Witaj,uff przebrnęłam jakoś przez te zaspy,dobrze że odgarnęłaś już ścieżeczkę, przydał by się teraz jakiś kominek do ogrzania zmarzniętych stóp

. Twój "grożny" pies wygląda słodziutko i całkowicie bezbronnie w tym śniegu

. Kiedy wreszcie przyjdzie ta wiosna?
