Jacku komelinę pani radziła mi też wykopywac na zimę,ale ona ma takie kłącza jak małe dżdżownice i kto by je tam w ziemi jesienią znalazł,
więc zostawiłam na zimę i .....przeżyły.A nachyłek też mi się podoba
zobaczymy jak przetrwa zimę bo jak wszystkie Variegaty jest na pewno mniej odporny od tych zwykłych nachyłków.
Beatko ja też się ciągle uczę i dzięki forum ciągle dowiaduję się czegoś nowego...to nie tak że tylko ty tak masz...po prostu coś się tam wie...ale ile jeszcze człowiek nie wie
A szkarłatka to bylina bezobsługowa,lubi cień i umiarkowaną wilgoc,u mnie rośnie do 1,50.Zimy znosi bez problemu...ja jej nawet nie okrywam
Wczoraj z Grażynką(grazynarosa22) byłyśmy w odwiedzinach u Beatki(Bea) i Pawła...
spotkanko było super....zostałyśmy bbbbbbardzo miło przyjęte i ugoszczone
To przemili ludzie...tak nam się świetnie rozmawiało że trudno się było do domu zebrac....
było wesoło a z "kłeta" to do tej pory się śmieję
A ten klimacik....dom i ogród idealnie ze sobą współgrają....świetne miejsce....
stare drzewa,tajemnicze zakątki mmmmmmm....cudnie
A i smakołyki...Beatka piecze przepyszne ciasta
a to już Beatka i Paweł
....i pyszne szaszłyczki
a tu z Grażynką
tylko muchy zwabione zapachem smakołyków nie chciały nam dac spokoju....chciały pożrec wszystko.....Grażynka nawet aparat mósiała ukryc żeby go nie stracic
A ja niby byłam ale mnie nie ma.....nie zmieściłam się w kadrze
Beatko,Pawle dziękuję za przemiłe przyjęcie i wspaniałą atmosferę jesteście na prawdę......prześwietni