Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Ale się uśmiałam-miałam podobną przygodę ale bardzo dawno temu i chłopina chciala mnie wozić gdzie tylko zechcę Co to znaczy młodym być!!!!
Liliowce zachwycające a ten czerwony i liliowy Czytam,że wybierasz się szybko na emeryturę już za 2,5 roku.
Liliowce zachwycające a ten czerwony i liliowy Czytam,że wybierasz się szybko na emeryturę już za 2,5 roku.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4134
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Witaj Bogusiu śliczne liliowce. ja swoje ograniczyłam bo w moim małym ogródku duże kępy zajmowały sporo miejsca więc poszły na zapłocie.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12861
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Pięknie w tym roku zakwitły ci liliowce jest co podziwiać
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Coś mi się zdaje że zostałaś z Gabi przy tej wiśniówce.
Albo asfalt zwinęli w drugą stronę i do domu nie możesz trafić.
A tak obiecywałaś, że już będziesz obecna.
Liliowce już przekwitły to co teraz zostało kwitnącego w ogrodzie ?
Pochwal się fotkami.
Albo asfalt zwinęli w drugą stronę i do domu nie możesz trafić.
A tak obiecywałaś, że już będziesz obecna.
Liliowce już przekwitły to co teraz zostało kwitnącego w ogrodzie ?
Pochwal się fotkami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Witaj Bogusia jak długo byłaś " ZASZYTA" nie mogłyśmy się doczekać kiedy się ujawnisz. Co się popatrzyłam na liliowca o nazwie" Bogusia 177" i tyle aż wreszcie coś drgnęło
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Bogusia coś Ty zaś popochałaś... wystarczy na chwila zostawić.
Liliowce masz fajne...ja się moich prawie wyzbyłach bo mi szkoda miejsca. To fakt, że miałach takie pospolite ...poszły do zaprzyjaźnionych zegrodek.
Liliowce masz fajne...ja się moich prawie wyzbyłach bo mi szkoda miejsca. To fakt, że miałach takie pospolite ...poszły do zaprzyjaźnionych zegrodek.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Tak dawno nie zaglądałam to niewybaczalne a myślałach ,ze Bogusia zaś kajsik sie zamelinowała .Ołtarz najładniejszy dlatego ,że cudne Entree aż miło popatrzyć .Tose je nemożne ,żeby róże pryskać Randapem dobrze ,że tego środka nigdy nie miałam w ręce .Boguśko co z tobą czemu nie zaglondosz przeca juz podzim niedugo sie kończy chyba o nos zapomniałaś Liliowce cudne jak jeden
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
O matko i córko... ... no nie może być... Bogusia wróciła...
Boguśko, to super że jesteś... nie ma to jak stare dobre Forum...
Pokazuj co Ci tam kwitnie, bo jeszcze trochę i zapomnę jak jest u Ciebie...
Boguśko, to super że jesteś... nie ma to jak stare dobre Forum...
Pokazuj co Ci tam kwitnie, bo jeszcze trochę i zapomnę jak jest u Ciebie...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
Bogusia wróciła......cud jak w Kanie Galilejskiej.....
Ciekawe na jak długo......
Boguśka tyś jak w tej piosence - pojawia się i znika - ale miło że wraca stara gwardia.
Bez Ciebie i twojego humoru strasznie smutno.
No to powiem jak Gabi - pokazuj co na zegrodce kolorami błyszczy.
Ale fotki postaw do pionu, bo mi kark sie skrzywił.
Ciekawe na jak długo......
Boguśka tyś jak w tej piosence - pojawia się i znika - ale miło że wraca stara gwardia.
Bez Ciebie i twojego humoru strasznie smutno.
No to powiem jak Gabi - pokazuj co na zegrodce kolorami błyszczy.
Ale fotki postaw do pionu, bo mi kark sie skrzywił.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
No nie,,,, fotki żeczywiście powykrecane ,bo dodawałam przez komórkę ,nie myslałam ze tak wyjdą ,
ale wieczorem sie poprawie .Teraz zmykam do ogródka ....
ale wieczorem sie poprawie .Teraz zmykam do ogródka ....
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
No ja Bogusia wpado ros do roku pokazuje zdjęcia i zaś zniko na rok, a miało być już na zawsze .Ojjjj Bogusia a potem jeszcze fotki do góry nogami obraco ,bo wszystko pozapomino ,ale i tak sie raduja ,żeś sie zjawiyła
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Re: Powrót do ogródka Bogusi 177-cz.6
No tak Jadziu ,pozapominałam ,muszę sie troche pomęczyć.
Grażynko dziekuje za ciepłe przyjecie i Tobie Gabryśko też...
Popracowałam trochę w ogrodku .tzn ,skosiłam trawnik, popieliłam na rabatach ,
A w ogóle to likwiduję oczko ,już jest praktycznie zasypane .
Zamierzam coś innego w tym miejscu zrobić ,może wysypię żwirem ,jakieś kloniki posadzę ,coś na wzór japoński.
Myslałam też o fontannie, ale takiej z obiegiem zamknietym ...Zobaczy się
Sił już ubywa ,zdrowia też ,a obowiazków coraz to wiecej .Więc trzeba myśleć inaczej.
Grażynko dziekuje za ciepłe przyjecie i Tobie Gabryśko też...
Popracowałam trochę w ogrodku .tzn ,skosiłam trawnik, popieliłam na rabatach ,
A w ogóle to likwiduję oczko ,już jest praktycznie zasypane .
Zamierzam coś innego w tym miejscu zrobić ,może wysypię żwirem ,jakieś kloniki posadzę ,coś na wzór japoński.
Myslałam też o fontannie, ale takiej z obiegiem zamknietym ...Zobaczy się
Sił już ubywa ,zdrowia też ,a obowiazków coraz to wiecej .Więc trzeba myśleć inaczej.