Wężowy ogród FRAGOLI
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
TY to jesteś prawdziwa kobieta pracująca podziwiam
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Wiolu taaaa trawniczka ubywa...ale jeszcze ciut zostało i coś można jeszcze wykombinic tylko...materiału brak(kamyk,żwirek itd.)A na kiju to migdałek
Stasiu nie wiem czy to odpowiednia pora na to ale mój wąż młode urodził właśnie teraz...
Patryku nie wiem o jakich cudach mówisz,które stworzyłam z mężem ,a to w ogrodzie stworzyłam sama
a na pieńku to migdałek
Jacku myślę że się węże nie zrosną co najwyżej mały urośnie
Iwonko mnie tez nie pasuje ten stojak niebieski ale...on już tam jest od wiosny,rośnie w nim portulatka i szkoda na razie mi jej wywalac bo jeszcze kwitnie,a takiego z ziemią to ja nie dam rady gdzie indziej przetransportowac Wywalę jak przekwitnie i nasionka pozbieram A tytoń mam bordowy,biały,różowy...normalnie zbierasz z niego nasionka..ale on sam sie tez strasznie rozsiewa Chcesz to nasionka pozbieram dla Ciebie
Marylu mój wąż już był taki "napuchnięty" że musiał coś urodzic
Pawle zgadzam się z Tobą...biedne trawniki Gdyby nie to forum pewnie było by ich więcej w naszych ogrodach
Grażynko ja to ostatnio bardziej kombinująca niż pracująca...ale dzięki
Stasiu nie wiem czy to odpowiednia pora na to ale mój wąż młode urodził właśnie teraz...
Patryku nie wiem o jakich cudach mówisz,które stworzyłam z mężem ,a to w ogrodzie stworzyłam sama
a na pieńku to migdałek
Jacku myślę że się węże nie zrosną co najwyżej mały urośnie
Iwonko mnie tez nie pasuje ten stojak niebieski ale...on już tam jest od wiosny,rośnie w nim portulatka i szkoda na razie mi jej wywalac bo jeszcze kwitnie,a takiego z ziemią to ja nie dam rady gdzie indziej przetransportowac Wywalę jak przekwitnie i nasionka pozbieram A tytoń mam bordowy,biały,różowy...normalnie zbierasz z niego nasionka..ale on sam sie tez strasznie rozsiewa Chcesz to nasionka pozbieram dla Ciebie
Marylu mój wąż już był taki "napuchnięty" że musiał coś urodzic
Pawle zgadzam się z Tobą...biedne trawniki Gdyby nie to forum pewnie było by ich więcej w naszych ogrodach
Grażynko ja to ostatnio bardziej kombinująca niż pracująca...ale dzięki
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Kobieto, ty to masz zacięcie. I dzięki temu nie nudzisz się.Ale i m. wyjątkowy, jak on kosi te zakamarki?
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7028
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Świetne zakrętasy ,czy to dzieci węża .kompozycja z nudów bardzo oryginalna ,ale masz fajnie że się nudzisz , czy ona na stałe czy tylko czasowa .
- sari
- 1000p
- Posty: 2267
- Od: 18 maja 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Grażynko widzę że Ty nie usiedzisz na miejscu, zawsze coś robisz i efekty tego działania widać, pięknie masz w ogrodzie, nowe grządki lub raczej dziecko węża fajnie wygląda
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
podoba mi się Twój wąż i potomek jego
chociaż nie cierpie węży
Twój jednak jest wyjątkowy
chociaż nie cierpie węży
Twój jednak jest wyjątkowy
- Sloneczko22
- 100p
- Posty: 118
- Od: 22 sie 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
To teraz trzeba się postarać o rodzeństwo dla małego wężyka Bardzo fajnie Ci wyszły te rabatki:)
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3378
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Lucynko ja to najchętniej bym co tydzień coś nowego tworzyła....dobrze że nie mam z czego A co do koszenia to to nie jest duży ogród i nie ma nad czy jęczec...
Aleksandrze taaa to jedno dziecko węża...jak na razie Czy ta kompozycja to na stałe to jeszcze nie wiem...okaże się z czasem
Dzidziu dziękuję...a ja lubię węże...i te moje i żywe....
Słoneczko miło Cię gościc Cieszę sie że Ci się podobają wężorki moje....a potomstwo...pewnie będzie...na razie to jeszcze nie wiem kiedy...ale myślę że jeszcze się coś urodzi wcześniej czy póżniej
Po tych deszczach i wichurach roślinki wyglądają okropnie...wiele jest całkowicie zniszczonych,połamanych,powyrywanych i nie do uratowania...trzeba je będzie usunąc ...a niektóre jeszcze długo mogły by kwitnąc
ostróżki jako jedne z niewielu dobrze się trzymają
zakwitły mi pierwszy raz w tym roku...i chociaż są niepełne to i tak mi się podobają
astry...niestety wszystkie leżą
Aleksandrze taaa to jedno dziecko węża...jak na razie Czy ta kompozycja to na stałe to jeszcze nie wiem...okaże się z czasem
Dzidziu dziękuję...a ja lubię węże...i te moje i żywe....
Słoneczko miło Cię gościc Cieszę sie że Ci się podobają wężorki moje....a potomstwo...pewnie będzie...na razie to jeszcze nie wiem kiedy...ale myślę że jeszcze się coś urodzi wcześniej czy póżniej
Po tych deszczach i wichurach roślinki wyglądają okropnie...wiele jest całkowicie zniszczonych,połamanych,powyrywanych i nie do uratowania...trzeba je będzie usunąc ...a niektóre jeszcze długo mogły by kwitnąc
ostróżki jako jedne z niewielu dobrze się trzymają
zakwitły mi pierwszy raz w tym roku...i chociaż są niepełne to i tak mi się podobają
astry...niestety wszystkie leżą
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Gdy astry zakwitną to wiem że już jesień
nieważne październik czy też mokry wrzesień
jest jesień i zimno wkrada się do myśli
w snach tylko nadzieja że się lato przyśni....
Witam właścicielkę wężowego ogrodu pomysł z wężami znakomity już od pewnego czasu podglądam twoje poczynania, powiedz skąd ten ciekawy pomysł na takie wężowe rodzinki ...pozdrawiam
nieważne październik czy też mokry wrzesień
jest jesień i zimno wkrada się do myśli
w snach tylko nadzieja że się lato przyśni....
Witam właścicielkę wężowego ogrodu pomysł z wężami znakomity już od pewnego czasu podglądam twoje poczynania, powiedz skąd ten ciekawy pomysł na takie wężowe rodzinki ...pozdrawiam
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Piękne astry, szkoda, że deszcz je położył na ziemi. Bardzo lubię astrowe bukiety, a najbardziej z igiełkowych.
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Ale astry Grażynko masz piękne
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Dlaczego u mnie astry nie chcą rosnąć? Juz je kilka razy siałam ale niestety. Pozostało mi podziwiac je u innych.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
U mnie po tych ostatnich deszczach i wiatrach, też dużo zniszczone Już mi się nawet nie chce wychodzić do ogrodu i doprowadzać tego wszystkiego do porządku. Jak sobie pomyśle o jesieni, to dostaję depresji .......