Swojski bałagan
Re: Swojski bałagan
Masiu tak to już jest z żywym inwentarzem, że ma swoje przypadłości. Dla pszczół ostatnio są ciężkie czasy, wbrew pozorom łagodna(no bo ile tych mrozów było) zima nie jest dla nich dobra. Najważniejsze, że diagnoza jest i leczenie (a właściwie to dezynfekcja) rozpoczęte.Teraz jeszcze współpraca z pogodą i powinno być dobrze.
A co do domu to u nas nieraz pieczywo się skończy, albo masła zabraknie, ale miodek jest zawsze
Właśnie piszę już z domu a nie z akademika. I tak z racji powrotu na zielone były małe zakupy nasion.
Oczywiście kupowałam pod wpływem zdjęć z FO, stąd dwie pierwsze pozycje:
- mix sasanek
- pierwiosnek omszony
- aksamitka rozpierzchła czerwono-brązowa
- czerwony aster peoniowy
- mix bazylii
- mix cukinii
- mix sałat
- kalarepa
- fasolka szparagowa
- czosnek niedźwiedzi (to ponoć dopiero w lecie się sieje... ale chyba zrobię eksperyment)
Jak widać połakomiłam się na mieszanki, obym tego nie żałowała.
Jutro wielkie sianie i sadzenie, czas dalie z piwnicy wyciągnąć, kanny chyba też ruszę. Zobaczymy jak będę z czasem się wyrabiać... Piwko na zakwasy obawiam się, że będzie konieczne.
A co do domu to u nas nieraz pieczywo się skończy, albo masła zabraknie, ale miodek jest zawsze
Właśnie piszę już z domu a nie z akademika. I tak z racji powrotu na zielone były małe zakupy nasion.
Oczywiście kupowałam pod wpływem zdjęć z FO, stąd dwie pierwsze pozycje:
- mix sasanek
- pierwiosnek omszony
- aksamitka rozpierzchła czerwono-brązowa
- czerwony aster peoniowy
- mix bazylii
- mix cukinii
- mix sałat
- kalarepa
- fasolka szparagowa
- czosnek niedźwiedzi (to ponoć dopiero w lecie się sieje... ale chyba zrobię eksperyment)
Jak widać połakomiłam się na mieszanki, obym tego nie żałowała.
Jutro wielkie sianie i sadzenie, czas dalie z piwnicy wyciągnąć, kanny chyba też ruszę. Zobaczymy jak będę z czasem się wyrabiać... Piwko na zakwasy obawiam się, że będzie konieczne.
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Swojski bałagan
Oglu, szaleństwo! Gdzie Ci się udało dorwać czosnek niedźwiedzi do wysiania, zastanawiam się Mam apetyt na niego wzmożony, a sadzonek póki co nie widziałam nigdzie. Może też wysieję... Do lata czas... choć wydawać by się mogło, że to już Słonko dziś dopiekło równo!
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
No Olgo widać , że ciągnie wilka do lasu. Będzie z Ciebie ogrodniczka, a jak osiądziesz na stałe to mamuśkę zakasujesz z grządkami. Wiele z tych Twoich zakupów u mnie też gości. Część już posiana w tunelu. Ja czosnek niedźwiedzi kupowałam na Al (cebulki) jesienią sprzedają i są niedrogie. Nasiona zresztą też można kupić (to do Ani). Te mixy nie są gorsze od całych torebek różnych gatunków. Dużo nie trzeba ziarenek, potem zostaje traci zdolność kiełkowania. To jest pod klienta, który pewnie zgłaszał problem. Nie wiem czy grządki masz już przygotowane, czy dopiero czeka to na Ciebie, ale długi weekend masz zapewniony. Ciesz się domkiem i nabijaj akumulatory , bo jeszcze miesiąc i sesja a potem ukochane wakacje.
Re: Swojski bałagan
Hej Dziewczyny!
Czosnek kupiłam, ale teraz mam problem czy go siać, bo na opakowaniu siew przewidują sierpień-październik. Chyba zaeksperymentuję w poniedziałek, bo dziś już nie zdążyłam.
Aniu nasiona mam z Vilmorinu, znalazłam w sklepiku w Lublinie Jak otworzę i zobaczę ile tego jest to napiszę Ci czy mogę się podzielić. Na razie nie wiem jak duże są nasiona, a waga opakowania nic mi nie mówi
Grządki już są, zostało posadzić ziemniaki, pomidory i kapuchę. Dziś siałam kompost pod ogórki, urobiłam się jak głupia, a pryzma nadal ogromna. Chyba mamy za dużo tego dobra ale na pewno się nie zmarnuje.
Czosnek kupiłam, ale teraz mam problem czy go siać, bo na opakowaniu siew przewidują sierpień-październik. Chyba zaeksperymentuję w poniedziałek, bo dziś już nie zdążyłam.
Aniu nasiona mam z Vilmorinu, znalazłam w sklepiku w Lublinie Jak otworzę i zobaczę ile tego jest to napiszę Ci czy mogę się podzielić. Na razie nie wiem jak duże są nasiona, a waga opakowania nic mi nie mówi
Grządki już są, zostało posadzić ziemniaki, pomidory i kapuchę. Dziś siałam kompost pod ogórki, urobiłam się jak głupia, a pryzma nadal ogromna. Chyba mamy za dużo tego dobra ale na pewno się nie zmarnuje.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Swojski bałagan
Hej . Witam.
Bałagan , nie bałagan , dobrze się zapowiada.Teraz już wsiąkłaś i zaczną się zmiany. Wiem coś o tym
Te Ukraińskie to nawet całkiem ładne.
Bałagan , nie bałagan , dobrze się zapowiada.Teraz już wsiąkłaś i zaczną się zmiany. Wiem coś o tym
Te Ukraińskie to nawet całkiem ładne.
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Swojski bałagan
Spokojnie, _oleander_, namierzę sama A Ty siej... Ja się pewnie za słabo rozglądałam, co innego zresztą miałam w głowie. Ale zdobędę! Miłej i pięknej niedzieli
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4841
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Swojski bałagan
Zajrzałam do Ciebie, Olgo, ale chyba odpoczywasz po pracach w ogrodzie.
A zdjęcia gdzie? nie było czasu?
Kokietujesz tym bałaganem... porządeczek, truskawki "wymiatają"
Jednak sadzenie ich na macie oszczędza sporo pracy, chociaż - samo sadzenie to straszna "zabawa".
Ja także muszę odnowić swoje nasadzenia, ale nie mogę się zmobilizować.
A zdjęcia gdzie? nie było czasu?
Kokietujesz tym bałaganem... porządeczek, truskawki "wymiatają"
Jednak sadzenie ich na macie oszczędza sporo pracy, chociaż - samo sadzenie to straszna "zabawa".
Ja także muszę odnowić swoje nasadzenia, ale nie mogę się zmobilizować.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Swojski bałagan
Nie było mnie chwilkę a tu już takie duże zaległości. Ciekawe kiedy to nadrobię
Dziś tylko krótki raport, zdjęcia pewnie w weekend.
Otóż, chęci miałam wielkie, ale co robić kiedy zapraszają człowieka na rajd w góry? Nijak odmówić! A skoro nie odmówiłam, no to pojechałam. W ten sposób ogródek sobie zarastał kolejny tydzień. Na szczęście przed wyjazdem zdążyłam wysiać co trzeba.
Potem okazało się, że muszę się z gór przerzucić pod Bydgoszcz... Mus to mus, w przelocie rzut oka na ogródek (kwiatki na szczęście jeszcze są większe od chwastów) i biegiem w dalszą podróż, przecież pociąg nie poczeka. A teraz dotarłam do akademika i odpoczywam po tych wojażach. Jak dobrze czasem posiedzieć Więc ja siedzę przed kompem, a ogródek zarasta kolejny tydzień...
Z ogrodowych ciekawostek - w górach jest teraz fajny czas na podglądanie kwiatków. Łany pierwiosnków, kaczeńców i czosnku niedźwiedziego to cudeńka!
Dziękuję za odwiedziny, fajnie że ktoś tu zagląda nawet jak mnie nie ma
Dziś tylko krótki raport, zdjęcia pewnie w weekend.
Otóż, chęci miałam wielkie, ale co robić kiedy zapraszają człowieka na rajd w góry? Nijak odmówić! A skoro nie odmówiłam, no to pojechałam. W ten sposób ogródek sobie zarastał kolejny tydzień. Na szczęście przed wyjazdem zdążyłam wysiać co trzeba.
Potem okazało się, że muszę się z gór przerzucić pod Bydgoszcz... Mus to mus, w przelocie rzut oka na ogródek (kwiatki na szczęście jeszcze są większe od chwastów) i biegiem w dalszą podróż, przecież pociąg nie poczeka. A teraz dotarłam do akademika i odpoczywam po tych wojażach. Jak dobrze czasem posiedzieć Więc ja siedzę przed kompem, a ogródek zarasta kolejny tydzień...
Z ogrodowych ciekawostek - w górach jest teraz fajny czas na podglądanie kwiatków. Łany pierwiosnków, kaczeńców i czosnku niedźwiedziego to cudeńka!
Dziękuję za odwiedziny, fajnie że ktoś tu zagląda nawet jak mnie nie ma
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 930
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Swojski bałagan
Olgo pewnie z tych górskich wojaży jakieś fotki posiadasz więc chętnie popatrzymy na skalne uroki
Dzień jest już tak długi że spokojnie nadrobisz zaległości.Dziś się sama zdziwiłam jak wróciłam z ogródka że do 21 spokojnie można w nim działać
No tylko komary zaczynają dokuczać
Pozdrawiam cieplutko.
Dzień jest już tak długi że spokojnie nadrobisz zaległości.Dziś się sama zdziwiłam jak wróciłam z ogródka że do 21 spokojnie można w nim działać
No tylko komary zaczynają dokuczać
Pozdrawiam cieplutko.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olu wzięłaś aparat fotograficzny na wycieczkę ?
Re: Swojski bałagan
nirali - górskie widoczki i owszem, ale skalistymi trudno je nazwać. W Bieszczadach byłam komary już niestety aktywne na całego.
tade k - dzięki za doping staram się coś tam pchnąć w ogródku w miarę możliwości, idzie powoli, ale do przodu. Chyba dlatego, że chaotycznie się za to zabieram. Zamiast systematycznie kącik po kąciku... ale czasami takie przypadkowe kombinacje też ciekawie wychodzą.
elsi - oj tak, sadzenie truskawek na macie jest strasznie męczące. Wydaje mi się, że mam kiepską technikę, może da się to jakoś szybciej i wygodniej zrobić, ale na to jeszcze nie wpadłam? Rozkładam matę, nacinam na krzyż w wybranych miejscach i potem przez taką dziurkę kopię dołek i wsadzam sadzonkę. Oczywiście podczas tego całego sadzenia wysypuję sporo ziemi na matę, nacinam za małe krzyżyki, które potem muszę poprawiać i tak sobie sama przeszkadzam aaaa no i do niektórych truskawek dosadzam ząbek czosnku. Ponoć to profilaktyka szarej pleśni.
Maska -Aparat mam tak kiepski, że aż strach, ale zdjęć troszkę cyknęłam:
33. Pierwiosnek - żałuję, że nie mam zdjęcia pierwiosnkowej łączki...
34. Czosnek - Anno rozglądaj się za nim, a może też go przyłapiesz w naturze (oczywiście czysto platonicznie, bo jest pod ochroną)
35. Widoczek - żółty akcent to oczywiście kaczeńcowa rzeka
tade k - dzięki za doping staram się coś tam pchnąć w ogródku w miarę możliwości, idzie powoli, ale do przodu. Chyba dlatego, że chaotycznie się za to zabieram. Zamiast systematycznie kącik po kąciku... ale czasami takie przypadkowe kombinacje też ciekawie wychodzą.
elsi - oj tak, sadzenie truskawek na macie jest strasznie męczące. Wydaje mi się, że mam kiepską technikę, może da się to jakoś szybciej i wygodniej zrobić, ale na to jeszcze nie wpadłam? Rozkładam matę, nacinam na krzyż w wybranych miejscach i potem przez taką dziurkę kopię dołek i wsadzam sadzonkę. Oczywiście podczas tego całego sadzenia wysypuję sporo ziemi na matę, nacinam za małe krzyżyki, które potem muszę poprawiać i tak sobie sama przeszkadzam aaaa no i do niektórych truskawek dosadzam ząbek czosnku. Ponoć to profilaktyka szarej pleśni.
Maska -Aparat mam tak kiepski, że aż strach, ale zdjęć troszkę cyknęłam:
33. Pierwiosnek - żałuję, że nie mam zdjęcia pierwiosnkowej łączki...
34. Czosnek - Anno rozglądaj się za nim, a może też go przyłapiesz w naturze (oczywiście czysto platonicznie, bo jest pod ochroną)
35. Widoczek - żółty akcent to oczywiście kaczeńcowa rzeka
Re: Swojski bałagan
Roślinki piękne, a rzeka kaczeńców - niesamowita. Oby więcej takich zdjęć, można się w nich zakochać.
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Swojski bałagan
Widoczków zazdraszczam, uwielbiam góry właśnie w wersji bezśniegowej
Akumulatory naładowałaś porządnie?
Akumulatory naładowałaś porządnie?
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem