Ogrodowo

[FRAGOLA]

Iwonko ogród też masz bardzo ładny....bukszpaniki własnej chodowli piękniutkie,trzmielina i oczywiście trawki(moja najnowsza choroba) też mi się bardzo podobają Pozdróweczka

[skorpion811-51]

Iwonko bardzo wytrwały ten zimowit jak w samochodzie nawet zakwitł
biały śliczny ale pełny to każdy kolor piękny

[Wanda7]

Dobry wieczór Iwonko. U mnie też gleba piaszczysta, że aż strach. I również tak jak ty też staram się ją co roku urzyźnić albo wymienić. Właściwie jak lato jest deszczowe, to taka gleba ma tylko zalety. U mojej kuzynki, która ma ziemię gliniastą, wszystko stoi wtedy w wodzie, a u nas przelatuje jak przez sito. Sprawdza się stara prawda, że każdy kij ma dwa końce.

[Reni4]

Iwonko.....ja też tak kiedyś myślałam że nikt mi nie będzie już kopał w moim ogrodzie Powoli zakończyłam roboty ziemne..teraz tylko w domu.
Widok rannych kwiatów czy krzewów pokrytych rosą lub szronem zawsze mnie zachwyca
Twój skalniak jest cudowny...a zimowit piękny:)))Nad trawami się zastanawiam..

[maria5]

Ja jakoś nie mam zimowitów a szkoda bo piękne są ich kwiatki

[Ayesha]

Iwonko zajrzałam do ciebie i najbardziej zaskoczyła mnie twoja
trzmielina ,mam taką od wielu lat,tyle,że nie szczepioną i jeszcze
nigdy nie kwitła nie mówiąc już o owocach, które pięknie się
u ciebie prezentują

[obserwator]

Witam wszystkich serdecznie.
Joluś-Naprawiaj bo naprawdę są śliczne.
Grazia,Stasiu-Dziękuję za miłe słowa
Wandziu-No cóż wszystko ma swoje plusy i minusy.Przynajmniej cebulki nam tak szybko nie wygniją
Igorku-Ta agawa to juz staruszka hodowana od maciupenkiej szczepeczki.To też moja ulubienica.
Renatko-Dziękuję za pochwały.Nad trawkami zastanawiaj się pozytywnie bo są naprawdę niekłopotliwe i mało wymagające.
Mario-To prawda.Zimowity są piękne,a wiosną mają ładne zielone kępki listków.
Ewo-Mnie też zaskoczyła tymi kwiatkami.A w tym drzewku jest gniazdko ptaszków.

I teraz troszkę jesiennie

To miała być róża miniaturka.Po przesadzeniu do ogródka bardzo ładnie się rozrasta.







Pozdrawiam.

[markussch01]

Formowanie sosny jest ciekawe...
masz super meza ze zwozi roznosci dla Ciebie

Pozdrawiam Markus

[AGNESS]

Witaj Iwonko, już kilka razy miałam się odezwać i zawsze jakoś mi znikałaś
Różana miniaturka śliczna, one bardzo często po przesadzeniu do ogrodu powiększają swoje gabaryty
Biały zimowit super, ja mam tylko różowe, za takim białym pełnym muszę się rozejrzeć, bo jest naprawdę bardzo ładny

[Reni4]

Piękne różyczki..a to zielone to chyba śniadek..?
Dzisiaj był piękny dzień..przy -7 słonce i biało taka zimę lubię...)

[skorpion811-51]

Iwonko czy ta zielona kępa też kwitnie czy mi się wydaje

[maryla73ab]

Witaj Iwonko,w końcu dotarłam z rewizytą...piękne masz swoje miejsce na ziemi...ładnie zagospodarowane rabatki,sporo rożnej roślinności,cudowny ognik,czy zabezpieczasz go na zimę ma mnóstwo owoców,u mnie co zimę obmarzają...

[obserwator]

Witam i dziękuję za odwiedziny.

Markusie-Formowanie sosny to maly eksperyment ,co z tego wyjdzie i przy okazji zabawa.Mój M akurat wozi rośliny i czasami coś przy okazji dostanie.Tylko nie zawsze uda mu sie dowieść je do domu niestety,bo i przy okazji też rozdaje żeby się nie zmarnowały.
Agnes-Ten zimowit był biały,dlatego że przez dłuższy czas cebulka sobie jeździła w ciemnym miejscu.Ale kiedy w domu postawilam kwiatka na okno zaczął przybierać formy tradycyjnie fioletowe.
Reniu-Powiem szczerze że nie wiem który to śniadek.Nie znam wszystkich nazw roślin.
Stasiu -Tak ta zielona kępa ma takie śliczne maluteńkie białe kwiatuszki.To karmnik ościsty,Bardzo fajna roślinka,która właśnie tworzy takie poduchy.Fajnie wygląda kilka takich kęp blisko siebie.
Marylko ognika nie okrywam.Tam gdzie rośnie jest takie zacisze i mi nie przemarza.Ale mam jeszcze czerwonego który jest w innym miejscu i niestety ubiegłej zimy mi przemarzł.Wypuścił od dołu.I nie wiem co z nim teraz bedzie bo nie zdążylam go znów okryć.
Ogród mój może i nie jest jakiś wyjęty z żurnala,ale dla mnie to oaza spokoju,która mnie odstresowuje i wycisza.Ogród własny to zawsze jak sięgnę pamięcią było moje marzenie.Nadal jest nie dokończony,ale systematycznie i powoli sobie w nim to i owo zagospodarowuje.....Pamiętam jak z początku jadąc czasami gdzieś polną drogą,zbieralam każde większe kamienie,kilka krzaczków mam ukorzenionych przeze mnie,co sprawia mi ogromną frajdę............Skalniak powstał przypadkiem.Przed rozrzuceniem dobrej ziemi z transporu pod trawnik,zdzieraliśmy z M wierzchnią warstwę ziemi z tym co tam sobie rosło.I tak odrzucaliśmy wszystko na stertę w jednym miejscu.Co miało być w późniejszym czasie wywiezione przyczepą.Trawnik sobie rósł ,a sterta ziemi wierzchniej sobie z boku leżala z rok(brak czasu na wywiezienie).Wiec kiedyś stojąc sobie tak w oknie i oglądając widok postanowiłam że rozgarnę to wszystko i zrobię skalniak.Roboty mniej,a po obsadzeniu nawet bardzo się każdemu podobało.