nie ma okresu martwego? ja rozumiem jak się mieszka w siedlisku to wiadomo...zwierzęta, kompostownik, ptaki....no ciągły ruch
Wy jednak cały czas jeździcie i nie tylko zaglądacie ale pracujecie....podziwiam Obrazek
Jak mnie brakuje takich solidnych zabudowań, ale moim poprzednicy nie mieli tzw gospodarstwa. 45 a ziemi to za mało żeby stawiać stodołę, czy oborę. Teraz zapytam o ten kawałek ziemi, czyli były warzywnik jaki on jest duży, bo wygląda nie niezbyt duży :wink: ....no żeby tak ziemniaki sadzić ;:204 No to, żeby się udało zrealizować plany ;:215
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”