Dziękuję Wam za miłe powitanie !
ELSI - strumień rzeczywiście przepływa przez mój ogród, to chyba największa w nim atrakcja.
Masz rację,że dzięki dużym drzewom ogród wygląda na dojrzały, ale taki nie jest, dopiero go tworzę, chociaż są w nim i rośliny 10-letnie.
ELŻBIETO - ja też jestem w trakcie Wielkiej Przemiany, trochę to jeszcze potrwa.Mam nadzieję,że będziemy się wspierać. Dopiero po pewnym czasie odkryłam,że rośliny liściaste tworzą specyficzny klimat ogrodu. Mam brzozy i dęby czerwone, ale głównie sosny. Posadziłam za to sporo liściastych krzewów. A naturalny strumyk... cieszę się,że Wam się podoba, a o jego "naturalności" napiszę następnym razem, aż się zdziwicie...
JOLU - cieszę się,że zajrzałaś. Brzozy to moje ulubione drzewa
ZANNA - host rośnie sporo nad strumykiem, w różnych miejscach. Niektóre dorodne, inne posadzone dopiero w tym roku.Pozdrawiam Warszawiankę!
KRZYSIU - brzozy są piekne o każdej porze roku...Mam trzy wielkie, a w tym sezonie dosadziłam kilka młodych. Do strumyka jeszcze wrócę
Co jeszcze o moim ogrodzie ? Zajmuję się nim z gorliwością neofity, a jeszcze niedawno nie odróżniałam jednorocznych od bylin, serio. A moja wiedza ogrodnicza ograniczała sie do tego,że rośliny trzeba podlewać. Liczyło się tylko,żeby było zielono.
Temat odkryłam jakieś 3-4 lata temu.Zaczęłam ogrodowi poświęcać więcej czasu i przede wszystkim zaczęłam się douczać. Jako tradycjonalistka (żeby nie powiedzieć konserwatystka ), sięgnęłam po książki (internet i forum odkryłam stosunkowo niedawno...).
Czytałam, robiłam notatki i wreszcie stwierdziłam,że WIEM jaki ma być mój ogród i w ogóle to jestem bardzo MĄDRA i ze wszystkim sobie poradzę ! A mój ogród będzie DOSKONAŁY !
No,i wzięłam się do pracy, kupowałam, sadziłam...
A ogród NIE BYŁ DOSKONAŁY !
No,i oczywiście, nadal nie jest .
Pierwsza lekcja, jaką wyniosłam z tego okresu - to LEKCJA POKORY. Pokory wobec świata przyrody. Pokory wobec ogromu wiedzy i umiejetności, jakich wymaga tworzenie i pielęgnowanie własnego ogrodu.
Ale nie przeszkodziło mi to pokochać mojego skrawka ziemi i pracy na nim.
Na zdjeciu-trzciny nad strumykiem

ukochane liliowce

wrzosowisko
