Ogródek Kogry cz. 9

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3681
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Fleurku...piękne pomidorki.....ale jednak pikować ;:138 :roll:
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Więcej szczegółów proszę, Grzesiu! :wink:
(Czy już czy poczekać? Czy zakopać do samych liści?) :roll:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

ALUTKO mozesz już pikowac . Mają już prawdziwe pomidorowe listki . Im głębiej je wkopiesz tym mniej się wyciągną . Sorki Grazynko ,że u Ciebie sie madrze
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Dziękuję ;:180 , Jadziu! Tak zrobię. Powiedz tylko jeszcze czy są jakieś "tajemne" sposoby, żeby nie uszkodzić tych delikatnych maleństw manipulując je?
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12951
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko u Ciebie tłoczno ale jakoś się wcisnęłam, ja też muszę pikować pomidorki.
Nadmiar roślin? nie wierzę na nowe zawsze znajdziesz miejsce bo te nasze ogródki to są z gumy takiej delikatnej :;230
Mamy tylko widzę jeden problem - kiedy będzie ciepełko........... ;:3 ;:3 ;:3
pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Witajcie kochani. :wit
Ależ pomidorkowo się zrobiło. :P
Widać, że wiosna już wszystkich dopadła wbrew temu co za oknami.
Dzisiaj znów rano było dosypane 20 cm świeżego puchu - masakra. :evil:

Ale wróćmy do pomidorków.
Otóż można robić tak jak Fleur i zostawić tylko jedną roślinkę w doniczce a resztę uszczknąć żeby nie uszkodzić korzonków tej roślince, która w niej pozostała. Tą z kolei można wsadzić do większej doniczki i przysypać ziemią aż po pierwsze listki. Wtedy z łodyżki roślinka wypuści dodatkowe korzenie, wzmocni system korzeniowy i silniej zacznie rosnąć.

Można też jak proponuje Grzesiu rozsadzić, ale wtedy uszkadza się system korzeniowy i roślinki sporo tracą na odbudowanie korzeni. Nie traci się jednak sadzonek i jest ich więcej. Roślinki od razu wsadza sie po listki i tak już pozostawia aż do wysadzenia.

Tak czy inaczej zawsze upływa trochę czasu, zanim sadzonki się wzmocnią, więc to tylko kwestia wyboru metody.
Mniej pracy jest w pierwszym przypadku.
Ja swoje wysiałam do kubków po śmietanie, po 3 nasionka w jednym.
Pozostawię tylko najsilniejszą sadzonkę, która zostanie od razu z kubka wysadzona do ziemi w szklarni.
Wtedy posadzę ją nieco głębiej, zeby wypuściła dodatkowe korzenie.
Aha..... i jeszcze jedno.
Zaczynam zasilać je florovitem kiedy utworzą drugą parę liści.
A kiedy przywędrują do szklarni, to potem już tylko rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw raz w tygodniu

Alutko - myślę, że sama powinnaś wybrać jedną z metod o których wyżej pisałam.
Jeśli chcesz mieć więcej sadzonek to przepikuj a jeśli wystarczy Ci tyle ile doniczek to tylko uszczknij najsłabsze a pozostałą przesadż do głębszej doniczki i obsyp ziemią po pierwsze listki.
Jeśli to nie wystarczy to możesz je przy sadzeniu w szklarni posadzić jeszcze głębiej. Ale wystartują w górę dopiero kiedy łodyga wytworzy nowe korzonki.
Przy przesadzaniu najlepiej trzymać je za liście, wtedy nie uszkadza się delikatnej łodyżki.
Nie należy też ugniatać ziemi dookoła niej tylko utrzepać, stukając pojemnikiem o blat stołu.
Decyzja należy do Ciebie. :wink: :lol:

Grzesiu - dzięki za opinie.
Ile ogrodników, tyle metod. :P

Jadziu - ależ proszę bardzo.
Całkowicie się z tobą zgadzam. ;:108

Taruś - miło, że wpadłaś.
Mój ogródek jakoś nie za bardzo się chce naciągnąć, stale jest za ciasny. :;230
A ciepełko - podobno już idzie i w niedzielę ma być aż 14 stopni. :heja
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6087
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

O widzę ,że ja też muszę swoje pomidory przepikować :roll:
Nie wiedziałam ,że trzeba je sadzić tak głęboko po same liście :shock:
No proszę ciągle czegoś nowego się uczę ,dobrze ,że
jest od kogo się uczyć :lol:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Bożenko pomidory przesadzone aż po pierwsze listki, wypuszczają więcej korzonków z głównej łodyżki i sprawia to, że główny pęd jest mocniejszy, zazwyczaj grubszy a cała roślina nie pokłada się tak szybko.
Więcej korzeni to też zdrowsza i silniejsza cała roślina, więcej pąków kwiatowych w gronie a co za tym idzie, więcej owoców.
Oczywiście nie zawsze tak się zdarza, ale w większości przypadków takie sadzenie poprawia kondycję całej rośliny.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Chyba od przyszłego roku ja zacznę zajmować się pomidorami. Dotychczas była to domena mojego teścia, ale nie chciałybyście widzieć jego pomidorów. Niestety nic nie da sobie powiedzieć. W tum roku już tak się nudził, że posiał pomidory w ... styczniu. W tej chwili są takiej wielkości, że czekam kiedy zaczną kwitnąć ;:223 . Na szczęście tylko kilka posiał tak wcześnie, reszta przyzwoitej (tzn niezbyt dużej) wielkości.
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Wszyscy uczymy się na błędach.
Pewno po efekcie teść już zrozumiał swój błąd.
Ale jeśli coś z tego będzie, to na pewno nie omieszka się pochwalić każdemu, z kim będzie o pomidorach rozmawiał.
Kiedyś też tak zrobiłam na próbę i nic specjalnego mi z tego nie wyszło, a owoce tego pomidora były tak samo bezsmakowe jak tych ze sklepu.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko, ten sposób z zakopywaniem doniczek jest genialny. Spróbuję kilka przepikować "normalnie", bo widząc jak się wszystkie przyjęły, obiecałam koleżance, że jej dam gotowe sadzoneczki. Jak mi się uda, to świetnie, a jak nie, pozakopuję doniczki. (Tak naprawdę to doniczek z sadzonkami też przygotowałam nieco za dużo... :lol: najwyżej dam jej część moich doniczek)

Buziaczki i miłego wieczoru! ;:196
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko w dzień możesz dać na balkonik a nocą do pokoju na okno w nocy nie muszą mieć światła, byle by nie zmarzły.Chcę ci pokazać ten biały amarylis z Czech właśnie zaczyna rozkwitać.
Będzie taki jak w katalogu sama zobacz.
Obrazek
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Kogry cz. 9

Post »

Grażynko, ja też się ciągle czegoś uczę u Ciebie. Nie wiedziałam że trzeba je pikować aż pod listki. No teraz myślę że jest już czas by je wysiać,
więc jak widzisz u mnie nie jest za późno na zastosowanie takiego sposób pikowania. ;:108
Usciski ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”