Norbitki kawałek świata
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko miło Cię zobaczyć.
Piękne drzewa w tym Krasiczynie rosną.
Nowe nabytki ciekawe.
Podobał mi się różanecznik o czerwonych pąkach, no i jakąś nową odmianę rozchodnika widzę.
Miłej niedzieli.
Piękne drzewa w tym Krasiczynie rosną.
Nowe nabytki ciekawe.
Podobał mi się różanecznik o czerwonych pąkach, no i jakąś nową odmianę rozchodnika widzę.
Miłej niedzieli.
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Norbitki kawałek świata
A czy ja kazałam boso? U mnie rośnie przy podjeździe do garażu, coby mi autko zapach robiło.akl62 pisze:
"Po macierzance wręcz należy chodzić. Pękają wtedy takie naczynka z olejkami eterycznymi i wzmaga się jej cudowny, kojący zapach." PSZCZOŁYYYYYYYYY
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Witam kochane w moich skromnych progach.
W Przemyślu spędziłam piękne 2,5 roku mojej młodości (Szkoła położnych) , ale w tamtym czasie nie dostrzegałam wielu rzeczy Co innego wtedy było w głowie, ale zawsze tęskniłam za tym miastem.
Ostatnio byłam tam 11 lat temu.
Ten maleńki różanecznik czerwony... to marketowy za 4 czy 5 złotych. Nie wiem czy przetrwa zimę, ale pookrywam i może da radę. A rozchodnik... nie miałam pojęcia, że to jakaś nowa odmiana.
Macierzanka, na razie ma 3 stanowiska ale myślę, że jak jej będzie u mnie dobrze, to z czasem będzie ich więcej, bo mam co zadarnić A zapachu macierzanki jeszcze nie znam Nie przyszło mi do głowy jej wąchać jak sadziłam
W tym roku chyba koniec nasadzeń, bo i pora już pożną i co raz mam inne wizje. Zimę będę miała czas na naukę i rozmyślania do dalej.
Prognozy pogody długoterminowe są optymistyczne więc jest nadzieja, że dokończę wytyczanie chodniczka i przygotowanie go, żeby na wiosnę już tylko żwirek dać na wierzch i mam jeszcze w planach na ten rok kamienną rzeczkę spod rynny, biegnącą wzdłuż podjazdu do garażu.
Tu jest kolejne fajne miejsce na rabatę tylko problem co zrobić z dziwnymi starymi rozłożystymi tujami (żywopłot) , które przy przycinaniu nie zagęszczają się tylko są łyse. Zajmują mi lepiej jak połowę tego pasa terenu. Chętnie bym je wycięła i wsadziła nowe, jakieś wąskie, ale tu powstaje w domu spór...
Ps. Już wiem jak pachnie macierzanka
W Przemyślu spędziłam piękne 2,5 roku mojej młodości (Szkoła położnych) , ale w tamtym czasie nie dostrzegałam wielu rzeczy Co innego wtedy było w głowie, ale zawsze tęskniłam za tym miastem.
Ostatnio byłam tam 11 lat temu.
Ten maleńki różanecznik czerwony... to marketowy za 4 czy 5 złotych. Nie wiem czy przetrwa zimę, ale pookrywam i może da radę. A rozchodnik... nie miałam pojęcia, że to jakaś nowa odmiana.
Macierzanka, na razie ma 3 stanowiska ale myślę, że jak jej będzie u mnie dobrze, to z czasem będzie ich więcej, bo mam co zadarnić A zapachu macierzanki jeszcze nie znam Nie przyszło mi do głowy jej wąchać jak sadziłam
W tym roku chyba koniec nasadzeń, bo i pora już pożną i co raz mam inne wizje. Zimę będę miała czas na naukę i rozmyślania do dalej.
Prognozy pogody długoterminowe są optymistyczne więc jest nadzieja, że dokończę wytyczanie chodniczka i przygotowanie go, żeby na wiosnę już tylko żwirek dać na wierzch i mam jeszcze w planach na ten rok kamienną rzeczkę spod rynny, biegnącą wzdłuż podjazdu do garażu.
Tu jest kolejne fajne miejsce na rabatę tylko problem co zrobić z dziwnymi starymi rozłożystymi tujami (żywopłot) , które przy przycinaniu nie zagęszczają się tylko są łyse. Zajmują mi lepiej jak połowę tego pasa terenu. Chętnie bym je wycięła i wsadziła nowe, jakieś wąskie, ale tu powstaje w domu spór...
Ps. Już wiem jak pachnie macierzanka
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
witaj Ewuniu.
Też tak miałam na początku ;)
Chwilka i się rozkręcisz. Ale uważaj tu człowiek w nałóg popada ;)
Cieszę się ze jest nas z Lubelszczyzny coraz więcej
Też tak miałam na początku ;)
Chwilka i się rozkręcisz. Ale uważaj tu człowiek w nałóg popada ;)
Cieszę się ze jest nas z Lubelszczyzny coraz więcej
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko gdzieś wyszperałam że tulipanowce nie lubią cięcia...mój też pasowało by podciąć od dołu ale teraz nie wiem czy to dobry pomysł. Tak mi się wydaje że u mnie posadzony był mniej więcej w tym samym czasie co Twój...wysokość mają chyba bardzo podobną. Nowinki świetne
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Norbitki kawałek świata
Fajnie pachnie - prawda? Ja uwielbiam jej zapach...Norbitka pisze: ......Ps. Już wiem jak pachnie macierzanka
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Amba tak pachnie bardzo ładnie ale dokąd sie nie rozrośnie nie będę jej miętosić ;)
Aniu ja tego nie doczytałam, więc dziękuje za info. Może dobrze się stało, że go nie podcięli.
Aniu ja tego nie doczytałam, więc dziękuje za info. Może dobrze się stało, że go nie podcięli.
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1400
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Norbitki kawałek świata
No tak, czytałam o tych uzależnieniach:), ale bywają bardziej niebezpieczne. Pozdrawiam
Ewa
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12458
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Norbitki kawałek świata
Nasz nałóg czy uzależnienie jakkolwiek to nie nazwać jest bardzo zdrowe
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko macierzanka piaskowa jest ładną, pachnącą roślinką, ale powinna rosnąć gdzieś jako soliter.
Ja w swojej niewiedzy wyhodowałam ją z nasion i posadziłam na skalniaku, teraz ciągle z nią walczę, gdyż wrasta w inne rośliny.
Nie ekspansywna jest taka niziutka macierzanka, tylko lubi przemarzać.
Ja w swojej niewiedzy wyhodowałam ją z nasion i posadziłam na skalniaku, teraz ciągle z nią walczę, gdyż wrasta w inne rośliny.
Nie ekspansywna jest taka niziutka macierzanka, tylko lubi przemarzać.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Ja posadziłam pod drzewami i przy murku. Tam myślę, że niczemu nie "zaszkodzi".
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Jeszcze kwitną...
ciemiernik startuje z 3 pączkami
Z wielu posadzonych kwitnie tylko jeden i to jakoś bardzo dziwnie.
W niej jestem zakochana i bije się z myślami zabierać czy okryć....
Kalanchoe wysadzone z doniczki, nigdy mi nie zakwitło w domu (z forum wiem dlaczego) postanowiłam go wyrzucić, wiec wiosną wysadziłam go do ogrodu. Też nie zakwitł. 14 godzin ciemności można uzyskać w czasie gdy już przemarznie
Posadzone niedawno floksy, te których nie obciełam przy ziemi, postanowiły kwitnąć. Czy to paskudne na liściach to grzyb? Czy jest sens jeszcze w tym roku pryskać?
ciemiernik startuje z 3 pączkami
Z wielu posadzonych kwitnie tylko jeden i to jakoś bardzo dziwnie.
W niej jestem zakochana i bije się z myślami zabierać czy okryć....
Kalanchoe wysadzone z doniczki, nigdy mi nie zakwitło w domu (z forum wiem dlaczego) postanowiłam go wyrzucić, wiec wiosną wysadziłam go do ogrodu. Też nie zakwitł. 14 godzin ciemności można uzyskać w czasie gdy już przemarznie
Posadzone niedawno floksy, te których nie obciełam przy ziemi, postanowiły kwitnąć. Czy to paskudne na liściach to grzyb? Czy jest sens jeszcze w tym roku pryskać?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko jesiennych krokusów już nie sadzę, gdyż nigdy nie zdążyły zakwitnąć.
U Ciebie przynajmniej jeden na otarcie łez zakwitł.
Śliczna róża, szkoda, gdyby miała zmarznąć, jeśli masz gdzie przechować, to może zabierz.
Myślę, że floksów już nie ma najmniejszego sensu pryskać.
Ja swoje jutro poprzycinam, gdyż niektóre także mają chore liście.
U Ciebie przynajmniej jeden na otarcie łez zakwitł.
Śliczna róża, szkoda, gdyby miała zmarznąć, jeśli masz gdzie przechować, to może zabierz.
Myślę, że floksów już nie ma najmniejszego sensu pryskać.
Ja swoje jutro poprzycinam, gdyż niektóre także mają chore liście.