Moje roślinki... apus.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu - widziałaś u Jajagny jej okrywówkę - Fairy? Nie wiem, czy nie będziesz musiała poszukać dla niej nowego miejsca? Ile Ty masz miejsca na ogrodzie, że wprowadziłaś aż tyle hortensji? Będzie na czym oko zawiesić .
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Zeniu, powojniki miałam w głowie kupując róże, zamówiłam je w marcu... posadziłam przy wiacie garażowej, tam też wokół sa róże m.in. Laguna, New Dawn. Mąż otoczył wiatę siatką, zrobił mi obrzeża a jako "wyściółkę" róże i powojniki dostały korę, bo nie dałabym rady kolejnego miejsca plewić.A skoro u naszej Ewy (ewa36jj ) kora pod różami się sprawdza, więc podpatrzyłam
Hortensje bukietowe poszły też w tę część ogrodu (czyli od frontu), mam tam dwa świerki. Będą w słońcu przez około 4-5 godzin, w południe.
Jagna dziękuję za wizytę no trochu leniwiec ze mnie... zresztą jak widzę Wasze ogrody, to popadam w kompleksy, a przez kilka lat z powodu brak ogrodzenia nie mogłam sobie na wiele roślin pozwolić, bo zwierzyna mi wyjadała Już nie mogę się doczekać jak zakwitną różyczki.
Elu, poczekam cierpliwie.
Ewuniu, widziałam i trochę mam mętlik w głowie przez ten widok, mam nadzieję, że moje się położą, bo jak nie, to gąszcz będzie. No cóż, będę w razie jakby co przenosić w inne miejsca... Działkę ogólnie mam dużą - około 40 arów, nie wszystko będzie zagospodarowane, bo nie ma tyle mocy przerobowych.
Przód ogrodu był słabo zrobiony tylko skalniak i mały klomb na którym rosną dwa świerki i azalie... Poszłam z mężem na taki kompromis - budujemy wiatę, ale on mi potem gospodaruje teren pod kwiaty... Wiata powstała w ubiegłym roku. A w tym Mąż zagospodarował i przygotował mi teren pod nasadzenia...
Hortensje bukietowe poszły też w tę część ogrodu (czyli od frontu), mam tam dwa świerki. Będą w słońcu przez około 4-5 godzin, w południe.
Jagna dziękuję za wizytę no trochu leniwiec ze mnie... zresztą jak widzę Wasze ogrody, to popadam w kompleksy, a przez kilka lat z powodu brak ogrodzenia nie mogłam sobie na wiele roślin pozwolić, bo zwierzyna mi wyjadała Już nie mogę się doczekać jak zakwitną różyczki.
Elu, poczekam cierpliwie.
Ewuniu, widziałam i trochę mam mętlik w głowie przez ten widok, mam nadzieję, że moje się położą, bo jak nie, to gąszcz będzie. No cóż, będę w razie jakby co przenosić w inne miejsca... Działkę ogólnie mam dużą - około 40 arów, nie wszystko będzie zagospodarowane, bo nie ma tyle mocy przerobowych.
Przód ogrodu był słabo zrobiony tylko skalniak i mały klomb na którym rosną dwa świerki i azalie... Poszłam z mężem na taki kompromis - budujemy wiatę, ale on mi potem gospodaruje teren pod kwiaty... Wiata powstała w ubiegłym roku. A w tym Mąż zagospodarował i przygotował mi teren pod nasadzenia...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Tak wygląda "hortensjanka", na razie nie widać efektu, bo małe są, ale latem liczę na kwiaty
rosną tam też dwie azalie... ale muszę im poszukać innego miejsca, miałam je wykopać i wywalić...
...ale chyba przestraszyły się, bo zawiązały ładne pączki kwiatowe, z tym że przy jednej jakiś pąkożerca zjadł zostawiając dosłownie 3 sztuki... druga za to planuje kwitnienie:
Tak prezentuje się mój pomysł zastawienia wiaty garażowej różami i powojnikami, póki co też maleństwa, ale oczami wyobraźni widzę to morze kwiatów...
- widok od strony domu, z tej strony rośnie róża Laguna, New Dawn i Colette, a z powojników Beskidzki (!) Anioł, MultiBlue, oraz Daniel Deronda.
Od strony ulicy posadziłam: różę Camppasion oraz dwie marketowe pnące: fioletową i różową.
Z powojników Dzieci Warszawy, Miss Bateman oraz jeszcze jeden, którego nazwę zapomniałam... No i trzeba będzie trawnik naprawić.
A tak wyglądają kwitnące już młodziutkie powojniki...
Dzieci Warszawy:
Daniel Deronda:
oraz Beskidzki Anioł (pod taką nazwą kupiony, ale nie mogę nic na temat tego powojnika nie mogłam doczytać ).
rosną tam też dwie azalie... ale muszę im poszukać innego miejsca, miałam je wykopać i wywalić...
...ale chyba przestraszyły się, bo zawiązały ładne pączki kwiatowe, z tym że przy jednej jakiś pąkożerca zjadł zostawiając dosłownie 3 sztuki... druga za to planuje kwitnienie:
Tak prezentuje się mój pomysł zastawienia wiaty garażowej różami i powojnikami, póki co też maleństwa, ale oczami wyobraźni widzę to morze kwiatów...
- widok od strony domu, z tej strony rośnie róża Laguna, New Dawn i Colette, a z powojników Beskidzki (!) Anioł, MultiBlue, oraz Daniel Deronda.
Od strony ulicy posadziłam: różę Camppasion oraz dwie marketowe pnące: fioletową i różową.
Z powojników Dzieci Warszawy, Miss Bateman oraz jeszcze jeden, którego nazwę zapomniałam... No i trzeba będzie trawnik naprawić.
A tak wyglądają kwitnące już młodziutkie powojniki...
Dzieci Warszawy:
Daniel Deronda:
oraz Beskidzki Anioł (pod taką nazwą kupiony, ale nie mogę nic na temat tego powojnika nie mogłam doczytać ).
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus.
Witaj, Basiu
Tak sobie wertuję Twój wątek, ale leniwca to za grosz nie znalazłam
Obwódki takie ładne i takie pracochłonne
Też mam od kilku tygodni Błękitnego Anioła, czekam co dalej i czy zakwitnie już w tym roku
A, że mieszkam pod Beskidami to to będzie beskidzki błękitny anioł
Na żółtą relację fotograficzną też się załapałam - ślicznie.
Tak sobie wertuję Twój wątek, ale leniwca to za grosz nie znalazłam
Obwódki takie ładne i takie pracochłonne
Też mam od kilku tygodni Błękitnego Anioła, czekam co dalej i czy zakwitnie już w tym roku
A, że mieszkam pod Beskidami to to będzie beskidzki błękitny anioł
Na żółtą relację fotograficzną też się załapałam - ślicznie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Miło powitać nową różano- hortensjową panienkę .Szczególnie urzekł mnie wielgachny skalniak i te kolorowe plamy wyglądają cudnie .Szkoda ,ze to tylko chwila moment i potem tylko zieloność .Zainteresował mnie ten bordowy kolor na skalniaku co tam rośnie czyżby też floksiki . http://images78.fotosik.pl/574/2df598da606b396agen.jpg .Po kwitnieniu najlepiej zrobić im całkiem krótkie ciecie wtedy szybciej się regenerują i jesienią tworzą już fajną poduchę .Zauwżyłam ,ze te jasno lilowe floksy szybciej się starzeją
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Witaj Beatko w moich skromnych progach
Ja swojego kupiłam właśnie pod nazwą "Beskidzki Anioł" i zastanawiam się czy to ten Błękitny czy nie? W każdym razie spodobał mi się na tabliczce znamionowej, a on tak patrzał w moja stronę to i bidulka zabrałam do domku
Oj leniwiec bywam... chwasty mi na skalniaku rosną taaaaaaaaaakie, a mnie się nie chce nic robić z nimi...
Jadziu witaj,
tak po prawej na dole zdjęcia to floksy szydlaste... Już zakończyły kwitnienie, w sobotę je chyba przytnę. Ten liliowy floksik jest też bardziej ekspansywny niż różowe. Jego w tym roku muszę potraktować mocniej...
Oj oszalałam na punkcie róż! Co dzień chodzę i dosłownie liczę ile i która ma pączki
A to moja sałatowo - pomidorowa rabatka... Niestety pomidory trochę Zośka uszkodziła U mnie w nocy 2 stopnie...
Ja swojego kupiłam właśnie pod nazwą "Beskidzki Anioł" i zastanawiam się czy to ten Błękitny czy nie? W każdym razie spodobał mi się na tabliczce znamionowej, a on tak patrzał w moja stronę to i bidulka zabrałam do domku
Oj leniwiec bywam... chwasty mi na skalniaku rosną taaaaaaaaaakie, a mnie się nie chce nic robić z nimi...
Jadziu witaj,
tak po prawej na dole zdjęcia to floksy szydlaste... Już zakończyły kwitnienie, w sobotę je chyba przytnę. Ten liliowy floksik jest też bardziej ekspansywny niż różowe. Jego w tym roku muszę potraktować mocniej...
Oj oszalałam na punkcie róż! Co dzień chodzę i dosłownie liczę ile i która ma pączki
A to moja sałatowo - pomidorowa rabatka... Niestety pomidory trochę Zośka uszkodziła U mnie w nocy 2 stopnie...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu, jakie zostawiłaś odległości między hortensjami? Bo mam wrazenie, że zbyt małe. Hortensje bukietowe potrzebują dużo miejsca
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4872
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu...... rabatka sałatowo - pomidorowa . Pomidorki może się wykaraskają. Moje hortensje także dość blisko od siebie. Niestety to z braku miejsca. . Trudno, najwyżej dwie połączą się w jeden krzaczor.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Iwonko, tak średnio po około 50 cm z każdej strony, mało?
Posadzone tak jakby w szachownicę...A jedna ma sporo przestrzeni, bo nic przy niej nie rośnie (w sumie tylko powojnik jakieś 60 cm od...)
Zeniu na rabatce rośnie jeszcze magi, selerek, pietruszeczka oraz melisa, majeranek i oregano. Miała, ta, sadzić rózne rodzaje szałwii, ale poszły jako podnóżek do róż...
U mnie na tej rabacie z hortensjami sa też te nieszczęsne azalie, które praktycznie nie rosną (na pierwszym planie - największe z tych najmniejszych i najzieleńsze ), tak się zastanawiam, jakby je po kwitnieniu podciąć tak na 15 cm... ? Może zakwitły by bardziej? Azalie można ciąć?
Posadzone tak jakby w szachownicę...A jedna ma sporo przestrzeni, bo nic przy niej nie rośnie (w sumie tylko powojnik jakieś 60 cm od...)
Zeniu na rabatce rośnie jeszcze magi, selerek, pietruszeczka oraz melisa, majeranek i oregano. Miała, ta, sadzić rózne rodzaje szałwii, ale poszły jako podnóżek do róż...
U mnie na tej rabacie z hortensjami sa też te nieszczęsne azalie, które praktycznie nie rosną (na pierwszym planie - największe z tych najmniejszych i najzieleńsze ), tak się zastanawiam, jakby je po kwitnieniu podciąć tak na 15 cm... ? Może zakwitły by bardziej? Azalie można ciąć?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus.
Hortensje mogą rosnąć nawet do 1.5 metra i więcej szerokości. Na pewno nie stanie się tak od razu, ale w końcu takie będą. Moje jeszcze nie są takie wielkie, ale zostawiłam im dużo miejsca.
Piękne powojniki kupiłaś. Gdzieś na forum czytałam, że Beskidzki Anioł, to Błękitny Anioł, ale to tylko takie moje gdybanie.
Aaaaa......już wiem Ja to chyba czytałam właśnie u Ciebie w wątku. Tak pisała Bea Ale to było wczoraj, już zapomniałam
Piękne powojniki kupiłaś. Gdzieś na forum czytałam, że Beskidzki Anioł, to Błękitny Anioł, ale to tylko takie moje gdybanie.
Aaaaa......już wiem Ja to chyba czytałam właśnie u Ciebie w wątku. Tak pisała Bea Ale to było wczoraj, już zapomniałam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus.
Ja mam hortensje posadzone tak jak Basia, co 50cm. Szczególnie jeśli są jednej odmiany. Hortensje bardzo dobrze znoszą przesadzanie. Myślę, że gdy się kiedyś okaże, że jest im za ciasno, to spokojnie będzie można przesadzić.
Basiu, będziesz coś sadziła u stóp hortensji?
Basiu, będziesz coś sadziła u stóp hortensji?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Przyjrzałam się Iwonko i może jedną trochę zbyt ciasno posadziłam, ale poczekam jak podrosną i jak to będzie wyglądało... Najwyżej tak jak Wanda wspomniała będę przesadzać. Miejsca jeszcze dla nich mam.
Beskidzki Anioł, to jednak inna odmiana niż Błękitny Anioł - wczoraj oglądałam zdjęcie mojego Anioła i porównywałam z Błękitnym... obydwa anielskie, ale inne
Wandziu, ja mam odmiany pomieszane;
mam: PINKI WINKI, Phantom, Polar Bear, Magical Fire, VANILLA FRAISE i Bombshell. Może mogłam jednak kupować w jednej odmianie? Mam nadzieję, że nie wyjdzie mi pstrokacizna...
Posadziłam je z "kartką w ręku", rozpisałam jak rosną i nasadzałam mniejsze z brzeg wyższe z tyłu.
W tym roku to już chyba nie będę nic nasadzać przy hortensjach, bo nie wiem jak duże one będą, właśnie czy nie będzie ciasnoty, no i trochę się już przeinwestowałam - z 50 róż, kilka powojników, teraz jeszcze te hortensje...
A co najgorsze, nie mam koncepcji, co by ładnie się komponowało.... Musze podejrzeć u Ciebie
Beskidzki Anioł, to jednak inna odmiana niż Błękitny Anioł - wczoraj oglądałam zdjęcie mojego Anioła i porównywałam z Błękitnym... obydwa anielskie, ale inne
Wandziu, ja mam odmiany pomieszane;
mam: PINKI WINKI, Phantom, Polar Bear, Magical Fire, VANILLA FRAISE i Bombshell. Może mogłam jednak kupować w jednej odmianie? Mam nadzieję, że nie wyjdzie mi pstrokacizna...
Posadziłam je z "kartką w ręku", rozpisałam jak rosną i nasadzałam mniejsze z brzeg wyższe z tyłu.
W tym roku to już chyba nie będę nic nasadzać przy hortensjach, bo nie wiem jak duże one będą, właśnie czy nie będzie ciasnoty, no i trochę się już przeinwestowałam - z 50 róż, kilka powojników, teraz jeszcze te hortensje...
A co najgorsze, nie mam koncepcji, co by ładnie się komponowało.... Musze podejrzeć u Ciebie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu no no spore zakupy zrobiłaś zaszalałaś na całego .Fajny ten kącik warzywny