Ogród Emalii
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród Emalii
Ten żywopłot z białych róż !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Ogród Emalii
O rany! Tyyyle płatków???
No właśnie - do tej pory myślałam, że tylko z rugosy można robić jakieś konfitury, a tu proszę!
I przepisik byłby jak najbardziej wskazany .
U mnie o tej porze niewiele co kwitnie. Na razie
A o nagietkach w tym roku zupełnie zapomniałam.
No właśnie - do tej pory myślałam, że tylko z rugosy można robić jakieś konfitury, a tu proszę!
I przepisik byłby jak najbardziej wskazany .
U mnie o tej porze niewiele co kwitnie. Na razie
A o nagietkach w tym roku zupełnie zapomniałam.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Ogród Emalii
witam sąsiadkę
Przeglądałam wątek strona po stronie i moja fascynacja rosła. Masz przepiękny ogród, taki jak spod igły, super. Ale ostatnie zdjęcia, te płatki róż - kurcze, marzenie... super.
Mam zamiar regularnie zaglądac i podziwiac twój ogród, więc proszę, prowadź wątek systematycznie - aż szkoda, że takie przerwy w zdjęciach, bo super się to ogląda.
Przeglądałam wątek strona po stronie i moja fascynacja rosła. Masz przepiękny ogród, taki jak spod igły, super. Ale ostatnie zdjęcia, te płatki róż - kurcze, marzenie... super.
Mam zamiar regularnie zaglądac i podziwiac twój ogród, więc proszę, prowadź wątek systematycznie - aż szkoda, że takie przerwy w zdjęciach, bo super się to ogląda.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Ogród Emalii
Witam Was serdecznie
Mati: nadają się właściwie wszystkie róże, warunek jest jeden, muszą intensywnie pachnieć. Jeśli to nie jest rugosa, to warto usunąć wewnętrzne części płatków (bywają gorzkie).
athshe; obiecuję postarać się o większą regularność postów. Muszę zajrzeć do Twojego ogrodu.
wisienko: moje konfitury są głownie z rugosy, bo z takiej mam żywopłot, więc i najwięcej płatków.
Vertigo: podaję przepisy, choć nie precyzyjne, bo trochę działałam "na oko". zrobiłam dwa rodzaje konfitur.
Pierwsze 'na zimno". oto przepis:
250g płatków róży i 250g cukru utrzeć w makutrze, dodać sok z połowy cytryny. Koniec
pierwszą partię pracowicie ucierałam, przy drugiej przepuściłam płatki przez maszynkę i dopiero tak rozdrobnione ucierałam z cukrem. podobno nie trzeba pasteryzować, ale ja to zrobiłam.
Na gorąco:
500g płatków rozcierałam i rozdrabniałam (z grubsza) palcami z dodatkiem soku z cytryny. W zamkniętym pojemniku leżały przez noc. Następnie rozpuściłam 500g cukru w ok 0,5 l wody i do tego dodałam płatki. Gotowałam na małym ogniu ok godziny, aż płatki zrobiły się przezroczyste. I do słoików.
konfitury rozdawałam sąsiadom do testowania. podobno "na zimno" lepsze.
Mati: nadają się właściwie wszystkie róże, warunek jest jeden, muszą intensywnie pachnieć. Jeśli to nie jest rugosa, to warto usunąć wewnętrzne części płatków (bywają gorzkie).
athshe; obiecuję postarać się o większą regularność postów. Muszę zajrzeć do Twojego ogrodu.
wisienko: moje konfitury są głownie z rugosy, bo z takiej mam żywopłot, więc i najwięcej płatków.
Vertigo: podaję przepisy, choć nie precyzyjne, bo trochę działałam "na oko". zrobiłam dwa rodzaje konfitur.
Pierwsze 'na zimno". oto przepis:
250g płatków róży i 250g cukru utrzeć w makutrze, dodać sok z połowy cytryny. Koniec
pierwszą partię pracowicie ucierałam, przy drugiej przepuściłam płatki przez maszynkę i dopiero tak rozdrobnione ucierałam z cukrem. podobno nie trzeba pasteryzować, ale ja to zrobiłam.
Na gorąco:
500g płatków rozcierałam i rozdrabniałam (z grubsza) palcami z dodatkiem soku z cytryny. W zamkniętym pojemniku leżały przez noc. Następnie rozpuściłam 500g cukru w ok 0,5 l wody i do tego dodałam płatki. Gotowałam na małym ogniu ok godziny, aż płatki zrobiły się przezroczyste. I do słoików.
konfitury rozdawałam sąsiadom do testowania. podobno "na zimno" lepsze.
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Ogród Emalii
Też mam trochę posadzonej rugosy, ale ciągle jakoś nie chce iść w górę.
No i z zebraniem płatków też problem, bo one kwitną nierównomiernie.
Przypomniałam sobie, że miałaś zrobiony ślimak na zioła. Dalej go masz?
Chcę coś podobnego zrobić u siebie (ale chyba jeszcze nie w tym roku) i nie wiem, czy warto?
Ty jakoś kamienie cementowałaś, czy były tylko ułożone?
No i z zebraniem płatków też problem, bo one kwitną nierównomiernie.
Przypomniałam sobie, że miałaś zrobiony ślimak na zioła. Dalej go masz?
Chcę coś podobnego zrobić u siebie (ale chyba jeszcze nie w tym roku) i nie wiem, czy warto?
Ty jakoś kamienie cementowałaś, czy były tylko ułożone?
Pozdrawiam serdecznie
Re: Ogród Emalii
Ślimak na zioła był stawiany na jakiejś zaprawie, ale o szczegóły musiałabym spytać męża. Zimy go trochę nadwyrężyły, ale swoją rolę spełnia. Gorzej, że nie opanowałam mięty i przerasta w każdej szparce.
Ślimak dziś wygląda tak:
W tym samym czasie, co ślimak powstał placyk pod basen. Stan na dzień dzisiejszy;
Odwiedził mnie zaobrączkowany gołąb. Napił się, odpoczął i odleciał.
Zakwitły dalie i mój nowy ogródek kwiatowy trochę ożył.
Ślimak dziś wygląda tak:
W tym samym czasie, co ślimak powstał placyk pod basen. Stan na dzień dzisiejszy;
Odwiedził mnie zaobrączkowany gołąb. Napił się, odpoczął i odleciał.
Zakwitły dalie i mój nowy ogródek kwiatowy trochę ożył.
Re: Ogród Emalii
Witaj, chciałam podpytać, jak ten placyk pod basen jest wykonany. Świetnie to wygląda zamiast wypłowiałej uschniętej trawy. Ja właśnie taką mam co roku w jednym miejscu, po baseniku właśnie
iza
iza
Re: Ogród Emalii
Emalio, a do czego masz te stalowe konstrukcje na ostatnim zdjęciu? Czy coś się po nich wspina? A może utrzymują coś w pionie? Ja się właśnie zastanawiam, co utrzyma moje mieczyki...
PS - nie rozstawiacie basenu? Upał okropny - ja od 3 godzin trzymam dzieci w domu, bo nie da się wytrzymac na dworze...
PS - nie rozstawiacie basenu? Upał okropny - ja od 3 godzin trzymam dzieci w domu, bo nie da się wytrzymac na dworze...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Ogród Emalii
Placyk jest z cegły rozbiórkowej. pewnie przetrwa tylko kilka lat, ale to lepsze niż łysy placek na trawniku.
Basenu nie rozstawiamy, bo sąsiad kupił taki olbrzymi i mój syn woli się tam kąpać. A mi zostało miejsce na donice
Te stalowe konstrukcje to właśnie podpórki do mieczyków i lilii. U mnie jeszcze dalekie od kwitnienia, ale jak się pokażą kwiaty, wstawię zdjęcie.
A tak wygląda placyk z bliska. Świeżo uzupełniony piach jeszcze nie wszedł w fugi.
A to moje zakupy i miejsce do czytania
Basenu nie rozstawiamy, bo sąsiad kupił taki olbrzymi i mój syn woli się tam kąpać. A mi zostało miejsce na donice
Te stalowe konstrukcje to właśnie podpórki do mieczyków i lilii. U mnie jeszcze dalekie od kwitnienia, ale jak się pokażą kwiaty, wstawię zdjęcie.
A tak wygląda placyk z bliska. Świeżo uzupełniony piach jeszcze nie wszedł w fugi.
A to moje zakupy i miejsce do czytania
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Emalii
Narobiłaś mi apetytu na różane konfitury. Niestety nie mam żywopłotu z róż a większość moich nie pachnie.
Ale za to zrobiłam kilka słoików konfitur malinowych.
Ale za to zrobiłam kilka słoików konfitur malinowych.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu