Krzaczki Kani
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Krzaczki Kani
Kasiu
najczęściej tak mam po deszczach, że za jakiś czas znajduję takie zmarniałe pędy róż i też takie wycinam.
Chyba wtedy uaktywnia się jakiś grzyb i powoduje więdnięcie pędu.
Dzisiaj też znalazłam takie na dwóch różach.
Tym razem też ładnie zakwitła mi róża Charles Austin.
W poprzednim sezonie gorzej wyglądała i nawet nie zdążyła powtórzyć kwitnienia, chyba od panujących wtedy upałów.
najczęściej tak mam po deszczach, że za jakiś czas znajduję takie zmarniałe pędy róż i też takie wycinam.
Chyba wtedy uaktywnia się jakiś grzyb i powoduje więdnięcie pędu.
Dzisiaj też znalazłam takie na dwóch różach.
Tym razem też ładnie zakwitła mi róża Charles Austin.
W poprzednim sezonie gorzej wyglądała i nawet nie zdążyła powtórzyć kwitnienia, chyba od panujących wtedy upałów.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Ooooo, to biegnę do Ciebie oglądać Charlesa.
Chory pęd u mnie wygląda jakby był uszkodzony przez mróz. Jest pęknięty.
Dorwałam się do Fotosika więc jeszcze raz moja lokalna gwiazda Charles
I Louise Odier. Drugi sezon u mnie. Mocno cięty dla zagęszczenia ale czy ja wiem, czy to coś dało? . W ubiegłym roku bez cięcia był taki sam.
Chory pęd u mnie wygląda jakby był uszkodzony przez mróz. Jest pęknięty.
Dorwałam się do Fotosika więc jeszcze raz moja lokalna gwiazda Charles
I Louise Odier. Drugi sezon u mnie. Mocno cięty dla zagęszczenia ale czy ja wiem, czy to coś dało? . W ubiegłym roku bez cięcia był taki sam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Krzaczki Kani
Kasiu ja bym zostawiła kilka kwiatostanów szałwii, żeby się rozsiała przy roślinie matecznej. Bezpieczne miejsce bo wiadomo co tam wykiełkuje
Dla pewności zrobiła bym po kwitnieniu kilka sadzonek albo spróbowała podzielić. To bardzo wdzięczna roślina do rozmnażania[nie to co np posłonek ze swoim palowym korzeniem]
Dla pewności zrobiła bym po kwitnieniu kilka sadzonek albo spróbowała podzielić. To bardzo wdzięczna roślina do rozmnażania[nie to co np posłonek ze swoim palowym korzeniem]
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Iza, dzięki. Po kwitnieniu mówisz sadzonki. To tak zrobię. Tylko jak te sadzonki wyprodukować? Ciąć kępę czy ukorzeniać kawałki pędów? Jak będę na działce, to przyjrzę się, jak ona tam rośnie i co można zrobić. Czy szałwia się łatwo ukorzenia? Nasiona wytrzepię w innym miejscu, bo w tej chwili szałwia rośnie w bezpośrednim sąsiedztwie innych roślin i właściwie nie ma się gdzie biedaczka rozlokować.
Zdjęcie Eden Rose robione na kolanach. U mnie wszystko wielkości rabatówek . Z poziomu krasnoludka moje rabatki nawet ładnie wyglądają. Może w przyszłym roku się poprawi. Nowy rok - nowa nadzieja .
Ha, ha! Właśnie dostarczono mi paczkę . Dwie Schloss Eutin (jedną już mam) i Sommersonne (na próbę. Ma certyfikat ADR - zobaczymy jak sobie poradzi w trudnych warunkach mojej nieprzyjaznej ziemi).
Zdjęcie Eden Rose robione na kolanach. U mnie wszystko wielkości rabatówek . Z poziomu krasnoludka moje rabatki nawet ładnie wyglądają. Może w przyszłym roku się poprawi. Nowy rok - nowa nadzieja .
Ha, ha! Właśnie dostarczono mi paczkę . Dwie Schloss Eutin (jedną już mam) i Sommersonne (na próbę. Ma certyfikat ADR - zobaczymy jak sobie poradzi w trudnych warunkach mojej nieprzyjaznej ziemi).
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Krzaczki Kani
Gratuluję zakupów. Moje róże też w większości nie za wielkie, bo startowały od kopczyka po tegorocznej zimie. Charles Austin - piękna, moja roczna też zaczyna, ale nie ma tyle kwiatów. Westerland mimo, że poturbowany Ci odrośnie, mój nie. Tegoroczna zima go wykończyła- widocznie mnie odporny jak jeszcze 2 inne róże.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Alu, mój Westerland odradza się nawet żwawo ale do kwiatów, to mu jeszcze daaaaleko . Widocznie zajął się najpierw rusztowaniem . Za to drugi, młodziutki zaniedbał rusztowanie i zadowalając się dwoma patykami już zabrał się do kwitnienia.
(Zdjęcia wyszły wielgaśnie ale już nie poprawiam. Następnym razem postaram się o milszy dla oka rozmiar )
Charles Austin kwitnie ładnie ale już obcięłam mu dwa pędy z tymi nieszczęsnymi żółtawymi liśćmi.
A oto przyczyna chorujących pędów. Widać już całkiem nowy, zdrowy. Liczę, że po wycięciu wszystkich chorych pędów, Charles odbuduje się jako zdrowy krzew.
Oprócz róż kwitną też lilie. Te azjatki są ze mną już kolejny sezon. Jeden sezon miały bez kwiatów, bo ogrodniczka z bożej łaski nie wiedziała, co to poskrzypka liliowa i obżarło mi lilie. W tym roku zbierałam paskudztwo do kubka z płynem do mycia naczyń i jest spokój.
Połączenie nietypowe - wrzosy i dzwonki.
(Zdjęcia wyszły wielgaśnie ale już nie poprawiam. Następnym razem postaram się o milszy dla oka rozmiar )
Charles Austin kwitnie ładnie ale już obcięłam mu dwa pędy z tymi nieszczęsnymi żółtawymi liśćmi.
A oto przyczyna chorujących pędów. Widać już całkiem nowy, zdrowy. Liczę, że po wycięciu wszystkich chorych pędów, Charles odbuduje się jako zdrowy krzew.
Oprócz róż kwitną też lilie. Te azjatki są ze mną już kolejny sezon. Jeden sezon miały bez kwiatów, bo ogrodniczka z bożej łaski nie wiedziała, co to poskrzypka liliowa i obżarło mi lilie. W tym roku zbierałam paskudztwo do kubka z płynem do mycia naczyń i jest spokój.
Połączenie nietypowe - wrzosy i dzwonki.
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Krzaczki Kani
KASIU Piękne róże i lilie -ja też mam lilie . Ale czasem ktoś mi zerwie i jestem oburzona . Mam też hortensje w różnych kolorach. Nie wiem ale nic nie pisze w swoim wątku Marysia -Amba 19.
Pozdrawiam Ewula
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Ewiczko witaj na mojej działce . Masz swój wątek? Marysia czasami pisała, że ma problemy z internetem a w naszym regionie ostatnio często przechodzą burze, może to jest przyczyną .
Ja też bym się wściekła, gdyby mi ktoś podprowadzał kwiaty z ogrodu. Ja prawie nigdy nie nie zrywam swoich kwiatów, bo wolę podziwiać je na rabatach.
Ostatnio często wyjeżdżamy na działkę w różnym składzie osobowym. Teraz już żadne z dzieci nie chce z nami jeździć na działkę. Nawet ten młodszy ma inne pomysły na spędzanie wolnego czasu. Jak tylko zorientuje się, że wyjazd zapowiada się dla rodziców pracowicie, to woli zostać w domu. W sumie co w tym dziwnego? W domu ma kolegów a na działce ileż można biegać samemu z piłką podczas, gdy rodzice zajęci swoimi sprawami. Mając powyższe na uwadze, zabrałam Młodziaka na cztery dni na działkę z zamiarem, że rabatkom poświęcę niewiele czasu, za to całe mnóstwo Młodziakowi. Czego to matka nie zrobi dla dziecka! Korzystałam zatem z działki prawie tak, jak korzystałby wczasowicz. Nowa jakość. Zdecydowanie wolę jednak ryć w ziemi.
Podczas, gdy ja jeździłam na rowerowe spacery, grałam w badmintona, kręgle i przegrywałam w "chińczyka", chwasty kolonizowały ziemie a róże kwitły, kwitły...
Schloss Eutin
Alba Meidiland
Bonica
Eden Rose
Abraham Darby z pięknym kwiatem osadzonym na byle jakim krzewie. Nie zachwyca mnie ta róża. Kwiat musi mieć idealne warunki, żeby pokazać swoją urodę. A skąd ja mu wezmę idealne warunki w warunkach mojej działki? . Po deszczu kwiat jest rozchlapany, kolor nie przyciąga oka a pokrój krzewu pozostawia wiele do życzenia.
Ja też bym się wściekła, gdyby mi ktoś podprowadzał kwiaty z ogrodu. Ja prawie nigdy nie nie zrywam swoich kwiatów, bo wolę podziwiać je na rabatach.
Ostatnio często wyjeżdżamy na działkę w różnym składzie osobowym. Teraz już żadne z dzieci nie chce z nami jeździć na działkę. Nawet ten młodszy ma inne pomysły na spędzanie wolnego czasu. Jak tylko zorientuje się, że wyjazd zapowiada się dla rodziców pracowicie, to woli zostać w domu. W sumie co w tym dziwnego? W domu ma kolegów a na działce ileż można biegać samemu z piłką podczas, gdy rodzice zajęci swoimi sprawami. Mając powyższe na uwadze, zabrałam Młodziaka na cztery dni na działkę z zamiarem, że rabatkom poświęcę niewiele czasu, za to całe mnóstwo Młodziakowi. Czego to matka nie zrobi dla dziecka! Korzystałam zatem z działki prawie tak, jak korzystałby wczasowicz. Nowa jakość. Zdecydowanie wolę jednak ryć w ziemi.
Podczas, gdy ja jeździłam na rowerowe spacery, grałam w badmintona, kręgle i przegrywałam w "chińczyka", chwasty kolonizowały ziemie a róże kwitły, kwitły...
Schloss Eutin
Alba Meidiland
Bonica
Eden Rose
Abraham Darby z pięknym kwiatem osadzonym na byle jakim krzewie. Nie zachwyca mnie ta róża. Kwiat musi mieć idealne warunki, żeby pokazać swoją urodę. A skąd ja mu wezmę idealne warunki w warunkach mojej działki? . Po deszczu kwiat jest rozchlapany, kolor nie przyciąga oka a pokrój krzewu pozostawia wiele do życzenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Krzaczki Kani
Kasiu, nie zazdroszczę! Być na działce i nic nie poryć?! Mam nadzieję, że synek doceni...kiedyś
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Krzaczki Kani
Kasiu Szkoda ,że Wam internet ucieka.Kwiaty na działce masz bajeczne. Ważne ,że synek dobrze się bawił a reszta może poczekać.Szkoda ,bo Marysia pokazywała różne ciekawe zakątki Gdańska i okolic. Ja mam zamiar jesienią coś tam pozwiedzać. wybrać się do Trójmiasta tzn Gdańska ,Gdyni i Sopotu. Dopytałabym o wiele rzeczy a wiedza byłaby przydatna bo z pierwszej ręki. Wątku nie mam .
Pozdrawiam Ewula
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Izo, co by nie mówić, rodzicielstwo oznacza poświęcenie dużej części osobistych rozrywek na rzecz wspólnych rozrywek. Trzeba to jakoś godzić. Wdzięczność dzieci jest bonusem od losu (na podstawie obserwacji otoczenia prędzej już córki doceniają rodziców niż synowie ) i nie należy na to liczyć. Ja w każdym razie nie oczekuję wdzięczności. Prędzej już Młodziak mi wypomni, że w dzieciństwie zaganiałam go siłą na nudną działkę .
Ewiczko, do jesieni na pewno Marysia zdąży udzielić Ci wielu rad . Tymczasem ze swojej strony mogę polecić wizytę w Europejskim Centrum Solidarności, które upamiętnia "tamte czasy". Nie będę się rozpisywać, bo wszystko można sobie "wygooglać", ale zaprezentuję zdjęcia , bo właśnie tam przedwczoraj spędziliśmy z rodzinką miły dzień . W związku z tym, że jest to forum ogrodnicze, na zdjęciach w roli głównej roślinność wewnątrz budynku i na tarasie widokowym .
Ewiczko, do jesieni na pewno Marysia zdąży udzielić Ci wielu rad . Tymczasem ze swojej strony mogę polecić wizytę w Europejskim Centrum Solidarności, które upamiętnia "tamte czasy". Nie będę się rozpisywać, bo wszystko można sobie "wygooglać", ale zaprezentuję zdjęcia , bo właśnie tam przedwczoraj spędziliśmy z rodzinką miły dzień . W związku z tym, że jest to forum ogrodnicze, na zdjęciach w roli głównej roślinność wewnątrz budynku i na tarasie widokowym .
- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Krzaczki Kani
Kasiu Tak ,tak w internecie jest bardzo dużo ale wskazówki osoby znającej teren są bezcenne aby dobrze wykorzystać czas i siły. A trzeba dobrze rozłożyć siły aby wiele zobaczyć a nie wykończyć się.Być może tak będzie jak piszesz . Centrum Solidarności też chciałabym zaliczyć. Fajnie,że pokazałaś.
Pozdrawiam Ewula