Rozpocznę swoje przedstawianie działki na bieżąco. Przedstawię rośliny, które do tej pory jeszcze kwitną. To jest pierwszy rok gdzie tak długo mam kąciki z kwitnącymi kwiatami takimi jak powojniki, różyczki.
Przedstawię początki przygody z działką. W skrócie bo nie chcę zanudzać Was brzydotą jaką kupiłam pod koniec roku 2001 jesienią, a dokładnie w listopadzie. Jest to działka 520mkw. 100 działek posiada nasz Rodzinny Ogród Działkowy. Samochodem mam 45 min.
Musicie sobie wyobrazić jak poganiałam zimę, aby już nastała wiosna. I od kwietnia 2002r. rozpoczęliśmy spełniać swoje marzenia. Plany już były przygotowane, wyrysowane gdzie co będzie rosło. Wcześniej mieliśmy działeczki, ale to nie było to. Sąsiedzi ucieszyli się, że wreszcie ktoś zajmie się działką. Rósł na niej mlecz, wiekowe już drzewa owocowe (zaniedbane) i chaszcze starego agrestu. Był i plus. Dom murowany z pokojami, kuchnią i łazienką. Byłam szczęśliwa. I od tamtej pory od maja do września spędzamy na niej każdą chwilę. Odwiedzają i spędzają z nami wakacje i urlopy nasi synowie z rodzinkami.
Witaj , pięknie opowieść się zaczyna i z niecierpliwością będę czekał dalszej części. Sam mam działkę w ROD (2 sezon) i wszelkie doświadczenia mile widziane.
Przedstawię początki przygody z działką. W skrócie bo nie chcę zanudzać Was brzydotą jaką kupiłam pod koniec roku 2001 jesienią, a dokładnie w listopadzie. Jest to działka 520mkw. 100 działek posiada nasz Rodzinny Ogród Działkowy. Samochodem mam 45 min.
Musicie sobie wyobrazić jak poganiałam zimę, aby już nastała wiosna. I od kwietnia 2002r. rozpoczęliśmy spełniać swoje marzenia. Plany już były przygotowane, wyrysowane gdzie co będzie rosło. Wcześniej mieliśmy działeczki, ale to nie było to. Sąsiedzi ucieszyli się, że wreszcie ktoś zajmie się działką. Rósł na niej mlecz, wiekowe już drzewa owocowe (zaniedbane) i chaszcze starego agrestu. Był i plus. Dom murowany z pokojami, kuchnią i łazienką. Byłam szczęśliwa. I od tamtej pory od maja do września spędzamy na niej każdą chwilę. Odwiedzają i spędzają z nami wakacje i urlopy nasi synowie z rodzinkami.
Witam na forum .Jak masz na imię ? Po opisie zapowiada się bardzo ciekawie .Czekam na jakieś fotografie.Chyba każdy z ogrodników nie może doczekac się wiosny
Witaj,Mirabelo.Pokaż nam od jakiej brzydoty zaczynałaś,żeby móc się pochwalić efektami Czekam na zdjęcia i...byle do wiosny
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka Mój ci On,Mój ci On cz.2, Mój ci on cz. 3
Mireczko, witaj zapomniałaś jednego nawiasu kwadratowego po słowie Maksie. Powinno być Ogród działkowy w Maksie
-- 15 lis 2011, o 20:16 --
Udało się. Skopiuj
-- 15 lis 2011, o 21:00 --
Udało Ci się z podpisem to teraz jeszcze raz się przywitam . Ogromnie się cieszę , że założyłaś swój wątek. Pooglądam Twoje ogrodowe zmagania od początku. I na bieżąco. Będę zaglądać do Ciebie prawie codziennie.
Dziękuje za odwiedziny. Będę kontynuować dalszą pokazówkę mojej działki. Na bieżąco będzie łatwiej. I tak już walnęłam byka wstawiając zdjęcia i wstęp to co zamieścić chciałam i zrobiłam, w wizytówce. Ale trudno.
6 listopada zastałam cuda na działce. Kwitnącą forcysję, pierwiosnki, stokrotki i powojnik, który wydał tyle pączków. Jestem ciekawa czy uda mu się je rozwinąć?
-- 17 lis 2011, o 11:45 --
cd. kwitnących kwiatów 6.11.
Od tamtej pory jeszcze nie zaglądałam na działkę. Myślę, że nie ma śladu po tych pięknościach. Dzisiaj u mnie świeci słoneczko, a temp. znośna. Do miłego!