Mój kwiecisty zakątek.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Serduszka wspaniała to u mnie jedna z najdłużej kwitnących bylin. Mam ją od siedmiu lat i kwitnie nieprzerwanie kilka miesięcy. Poza tym świetnie się rozrasta.
Tadku, przyszłam zobaczyć, jak tam u ciebie rośliny po tych zimnych nocach. Jak lilie?
Tadku, przyszłam zobaczyć, jak tam u ciebie rośliny po tych zimnych nocach. Jak lilie?
- bratek158
- 500p
- Posty: 946
- Od: 28 lis 2010, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Mój kwiecisty zakątek.
witajtade k pisze: Oczywiście przy obfitym nawożeniu nigdy nie może mieć sucho.
.
no to rozwiazalam problem ,dlaczego nie kwitna moje korony
przeciez u mnie jest wiecznie sucho a ten rok to sam popiol a nie ziemia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Wandziu , teraz tak będzie i u mnie. W lecie przestawała kwitnąć , bo było jej za sucho. Teraz mam więcej czasu i będzie miała wodę. Tylko , jak będzie rosła w takim tempie za 7 lat zajmie pół mojej działki Przed rokiem była pojedynczą sadzonką. U mnie Wandziu miniona noc była na plusie ,2*. Dzisiejsza zimniejsza , około O , ale przy gruncie na minusie. Wszystko co bardziej wrażliwe okryte. Wszystkich lilii nie jestem w stanie zabezpieczyć, za dużo.
Bratku w suchej ziemi nawóz nie działa. Musi być wilgoć , by roślina go wykorzystała. Mój piasek tez już suchy. Powrót zimy jest tym bardziej przykry , że były już prawie letnie temperatury. A nagle rekordy zimna i duże opady śniegu.
Bratku w suchej ziemi nawóz nie działa. Musi być wilgoć , by roślina go wykorzystała. Mój piasek tez już suchy. Powrót zimy jest tym bardziej przykry , że były już prawie letnie temperatury. A nagle rekordy zimna i duże opady śniegu.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Chandra po mrozach już mi przeszła. Ciepło ,no może niezbyt ale słonecznie i pół dnia spędziłem na działce.Lilie całkiem nieżle przetrwały , tylko 5 trąbkowych nieżle dostało .Choć może nie aż tak by nie zakwitnąć. Serduszka okazała różowa ma obwiśnięte kwiaty , biała kwitnie jakby nie było mrozu.
Już wszystkie tulipany zakwitły.Zrobiłem im portrety.
Już wszystkie tulipany zakwitły.Zrobiłem im portrety.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadku tulipany piękne, bardzo je lubię i podobają mi sie wszystkie nawet te najstarsze,, babcine,,czerwone i zółte. A od takich perełek, to trudno wzrok oderwać.....szczególnie ten ciemny bordowy, jest niesamowity. Zachwycająco również wyglądają te ogromne kępy błękitnego floksika, mój dopiero szykuje sie do kwitnienia....ale to jest kępeczka
Juz nie mogę doczekać sie widoku Twoich lilii
Juz nie mogę doczekać sie widoku Twoich lilii
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
To już ostatnia ,,papuga'' jaka mi została Łukaszu. Było ich znacznie więcej. Nornice i choroby załatwiły je.
Agnieszko , ten bordowy jest jeszcze ciemniejszy niż na fotce. To przez słońce tak wyszedł.W ubiegłym roku były jeszcze dwa. Został ostatni. Floksik rośnie jak szalony , muszę mu w tym przeszkadzać . Na lilie jeszcze poczekamy. Ciągle jeszcze wychodzą z ziemi. Będzie kilka braków , to jednak nic w porónaniu z tym co było wcześniej . Nornice znikły. To zasługa kotki z sąsiedztwa. Oby żyła 100 lat
Agnieszko , ten bordowy jest jeszcze ciemniejszy niż na fotce. To przez słońce tak wyszedł.W ubiegłym roku były jeszcze dwa. Został ostatni. Floksik rośnie jak szalony , muszę mu w tym przeszkadzać . Na lilie jeszcze poczekamy. Ciągle jeszcze wychodzą z ziemi. Będzie kilka braków , to jednak nic w porónaniu z tym co było wcześniej . Nornice znikły. To zasługa kotki z sąsiedztwa. Oby żyła 100 lat
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
O tak....koty robią naprawdę dobrą robotę z tymi wszystkim zębatymi amatorami cebul Ja mam 3 kociaczki, i nie ma nawet śladu nornic ani kretów, u sąsiadów zresztą tez
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Kotów Ci u nas pod dostatkiem , ale to kocury i one mają ,,gdzieś'' niejadalne kąski. Ta kotka też nie zjada tylko łapie i znosi w jedno miejsce pod dom.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Witaj, czy mógłbyś coś powiedzieć więcej o tym przedszkolu liliowym?, moje posadzone w zeszłym sezonie lilie powypuszczały po kilka dodatkowych o wiele drobniejszych łodyżek i nie za bardzo wiem co z nimi zrobić, dałbyś jakąś radę? Nie widziałem jeszcze dokładnie twojej działki ale widzę że jest bardzo kwiecista i kolorowa, brawo
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4583
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tulipany bardzo ładne ale i mnie zaciekawiły te twoje poduch z floksików i chyba smagliczki? Moja kociczka też lubi upolować coś ciekawego ale na krety to ona dobrym straszakiem nie jest.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Witam Tomku.. Moje ,, liliowe przedszkole'' to małe cebulki przybyszowe. Przy wykopywaniu cebul oddzielam je i sadzę , nawet te najmniejsze . Część z nich kwitnie już w pierwszym roku . Mają po jednym , najwięcej trzy kwiaty. Po sezonie to już ,,handlówka''. Te małe łodyżki przy Twoich liliach to właśnie te małe cebulki wypuściły wytworzone w poprzednim roku.Przy cebuli matecznej nie rosną tak szybko, zbyt duża konkurencja. W połowie września można je bezpiecznie oddzielić .Pełne kwitnienie osiągają w trzecim roku. Po tym , a nawet wcześniej dzielą się.
Gosiu ,to zestawienie jest dość ostre ale mi się podoba. Gorzej , że to ostatnia smagliczka już dość wiekowa i muszę coś zaradzić. Krety to inny temat. Też z nimi walczyłem na różne sposoby , z mizernym skutkiem. Zostały mi pułapki. Poskutkowało. Większą zasługę mają w tym chyba sowy. W pobliżu mają gniazdo a młode potrzebują jeść. W bliższej i dalszej okolicy kopce kretów są rzadkością.
Gosiu ,to zestawienie jest dość ostre ale mi się podoba. Gorzej , że to ostatnia smagliczka już dość wiekowa i muszę coś zaradzić. Krety to inny temat. Też z nimi walczyłem na różne sposoby , z mizernym skutkiem. Zostały mi pułapki. Poskutkowało. Większą zasługę mają w tym chyba sowy. W pobliżu mają gniazdo a młode potrzebują jeść. W bliższej i dalszej okolicy kopce kretów są rzadkością.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4583
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadek ależ u mnie jest bardzo dużo ostrych zestawień .U mnie jak wszystko kwitnie jest wręcz pstrokato ale ja też tak lubię.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiecisty zakątek.
Tadku oddzielić i co?, posadzić, czy może przechować do wiosny? Głupio się pytam ale ni w ząb nie wiem jak z liliami postępować. Piszesz że kiedy wykopujesz cebule, ja swoich nie wykopywałem, czy trzeba je wykopać wspólnie, oddzielić przybyszowe i potem od razu jedne i drugie posadzić, czy może przechować? Wytłumacz proszę, ja może się tez kiedyś przydam
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek