Krzaczki Kani
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Krzaczki Kani
Kasiu - ja takie krzesełko-huśtawkę dostałam od córci dwa lata temu. Uwielbiam w nim czytać bujając w powietrzu
Tylko moje w innej wersji kolorystycznej - paski szare a sznurki białe:D A najfajniejsze jest to, ze nikt inny nie lubi w nim siedzieć ani L, ani moje wnuczki, ani żadna z koleżanek
Tylko moje w innej wersji kolorystycznej - paski szare a sznurki białe:D A najfajniejsze jest to, ze nikt inny nie lubi w nim siedzieć ani L, ani moje wnuczki, ani żadna z koleżanek
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Krzaczki Kani
Kasiu taki hamaczek bardzo mi się podoba.Zanurzyć się w nim i poczytać książkę,co za relaks
Wcześnie rano to o której na działce jesteś?
Wcześnie rano to o której na działce jesteś?
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Kasiu te orliki grubasy rosną przy różach i dlatego pewnie są większe niż pozostałe. Wiadomo, róże dostają lepiej jeść .
Marysiu, u mnie o to krzesło jest walka na argumenty i przekupstwa . Przeważnie odpuszczam i przesiadam szanowną na odwrócone do góry dnem wiaderko, które już czeka na mnie na rabatkach. To takie wiaderko, które towarzyszy mi podczas pielenia, niby siedzę a jednak pracuję .
Wzdłuż chodniczka było miejsce
które zapełniłam begoniami. Strona północna-północ. Begonie chyba dadzą radę.
Kolorowe bratki jeszcze się trzymają
I takie różności
-- Pn 12 cze 2017 22:13 --
Aniu, czasami zdarza się nam nocować na działce i wtedy jestem rannym ptaszkiem. W tę niedzielę jechałam z domu i byłam na miejscu ok. 6.30 ale to dlatego, że pomyliłam się jeszcze leżąc w domu w łóżku i zobaczyłam na zegarku godzinę późniejszą od faktycznej. Biorąc pod uwagę, że była to niedziela i bardzo wczesna pora, zdziwiłam się jak duży ruch był na moim osiedlu i na drogach . Pewnie z nocnych imprez ludziska wracali .
Marysiu, u mnie o to krzesło jest walka na argumenty i przekupstwa . Przeważnie odpuszczam i przesiadam szanowną na odwrócone do góry dnem wiaderko, które już czeka na mnie na rabatkach. To takie wiaderko, które towarzyszy mi podczas pielenia, niby siedzę a jednak pracuję .
Wzdłuż chodniczka było miejsce
które zapełniłam begoniami. Strona północna-północ. Begonie chyba dadzą radę.
Kolorowe bratki jeszcze się trzymają
I takie różności
-- Pn 12 cze 2017 22:13 --
Aniu, czasami zdarza się nam nocować na działce i wtedy jestem rannym ptaszkiem. W tę niedzielę jechałam z domu i byłam na miejscu ok. 6.30 ale to dlatego, że pomyliłam się jeszcze leżąc w domu w łóżku i zobaczyłam na zegarku godzinę późniejszą od faktycznej. Biorąc pod uwagę, że była to niedziela i bardzo wczesna pora, zdziwiłam się jak duży ruch był na moim osiedlu i na drogach . Pewnie z nocnych imprez ludziska wracali .
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzaczki Kani
Ale miałaś farta z tym koszykiem, fajny gadżet.
Piękne orliki, też je bardzo lubię. I zazdroszczę tak bujnej piwonii - jedna na trzy u mnie wyprztykała JEDNEGO kwiatka.
Piękne orliki, też je bardzo lubię. I zazdroszczę tak bujnej piwonii - jedna na trzy u mnie wyprztykała JEDNEGO kwiatka.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Krzaczki Kani
Kasiu, wpadłam z rewizytą i bardzo się ciesze, że tu trafiłam do Ciebie, Krajanko Po pierwsze, świetne zrobiłaś poduszki w zeszłym roku - wiesz, ze gdybyś zrobiła takich więcej, to szłyby za grubą kasę? Zastanów się Po drugie, masz piękny kawałek ziemi, klimatyczny, z tym drewnianym domkiem - błogo. Nie wspominając już o miejscu do odpoczynku z wiszącym fotelem - w ogóle odnoszę bardziej górskie, niż nadmorskie wrażenie jak tak sobie u Ciebie "siedzę". A góry bardzo lubię
No i po trzecie, najważniejsze, bardzo fajnie się "Ciebie czyta" - będę wpadać na oglądanie ogrodu z perspektywy tego cudnego wiszącego fotela
No i po trzecie, najważniejsze, bardzo fajnie się "Ciebie czyta" - będę wpadać na oglądanie ogrodu z perspektywy tego cudnego wiszącego fotela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Krzaczki Kani
Bujak superaśny!!! I miotła i koszyk! Że też u mnie nikt nie wystawia takich koszyków na śmietnik
Świetne bratki na tort komunijny, podziwiam
Świetne bratki na tort komunijny, podziwiam
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Krzaczki Kani
Kasiu świetny ten fotel bujany. To też chyba krzesełko brazylijskie? Moje niestety nie jeyt takie wypasione, z materacykiem jak Twoje ale też je lubimy.
Znaleźny koszyk bardzo fajny, że też u mnie nie ma takiej dobrej duszyczki.
Begonie bardzo ładne ale dopiero te ciemne żurawki z postrzępionymi liśćmi to dopiero są czaderskie! Znasz może ich nazwę. Dobrze zimują? Ładnie przyrastają?
Znaleźny koszyk bardzo fajny, że też u mnie nie ma takiej dobrej duszyczki.
Begonie bardzo ładne ale dopiero te ciemne żurawki z postrzępionymi liśćmi to dopiero są czaderskie! Znasz może ich nazwę. Dobrze zimują? Ładnie przyrastają?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Krzaczki Kani
Bratki komunijne wyszły Ci superaśne A na torcie wyglądały jak prosto z rabatki
W krótkim czasie sporo prac wykonaliście, dzięki temu działeczka na pewno zyskała na wyglądzie.
Szczotkę zrobiłaś profesjonalnie, tylko nie próbuj na niej latać . Koszyczek wygląda jak od kompletu. U mnie niestety też jakoś takich skarbów znaleźć nie można, albo ja pojawiam się nie w tym czasie na śmietniku
W krótkim czasie sporo prac wykonaliście, dzięki temu działeczka na pewno zyskała na wyglądzie.
Szczotkę zrobiłaś profesjonalnie, tylko nie próbuj na niej latać . Koszyczek wygląda jak od kompletu. U mnie niestety też jakoś takich skarbów znaleźć nie można, albo ja pojawiam się nie w tym czasie na śmietniku
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Sylwio ta piwonia ma jakieś trzy może cztery lata i jest największa. W ubiegłym roku poszalałam z zakupami i kupiłam kilka różnych odmian. Przeszłam wczoraj po działce i policzyłam ile mam piwonii. Jest ich jedenaście. Ale zakwitło tylko pięć albo sześć. Dam im jeszcze szansę w przyszłym roku. Być może niektóre są posadzone zbyt głęboko i dlatego nie zakwitły. Ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie wszystkie piwonie pachną .
Aniu, ja to tak się grzebię z rękodziełem, że gdybym przeliczyła "roboczogodziny" poświęcone haftowaniu na cenę ostateczną "torbopoduszek", wyszłaby jakaś kosmiczna kwota, której nikt by mi nie zapłacił .
Mariolu Nie nabijasz się ze mnie z powodu koszyka ze śmietnika? Mam coś z kloszarda .
Aneczko widziałaś sopocką różankę? Polecałam Ci na niej różę Geisha, ale na pewno nie zwróciłaś na nią uwagi, bo w tym roku zginęła tabliczka z podpisem tej odmiany . Na szczęście róże nie zginęły , rosną tam jako sąsiadki róży Chippendale.
Róża Geisha
Iwonko, Tobie również jestem wdzięczna, że nie załamujesz nade mną rąk z politowaniem spoglądając na moje zdobycze śmietnikowe .
Zapraszam na spacer po Parku im. Marii i Lecha Kaczyńskich w Sopocie
A w tej restauracji bardzo ładnie wykorzystano rośliny do dekoracji
Aniu, ja to tak się grzebię z rękodziełem, że gdybym przeliczyła "roboczogodziny" poświęcone haftowaniu na cenę ostateczną "torbopoduszek", wyszłaby jakaś kosmiczna kwota, której nikt by mi nie zapłacił .
Mariolu Nie nabijasz się ze mnie z powodu koszyka ze śmietnika? Mam coś z kloszarda .
Aneczko widziałaś sopocką różankę? Polecałam Ci na niej różę Geisha, ale na pewno nie zwróciłaś na nią uwagi, bo w tym roku zginęła tabliczka z podpisem tej odmiany . Na szczęście róże nie zginęły , rosną tam jako sąsiadki róży Chippendale.
Róża Geisha
Iwonko, Tobie również jestem wdzięczna, że nie załamujesz nade mną rąk z politowaniem spoglądając na moje zdobycze śmietnikowe .
Zapraszam na spacer po Parku im. Marii i Lecha Kaczyńskich w Sopocie
A w tej restauracji bardzo ładnie wykorzystano rośliny do dekoracji
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Krzaczki Kani
Kasiu - fajne zdjęcia z Sopotu. Nie wiedziałam, że ten park nazwano imieniem państwa Kaczyńskich.
W ogóle ostatnio nie bywamy w Sopocie, jakoś nam nie po drodze ani jesienią ani zimą...
W ogóle ostatnio nie bywamy w Sopocie, jakoś nam nie po drodze ani jesienią ani zimą...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Krzaczki Kani
Marysiu, jeszcze kiedyś na pewno odwiedzisz Sopot. Sopockie róże kwitną najpiękniej wtedy, gdy jesteśmy najbardziej pochłonięte własnymi ogrodami. Ja zawitałam tam dlatego, że moje działkowe róże opóźnione i w pąkach, podczas gdy w innych ogrodach cieszą oko w pełnym rozkwicie. Po prostu chciałam nacieszyć oko prawdziwymi różami a nie oglądanymi tylko na forach.
A u mnie dziś było tak. Niektóre róże wreszcie wystartowały ale i tak królowymi czerwca są ostróżki.
A u mnie dziś było tak. Niektóre róże wreszcie wystartowały ale i tak królowymi czerwca są ostróżki.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Krzaczki Kani
O matulu Kaśka! I Ty poważnie masz czasem myśli, by sprzedać tę działkę?!
Ostatnie zdjęcie jest idealne. Ostróżki w moich ulubionych odcieniach. I ta przestrzeń, bez przeładowania...
Żurawki nadal żywe.
Spacer po Parku Kaczyńskich przywołuje miłe wspomnienia. I jakie było moje zdziwienia, gdy zobaczyłam, że on ciągnie się jeszcze dalej, tam za tymi parzydłami. Nigdy tam nie dotarłam. Tylko po różance wzdłuż deptaka do Gdańska. Trzeba to będzie nadrobić następnym razem.
Dziękuję Ci za ten wirtualny spacerek.
Ostatnie zdjęcie jest idealne. Ostróżki w moich ulubionych odcieniach. I ta przestrzeń, bez przeładowania...
Żurawki nadal żywe.
Spacer po Parku Kaczyńskich przywołuje miłe wspomnienia. I jakie było moje zdziwienia, gdy zobaczyłam, że on ciągnie się jeszcze dalej, tam za tymi parzydłami. Nigdy tam nie dotarłam. Tylko po różance wzdłuż deptaka do Gdańska. Trzeba to będzie nadrobić następnym razem.
Dziękuję Ci za ten wirtualny spacerek.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice