Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Beciu miło ,ze wpadłaś do mnie
Ewuniu,ja też nadciśnieniowa ale piję capucino,cieniutką w małej filiżance,a co juz tylko to mi zostało ,a jak coś mi się podniesie o parę kresek to coś dodatkowo pod język i jakoś jest ok.
Edit te ranniki to najwcześniejsze roślinki kwiatkowe na działce ,czasami zakwitają już w styczniu a jak potem spadnie troche śniegu to wyglądają jak takie żółte bereciki poukładane na śniegu ,są to roślinki cebulowe.
a to ode mnie dla wszystkich którzy mnie odwiedzają moja kamelia
-- Cz 14 lut 2013 18:02 --
-- Cz 14 lut 2013 18:04 --
moja sałatka,jak się ociepli to powędruje do szklarni.
Ewuniu,ja też nadciśnieniowa ale piję capucino,cieniutką w małej filiżance,a co juz tylko to mi zostało ,a jak coś mi się podniesie o parę kresek to coś dodatkowo pod język i jakoś jest ok.
Edit te ranniki to najwcześniejsze roślinki kwiatkowe na działce ,czasami zakwitają już w styczniu a jak potem spadnie troche śniegu to wyglądają jak takie żółte bereciki poukładane na śniegu ,są to roślinki cebulowe.
a to ode mnie dla wszystkich którzy mnie odwiedzają moja kamelia
-- Cz 14 lut 2013 18:02 --
-- Cz 14 lut 2013 18:04 --
moja sałatka,jak się ociepli to powędruje do szklarni.
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mirko twoje zasiewy bardzo ładne czy ty je pikowałaś ,czy tak oszczędnie posiałaś.
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Czasami jak mam czas i mało do wsiania to sieję rzadko ale ta sałatka jest pikowana,szkoda tylko,że nie ma słonka i mimo że już popikowałam i stoi na zimnym balkonie/zabudowanym/i tak się wyciąga.
- janka53
- 200p
- Posty: 386
- Od: 15 paź 2012, o 17:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
.Mireczko ale brzydkie i ciężkie te dni bez słońca ,słyszałaś śnieg od poniedziałku ma sypać ?
miłego wieczoru .i dużo . .
miłego wieczoru .i dużo . .
Zapraszam janka53.Moje początki.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=62377" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=62377" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Janeczko ,Ewciu miło Was gościć, ,o tym ,że ma padać śnieg słyszałam ,i po co on komu nie może wypadać sie gdzie indziej.
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
To już chyba ostatnie podrygi zimy ,w końcu musi odejść .
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Obyś miała rację - już patrzeć na nią nie mogę (zimę)
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Moje wschodzące dalie wypisz wymaluj jak twoja sałata
Ranniki kupiłam kiedyś ale nawet nie wzeszły,nie mam pojęcia co się z nimi stało Koniecznie muszę je mieć,jesienią zapomniałam ale w tym roku zapamiętam A sadzonki gotowe sprzedają,nie spotkałyście?
Ranniki kupiłam kiedyś ale nawet nie wzeszły,nie mam pojęcia co się z nimi stało Koniecznie muszę je mieć,jesienią zapomniałam ale w tym roku zapamiętam A sadzonki gotowe sprzedają,nie spotkałyście?
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
o rano nie przyszłam i szarlotkę same opędzlowałyście,, ,może coś zostało do jutrzejszej kawy,,jak tak to przyjdę
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mireczko,przypomnij się wiosną jak przekwitną ranniki mogę podesłać Tobie nasiona rannika i najlepiej posiać zaraz po zebraniu,ale nie będą kwitły na drugi rok,ale będę miała też cebulki na zbyciu,a co do dali moje dopiero wschodzą,
Aniu,ciasto pojedzone ale mój M właśnie nastawia pizzę pieczarkową zapraszam za jakąś godzinę.
Co do zimy niech idzie ,ale synoptycy mówią,że to nie tak prędko,spodobało jej się u nas.
Aniu,ciasto pojedzone ale mój M właśnie nastawia pizzę pieczarkową zapraszam za jakąś godzinę.
Co do zimy niech idzie ,ale synoptycy mówią,że to nie tak prędko,spodobało jej się u nas.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
U mnie też sypie,ulepiłam bałwana Ma podobno do końca tygodnia padać Mimo,iż drobny,delikatny ale swoje napada
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
No i dziewczyny zrobiły mój wątek na zimowo,to może pobawimy się w śnieżki
Wczoraj wybrałam się z moją Anią na spacer do parku pokarmić kaczki,jak wychodziłam było nawet słonko ,w połowie drogi tak zaczęło sypać ,że świata nie było widać,a że sypało pod skosem prosto w buzię Ani ,dziewczę nie wiedziało co się dzieje zaczęła piszczeć bo płatki łaskotały ją w buzię,ludzie zaczęli się oglądać co za matka wlecze swoje dziecko w taką pogodę,dla mnie to była nawet wesoła sytuacja,a niech dziecko wszystkiego doświadczy,nie zmarzła była opatulona prawdziwym owczym kożuszkiem.Zanim dojechałyśmy do parku już było po śnieżycy i wszystkie kaczki nakarmione.Moja Ania to 28-latka z porażeniem mózgowym,mimo że ja jestem z metra cięta,i niektóre sytuacje mnie przerastają,chociażby włożenie Ani do wózka,to jakoś sobie radzę,nie zamykamy Ani przed światem bywa wszędzie,no chyba ,że jest to 10 piętro bez windy ,Ania ma krzyk mózgowy,kiedyś krępowałam się jak np stała w kolejce do kasy cisza a Andzia wydarła się jak oparzona ,a teraz to już nawet panie kasjerki śmieją się że Ania przerywa ich monotonię w liczeniu.To my rodzice tych dzieci musimy przyzwyczaić społeczeństwo i wytłumaczyć im ,że to są zupełnie normalni ludzie a chorzy są jak mają grypę,potrzebują tylko zaakceptowania takimi jakimi są,no rozpisałam się a czajnik już ,że woda na kawę gotowa,miłego dnia dla wszystkich
Wczoraj wybrałam się z moją Anią na spacer do parku pokarmić kaczki,jak wychodziłam było nawet słonko ,w połowie drogi tak zaczęło sypać ,że świata nie było widać,a że sypało pod skosem prosto w buzię Ani ,dziewczę nie wiedziało co się dzieje zaczęła piszczeć bo płatki łaskotały ją w buzię,ludzie zaczęli się oglądać co za matka wlecze swoje dziecko w taką pogodę,dla mnie to była nawet wesoła sytuacja,a niech dziecko wszystkiego doświadczy,nie zmarzła była opatulona prawdziwym owczym kożuszkiem.Zanim dojechałyśmy do parku już było po śnieżycy i wszystkie kaczki nakarmione.Moja Ania to 28-latka z porażeniem mózgowym,mimo że ja jestem z metra cięta,i niektóre sytuacje mnie przerastają,chociażby włożenie Ani do wózka,to jakoś sobie radzę,nie zamykamy Ani przed światem bywa wszędzie,no chyba ,że jest to 10 piętro bez windy ,Ania ma krzyk mózgowy,kiedyś krępowałam się jak np stała w kolejce do kasy cisza a Andzia wydarła się jak oparzona ,a teraz to już nawet panie kasjerki śmieją się że Ania przerywa ich monotonię w liczeniu.To my rodzice tych dzieci musimy przyzwyczaić społeczeństwo i wytłumaczyć im ,że to są zupełnie normalni ludzie a chorzy są jak mają grypę,potrzebują tylko zaakceptowania takimi jakimi są,no rozpisałam się a czajnik już ,że woda na kawę gotowa,miłego dnia dla wszystkich
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zdjęcia z mojego ogrodu Mirka
Mirko wydaje mi się ,że świadomość ludzi w temacie choroby jest bardzo mała i dlatego ludzie paskudnie się zachowują bo trochę nie wiedzą jak się z tym zmierzyć ,ale na szczęście tych jest mniej .
Mireczko wiosna idzie chce czy nie chce ,jakoś to przetrwamy .
Mireczko wiosna idzie chce czy nie chce ,jakoś to przetrwamy .