Ogród Babopielki 2010 cz.1

[Babopielka]

Nadchodzi wiosna ,więc czas na nowy wątek ogrodowy

Witam wszystkich w nowym sezonie ogrodniczym

Na początek pierwszy kwiatek tej wiosny .
Bratek który się strasznie pospieszył z kwitnieniem



Fuksje też już wiosnę czują

[Jo37]

To ja się melduję jako pierwszy odwiedzający.

[malgocha1960]

A ja się zastrzelę, to znaczy moje fuksje nie przezimowały, bo nie ma na nich śladów życia.

[Babopielka]

Witaj Joasia
Miło ,że do mnie zaglądasz ,a teraz jeszcze jako pierwsza
Małgosia -może jeszcze odbiją .Ja bym ich nie wyrzucała za szybko
U mnie niektóre też marnie wyglądają ,ale mam nadzieję ,że przeżyją

[kocica]

Witaj Bożenko, a moje fuksje to nie wiem czy przeżyły. Zaczęły w którymś momencie wypuszczać młode listki, ale chyba był to zły moment bo podmarzły mi w domku letnim. Zajrzę do nich w weekend bo w tygodniu to nawet chwili normalności nie mam.

[FIGA]

Bożenko co Ty rzucasz za czary żeby tak Ci wszystko kwitło
Mam nadzieję że przyjazd do Łodzi niebawem

[malgocha1960]

Bożenki, chciałam się przypomnieć o tych oznacznikach jak bedziesz dla siebie zamawiała.

[Olusia]

Bożenko dzięki za zaproszenie do nowego wątku .
Widzę , że niezawodne brateczki Tobie towarzyszą.
Mój M ma do nich słabość. We wszystkich wolnych miejscach na działce by je widział.
A one go słuchają i się wszędzie wysiewają .
U mnie śnieg pada i jak tu rozpocząć sezon

[tulipanka]

Wspaniale Ci te fuksje wystartowały.
Ja już je kiedyś miałam, ale mi zmarniały. Kusi mnie aby spróbować jeszcze raz Jest ich tyle wspaniałych odmian

[Gabriela]

Witaj Bożenko w nowym wątku i w nowym sezonie...
Bożenko, Tobie już fuksje kwitną ?
A nie masz problemu z mączlikiem ?
Ja dawno temu tez miałam kilka, ale mączlik mnie dobijał i zrezygnowałam z nich.
No i był problem z przetrzymaniem ich przez zimę.

[Babopielka]

kocica- witam w nowym sezonie
Ja uwielbiam fuksje bo całe lato zdobią moją altankę i taras
Nie są zbyt kłopotliwe ,tylko trudno je przetrzymać przez zimę .
Szkoda jakby Twoje zmarniały

Figa - moje fuksje miały dobre warunki zimowania ,widno i dosyć
chłodno i dlatego tak dobrze przetrwały zimę .
Mam nadzieję ,że się wybiorę do Łodzi ,ale coś się wybieram jak ta sójka za morze i
się wybrać nie mogę

Małgosia -pamiętam o tych tabliczkach

aleksandra odwazna - te bratki to są takie miniaturowe i same się
sieją już od kilku lat .Też je bardzo lubię

tulipanka -ja fuksje uwielbiam i mam ich spor odmian .
Kwitną całe lato aż do jesieni

Gabriela - moje fuksje zimują bez problemów .Nie maja żadnych
pasożytów ,ani chorób .To wszystko zależy od warunków zimowania .
Optymalna temperatura to 8-10 stopni i dosyć widne pomieszczenie .
Inaczej trudno je utrzymać w dobrej kondycji

To część moich fuksji

[Gabriela]

No właśnie... u mnie takich warunków niestety nie ma...
Chłodno jest, ale ciemno...

[korzo_m]

Bożenko witaj w nowym wątku. Ależ ty masz dużo fuksji, ja tak jak pisała Gabrysia zawsze mam problem z ich przechowaniem ,nie udaje się . W zeszłym roku miałam dwie te najbardziej popularne z czerwonymi kwiatami, pomimo zabiegania, warunków do przechowania nie udało się, tak co roku się powtarza.

[FIGA]

Szkoda że to wszystko tak Ci się kręci już miałam nadzieję na spotkanie
Właśnie to zimowanie mnie i roślinki dobija

[e-genia]

Witaj Bożenko piękne te Twoje fuksje mnie chyba znowu nie przezimowały , był mróz nawet w piwnicy , te białe i czerwono fioletowe wywiozłam do mamy a tam też w nieogrzewanym pokoju zmarzły jak mam gdzieś na święta wyjechała .

Genia