Ogródek AGNESS cz.12

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Rozumiem Cię, Aguś ;:108 Pilgrim, Graham, Westerland ... to wciąż moje marzenia, a Ty juz z nich zrezygnowałaś ... Ale rozumiem! Jak u mnie cos nie chce zyć, to tez sie juz nie upieram (kiedyś było inaczej, ale przecież człowiek z wiekiem mądrzeje :lol: )
Hortensje powinny się utrzymać po każdej zimie, a kwitną przepięknie! :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24813
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Jolu te podpórki są takie zielono-niebieskie. Przy zakupie były bardziej zielone, ale farba jakoś tak ,,zniebieszczyła się ,, Nie bardzo mi ten kolor odpowiada, bo bardziej zależało mi na tym, zeby one tak wtopiły się w rabatę, ale niestety bardzo się wyróżniają...
Christa jest naprawdę piękna :D

Grażynko bo te ogródki jakoś tak mają....mimo, ze wydaje sie, ze już tak ciasno, że nic się nie wciśnie, to zawsze jeszcze coś się zmieści 8-) :lol:

Grażynko zrezygnowałam.....nie wiem czy na długo, ale tak bardzo przeżyłam stratę tych róż, że nie chce znów sie martwić.....Westerlandy to były takie piękne 3 letnie krzaczki, nie mogę ich odżałować..... Pilgrim, Graham to młodziaki.....Graham odbija jakimś pojedynczym marnym pędzikiem....może jeszcze z niego coś będzie...

Ponownie kwitnie ostróżka
Obrazek

Rudbekia rozrosła się w piękna dużą kępę
Obrazek

Powojniki - obija pomyłkowo wyrwana przez sąsiada Comtesse de Bouchaud
Obrazek

Jan Paweł II jak zawsze niezawodny.
Obrazek

Obrazek

Augusta Luise
Obrazek

Mandarinen
Obrazek

Obrazek

William Morris
Obrazek

New Dawn
Obrazek

Liliowiec- kwiat olbrzymi, większy niż dłoń :D
Obrazek

i nieco mniejsze :D
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7430
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

No jestem pełna podziwu dla Twoich kwiatków,jak zawsze ;:180
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11672
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Chyba muszę sobie sprawić JPII :D
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15611
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Aguś,u ciebie jak zwykle zdjęcia na dobry poczatek dnia.U mnie rudbekia rozsiewa sie pojedyńczo i obiecałam sobie,że wiosna przesadzę wszystkie w jedną kępę,bo ona jest jednoroczna?
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12835
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Agnieszko, jak na wiosnę mocno przytnie się hortensje, to się nie pokładają i mają mniejsze rozmiary, robię tak co roku i jestem zadowolona, na małych ogrodach wystarczy taka wielkość, a wcale nie traci się na kwitnieniu.
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Agnieszko, nie zaglądałam od kilku dni, a tu kwitnienie w pełni... Twój William Morris to chyba najładniejszy okaz z oglądanych w forumowych ogrodach... jakoś mnie nie zachwycił w ogrodniczym i go odłożyłam, ale chyba niesłusznie... jesteś z tej róży zadowolona?
Pozdrawiam deszczowo...
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8631
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Agness, bardz podobają mi się zestawienia hortensji z floksami, świetny pomysł ;:138 Zastanawiam się nad taką kombinacją u siebie, muszę tylko poprzesadzać hortensje, bo rosną juz zbyt ciasno.
Zachwycił mnie Twoj William Morris - cieszę się że zamówiła go na jesień :tan Jak się sprawuje u Ciebie? Pozdrowionka :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Niesamowity ten liliowiec...naprawdę.
A Jan Paweł II u mnie też pięknie kwitnie, a ponieważ to młodziak, to bardzo cieszy mnie Twoja opinia, że jest niezawodny :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7430
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Tak jest niezawodny bo w tym roku wszystkie zmarzły a on nie ,potwierdzam ;:180
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

A mnie JPII zawiódł , zmarzł tej zimy jak wiele innych powojników.
Widoki jak zawsze piękne.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Aga rozumiem twój ból po stracie wymarzonych.
Ale tak to już jest, że co rusz to coś wypada, a zapowiadało się tak dobrze.
Niestety musimy się do tego przyzwyczaić i nie żałować tego co wypada.
Inaczej stracimy cały zapał do pielęgnowania ogrodu.
A człowiek bez marzeń jest zazwyczaj w czarnym dołku.
Więc nie żałuj, poszukaj bardziej odpornych w tych kolorkach i będzie super. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24813
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek AGNESS cz.12

Post »

Eluś dziękuję, bardzo się cieszę, ze podobają ci się ;:196 To wspaniale, że JP przetrwał Ci zimę, mimo, ze inne przemarzły, u mnie też wypadły 4 ...najbardziej szkoda mi takiego pięknego, ciemno bordowego jak ,z aksamitu. Ne znałam nazwy, więc nawet nie umiem odnaleźc i odkupic...

Moniu bardzo namawiam, jest cudny :D Ja u Ciebie zawsze zachwycam się Omoshiro, ale jeszcze nie sprawiłam sobie :D

Małgoś to inna odmiana rudbekii, moja to bylinka, nie rozsiewa sie rośnie pięknie w kępie :D To rudbekia lśniąca.

Iguś zgadzam się z Twoim podejściem do hortensji. Też tnę niziutko, bo ogródek mały, wiec nie mogę miec zbyt dużych krzaków....jedynie Limelight, mimo niziutkiego przycięcia zawsze jest wielkim krzaczorkiem :D

Aguś mój William Morris jest jeszcze młodziutki, sadziłam go w zeszłym roku. Jako jedna z niewielu róż pięknie przetrwał zimę i całe lato kwitnie. Nie choruje . Jedyne zastrzeżenie jakie mam to bardzo wiotkie pędy, muszę podpierac, ale mam nadzieję, że z czasem wzmocnią się....no, chyba, że to cecha odmiany...

Kasiu z Williama jestem bardzo zadowolona, troszkę przeszkadza mi, ze ma bardzo wiotkie gałązki, trzeba podpierac, ale mam nadzieję, ze z czasem nabierze krzepy :D
Moje i floksy i hortensje czeka przesadzanie. Ciągle nie mogę osiągnąc takiego wyglądu rabaty pod tarasem jaki bym chciała miec...wciąż coś mi nie pasuje :roll:

Ewus jestem liliowcem zachwycona , ma piękne wielkie kwiaty :D i śliczny kolorek :D
Myślę, ze z Jana Pawła będziesz zadowolona, mój był przesadzany... nigdy bym się nie spodziewała, ze powojniki mają takie ogromne korzenie. Żeby go w ogóle wydobyc musiałam mocno je uszkodzic, bałam się, ze w ogóle tego nie przeżyje i naprawdę wielkie było moje zdziwienie, że nie tylko wspaniale się przyjął, ale rozrósł się niesamowicie gęsty i piękny i co roku bardzo bujnie kwitnie :D

Dorotko bardzo szkoda tych powojników..... u mnie też wypadły 4.... ale kupiłam na ich miejsce kolejne. Z tym, że skusiłam się na wielkokwiatowe....nie wiem czy nie zrobiłam błędu :roll: czas pokaże....

Grażynko naprawdę nie mogłam przebolec tych strat w różach, bo nigdy nie wypadały mi wcale, a tu jednego roku aż 40 krzaczków....prawdziwy pogrom i w tym moje ukochane odmiany... Mój ogród choc niewielki był zawsze pełen róż..... ale cóż przyszedł czas na zmiany, oczarowały mnie rośliny, których nie znałam wcześniej a teraz mnie zauroczyły. Na przykład liliowce, hortensje, żurawki.... to właśnie one zastąpiły wypadnięte różane krzaczki. Róż pozostało około 30 i na razie tyle będzie :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”