Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu ta roślina, która Cię zainteresowała u moich sąsiadów to kokornak.
Już teraz szeroko uśmiecham się do Ciebie o te liliowce w kolorze mocno nasyconego różu. Oniemiałam na ich widok. Są cudne. Na wymianę coś sobie wybierzesz.
Już teraz szeroko uśmiecham się do Ciebie o te liliowce w kolorze mocno nasyconego różu. Oniemiałam na ich widok. Są cudne. Na wymianę coś sobie wybierzesz.
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu kolekcja liliowców już oszałamia mnogością kolorów. Gdzie ty te wszystkie nowe nabytki mieścisz
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Liliowce u Ciebie robią ogromne wrażenie, bo są sadzone w takich grupach. Pojedyńcze kwiaty nie dają takiego efektu. Gdzybyś jakieś dzieliła i nie miała dla nich miejsca, to oferuję świetne miejscówki u siebie. Na piasku, daję na start porządną dawkę kompostu. Zaczynam je zbierać, bo w tym roku miałam tylko 2 rodzaje, z czego jeden nie zawikł w ogóle
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Annar13 witam i serdecznie zapraszam.
TerDob Teresko dziękuję.
Liliowce warto mieć bo sa prawie samoobsługowe, ładnie przyrastają i pięknie kwitną.
Jednak ich urok leży nie w ilości pojedynczych sadzonek ale wielkości kęp o podobnej kolorystyce jeśli nie chcemy mieć kępy tylko z jednej odmiany.
maniusika Janeczko kupuj bo warte są tego aby mieć ich sporo, szczególnie w ogrodach gdzie bywa za mokro a my obie mamy takie warunki.
Liliowcom to nie przeszkadza.
tu.ja Dziękuje Izo - coś podobnego mi chodziło po głowie bo w ub roku szukałam w sieci pnączy na stelaż po zdjęciu folii więc przerobiłam ich sporo.
Na tej mijanej działce ślicznie wygląda a ja u siebie posadziłam 4 odmiany wiciokrzewów.
czy dobrze wybrałam - okaże się za jakiś czas.
PW czytałam , w czwartek będę na działce to zaznaczę te kolory jakie podałaś w wiadomości.
szyszunia Iwonko do tego aby moja kolekcję określić jako mnogość odmian to jeszcze mi daleko...
Może gdybym kupowała po 1 egzemplarzu byłoby szybciej ale mnie potrzebne sa duże kępy i takie właśnie z nich tworzę. Czyli ... miejsca za wiele nie zajmują ...
Sosenki4 dla mnie Liliowce to tylko grupy bo pojedyncze nasadzenia tracą wiele i praktycznie giną w ilości innych roślin.
Z mojej obserwacji wynika,że Liliowce potrzebują dobrej i cięższej ziemi, która zapewnia im pokarm i stałą wilgoć dzięki temu pędy kwiatowe sa wysokie i mają po kilkanaście pąków a liście duże, szerokie i pięknie wysycone do samej jesieni.
TerDob Teresko dziękuję.
Liliowce warto mieć bo sa prawie samoobsługowe, ładnie przyrastają i pięknie kwitną.
Jednak ich urok leży nie w ilości pojedynczych sadzonek ale wielkości kęp o podobnej kolorystyce jeśli nie chcemy mieć kępy tylko z jednej odmiany.
maniusika Janeczko kupuj bo warte są tego aby mieć ich sporo, szczególnie w ogrodach gdzie bywa za mokro a my obie mamy takie warunki.
Liliowcom to nie przeszkadza.
tu.ja Dziękuje Izo - coś podobnego mi chodziło po głowie bo w ub roku szukałam w sieci pnączy na stelaż po zdjęciu folii więc przerobiłam ich sporo.
Na tej mijanej działce ślicznie wygląda a ja u siebie posadziłam 4 odmiany wiciokrzewów.
czy dobrze wybrałam - okaże się za jakiś czas.
PW czytałam , w czwartek będę na działce to zaznaczę te kolory jakie podałaś w wiadomości.
szyszunia Iwonko do tego aby moja kolekcję określić jako mnogość odmian to jeszcze mi daleko...
Może gdybym kupowała po 1 egzemplarzu byłoby szybciej ale mnie potrzebne sa duże kępy i takie właśnie z nich tworzę. Czyli ... miejsca za wiele nie zajmują ...
Sosenki4 dla mnie Liliowce to tylko grupy bo pojedyncze nasadzenia tracą wiele i praktycznie giną w ilości innych roślin.
Z mojej obserwacji wynika,że Liliowce potrzebują dobrej i cięższej ziemi, która zapewnia im pokarm i stałą wilgoć dzięki temu pędy kwiatowe sa wysokie i mają po kilkanaście pąków a liście duże, szerokie i pięknie wysycone do samej jesieni.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
W takim razie skoro była część liliowców i temat rozmowy o nich to dla kontynuacji wstawię kolejne
Liliowiec Catherine Woodburry
jest trudny do fotografowania bo ciężko uchwycić odcień koloru płatków. Poza tym informacje podają,że wysycenie i kolor zależy od stanowiska.
Nawet w kępie z innymi odmianami jego kwiaty widać z daleka bo są większe od pozostałych
Liliowiec z wiosennej wymiany od Halinki (hala76)
Kolejny NN w intensywnych kolorach i dziwnym kształcie płatków bo dla mnie te 3 w górnym okółku wygladają jak podłużne miseczki .
Liliowiec NN w kolorze czerwieni podsyconej pomarańczowym kolorem
Liliowiec MOONLIGHT MASQUERADE
Liliowiec ogrodowy NIGHT BEACON
Dziękuję za wizyty, miłe wypowiedzi i pozdrawiam.
Liliowiec Catherine Woodburry
jest trudny do fotografowania bo ciężko uchwycić odcień koloru płatków. Poza tym informacje podają,że wysycenie i kolor zależy od stanowiska.
Nawet w kępie z innymi odmianami jego kwiaty widać z daleka bo są większe od pozostałych
Liliowiec z wiosennej wymiany od Halinki (hala76)
Kolejny NN w intensywnych kolorach i dziwnym kształcie płatków bo dla mnie te 3 w górnym okółku wygladają jak podłużne miseczki .
Liliowiec NN w kolorze czerwieni podsyconej pomarańczowym kolorem
Liliowiec MOONLIGHT MASQUERADE
Liliowiec ogrodowy NIGHT BEACON
Dziękuję za wizyty, miłe wypowiedzi i pozdrawiam.
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu piękne masz liliowce, moje juz zakończyły kwitnienie chyba , że mnie zaskoczą
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Napatrzeć się nie mogę na te Twoje cuda!
A na żabkę uważaj, bo znajomemu zjadł zaskroniec na jego oczach, a mieszkała przy oczku dość długo
A na żabkę uważaj, bo znajomemu zjadł zaskroniec na jego oczach, a mieszkała przy oczku dość długo
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Liliowce piękne Duże kępy mówisz? Już po trzech latach z małych korzonków zrobiły się u mnie duże kępy więc ten efekt można osiągnąć względnie szybko. Niektórych mam już zbyt dużo lub powtarzają się, więc jestem otwarty na wymiany, gdybyś sobie coś upatrzyła u mnie
Pierwszy, który pokazałaś, to liliowiec żółty (hemerocallis lilioasphodelus).
Co do liliowca 'Red Suspenders', czy na pewno to pająk? On ma tak długie płatki, że aż mu się skręcają.
Pierwszy, który pokazałaś, to liliowiec żółty (hemerocallis lilioasphodelus).
Co do liliowca 'Red Suspenders', czy na pewno to pająk? On ma tak długie płatki, że aż mu się skręcają.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
edi13 Edytko dziwne,że u Ciebie Liliowce juz się wykwitły.
U mnie nawet na słonecznej rabacie niektóre mają jeszcze sporo paków.
Poniżej zdjęcie tej rabaty z dzisiejszego dnia.
takasobie Miłko dziękuję
To nie cuda tylko normalne kwiaty i wcale nie najnowsze odmiany bo na takie to pewnie nie stać mnie...
Wiesz i zaskroniec tez chce żyć więc musi coś jeść ale faktycznie miałam okazje widzieć jak zjada żabę, tyle że u nas tego masa a szczególnie zielonych w stawie i gdy przychodzi czas godów to na działce wytrzymać nie można. Część skrzeku wybieramy ale i tak teraz kijanek mnóstwo , tylko te duże brzuszki śmigają w wodzie bo mają "ogonkowy napęd " ...
W ub roku niechcący wyłowiłam taką ale juz w końcowym stadium, teraz chciałam w początkowej fazie ale nic z tego ... zwinne jak ... .
Zrobię po niedzieli kilka podejść i może się uda.
Jestem zdziwiona bo końcowa faza a jeszcze tak duży ogonek ...
JacekP Jacku oboje mamy podobne warunki i widać,że Liliowcom pasują stąd takie efekty. Kupowałam z siostra pierwsze odmiany 3 lata temu i u niej nawet połowy tego nie ma co u mnie jeśli chodzi o rozrost.
Za nazwę odmiany dziękuję i już sobie notuję a odmiana "Red Suspenders" niepewna ... ???
Pod taką go kupiłam więc postawię znak zapytania i w wolnym czasie poszperam.
Oferta kusząca i jak tylko złapię wolną chwilę popatrzę wyjątkowo dokładnie na Twe Liliowce.
Skoro dziś była rozmowa o wodno-lądowych zwierzętach to wstawiam parę widoczków stawu i roślin rosnących nad stawem. Z roślin takich bliższych naturalnemu środowisku rosną tu Pałki wodne, Tatarak, Sitowie w 2 odmianach, Bobrek trójlistny, Czermień błotna, Kaczeńce , Grążęl żółty , Moczarka kanadyjska itd
Ubiegłej jesieni zachwyciły mnie Krwawnice rosnące dziko w środowisku wodnym i na łąkach
więc posadziłam kilka sztuk bo nasz staw ma charakter raczej dziki, naturalny.
Jej kwiaty barwy purpurowo-różowej przyciągają motyle i dość ładnie pachną.
Mam tez jedną Krwawnice rózgowatą od JackaP i z oddali nie widać różnicy dopiero z bliska można zauważyć,że liście znacznie sie różnią.
Świat widziany przez ażurowe firanki Krwawnicy ...
U mnie nawet na słonecznej rabacie niektóre mają jeszcze sporo paków.
Poniżej zdjęcie tej rabaty z dzisiejszego dnia.
takasobie Miłko dziękuję
To nie cuda tylko normalne kwiaty i wcale nie najnowsze odmiany bo na takie to pewnie nie stać mnie...
Wiesz i zaskroniec tez chce żyć więc musi coś jeść ale faktycznie miałam okazje widzieć jak zjada żabę, tyle że u nas tego masa a szczególnie zielonych w stawie i gdy przychodzi czas godów to na działce wytrzymać nie można. Część skrzeku wybieramy ale i tak teraz kijanek mnóstwo , tylko te duże brzuszki śmigają w wodzie bo mają "ogonkowy napęd " ...
W ub roku niechcący wyłowiłam taką ale juz w końcowym stadium, teraz chciałam w początkowej fazie ale nic z tego ... zwinne jak ... .
Zrobię po niedzieli kilka podejść i może się uda.
Jestem zdziwiona bo końcowa faza a jeszcze tak duży ogonek ...
JacekP Jacku oboje mamy podobne warunki i widać,że Liliowcom pasują stąd takie efekty. Kupowałam z siostra pierwsze odmiany 3 lata temu i u niej nawet połowy tego nie ma co u mnie jeśli chodzi o rozrost.
Za nazwę odmiany dziękuję i już sobie notuję a odmiana "Red Suspenders" niepewna ... ???
Pod taką go kupiłam więc postawię znak zapytania i w wolnym czasie poszperam.
Oferta kusząca i jak tylko złapię wolną chwilę popatrzę wyjątkowo dokładnie na Twe Liliowce.
Skoro dziś była rozmowa o wodno-lądowych zwierzętach to wstawiam parę widoczków stawu i roślin rosnących nad stawem. Z roślin takich bliższych naturalnemu środowisku rosną tu Pałki wodne, Tatarak, Sitowie w 2 odmianach, Bobrek trójlistny, Czermień błotna, Kaczeńce , Grążęl żółty , Moczarka kanadyjska itd
Ubiegłej jesieni zachwyciły mnie Krwawnice rosnące dziko w środowisku wodnym i na łąkach
więc posadziłam kilka sztuk bo nasz staw ma charakter raczej dziki, naturalny.
Jej kwiaty barwy purpurowo-różowej przyciągają motyle i dość ładnie pachną.
Mam tez jedną Krwawnice rózgowatą od JackaP i z oddali nie widać różnicy dopiero z bliska można zauważyć,że liście znacznie sie różnią.
Świat widziany przez ażurowe firanki Krwawnicy ...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Super żabka i w ogóle - oczko...Tak kolorowo i wesoło
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Liliowce, niestety, na zupełnie mokrej rabacie nie chcą rosnąć Przez dwa lata nie doczekałam się kwiatów, pojawiły się dopiero po przesadzeniu. Na zupełnie mokrej dobrze wygląda krwawnica (w tym roku bardzo niska, może 150 cm) i irysy syberyjskie.
Starsze kępy liliowców mają u mnie szczyt kwitnienia, młode już je zakończyły.
Starsze kępy liliowców mają u mnie szczyt kwitnienia, młode już je zakończyły.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Aniu dziękuję
Jestem wielbicielką dzikiej natury ale na działce tak do końca nie da się utrzymać w pełni takiego klimatu bo kuszą nowe rośliny, które kłócą się z założeniami więc trzeba było zmienić założenia.
Ewciu to prawda,że Liliowce do roslin bagiennych nie należą ... ale większość z nich lubi wilgotne podłoże bo gdy jest za sucho zaczynają brązowieć im liście lub podsychać a mnie zależy na pięknej zielonej kepie do samych mrozów.
Irysy syberyjskie po zakupie tej działki rosły wszędzie - faktycznie tu miały raj ale wszystkie wyeksmitowałam.
Szukam Mieczyków dachówkowych i błotnych bo też nadawałyby się na nasze warunki i do tego nie trzeba ich wykopywać na zimę.
Jestem wielbicielką dzikiej natury ale na działce tak do końca nie da się utrzymać w pełni takiego klimatu bo kuszą nowe rośliny, które kłócą się z założeniami więc trzeba było zmienić założenia.
Ewciu to prawda,że Liliowce do roslin bagiennych nie należą ... ale większość z nich lubi wilgotne podłoże bo gdy jest za sucho zaczynają brązowieć im liście lub podsychać a mnie zależy na pięknej zielonej kepie do samych mrozów.
Irysy syberyjskie po zakupie tej działki rosły wszędzie - faktycznie tu miały raj ale wszystkie wyeksmitowałam.
Szukam Mieczyków dachówkowych i błotnych bo też nadawałyby się na nasze warunki i do tego nie trzeba ich wykopywać na zimę.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Parę ujęć z aktualnie kwitnących bylin
Rozwar rozpoczyna kwitnienie
- miałam 2 odmiany ale ostał się tylko jeden w jasnym kolorze - w czasie kwitnienia płatki różowieją.
Dzwonek karpacki kończy kwitnienie i czas go przyciąć aby zdążył zakwitnąć po raz drugi.
Dzwonek "rózowa ośmiorniczka" przy Lobeliach.
Rozpoczął kwitnienie w czerwcu i wciąż kwitnie a na pędach ciągle pojawiają się nowe pąki kwiatowe.
Budowa kwiatuszka jest tak cudaczna ,że przyglądam mu sie z wielką ciekawością.
Krokosmia Lucifer zakwita u mnie jako pierwsza bo pozostałe odmiany dostaja dopiero kłosy.
Co prawda sadziłam je specjalnie później aby cieszyć sie nimi gdy inne byliny już nie mają kwiatów.
Głowaczek olbrzymi w tym, roku osiągnął taki wzrost,że bez drabiny nie ma obserwacji szczegółów - pewnie ze 3 metry lub więcej ale mnie zależało na bardzo wysokich bylinach.
W tym pasie takie rosną.
Kupiłam 2 lata temu kilka sadzonek Jeżówki purpurowej a jesienią posiałam torebkę z mieszanką nasion w 3 kolorach.
Zgadnijcie w jakim kolorze wszystkie zakwitły ?
Rozwar rozpoczyna kwitnienie
- miałam 2 odmiany ale ostał się tylko jeden w jasnym kolorze - w czasie kwitnienia płatki różowieją.
Dzwonek karpacki kończy kwitnienie i czas go przyciąć aby zdążył zakwitnąć po raz drugi.
Dzwonek "rózowa ośmiorniczka" przy Lobeliach.
Rozpoczął kwitnienie w czerwcu i wciąż kwitnie a na pędach ciągle pojawiają się nowe pąki kwiatowe.
Budowa kwiatuszka jest tak cudaczna ,że przyglądam mu sie z wielką ciekawością.
Krokosmia Lucifer zakwita u mnie jako pierwsza bo pozostałe odmiany dostaja dopiero kłosy.
Co prawda sadziłam je specjalnie później aby cieszyć sie nimi gdy inne byliny już nie mają kwiatów.
Głowaczek olbrzymi w tym, roku osiągnął taki wzrost,że bez drabiny nie ma obserwacji szczegółów - pewnie ze 3 metry lub więcej ale mnie zależało na bardzo wysokich bylinach.
W tym pasie takie rosną.
Kupiłam 2 lata temu kilka sadzonek Jeżówki purpurowej a jesienią posiałam torebkę z mieszanką nasion w 3 kolorach.
Zgadnijcie w jakim kolorze wszystkie zakwitły ?