Moja familokowa oaza spokoju cz.8
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
W czerwonych różach jestem cienka, one dla mnie wszystkie takie same
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu ona ma takie bukiety kwiatów i nie reaguje bardzo na deszcz i na pewno nie zwiesza główek mimo deszczów.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5036
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Ale mocarny ten tajemniczy Chopichon , rozwinął się przy takiej pogodzie u mnie takich róż brak, za to clematisy jakby zadowolone z deszczu.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziuco to za odmiana chabrów o tej wysokości...na tle szarego muru wyglądają tajemniczo ii nietypowo....podoba mi się to zdjęcie,chyba dam je do zakładek...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Piękna kolekcja chabrów, niczym u Lokiego na balkonie.
Coraz gęściej u Ciebie się robi na rabatkach.
Czekam na kwitnienie tego samego kosmosu, ale na razie tylko rośnie.
Zobaczymy jak będzie wysoki, bo boję się, że przerośnie mi liliowce.
Coraz gęściej u Ciebie się robi na rabatkach.
Czekam na kwitnienie tego samego kosmosu, ale na razie tylko rośnie.
Zobaczymy jak będzie wysoki, bo boję się, że przerośnie mi liliowce.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
GRAŻYNKO ten kosmos nie jest wysoki [w kazdym razie u mnie ] i na pewno nie przerośnie liliowców . To też z wysianego mixu jednorocznych . Niektóre z tych chabrów są niższe a może tym spasowało otoczenie . One mi nijak tam nie pasują, bo tam rosną same nizutkie roślinki
NELA te chabry jak już pisałam wysiałam jako cynie bo one były na opakowaniu narysowane . Mama dostała je w sklepie jako gratis do czegoś tam . Ewentualnie pozbieram z nich nasionka jak sie uda . Tylko one sie pokładają a może to wina ,że ich nie pikowałam i rosną gromadnie . Cały czas czekałam co to za cynie wyjdą
BASIA mój John Warren na razie śpi ,Multi Blue również ,to samo z Jadwigą czyli żaden mi nie kwitnie oprócz Purpurea Plena . Ten Chopichon to naprawdę wyjątkowy gatunek i z takim kolorem Reszta róż dopiero sie gramoli na drugie kwitnienie
HALINKO no cóż nie wiem jak ona sie zwie szukałam pukałam do różnych drzwi może jeszcze natrafię na jej nazwę
ANIU a to żle one są wszystkie piekne jak jedna a ja uwielbiam ten kolor
MAJKA ten czerwony len to z tego samego żródła co chabry [ to miały być cynie ] To raczej wszystko jednoroczne chyba ,że sie wysieją
ANDRZEJU jak juz Ania DS napisała czerwień podobna jedna do drugiej i mówi sie trudno
NELA te chabry jak już pisałam wysiałam jako cynie bo one były na opakowaniu narysowane . Mama dostała je w sklepie jako gratis do czegoś tam . Ewentualnie pozbieram z nich nasionka jak sie uda . Tylko one sie pokładają a może to wina ,że ich nie pikowałam i rosną gromadnie . Cały czas czekałam co to za cynie wyjdą
BASIA mój John Warren na razie śpi ,Multi Blue również ,to samo z Jadwigą czyli żaden mi nie kwitnie oprócz Purpurea Plena . Ten Chopichon to naprawdę wyjątkowy gatunek i z takim kolorem Reszta róż dopiero sie gramoli na drugie kwitnienie
HALINKO no cóż nie wiem jak ona sie zwie szukałam pukałam do różnych drzwi może jeszcze natrafię na jej nazwę
ANIU a to żle one są wszystkie piekne jak jedna a ja uwielbiam ten kolor
MAJKA ten czerwony len to z tego samego żródła co chabry [ to miały być cynie ] To raczej wszystko jednoroczne chyba ,że sie wysieją
ANDRZEJU jak juz Ania DS napisała czerwień podobna jedna do drugiej i mówi sie trudno
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jak zapragnę widoku róż to wiem gdzie zaglądać
Po wojażach ogród mi zarósł :x a w czasie oberwania chmury to wszystko pływało ( deski , doniczki , butelki )
Wody było na pół metra i to przez kilka godzin.
Panowie posprzątali . Tylko kora jest nie w tych miejscach co sypałam.
Po wojażach ogród mi zarósł :x a w czasie oberwania chmury to wszystko pływało ( deski , doniczki , butelki )
Wody było na pół metra i to przez kilka godzin.
Panowie posprzątali . Tylko kora jest nie w tych miejscach co sypałam.
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Też Jadziu podziwiam te chabry ciekawe czy się będą wysiewać same i być
może w przyszłym roku będziesz je miała bez siania,ale róże i lilie wiodą prym
może w przyszłym roku będziesz je miała bez siania,ale róże i lilie wiodą prym
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu zajrzyj do mnie-masz odpowiedźJAKUCH pisze:zdjęcia dla Hani wys. 80 a śr. kwiatu 6cm chyba 1m szer. mam ją 3 lata
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
HANIU najpierw zajrzałam do Ciebie ,żeby zaspokoic swą ciekawość Wydaje mi sie jakbym patrzyła na swoja Od dziś będzie miała imię
STASIU jak nie bedzie wiecej lało to na niektórych kwiatkach będą niedługo nasionka . Naparstnice już sie suszą
OLU nie dziw sie ,że chwasty rosną na potęgę . Pogoda jaka jest każdy widzi ,ale zalania nie zazdroszczę . Powoli uporządkujesz teren . U mnie ani jedna dalia nie kwitnie .
Teraz trochę dzisiejszych widoków . Mozna powiedzieć ,że dzień był bez deszczu i zrobiło się cieplej
czerwone róże dla Hani
STASIU jak nie bedzie wiecej lało to na niektórych kwiatkach będą niedługo nasionka . Naparstnice już sie suszą
OLU nie dziw sie ,że chwasty rosną na potęgę . Pogoda jaka jest każdy widzi ,ale zalania nie zazdroszczę . Powoli uporządkujesz teren . U mnie ani jedna dalia nie kwitnie .
Teraz trochę dzisiejszych widoków . Mozna powiedzieć ,że dzień był bez deszczu i zrobiło się cieplej
czerwone róże dla Hani
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
najważniejsze - bez deszczu!!!!!!!!!!!!! roślinki i tak dały sobie radę choć z wielkim trudem, u mnie w tym roku posiałam kosmosu chyba ze trzy opakowania ale słabo czerwonego to w ogóle nie widać, zadowolona jestem z jednorocznej ostróżka, siałam bez przekonania a szkoda mogłam się wysilić i posiać więcej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
A u mnie dziś padało aa do Jadzi mam niedaleko.
Szkoda że ten len jest jednoroczny bo ładnie wygląda, może się wysieje. Ten Kosmos pełny jest niesamowity.
Szkoda że ten len jest jednoroczny bo ładnie wygląda, może się wysieje. Ten Kosmos pełny jest niesamowity.
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.8
Jadziu widzę, że masz dylemat z nazwą róży, myślę, że Hania1 poprawną nazwę podała, to na pewno jest Rotilia. Gdy patrzę na fotkę róży, którą pokazujesz to Haike trochę inaczej wygląda, ma duże kwiaty, dobrze znosi opady deszczu i nie choruje. Właściwie nazwa nie jest taka istotna bo róże wszystkie są piękne.