Ogródek Robaczka cz. 3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21496
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Tylko z Hanną jest taka niepewność, że u Jule kwiatki są większe Pewnie powinnam poczekać, aż ten mój powojnik się nieco rozwinie...
Jubilee Celebration kupiłam wiosną od Ewy i jestem bardzo zadowolona, róża kończy dopiero pierwsze kwitnienie i ma mnóstwo nowych pędów
Tyle pięknych roślin pokazałaś, a mnie w oko wpadła blada Aphrodite Może ja mam nie różyczkę tylko bladaczkę?
Jubilee Celebration kupiłam wiosną od Ewy i jestem bardzo zadowolona, róża kończy dopiero pierwsze kwitnienie i ma mnóstwo nowych pędów
Tyle pięknych roślin pokazałaś, a mnie w oko wpadła blada Aphrodite Może ja mam nie różyczkę tylko bladaczkę?
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Przyznam że całego wątku jeszcze nie przejrzałam a już jestem pod wrazeniem...
Przepiekny masz ogród tak z gustem urzadzony naprawde chylę czoła...
Powiedz wszystko z mężem sami urządziliscie według własnej wizji? i to w przeciągu kilku lat?
zakochałam się w waszym ogrodzie naprawde ze smakiem urzadzony !
wieczorkiem zamierzam przesledzic wszystko u Ciebie
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15611
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu,wiedziona twoimi pieknymi zdjęciami przesadziłam wczoraj wszystkie swoje lobelie do gruntu,zostawiłam jednąw koszyku na studni,ale jak wichura minie przesadzę ją też.Jak zobaczyłam korzonki to stwierdziłam,że one jednak męczą się w donicach.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5107
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
No pięknie ruszyła Bugenwilka, czy stosowałaś "dietę" mojej przyjaciółki?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Tą rabatę poniżej chcę poszerzyć o ok. metr i brzegiem posadzić róże okrywowe - wybrać jeden kolor czy kilka? W tle są jednolite krzewy bądź kremowe pięciorniki, więc myślałam o ciemnoróżowym Heidetraum albo Lovely Fairy..
Wcześniej na tej rabacie, są też budleje i róże Martha - tam chciałabym posadzić coś jaśniejszego i wyższego np. Pastellę i coś jeszcze...kroi mi się w głowie kilka pomysłów, ale jeszcze nie sprecyzowanych. Czekam na propozycje
[/quote]
Podoba mi się ten nieformowany żywopłot, część roślinek poznaję a części niestety nie znam wcale. Jak długi jest ten szpalet i co na nim mas zposadzone?
Wcześniej na tej rabacie, są też budleje i róże Martha - tam chciałabym posadzić coś jaśniejszego i wyższego np. Pastellę i coś jeszcze...kroi mi się w głowie kilka pomysłów, ale jeszcze nie sprecyzowanych. Czekam na propozycje
[/quote]
Podoba mi się ten nieformowany żywopłot, część roślinek poznaję a części niestety nie znam wcale. Jak długi jest ten szpalet i co na nim mas zposadzone?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu i ja kolejny raz podchodzę do Twojego pomysłu poszerzenia tej rabatki o 1 metr.
Napisz mi czy to jest taka część ogrodu, którą widać tylko przez okna, czy może w tym miejscu
masz inne atrakcje ogrodowe. Czy ona jest nasłoneczniona ? i czy masz zamiar tak poprowadzić krzewy aby zasłonić się od sąsiadów i czy wtedy będzie tam dużo słonka ?
Napisz mi czy to jest taka część ogrodu, którą widać tylko przez okna, czy może w tym miejscu
masz inne atrakcje ogrodowe. Czy ona jest nasłoneczniona ? i czy masz zamiar tak poprowadzić krzewy aby zasłonić się od sąsiadów i czy wtedy będzie tam dużo słonka ?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Jeżeli koniecznie chcesz okrywówki to ja bym ograniczyła się w tym miejscu do jednego, 2 kolorów. Już same krzewy tutaj dają dużo koloru.
Moja Aphrodite ledwo przetrwała zimę, jedna z 3. Odbiła. Kwitnie, ale chyba ta zima dała jej się we znaki. Nie ma szaleństwa i ten zdeformowany kwait to pewnie wynik zimy
Moja Aphrodite ledwo przetrwała zimę, jedna z 3. Odbiła. Kwitnie, ale chyba ta zima dała jej się we znaki. Nie ma szaleństwa i ten zdeformowany kwait to pewnie wynik zimy
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Oj, czaruje ta Aphrodite i jej w moim ulubionym dla róż kolorze .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Witaj Kasiu
Pięknymi widokami nas uraczyłaś
Niektóre kwiatki widzę po raz pierwszy Bugenwilla bardzo mnie urzekła swoim kolorkiem To jest pnąca roślinka? Widzę, że u Ciebie rośnie w donicy, a czy w gruncie też można ją sadzić?
Czy Pink Don Juan w rzeczywistości na taki ostry kolorek?
Widzę, że History się powoli otwiera Jestem jej bardzo ciekawa
Pięknymi widokami nas uraczyłaś
Niektóre kwiatki widzę po raz pierwszy Bugenwilla bardzo mnie urzekła swoim kolorkiem To jest pnąca roślinka? Widzę, że u Ciebie rośnie w donicy, a czy w gruncie też można ją sadzić?
Czy Pink Don Juan w rzeczywistości na taki ostry kolorek?
Widzę, że History się powoli otwiera Jestem jej bardzo ciekawa
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Witajcie
Dzisiaj byłam na kolejnym spotkaniu forumkowym, tym razem ugościła nas Ilonka2715 Ogród piękny, było zwiedzanie, pyszne jedzonko z domowego grilla ( i zakąski prosto z ogrodowych krzaczków ), spacer w malownicze zakątki Cybiny i prezenty (a jakże!) ogródkowe
Dziękuję Ilonce i Jej M za gościnę, a Asi2 i Martusi/Shirall za świetne towarzystwo, było super, jak zawsze z Wami! Dostałam jeżówkę, orlika, dzwonka i coś takiego płożącego, czego nazwy nie pamiętam Zdobycze posadzę jutro
Aniu, bugenwilla utrzymuje bardzo długo kwiaty, a w zasadzie przykwiatki (kwiaty właściwe są drobne, żółciutkie i kwitną w środku tych różowych), jeśli jest nawożona odpowiednio to ciągle wypuszcza kolejne i tak aż do jesieni Moja późno ruszyła, ale po zastosowaniu odpowiedniej "dietki" pięknie się rozbujała Budleje dostały nawóz wiosną, a potem radzą sobie same. To ekspansywna roślina, ma silny system korzeniowy i myślę, że w donicy będzie się męczyć...ja bym posadziła do gruntu. Moje w tym roku częściowo przemarzły, ale zwykle dają radę bez problemu, ta zima byłą wyjątkowo "ciężka" dla roślin..
Edytko, Ty masz tyyyyyle miejsca, że możesz spokojnie wykrajać 10 metrów co roku Ja planuje poszerzenie, bo rośliny zwiększają (wreszcie!) objętość i robi się ciasno. Przy okazji wykroję miejsce na nowe rabaty różane Rozwar jest świetny, zdjęcia nie oddają jego uroku. Kolorek ma ciemno-szafirowy.
Krysiu, mówisz tyle miejsca? ja wiem, czy tak dużo..? Dziękuję za podpowiedzi, myślę o sadzeniu w grupach, być może w górnej części rabaty zrobię dwa rzędy..
Ewa, moja Hanna też mniejsza niż ta u Jule, może dlatego, że świeżynka? Moja Jubilee Celebration też od Ewy/Gloriadei, piękna sadzoneczka, ma mnóstwo pąków Zakochałam się w niej w czaie odwiedzin u Ewy, rośnie u niej przy tarasie - fantastycznie pachnie, a kwiaty mają idealną strukturę rozetkową..
Marudzia, witaj! Dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu Ogród ma niecałe 3 latka, zaczęliśmy działać w 2009r. gdy tu zamieszkaliśmy. Projekt powstał we współpracy z ogrodnikiem, pierwsze nasadzenia to jego dzieło. Potem zaczęliśmy sadzić sami i cały czas coś zmieniamy..Dziękuję za komplementy i zapraszam
Małgosiu, mam nadzieję, że Twoim lobeliom będzie lepiej w gruncie, zawsze to jednak więcej przestrzeni dla korzonków i bujniejsze kwiaty
Lulka, dietka koleżanki działa Bugenwilla dostała trochę nawozu dla róż i szaleje
cdn.
Dzisiaj byłam na kolejnym spotkaniu forumkowym, tym razem ugościła nas Ilonka2715 Ogród piękny, było zwiedzanie, pyszne jedzonko z domowego grilla ( i zakąski prosto z ogrodowych krzaczków ), spacer w malownicze zakątki Cybiny i prezenty (a jakże!) ogródkowe
Dziękuję Ilonce i Jej M za gościnę, a Asi2 i Martusi/Shirall za świetne towarzystwo, było super, jak zawsze z Wami! Dostałam jeżówkę, orlika, dzwonka i coś takiego płożącego, czego nazwy nie pamiętam Zdobycze posadzę jutro
Aniu, bugenwilla utrzymuje bardzo długo kwiaty, a w zasadzie przykwiatki (kwiaty właściwe są drobne, żółciutkie i kwitną w środku tych różowych), jeśli jest nawożona odpowiednio to ciągle wypuszcza kolejne i tak aż do jesieni Moja późno ruszyła, ale po zastosowaniu odpowiedniej "dietki" pięknie się rozbujała Budleje dostały nawóz wiosną, a potem radzą sobie same. To ekspansywna roślina, ma silny system korzeniowy i myślę, że w donicy będzie się męczyć...ja bym posadziła do gruntu. Moje w tym roku częściowo przemarzły, ale zwykle dają radę bez problemu, ta zima byłą wyjątkowo "ciężka" dla roślin..
Edytko, Ty masz tyyyyyle miejsca, że możesz spokojnie wykrajać 10 metrów co roku Ja planuje poszerzenie, bo rośliny zwiększają (wreszcie!) objętość i robi się ciasno. Przy okazji wykroję miejsce na nowe rabaty różane Rozwar jest świetny, zdjęcia nie oddają jego uroku. Kolorek ma ciemno-szafirowy.
Krysiu, mówisz tyle miejsca? ja wiem, czy tak dużo..? Dziękuję za podpowiedzi, myślę o sadzeniu w grupach, być może w górnej części rabaty zrobię dwa rzędy..
Ewa, moja Hanna też mniejsza niż ta u Jule, może dlatego, że świeżynka? Moja Jubilee Celebration też od Ewy/Gloriadei, piękna sadzoneczka, ma mnóstwo pąków Zakochałam się w niej w czaie odwiedzin u Ewy, rośnie u niej przy tarasie - fantastycznie pachnie, a kwiaty mają idealną strukturę rozetkową..
Marudzia, witaj! Dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu Ogród ma niecałe 3 latka, zaczęliśmy działać w 2009r. gdy tu zamieszkaliśmy. Projekt powstał we współpracy z ogrodnikiem, pierwsze nasadzenia to jego dzieło. Potem zaczęliśmy sadzić sami i cały czas coś zmieniamy..Dziękuję za komplementy i zapraszam
Małgosiu, mam nadzieję, że Twoim lobeliom będzie lepiej w gruncie, zawsze to jednak więcej przestrzeni dla korzonków i bujniejsze kwiaty
Lulka, dietka koleżanki działa Bugenwilla dostała trochę nawozu dla róż i szaleje
cdn.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Marzenko Ten szpaler ma ok. 30 metrów, cała długość działki. Zaczyna się od derenia i budlei (nie widać ich na tej fotce), potem w grupach idą pięciorniki, pęcherznice Luteus i Diabolo, hortensje, tawuły i iglaki. Przodem na całej długości są irgi poziomie. Chcę poszerzyć o metr (co najmniej) i przed irgami wkomponować róże okrywowe i może jakieś byliny, tu jeszcze myślę.
Majka, To frontowa część działki, widać ją z okna kuchennego, północno-wschodnia strona, słońce w zasadzie cały dzień, ale tylko do linii bordowych pęcherznic i tutaj będzie się kończyć różana rabatka. Dużą część zajmuje trawnik, po środku jest sosna kalifornijska a przy ogrodzeniu 3 koreanki. Krzewy robią za żywopłot, więc przestanę je namiętnie ciachać, niech sobie rosną. Od podziwiania będą róże, a krzaki od zasłony Atrakcji innych brak. W ogóle tam jest nuda, więc tym bardziej chcę zadziałać
To ta sama rabata, tylko widok z drugiej strony - od wnętrza ogrodu, w kierunku ulicy
Gosia, krzewy chciałam ożywić, ale nie będę robić cyrku z kolorami, najwyżej dwa odcienie. Tam gdzie kremowe pięciorniki chyba dam coś różowego/koralowego (myślę o Fredensborg albo Coral Castle), a tam gdzie zielono albo bordowe dam kremowe, też z serii pałacowej Poulsena.. Chciałabym też szpaler Pastelii (kocham tą różę ) więc może w jednym miejscu poszeszę rabatę i zrobię dwurzędowo, Pastella z tyłu..? Chciałabym też gdzieś tam wkitrać dwa Kronenbergi, które wylecą spod tarasu..nijak tam nie pasują..
Edytko, Aphrodite faktycznie czaruje - kwiatem, kolorem i zapachem, ja też ją lubię i wybaczam nawet drobną plamistość..
Maddy, Bugenwilla to tropikalne pnącze, często spotykane na południu Europy, gdzie osiąga monstrualne rozmiary obrastając całe domy Ja posadziłam w donicy i zimuję w domu, ale latem mam namiastkę Hiszpanii w ogrodzie.. Pink Don Juan ma bardzo intensywny, różowo-amarantowy odcień, zdjęcie nie oddaje jego uroku. History to u mnie zdechlak, ale za te duuuże kwiaty to i tak ją lubię
Kilka aktualnych fotek ustrzelonych w słoneczny weekend
Majka, To frontowa część działki, widać ją z okna kuchennego, północno-wschodnia strona, słońce w zasadzie cały dzień, ale tylko do linii bordowych pęcherznic i tutaj będzie się kończyć różana rabatka. Dużą część zajmuje trawnik, po środku jest sosna kalifornijska a przy ogrodzeniu 3 koreanki. Krzewy robią za żywopłot, więc przestanę je namiętnie ciachać, niech sobie rosną. Od podziwiania będą róże, a krzaki od zasłony Atrakcji innych brak. W ogóle tam jest nuda, więc tym bardziej chcę zadziałać
To ta sama rabata, tylko widok z drugiej strony - od wnętrza ogrodu, w kierunku ulicy
Gosia, krzewy chciałam ożywić, ale nie będę robić cyrku z kolorami, najwyżej dwa odcienie. Tam gdzie kremowe pięciorniki chyba dam coś różowego/koralowego (myślę o Fredensborg albo Coral Castle), a tam gdzie zielono albo bordowe dam kremowe, też z serii pałacowej Poulsena.. Chciałabym też szpaler Pastelii (kocham tą różę ) więc może w jednym miejscu poszeszę rabatę i zrobię dwurzędowo, Pastella z tyłu..? Chciałabym też gdzieś tam wkitrać dwa Kronenbergi, które wylecą spod tarasu..nijak tam nie pasują..
Edytko, Aphrodite faktycznie czaruje - kwiatem, kolorem i zapachem, ja też ją lubię i wybaczam nawet drobną plamistość..
Maddy, Bugenwilla to tropikalne pnącze, często spotykane na południu Europy, gdzie osiąga monstrualne rozmiary obrastając całe domy Ja posadziłam w donicy i zimuję w domu, ale latem mam namiastkę Hiszpanii w ogrodzie.. Pink Don Juan ma bardzo intensywny, różowo-amarantowy odcień, zdjęcie nie oddaje jego uroku. History to u mnie zdechlak, ale za te duuuże kwiaty to i tak ją lubię
Kilka aktualnych fotek ustrzelonych w słoneczny weekend
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25138
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
O rany, będzie poszerzania
Myslę, że to da sie spokojnie zrealizować, ale kosztem trawnika. Tylko zachowałabym tę falę. ładnie to wygląda.
Myslę, że to da sie spokojnie zrealizować, ale kosztem trawnika. Tylko zachowałabym tę falę. ładnie to wygląda.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Gosia, fala zostaje ofkors Tylko w tym miejscu gdzie chcę machnąć dwa rzędy planuję większą,.. takie tsunami