Teraz mój ogród jest uśpiony, na szczęście od kilku dni roślinki przysypane mocno śniegiem, mróz im nie zaszkodzi, jeszcze niedawno irysy, ranniki, krokusy wykazywały chęć do życia ich kiełki były na wierzchu, a przecież styczeń to dużo dla nich za wcześnie.
Na razie mój ogród wygląda tak





Ale zegar odmierza czas i do wiosny już coraz bliżej


Wczoraj wybrałam się do Krakowa, aby zobaczyć czy w sklepach ogrodniczych są nasiona. Przy ulicy Basztowej w sklepie firmowym Polanu nasion bardzo dużo. A jak tam zaglądłam to oczywiście wiele torebek wyniosłam.
Na początek napiszę, że zachęcona moimi zeszłorocznymi wysiewami petunii w tym roku też spróbuję dlatego kupiłam 4 torebki nasionek. Kolorki biały, fioletowy, różowy i amarantowy w lutym je posieję.
A w zeszłym roku miłam takie cuda

Nasion różnych kwiatów i nie tylko kupiłam wiele, ale nimi pochwalę się póżniej. Byłam też w Tesco tam również jest bardzo duży wybór nasion, ale ceny wyższe.
Zawsze o tej porze sama się nakręcam, planuję, kupuję (tego roku robię to bardzo przemyślanie- rozsądek góruje

Zrobiłam już przedsezonowe zamówienie we Florini, będę miała do kolekcji kilka hortensji, kolkwicję i różowe przetaczniki. Bardzo spodobał mi się też złocień arktyczny i jego również zamówiłam
