Moj ogrod.. pewnie kiedys bedzie piekny :)

[nazira]

Witajcie kochani!
Dlugo czekalam, zeby moc podzielic sie z Wami moim szczesciem... Od dlugiego czasu szukalismy domu dla naszej niewielkiej rodziny, w marcu, calkowicie przypadkowo natknelam sie na ogloszenie biura nieruchomosci prezentujace dom z ogrodem. Walczylam o zakup tego domu 4 miesiace i w koncu sie udalo

W nadchodzacy czwartek zostane pelnoprawna posiadaczka 1400 m2 dzialki, aktualnie wygladajacej jak obraz nedzy i rozpaczy, ale majacej ogromny potencjal. Dzialka jest w ksztalcie prostokata przy czym dom usytulowany jest w taki sposob, ze przed nim znajduje sie dosyc miejsca na moje ogrodnicze szalenstwa. Za domem jest co najmniej 800 m2 powierzchni, ktora bedzie obsiana trawa, wzdluz ogrodzenia zamierzam posadzic thuje oraz krzewy kontrastujace kolorem ( berberysy).
Zanim jednak do sadzenia przystapie, musze pozbyc sie wiekszosci roslin rosnacych dziko na dzialce.
Zdjecia jakie posiadam pochadza z marca, wtedy jeszcze nie bylo taak strasznie, teraz jest na tyle "szczelnie", ze bez sekatora sie nie przedostane.
Jako, ze jestem nowicjuszka, mam kilka pytan :
- czy istnieje jakis klucz do oznaczania roslin ( krzewow) w wersji online ? Mieszkamy poza granicami Polski, w kraju gdzie wegetacja ma nieco inny przebieg ( u nas sezon truskawkowy powoli dobiega konca, a sloneczniki sa juz gotowe do zbioru)
- wymarzylam sobie pachnace thuje - wiem, ze takie istnieja, niestety w naszych punktach ogrodniczych ich nie ma ( obwachuje je dokladnie ;) ), moze mi ktos dopomoc nazwa lacinska ?
-Podczas ostatniej wizyty zauwazylam wielki berberys tuz przed brama wjazdowa, nie chce sie go pozbywac, jest piekny, czy moge go przesadzic ?
- I ostatnie, zauwazylam takze duzy krzew a w zasadzie juz drzewo dzikiego bzu. Bardzo lubiee ta rosline,niestety rosnie przy samym ogrodzeniu, ktore bedzie zmieniane, jak go zabezpieczyc/ew przyciac zeby nic mu sie nie stalo i przezyl ?

Dziekuje serdecznie za wszelkie rady. Ponizej widok czesci ogrodu za domem z marca tego roku :




Uploaded with ImageShack.us

[boja53]

myślę,że więcej ci podpowiemy,jeśli powiesz,gdzie mieszkasz,a co do bzu ,to on raczej lubi być przycinany.

[momotkab]

Witaj lubie takie ogrody ktore mozna podgladac od poczatku dodaj jeszcze jakies zdjecia

[nazira]

Wiecej na temat ogrodu.... znajduje sie w dolnej Austrii, strefa klimatyczna 5.
Gleba u nas jest raczej ciezka i wilgotna, w kazdej wyciagnietej lopatce gleby znajduje co najmniej jedna dzdzownice...

Od pierwszego wpisu udalo sie nam juz co nieco zrobic, ale raczej sa to prace porzadkowe a nie planowanie czy zakladanie ogrodu ...

Pojawilo sie nam tez kilka dylematow.
Przed domem jest jakies 400 m2 gruntu, ze spadkiem biegnacym od ogrodzenia ....
( Rzy ogrodzeniu vis a vis domu mamy po prostu gorke. Dom lezy w dolince. Kolo domu gora tej gorki biegnie sciezka rowerowa, każdy kto tamtedy przechodzi widzi nasz ogrod i dom jak na dloni. Jako, ze nie bardzo mozemy ruszyc ta nasza czesc gorki, zeby sie dalsza jej czesc nie obsunela, planuje zalozyc na tym kawaleczku ogrodek kwiatowy ( myslalam o ogrodzie z elementami skalniaka - kamieni u nas na posesji jest dosyc...)Na ta chwile w tym miejscu mamy piekna jezynowy chaszcz...
Strasznie kolczasty. Niestety za ogrodzeniem tez rosnie jezyna, obawiam sie wiec, ze ciezko bedzie ja wytepic....

W zwiazku z moimi planami mam kilka pytan - poszukuje roslin ( krzewow/drzew) zimozielonych, dorastajacych do kilku metrow, zeby zaslonic przechodniom widok na nasza dzialke.

Szukam tez dobrej encyklopedii roslin online, gdzie obok zdjec beda informacje o czasie kwitnienia etc...

będę Wam bardzo wdzieczna za wskazowki

[nazira]

Dodaje kilka zdjec :



SKarpa przed domem, gdzie chcialabym zalozyc ogrod skalny



Moje zakupione kilka miesiecy temu roze oszalaly.... chyba im sie spodobalo miejsce gdzie je posadzilam, bo od nowa zakwitly - na zdjeciu Bernstein



i jedna z odmian Davida Austina - uwielbiam ta roze, pachnie tak nieziemsko, kwitnie jak oszalala i jest piekna.

Mam jeszczej edna Romantice o bialych kwiatach, kupilam ja w przecenie w markecie budowlanym. Byla niemal lysa, potem okazalo sie, ze to czarna plamistosc lisci. Zwalczamy ja powoli, roslinka obrasta w nowe liscie i tez kwitnie . Z podobnej przeceny mam tez magnolie, ktora aktualnie stoi u mnie w jadalni, bo dostala paki a nie chce zeby zmarzla.

NA koniec zagadka : CO to takiego ?
Kupilam takze w markecie ( u nas jakosc roslin marketowych jest zdecydowanie lepsza niz w PL)



Na doniczce mam jedynie napisane, ze to sadzonka...
Z gory dziekuje za podpowiedzi

[bwoj54]

Witaj . Jestem tez " nową " / od 1,5 m-ca / na forum. Chętnie będę śledziła efekty Twoich ogrodniczych prac. Roślinka , o którą pytasz kojarzy mi się z ostrokrzewem- ale niech wypowiedzą się fachowcy. Zapraszam do mojego wątku

[zeberka4]

Jak dobrze pamiętam magnolie wytwarzają pąki teraz żeby móc zakwitnąć na wiosnę, więc to chyba normalne zjawisko.

[nazira]

Wlasnie wrocilam z ogrodu , z jednego paska ziemi wywiozlam cztery taczki pelne lisci

Niby pogoda ladna, ale ziemia mokra, mialysmy z mloda buty cale oblepione ziemia....

Odpowiadam tez na pytanie Roberta :
Mieszkamy w dolnej Austrii, tu jest calkiem inny klimat niz w PL.
Kwiaty jeszcze kwitna w skrzynkach, liscie dopiero zaczynaja opadac...
Mielismy juz co prawda pierwszy snieg, ale zniknal po kilku dniach.

Ziemie na dzialce mamy ciezka, czarnoziem, zyzna... wszystko rosnie na niej jak oszalale. Nie wiem jakie pH.
Naszym marzeniem jest trawnik za domem, 800 metrow trawnika... Na ta chwile mamy nierowna ziemie porosnieta bluszczem tak szczelnie, ze nie da sie w to wbic lopaty.
Dom stal 5 lat pusty, poprzednia wlascicielka byla naturomaniaczka, wszystko mialo rosnac jak chcialo ( byla nieco walnieta), wykarczowalismy mase siewek jabloni, zdziczalych porzeczek, sliwek, poziomek i tym podobnego dziadostwa pozostawionego smemu sobie. Przed domem roslo motyle ziele - wysokie na 4 metry ! Obcielam na pol metra, i juz sie ladnie zazielenilo.
Sasiedzi sie ciesza, ze wreszcie ktos z tym buszem porzadek zrobi.
Mamy mase pracy..

[robertP2]

Czyli pare plusów masz W Austrii tak jest szybciej czasem zima zaskakuje,ale i ustępuje i jest dużo cieplej.
Także będziesz mogła sobie pozwolić na rośliny lub odmiany o których niektórzy z nas mogą sobie pomarzyć

[nazira]

O Robercie, milo Cie widziec, wlasnie dzis przywloklam tego nieszczesnego klona palmowego - hybryd jakis, dwie odmiany chyba na jednym pniu....

A to ta moja nieszczesna Romantica :

chore liscie :


i te juz oberwane :

[robertP2]

Jak dwie odmiany to pewnie podkładka odbija obok formy właściwej.

Co do róży -czarna plamistość.Ale sądząc po rozmiarach sadzonki bardzo ładna ,gęsta rozrośnięta także będą z niej.....kwiaty.

[Jule]

Pole do popisu masz troche zazdroszcze a troche wspolczuje, bo pracy masz w nieskonczonosc.
Eden-owi oberwij wszystkie liscie, niech sie chorobsko nie rozprzestrzenia a z kwitnieniem sobie odpusc na ten rok, bo szkoda zeby sie chabaz meczyl. Bedziesz ja sadzic do gruntu, czy przechowasz ja do wiosny?

[nazira]

Do wiosny chcialam ja w domu trzymac, nie mam jeszcze gotowego stanowiska na nia, poza tym ona wydaje mi sie jeszcze slaba....
Mam jej oberwac reszte lisci tez ?
Na dzialce roboty jest zatrzesienie, 6 starych orzechow wloskich do opanowania, 4 swierki ogromne calkiem suche do wyciecia, jablon a wlasciwie dwie, potezne i dzikie....

Jest jeszcze jedno drzewo, olbrzymie, ale zywe, zapewne stare, bardzo wysokie. Sasiedzi upominaja sie o wyciecie, ja bym chciala je zostawic ( iglaste). Sa dwa migdalowce, ale tez zdziczale, kilka cisow, leszczyny i nie wiem co jeszcze w tym gaszczu/plataninie wszystkiego.
W miejscu mojego przyszlego skalniaka rosnie wielka jezyna, zastanawialam sie czy nie postapic radykalnie i nie oblac jej kwasem- tak kolczasta ze sekatorem bedzie ciezko. Obok rosnie bardzo wysoka roza/glog, ktora chcialabym zostawic...

Czesto trace zapal, szczegolnie teraz jak dookola bloto, ale moze pozniej bedzie latwiej