Mój ogródek - kogra - 1cz. 2007r
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Basiu, Inag1, Raczku - dzięki za odwiedziny świąteczne w kogrobuszu. Myślę, że miło spędzacie czas i byłyście dzisiaj na spacerze. Nie wiem jak u Was ale u mnie dzisiaj pogoda dopisała i pojechaliśmy na spacer w góry. Było pięknie, słonecznie i kolorowo. Po świątecznym obżarstwie taki spacer dobrze nam wszystkim zrobił.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Święta przebiegały spokojnie na łonie rodziny co bardzo podobało się mojej suni - Tince. Ale najbardziej podobały jej się prezenty, których pilnowała przez całą kolację wigilijną.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Jaki błysk od tej Twojej suni bije, wypielęgnowana, że ho,ho.
Twoja pilnowała, moja to od razu wszystko zjadła nim kolacja sie skończyła.
Twoja pilnowała, moja to od razu wszystko zjadła nim kolacja sie skończyła.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Grażynko - a moja po kolacji wszystko zaniosła do łóżka i usadowiła się na prezentach. Nie dała się nawet ruszyć i zaraz warczała, kiedy próbowaliśmy ją ruszyć. Ale na drugi dzień można było zwariować od pisku piłeczek i bałaganu jaki zrobiła. No i oczywście konsumpcja była natychmiastowa po przebudzeniu, co zaowocowało piskiem pod drzwiami i domaganiem się spaceru.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
No ja tak powoli mam już trochę dosyć tych mrozików. Ale i tak cieszę się, że ta temperatura trzyma się mimo wszystko w rozsądnych (dla mnie ) granicach.
Ale widoczki takich białych drzew uwielbiam!
Dziękuję Grażynko za piękne życzenia! Wprawdzie przeczytałam je dopiero dzisiaj, ale to nie ma znaczenia, bo podobno czas to wcale nie linia prosta
Również życzę Tobie wszystkiego dobrego!
Ale widoczki takich białych drzew uwielbiam!
Dziękuję Grażynko za piękne życzenia! Wprawdzie przeczytałam je dopiero dzisiaj, ale to nie ma znaczenia, bo podobno czas to wcale nie linia prosta
Również życzę Tobie wszystkiego dobrego!
Pozdrawiam serdecznie
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dziękuję Wisienko za wizytę. A jeśli lubisz oglądać "mroziki" na drzewach to kliknij Widoczki z Beskidów. Tam pospacerujesz do woli w zimie, bez potrzeby ciepłego ubierania się i marznięcia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Święta, święta i po świętach. A czy wasze zwierzaki też tak gadały w noc wigilijną ?
http://pl.youtube.com/watch?v=2rblR6BxW ... re=related
http://pl.youtube.com/watch?v=keFgkEmBa ... re=related
Życzę wszystkim SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ I DO SIEGO ROKU
http://pl.youtube.com/watch?v=2rblR6BxW ... re=related
http://pl.youtube.com/watch?v=keFgkEmBa ... re=related
Życzę wszystkim SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ I DO SIEGO ROKU
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Grażynko, dziękuję, jestem z Tobą, trzymam mocno kciuki.
Tinka , szczęśliwa a Kicie mocno rozrabiały?
Tinka , szczęśliwa a Kicie mocno rozrabiały?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Witaj Guciu.
Świetnie, że wpadłaś chociaż na moment.
Tinka była szczęśliwa a kocice spały jak niedżwiedzie zimą.Zakopane w swoich legowiskach były niewidoczne i przyszły tylko coś zjeść a potem na okna lub do swoich "sypialni" i tyle było ich widać. Mimo dorodnego futra nie lubią zimy i mrozu. Trzeba ich prawie siłą wyrzucać na dwór, żeby się choć trochę przewietrzyły.
Świetnie, że wpadłaś chociaż na moment.
Tinka była szczęśliwa a kocice spały jak niedżwiedzie zimą.Zakopane w swoich legowiskach były niewidoczne i przyszły tylko coś zjeść a potem na okna lub do swoich "sypialni" i tyle było ich widać. Mimo dorodnego futra nie lubią zimy i mrozu. Trzeba ich prawie siłą wyrzucać na dwór, żeby się choć trochę przewietrzyły.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
A ja myślałam, że tylko mój sześcioletni Szarak taki zmarzlak i śpioch.
Ostatnio wychodzi też tylko na minutkę albo cały dzień śpi na fotelu.
Agat go czasem próbuje zmusić do zabawy, ale leniuchowi nie bardzo to pasuje.
Podziwiałam przed chwilą zimowe widoki z okolic Ustronia i muszę się przyznać, że zazdroszczę Ci takich widoczków.
Ostatnio wychodzi też tylko na minutkę albo cały dzień śpi na fotelu.
Agat go czasem próbuje zmusić do zabawy, ale leniuchowi nie bardzo to pasuje.
Podziwiałam przed chwilą zimowe widoki z okolic Ustronia i muszę się przyznać, że zazdroszczę Ci takich widoczków.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Moja Tinka też próbuje czasem rozruszać koty, ale nie bardzo jej się to udaje. Za to jak tylko zrobi się ciepło od wiosny do jesieni harcują po ogrodzie strasznie. Tinka goni je po ogrodzie a one najeżone przeskakują z drzewa na drzewo lub chowają się w roślinach. Dlatego musiałam w ogrodzie porozkładać płotki, żeby ochronić rośliny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Oj, Grażynko, muszę chyba te płotki podejrzeć u Ciebie, bo ostatnio Agat zniszczył co nieco i mąż strasznie się wkurzył. Póki co pies ma zakaz wstępu do ogródka od strony oczka.
Na dodatek wyciąga korzenie i korę, gryzie wszystko jak leci.
Teraz Anka musi wstawać wcześniej i wychodzić na spacer, poranna laba sie skończyła, przynajmniej do czasu, kiedy mężowi odpuszczą nerwy.
Gorzej będzie jak M, wiosną dokładnie oszacuje straty!
Na dodatek wyciąga korzenie i korę, gryzie wszystko jak leci.
Teraz Anka musi wstawać wcześniej i wychodzić na spacer, poranna laba sie skończyła, przynajmniej do czasu, kiedy mężowi odpuszczą nerwy.
Gorzej będzie jak M, wiosną dokładnie oszacuje straty!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Guciu ja zastosowałam płotki rolowane plastikowe, bo można je przenosić i dowolnie kształtować. Ciemno zielony kolor jest najlepszy, bo mało widoczny wśród roślin. Kota rośliny przeżyją ale kiedy pies w nie wpadnie to raczej nie mają szans.
Spróbuj psu kupić taką dużą sztuczną kość do gryzienia, wtedy może da spokój ogrodowi.
Spróbuj psu kupić taką dużą sztuczną kość do gryzienia, wtedy może da spokój ogrodowi.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki