Od jakiegoś czasu śledzę sobie forum i jednym z moich ulubionych jest wątek dotyczący Waszych pięknych ogrodów. Tworzenie mojego zielonego kawałka ziemii (bo na razie raczej nie śmiem tego nazywac ogrodem

) zaczęło się latem zeszłego roku od budowy ogrodzenia i części ścieżek wokół domu. Z prac ziemnych zeszły rok to przekopanie wszystkiego i wybranie chwastów , następnie dowiezienie kilku wywrotek ziemii w celu podniesienia i wyrównania terenu, prace wykonane ręcznie z pomocą mojego syna

. Od wiosny tego roku była jeszcze walka z wykończeniem tarasu i ogrodzenia, trzeba było dosypac w paru miejscach więcej ziemii, ponowna walka z chwastami i wreszcie wysiew długo oczekiwanej trawy

. W późniejszym czasie pojawiło się trochę innych roślinek - pierwsze zostały posadzone tuje, które miały zasłonic trochę taras od strony ulicy, kolejnymi roślinkami było trochę berberysów n o i jakoś w tym czasie zaczęło się czytanie forum i przybyło trochę innych roślinek, których jednak jest ciągle zdecydowanie za mało ... .
Dodam że w dziedzinie ogrodnictwa i grzebania w ziemii jestem z moją rodzinką całkowitym "lajkonikiem"

, ale cieszymy się że to co robimy robimy sami, choc błędy z pewnością występują
Pracy przed nami cięgle moc, ale bardzo nas cieszy to co już mamy, a taras z widokiem na trawnik i parę roślinek jest ulubionym miejscem w naszym domu
