Witam gorącym wieczorem
Igor róże co prawda śliczne, ale i absorbujące

zaczyna mnie denerwować to ciągłe ścinanie przekwitłych. Każdego dnia tnę, a nazajutrz wygląda jakbym o nich od tygodnia nie pamiętała.
Kasia ja jestem denat podczas upałów. Jedyne moje zajęcia w ogródku to obcinanie przekwitłych kwiatków,podlewanie i fotografowanie.
Na Chopinie na razie tylko jeden kwiat, ale jest wyjątkowo duży.
Krysiu ciemnoróżowa różą jest różą pnącą. Właściwie to ma kolor biskupi, taki mało spotykany. I oszołamiająco pachnie. Nie pamiętam jej z zeszłego roku, więc chyba nie kwitła. Kolejna do identyfikacji.
Jadzia dzisiaj wróciłam z ogródka po 22 ej. Zachciało mi się na koniec jeszcze spryskać róże przeciwko grzybom. Przedtem spryskałam samą siebie przed komarami.
Odwiedzę Cię z patykiem Double Deligt
Stasia ten na razie jedyny kwiat Chopina jest wyjątkowo duży i piękny. W zeszłym roku aż takich nie było. Zdania na temat Chopina są podzielone, ale mnie się podoba.
Basia różyczkę przeproś, najlepiej dając jej jakiś smakołyk.
Niestety, mam zajęty cały ten weekend. Może w przyszłym tygodniu?
Monika Chopin u mnie nie chorował wcale w zeszłym roku i miał dużo kwiatów. Teraz jest przesadzony, ma piękne zielone liście i tylko jeden, olbrzymich rozmiarów, kwiat.
Degenhardt jest miniaturą i wydaje mi się, że widziałam go u Ciebie.
Agnieszka wiesz, jaka to radość? Codziennie coś rozkwita. Ale niestety i przekwita, co wymaga sprzątania. Tego już nie lubię.
Dorotko róże już w pełnym rozkwicie, ale lilie dopiero zaczynają. Właściwie lilie są bezobsługowe, posadzisz, ewentualnie czymś pryśniesz czy podlejesz i rosną.
A to dzisiejsze liliowe nowości
I różane
I Chopin w kosmosie
Ostatni zakup, szałwia srebrzysta. Znacie? Liście są w dotyku mięciutkie, jak wata.
