Swojski bałagan

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Masiu (mogę tak pisać?) nie mogę mieć własnych kur, bo jak to tak - ja w akademiku, a kury Rodzicom na głowie? Już wystarczy, że się moimi psami zajmują :D

Witam nowych gości - zapraszam dalej wgłąb ogrodu i zapewniam, że bałaganu aż nadto. Na razie trochę pustawo, mam nadzieję, że podszkolę się trochę w foceniu roślin to i zawieszę ciut więcej.

Marto - u mnie porządek i bałagan wyglądają łudząco podobnie :wink: granica, która je dzieli jest wyjątkowo cienka.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Proszę - Olgo mamuśka Twoja jest bardzo zdolna (patrz warzywniak) więc może i kurki by przysposobiła. Żartuję!
Ale nie chciałabym mieć tych ozdobnych kurek; jak miałabym lepsze warunki to raczej zielononóżki . Chociaż tym moim nic nie brakuje, a nóżki można pomalować albo wymoczyć w soku z pokrzywy hi hi!
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Masiu nie męcz Twoich pięknot, są zadbane, wypasione to i zielonych nóg im nie potrzeba do szczęścia. Chyba, że zakładasz spa dla kur (masaże?) :wink:
Podsuwałam delikatnie pomysł kur (byłoby gdzie trzymać) ale Rodzice się sprzeciwiają, bo by pierzaste u nas dożywocie dostały.

Dostałam zdjęcia z bałaganu. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że wszystko rośnie i próbuje gonić wiosnę. Jak wrócę do domu to będzie co robić... Plewienie i gracowanie mnie nie ominie. Ale jakieś sianie i sadzenie też sobie zorganizuję :)

25. Bałagan w wersji kwietniowej
Obrazek

26. W końcu troszkę koloru :heja Ostatnio tłumaczę sobie, że inne kolory sasanek nie są mi niezbędne do życia, w końcu jakoś daję sobie radę. No i nie jestem kolekcjonerem. Fioletowa musi mi wystarczyć.... chyba, że wpadnę na pomysł ciekawej kompozycji, wtedy to co innego :wink:
Obrazek

27. Hiacynty się w końcu ośmieliły, choć jakieś takie niewyraźne
Obrazek

28. Kur nie mamy, ale za to sikorki są! Liczę na przychówek
Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Olgo ale Ci pięknie wszystko rośnie. Chyba roślinki na Twój przyjazd tak się stroją. ObrazekOstróżki piękne - ja miałam, ale jak dwa lata temu była półgodzinna burza z gradem w czerwcu to wysiekło wszystkie młode roślinki i sporo z nich zniknęło. Teraz wysiałam i mam nadzieję na nowe ostróżki. Sasanki fioletowe są śliczne ładna kępka!
Hiacynt taki jak u mnie chyba go trzeba będzie przesadzić ja to zrobię po kwitnięciu, a budka super nowiutka. Ja mam dwie i w jednej widziałam są sikorki .
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7921
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Swojski bałagan

Post »

;:7 Przyszłam sprawdzić, która z nas ma większy bałagan w ogrodzie i jestem trochę rozczarowana, że ty :D
...a może to wina wielkości zdjęć ;:24 Chyba muszę wziąć jakieś szkiełko i przejrzeć to wszystko jeszcze raz :lol:
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Heliofitko - nawet nie wiesz jak mnie ucieszyłaś swoim komentarzem :tan w końcu ktoś przyznał, że mam bałagan :wink: i do tego duży ;:138 proponuję wyjechać na kilka dni z domu, przy obecnej pogodzie po powrocie wrażenia w ogródku murowane. Choć lupka albo mikroskop też niezgorsza rzecz :wink:

Marysiu - dziękuję za komplementy ;:168 Też mam zamiar hiacynty przesadzić, dołożę do nich te z domu i posadzę je w kupce obok sasanek. Wyjdzie cukierkowo-różowo-fioletowo, ale wydaje mi się, że nie najgorzej. Gdzieś z boku dodam purpurową dąbrówkę i będzie cacy.
A jeśli chodzi o ostróżki to mi się co roku sporo wysiewa w różnych miejscach, więc jakby co to mogę siewkami się podzielić. Z gradem pewnie i tak nie miałyby szans, ale na niekorzystne warunki to one dość odporne są. Jedyne czego w nich nie lubię to skłonności do mączniaka, ale ostatnio ktoś na forum pisał, że wtedy je ścina na łyso i zdrowo odbijają, zamierzam w tym roku sprawdzić.
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Dzisiaj porcja przytulanek - bałaganiarskie tuli-panki.
Nie są może wybitnie rozwinięte, nie mają udokumentowanego pochodzenia, ani nawet imion, ale to przecież drobiazg. Mieszkają sobie na balkonie i kolorują nam wiosnę.
Ciekawi mnie co zakwitnie w dużej donicy, mam nadzieję, że mieszanka będzie mieć fajne kolory, a może kształty?

29. Tutaj w towarzystwie (znów ukraińskich) bratków i rozmarynu
Obrazek

30. A tu w sosie własnym.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

Ładny "bałaganik" uporządkowany ;:138
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Swojski bałagan

Post »

Ach, te Twoje ukraińskie kombinacje :D Ale kolorowo jest, to podstawa ;:138
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Po wielu trudach i przebojach udało mi się rozgryźć zagadkę wstawiania większych zdjęć przez dziurę w garnku :heja

31. Może zdjęcie nie jest porywające, ale przedstawia moje truskawki, dobrze, że włóknina w paski to przynajmniej rządki równe wyszły. I wiem, że tego nie widać, ale całe dwa tygodnie temu latałam z miotłą po tym czarnym i zamiatałam. Chyba muszę powtórzyć ten zabieg :)

Obrazek

32. Żeby nie było, że wszystko pod linijkę... Kolejne zdjęcie udowadniające, że tytuł wątku jest jak najbardziej słuszny. Pomieszanie z poplątaniem i bałagan w swojej okazałości.
Obrazek

A teraz z okazji pięknej pogody lecę męczyć pszczółki w pasiece :wit
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Swojski bałagan

Post »

Porządnisia włókninę zamiata, a o bałaganie pisze :wink: Ale będziesz miała truskawkową ucztę, nawet myć owoców nie trzeba będzie po takich zabiegach :wink: "Galimatias" uroczy, będzie kolorowo, że hej! Pozdrowienia dla pszczółek :wit
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Swojski bałagan

Post »

No widziałaś Aniu jaka kokietka ta nasza Ola, jak zacznie pastować to napisze do centrali żeby wstawili jej cudzysłów w wątku. Masz pszczółki napisz coś o nich to fajna sprawa!
A i rabatka kwiatowa gotowa do kolorowania
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Swojski bałagan

Post »

Skąd wiedziałam, że będzie odzew jak napiszę o tym szczotkowaniu :wink:
Kokietka? O nie...
Zwyczajnie, truskawki rosną na skosie, deszcz nanosi ziemię. Nie ma sensu włóknina, jeśli gleba jest nad nią. A nawet takie prawie nic niestety wystarcza chwastom. No i piach nie będzie chrzęścił w zębach :wink:

A co do pszczółek - to na zajęciach dziś w pasiece byłam :D
Swoich nie mam, ale w rodzinie jest dwóch pszczelarzy z czego jeden zaraz za płotem. Słabo tę zimę u niego pszczoły zniosły, po badaniach okazało się, że są chore i ten sezon poświęcamy na dezynfekcję i wymianę plastrów. Oby się tylko rodziny wzmocniły.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”