Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelino, mówiłam że będą mi zazdrościć?
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko oj dużo przegapiłam... rododendrony, azalie... cudnie komponują się w Twoim ogrodzie, pięknie harmonizują i widać że im dobrze Glicynia.... kupiona w tym roku? dobrze zrozumiałam? ogromna i jakie kwiaty... mam nadzieje, że przezimuje... mi one też strasznie się podobają ale jakoś boje się ich nie w pełni mrozoodporności... a co do zimy... to Twoje bluszcze są w świetnej kondycji... nie wyrządził im szkody mróz... bo w tym roku u większości chyba zbrązowiały liście powyżej śniegu...
No i widzę że zakupki na oprawę humoru też się znalazły... ech miło było Cię odwiedzić... coś pięknego ;) chciałabym tez kiedyś być taką damą w pięknym ogrodzie...
No i widzę że zakupki na oprawę humoru też się znalazły... ech miło było Cię odwiedzić... coś pięknego ;) chciałabym tez kiedyś być taką damą w pięknym ogrodzie...
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, dziękuję za odpowiedź w sprawie sosen, piękne takie duże okazy, dopiero jak się spojrzy na proporcje, widać, jak są duże...
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2608
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Wszystko wygląda wspaniale , pewnie musi również cudownie pachnieć , ja wyślę Ci mój adres i kilka słoików może złapiesz troszkę zapachu !!!!1
- hakuna
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 cze 2010, o 22:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyn-okolice
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko jestem zafascynowana Twoim ogrodem stał sie on inspiracją do stworzenie ogrodu na mojej działce wokół domu zaczęłam więc dzięki Tobie stawiać pierwsze kroki. i oczywiście mam dla mnie ważne choć pewnie banalne pytanie co Ty takiego magicznego robisz że na twoich rabatach nie ma ani jednego niechcianego zielska??? mi niestety coś tam przebija chociaż pod korą mam czarną włókninę czy jak to się tam nazywa.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
To stara prawda ,że nic tak nie poprawia nastroju jak ... zakupy !
Wybrałam się więc do kilku centrów ogrodniczych i szkółek !!! Udało mi się kupić ładne rośliny i ... wielki wiklinowy kosz - niewątpliwie też się przyda
Oto część moich nowych nabytków :
W szkółce róż w CHYBACH k. Poznania kupiłam :
3x RÓŻA PNĄCA " Schneewalzer"
3x RÓŻA RABATOWA "Friesia" - żółta
3x RÓŻA II " Snow" - biała
3x RÓŻA II " Soft Cover" - ciemnoróżowa
A potem w innych miejscach :
2x ciemnoróżowa TAWUŁKA
6x NACHYŁEK WIELKOKWIATOWY (Creopsis ) "Early Sunrise"
3x HORTENSJA OGRODOWA " Red Baron"
3x SURFINIE -biała, bladoróżowa o pełnych kwiatach i karłowata
2x białe , tzw. półpełne PELARGONIE
8x krwistoczerwone pelargonie półpełne
A po powrocie zabrałam się za sadzenie tych roślin na rabatach i w donicach ...
PELARGONIE przyozdobiły zejście z tarasu do ogrodu, TAWUŁKI już na rabacie.
SURFINIA zasiadła na brzozowym pniaku, rozświetlając ciemnozielone krzewy rododendronów.
Tu białe , przewieszające się malowniczo PELARGONIE pachnące !
I na koniec - białe SURFINIE "wylewające się " z przewróconej wazy i bladoróżowe, o pełnych kwiatkach w donicy na kamieniu.
To jeszcze nie koniec , bowiem nie zdążyłam dziś posadzić wszystkich przywiezionych roślin. Jutro dalszy ciąg miłej pracy
Wybrałam się więc do kilku centrów ogrodniczych i szkółek !!! Udało mi się kupić ładne rośliny i ... wielki wiklinowy kosz - niewątpliwie też się przyda
Oto część moich nowych nabytków :
W szkółce róż w CHYBACH k. Poznania kupiłam :
3x RÓŻA PNĄCA " Schneewalzer"
3x RÓŻA RABATOWA "Friesia" - żółta
3x RÓŻA II " Snow" - biała
3x RÓŻA II " Soft Cover" - ciemnoróżowa
A potem w innych miejscach :
2x ciemnoróżowa TAWUŁKA
6x NACHYŁEK WIELKOKWIATOWY (Creopsis ) "Early Sunrise"
3x HORTENSJA OGRODOWA " Red Baron"
3x SURFINIE -biała, bladoróżowa o pełnych kwiatach i karłowata
2x białe , tzw. półpełne PELARGONIE
8x krwistoczerwone pelargonie półpełne
A po powrocie zabrałam się za sadzenie tych roślin na rabatach i w donicach ...
PELARGONIE przyozdobiły zejście z tarasu do ogrodu, TAWUŁKI już na rabacie.
SURFINIA zasiadła na brzozowym pniaku, rozświetlając ciemnozielone krzewy rododendronów.
Tu białe , przewieszające się malowniczo PELARGONIE pachnące !
I na koniec - białe SURFINIE "wylewające się " z przewróconej wazy i bladoróżowe, o pełnych kwiatkach w donicy na kamieniu.
To jeszcze nie koniec , bowiem nie zdążyłam dziś posadzić wszystkich przywiezionych roślin. Jutro dalszy ciąg miłej pracy
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Wow - jakie zakupy
Moje nachyłki chyba w tym roku nie zakwitną - no jeszcze sie nie obudziły .. a szkoda bo są piękne , muszę poszukać ich w sklepach...
Kosz - cudowny Lubię bardzo takie rzeczy ....
Hortensje piękne - a tawułka dopiero... cudo
Róże przyjdę podziwiać w czasie kwitnienia
Ewelinko - dziś już nie dam rady - ale jutro zerknij na pw....
Moje nachyłki chyba w tym roku nie zakwitną - no jeszcze sie nie obudziły .. a szkoda bo są piękne , muszę poszukać ich w sklepach...
Kosz - cudowny Lubię bardzo takie rzeczy ....
Hortensje piękne - a tawułka dopiero... cudo
Róże przyjdę podziwiać w czasie kwitnienia
Ewelinko - dziś już nie dam rady - ale jutro zerknij na pw....
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Pozwólcie zaprezentować mój najnowszy pomysł - oto MINI OGRÓDEK ZIOŁOWY , a w nim ROZMARYN, MIĘTA (2 odmiany), MELISA i złociste OREGANO ( Krysiu - ). Będą sobie rosły w starych , babcinych garnkach - mlostkach.
--------------------------------------------------------------
I zaległe odpowiedzi :
Pawełku - te duże HOSTY maja 5-6 sezonów , dlatego są już takie okazałe.
Izo , BernadkoPomalutku szykuję dla Was roślinki
Bożenko /Babopielka/- ŚNIEGULICZKA po ostatniej ulewie i krótkim lecz treściwym gradobiciu minionej nocy obsypała swoje kwiateczki... tylko "śnieg" pozostał na bruku
ORLIKI od Ciebie ładnie wzeszły, ale większość przypłaciła życiem nieustające majowe deszcze ( były jeszcze w donicy, której w pore nie schowałam pod dach...) Jeśli zechcesz , możemy wymienić nasionka raz jeszcze , gdy dojrzeją . Ja pokażę potem w osobnym poście kolory , jakie mam.
Martuś Sosny są duże... HIMALAJKA już powoli poza moim zasięgiem ( nawet z drabiny).
Bluszcz HEDERA trochę w tym roku przemarzł - objawiało się to silnym gubieniem przemarzniętych , sczerniałych lub zżółkłych liści . Teraz jest już ok. Ten bluszcz jest dość mozoodporny, no ale tegoroczna zima była wyjątkowo paskudna ..
Co do tej "damy" ... ech, nie chciałabyś mnie widzieć rozczochranej , upapranej ziemią , na kolanach , gdy walczę ! W ogrodzie damą się bywa , ale najczęściej jestem szaloną ogrodniczką z błyskiem w oku i igłami w grzywce
Izie nie zazdrość , tylko przyjedź . Poznań zawsze jest " po drodze" .Zapraszam. U mnie : " Drzwi na wciąż otwarte (...)"
A tu dla Ciebie Aniu i dla Marcina jeszcze kilka zdjęć tego rh. On tak na dobre dopiero teraz wchodzi w kulminację kwitnienia.
Więcej zdjęć jutro. Dobranoc wszystkim nocnym markom
--------------------------------------------------------------
I zaległe odpowiedzi :
Pawełku - te duże HOSTY maja 5-6 sezonów , dlatego są już takie okazałe.
Izo , BernadkoPomalutku szykuję dla Was roślinki
Bożenko /Babopielka/- ŚNIEGULICZKA po ostatniej ulewie i krótkim lecz treściwym gradobiciu minionej nocy obsypała swoje kwiateczki... tylko "śnieg" pozostał na bruku
ORLIKI od Ciebie ładnie wzeszły, ale większość przypłaciła życiem nieustające majowe deszcze ( były jeszcze w donicy, której w pore nie schowałam pod dach...) Jeśli zechcesz , możemy wymienić nasionka raz jeszcze , gdy dojrzeją . Ja pokażę potem w osobnym poście kolory , jakie mam.
Miło mi ,że mój ogród w jakimś stopniu zainspirował Cię do tworzenia własnej zielonej przestrzeni Co do "magicznych zabiegów" ... jak to dobrze,że na zdjęciach nie widać chwastów! Bo trochę ich jest, niestety, mimo,że staram się na bieżąco usuwać.A na rabatach żadnej folii czy włókniny nie mam.Gruba warstwa kory dość dobrze chroni przed chwastami.hakuna pisze:Ewelinko jestem zafascynowana Twoim ogrodem stał sie on inspiracją do stworzenie ogrodu na mojej działce wokół domu zaczęłam więc dzięki Tobie stawiać pierwsze kroki. i oczywiście mam dla mnie ważne choć pewnie banalne pytanie co Ty takiego magicznego robisz że na twoich rabatach nie ma ani jednego niechcianego zielska??? mi niestety coś tam przebija chociaż pod korą mam czarną włókninę
Wiesz co - może na razie uruchom wyobraźnię - oto LILAK Mayera, który jeszcze kwitnie i przepięknie pachnie !markonix pisze:Wszystko wygląda wspaniale , pewnie musi również cudownie pachnieć , ja wyślę Ci mój adres i kilka słoików może złapiesz troszkę zapachu !!!!1
Martuś Sosny są duże... HIMALAJKA już powoli poza moim zasięgiem ( nawet z drabiny).
Tak , ta biała GLICYNIA to tegoroczny zakup.snowflake pisze: Glicynia.... kupiona w tym roku? dobrze zrozumiałam? ogromna i jakie kwiaty... mam nadzieje, że przezimuje... mi one też strasznie się podobają ale jakoś boje się ich nie w pełni mrozoodporności... a co do zimy... to Twoje bluszcze są w świetnej kondycji... nie wyrządził im szkody mróz... bo w tym roku u większości chyba zbrązowiały liście powyżej śniegu(...) Chciałabym też kiedyś być taką damą w pięknym ogrodzie...
Bluszcz HEDERA trochę w tym roku przemarzł - objawiało się to silnym gubieniem przemarzniętych , sczerniałych lub zżółkłych liści . Teraz jest już ok. Ten bluszcz jest dość mozoodporny, no ale tegoroczna zima była wyjątkowo paskudna ..
Co do tej "damy" ... ech, nie chciałabyś mnie widzieć rozczochranej , upapranej ziemią , na kolanach , gdy walczę ! W ogrodzie damą się bywa , ale najczęściej jestem szaloną ogrodniczką z błyskiem w oku i igłami w grzywce
Odmianę "Old Port" naprawdę polecam. Dobrze rośnie, znosi wszelkie kaprysy pogody, jest zdrowiutki, kwitnie b. obficie co roku. Odpowiada mi też późniejszy termin kwitnienia i kolor ( w realu kwiaty są buraczkowo- bordowe , bardzo ciemne)kubanki pisze: Różanecznik Old Port to roślina którą muszę mieć. Czy kolor kwiatów jest aż tak ciemny w rzeczywistości. Cudny, piękny, muszę go mieć No i z zazdrością czytam o wizycie Izy w Twoim ogrodzie. Szkoda, że Poznań jakoś tak nigdy nam nie po drodze. Niby oboje mamy tam rodzinę, niby to nie daleko, ale jakoś trudno nam się tam wybrać. Może kiedyś... Wtedy na pewno się wproszę
Izie nie zazdrość , tylko przyjedź . Poznań zawsze jest " po drodze" .Zapraszam. U mnie : " Drzwi na wciąż otwarte (...)"
A tu dla Ciebie Aniu i dla Marcina jeszcze kilka zdjęć tego rh. On tak na dobre dopiero teraz wchodzi w kulminację kwitnienia.
Więcej zdjęć jutro. Dobranoc wszystkim nocnym markom
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko - mam trochę ziół - w tym mietę cytrynową, jabłkową - chcesz ?
Przecież TY JUŻ wysłałaś mi roślinki ... i super mi rośnie to paprociowe rojnikowisko ( oczywiście osobno paprocie, osobno rojniki ) ... i dlatego codziennie piszę do Ciebie - coś co nie zostało jeszcze przelane na.... hmmmmmm ekran ????
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Mam miętę pieprzową i jabłkową .Przywiozę jeszcze jakieś zioła z działki od teściowej - muszę tylko skombinować stosowne naczynia - donice - pasujące do pozostałych. Chcę je ustawiać na schodach, piętrowo.Miiriam pisze: Ewelinko - mam trochę ziół - w tym mietę cytrynową, jabłkową - chcesz ?
Przecież TY JUŻ wysłałaś mi roślinki ... i super mi rośnie to paprociowe rojnikowisko ( oczywiście osobno paprocie, osobno rojniki ) ... i dlatego codziennie piszę do Ciebie - coś co nie zostało jeszcze przelane na.... hmmmmmm ekran ????
Co do "paprociowiska" i "rojnikowiska" - one wymagają skrajnie różnych warunków! Mam nadzieję ,że nie posadziłaś ich obok siebie?
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko - aż taką nowicjuszką to już nie jestem w tej dziedzinie, żeby sadzić rojniki w cieniu paproci
Rojniki wygrzewją się na skalniaku .. a paprocie rozwijaja swoje pastorałki w cieniu drzew
I jednym i drugim jest chyba dobrze, bo rosną ładnie.
A dalia rośnie na rabacie bylinowej - i z niewiadomych mi powodów (ale bardzo się z tego cieszę ) - jest jedyną z moich dalii, której nie ruszyły dotychczas ślimaki
Dobrej Nocki
Rojniki wygrzewją się na skalniaku .. a paprocie rozwijaja swoje pastorałki w cieniu drzew
I jednym i drugim jest chyba dobrze, bo rosną ładnie.
A dalia rośnie na rabacie bylinowej - i z niewiadomych mi powodów (ale bardzo się z tego cieszę ) - jest jedyną z moich dalii, której nie ruszyły dotychczas ślimaki
Dobrej Nocki
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko witaj
Nadal szalejesz z zakupami?Wspaniałe ,zdrowe roślinki nabyłaś.
Ale Twój ziołowy zakątek mnie oczarował i sama zapragnęłam taki mieć
Mam nawet takie same gary jak twoje.....pomyślę o tym ale w przyszłym roku
Białe akcenty kwiatowe są chyba moimi ulubionymi ,szczególnie na tle bluszczy i i całej gamy zieleni
Wspaniale u Ciebie....ale to już każdy wie
Nadal szalejesz z zakupami?Wspaniałe ,zdrowe roślinki nabyłaś.
Ale Twój ziołowy zakątek mnie oczarował i sama zapragnęłam taki mieć
Mam nawet takie same gary jak twoje.....pomyślę o tym ale w przyszłym roku
Białe akcenty kwiatowe są chyba moimi ulubionymi ,szczególnie na tle bluszczy i i całej gamy zieleni
Wspaniale u Ciebie....ale to już każdy wie
Magdalena pozdrawia
Zapraszam do ogrodu
Zapraszam do ogrodu
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelino, twój ogród wciąż pięknieje, choć czy to jeszcze możliwe? Zakupy zrobiłaś fajne i, widzę, nie oparłaś się różom Koszyk wspaniały! Pomysł z zielnikiem w kamiennych garnkach wyśmienity. Ja też, już w zeszłym roku, założyłam zielniczek na kawałeczku ogródka. Nie wszystkie zioła przetrwały zimę i te deszcze. Zresztą zielniczek nie jest w odpowiednim miejscu - ma mało slońca, ale gdzie indziej mi nie pasował. Mam tymianek, miętę, melisę, pietruszkę i zasiałam koperek. Zdaje się, że nie masz tymianku, więc chętnie się z tobą podzielę.