Od ugoru do ... cz.1

[k-asia]

Zibi, pokaż trochę zdjęć swoich roślin z przewidywanym terminem gotowości do pójścia w świat. Chciałabym porównać sobie ile jeszcze moim brakuje

[Daga_28]

Dzień dobry. Bardzo ciekawy wątek, przeczytałam jednym tchem, mnóstwa rzeczy się dowiedziałam, ale tych których nie wiem chciałabym dopytać Pana Zibi. Otóż 9 kwietnia posadziłam sadzonki pelargonii do małych doniczek, nie mam póki co stołów zalewowych, bo nie wiedziałam, że można je w dosyć prosty sposób wykonać, na przyszłość będę mądrzejsza. Podlewam, zraszam je tymczasem od góry. Chciałam zapytać o to uszczykiwanie, część sadzonek zaczyna już kwitnąć, część ma pąki kwiatowe. Pytanie czy teraz je uszczykiwać, żeby roślina była zwarta, czy raczej nie wykonywać tego zabiegu ? Mam dwa rodzaje pelargonii.Jedna to Champion Red, druga to Mexica Mary. Mam je w tunelu foliowym, przy tych temperaturach dogrzewam tak by nie zahamować wzrostu. Pytanie drugie, przeczytałam na wątku, że można je dokarmiać 10 dni po posadzeniu. Mam nawóz Planton. Stosować całą zalecaną dawkę, czy mniejszą i stopniowo zwiększać ? Z góry dziękuję bardzo za jakąkolwiek odpowiedź. Jeśli będę miała chwilkę zamieszczę zdjęcie.

[Zibi_41]

Witaj Pelargonie są żarłocznymi kwiatkami , można śmiało nawozić je normalną dawką nawozu. Szkoda że nie podałaś jego składu , bo w tej fazie wzrostu bardzo ważny jest fosfor , stosuję Fertiplant 10-52-10 i nie uszczykuję , przy takiej dawce fosforu doskonale się krzewią. Życzę powodzenia

[Daga_28]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Nawozy, które posiadam to :
1. Planton K - Składniki pokarmowe na opakowaniu to NPK 16+11+24 nawóz do pelargoni.
2. Planton S - NPK 16+8+22 nawóz do surfini.
3. Posiadam jeszcze opakowanie nawozu do kwitnących Target NPK 15+10+15

Z tego co widzę, nijak się to ma do podanych przez Pana wartości. Co w takim razie wybrać ? Kupić jeszcze inny nawóz ?
Mam w tunelu pelargonie dwa rodzaje, surfinie verande, złocienie, uczepy i bacope oraz calibrachoe.

Bardzo dziękuje

EDYCJA : Znalazłam taki nawóz z zawartością NPK 10-52-10 tylko z innej firmy. Planuje dzisiaj po niego jechać.

[Zibi_41]

Firma produkująca nawóz ma raczej drugorzędne znaczenie , choć staram się kupować nawozy dobrej jakości. Fertiplant produkuje Planta GMBH i mam do nich pełne zaufanie. Dwa trzy nawożenia dla wszystkich roślinek możesz zrobić nawozem 10-52-10 , fosfor wspomaga system korzeniowy i krzewienie. Nawozy które posiadasz to przewaga azotu i potasu , budują masę zieloną i wpływają na kwitnienie

[Daga_28]

Co jaki czas nawozić tym nawozem 10-52-10 ? Piszę na opakowaniu żeby sypać od 0,8-2 g na litr wody nawożenie interwencyjne. Jutro postaram się je podlać pierwszy raz a nawóz to peters peofessional. Mam nadzieje że wszystko dobrze napisałam. Dziękuję za Pana odpowiedzi. To bardzo miło że ma Pan chęć dzielić się wiedzą.

[Zibi_41]

Często korzystam z doświadczeń innych , więc dzielę się swoimi , to dla mnie oczywiste Przy klasycznym podlewaniu proponował bym zastosowanie nawozu w proporcji 1g/1l raz w tygodniu. Na stołach co 10-14 dni

[Daga_28]

Zibi_41 Bardzo Bardzo dziękuję, mam nadzieję że moje roślinki dostaną wigoru, jeśli mogę w czymkolwiek pomóż również postaram się odwdzięczyć Pozdrawiam i miłego wieczoru.

[Daga_28]

Czemu u Pana taka cisza. Proszę napisać jak tam roślinki, jak się teraz prezentują i jakie plany sadzeniowe po sezonie balkonowym. Pozdrawiam Daga

[Zibi_41]

Fakt , trochę tu cicho Chyba dlatego , że chronicznie brakuje mi czasu Mam za to kilka fotek











Rośnie też następne pokolenie :



Postaram się jutro uzupełnić album

[Daga_28]

No sporo tego. Ma pan duży rozstaw tych doniczek, czy to służy większemu rozkrzewianiu się ?, u mnie rosną w ciasnocie.
Jeśli mogę, pochwalę się swoimi osiągnięciami. Rodzina już obdarowana, znajomi również. Przeczekać tylko zimną zośkę i mogę przyozdabiać cały dom, plac itd.

[Zibi_41]

Bardzo ładne sadzonki Zachowuję duży rozstaw by zapobiec wybieganiu , na większości odmian nie stosuję skarlacza więc uciekanie było by nieuniknione Wiosną nie mam też takiego zagęszczenia jak w uprawie chryzantem , gdy każdy centymetr jest na wagę złota. Nie planowałem większej produkcji bo był to pierwszy rok nowego ogrzewania i nie byłem pewny efektów

[Daga_28]

Dziękuję Myślę, że jak na pierwszy raz nie ma tragedii, chodź nie obyło się bez przeszkód. Część przelałam na dzień dobry, potem zaczęły ,marnieć w oczach, dałam im czas, teraz wyglądają pięknie i świetnie się krzewią. W międzyczasie był problem z dogrzewaniem, piecyk na gaz puściłby mnie z torbami. Teraz mam zrobiony nadmuch z pieca opalanego głównie drewnem. Z podlewaniem hmm podlewam każdą roślinkę z osobna, jest troche pracy przy tym , ale i problem z wodą wynikł. Zbyt wapniowa i zaczęło mi się coś pojawiać na powierzchni doniczek. Myślałam, że to coś grzybowego i stąd stosowałam oprysk, ale po podlewaniu tą odstaną wodą w domu swoich roślin pojawił się ten sam problem. Dlatego kwestie podlewania muszę rozwiązać i kwestie samej wody. W międzyczasie pojawiła się ziemiórka, póki co walczę lepami, nie jest tego dużo. Teraz jak tylko wyniosę rośliny w tunelu planuje pomidory. Muszę chyba zdezynfekować tunel ? Jak Pan myśli ? Zastanawiam się co teraz począć, bo zajęcie muszę jakieś mieć. Pozdrawiam