Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

[ewkapaw]

HANIU - jak minęła noc . Spieszyłam do komputera , żeby coś się dowiedzieć , a tu cisza . Mam nadzieję że jeszcze śpisz po niezdyt ciężkiej nocy . W TV mówili że woda pomału opadała , ale ma padać do niedzieli . Tak jak mówią lipiec to najbardziej mokry miesiąc . W 1997r powódź też była w lipcu . Haniu trzymaj się - tylko tyle mogę zrobić .

[Wisienka]

Właśnie się dowiedziałam, że u Was takie ulewy były Haniu! O matko!
Na szczęście dzisiaj w radiu mówili, że trochę się uspakaja i że najgorsze prognozy
się nie sprawdziły. Ale i tak nie wygląda to za ciekawie.
Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku.
No i dalej twierdzę, że ten rok pod wieloma względami jest dziwny...

[konto-puste001]

Witaj Haniu
Oj Ty to masz w tych gorach, raz susza raz ulewa
Mam nadzieje ,ze u Wasz wszystko dobrze, zycze tego z calego serca
Pozdrawiam cieplutko!

[Mirabilis]

Witaj Haniu. Naoglądałam się wczoraj relacji z zalanych gór i aż boję się spytać, jak tam Twój ogródek? Tak miło się po nim spaceruje. Szkoda, by ucierpiał.

[kaśka_]

Haniu, jak minęła noc? Udało Ci się chociaż zmrużyć oko? Aż się boję zapytać, jak jest dzisiaj. A Ciebie nie ma i nie ma .....

[liska]

Gabrysiu dobre

Hania pisała u Azy, że ich nie zalało...

[hanka55]

Słoneczka, noc minęła "Pod Siąpiącą Panienką "
Teraz co chwile siąpi, mży lub leje, ale wody opadły conajmniej o pół metra.
Zniknęły kamieniste plaże, trochę połamanych gałęzi spróchniałych drzew i...
kolorowa woda ścieków i gliny z miasteczka

W krótkiej przerwie ulewy, poleciałam z psami pozdjęciowac - foty zamglone, bo mży z angielska.



Pod mostem...druga odnoga..


Coś się złamało ...


i w dole, zaczyna się ogrzewanie, spowiejając nasz wąwóz gryząca mgłą koksowego dymu...


To pięknie widać "czystość" wody:
na górze - czysta z gór, a na dole miejski syf.

Łacznie, stanowią źródło wody pitenej dla Krakowa i Myślenic





Przed domem już dobrze :P
Silny pies, miałby szansę wypłynąć z dzikiego nurtu, gdyby przypadkiem chciał wskoczyć za płynącym patykiem - co bardzo chce zrobić Luna!





Psy szukają naszych plaż...


i " zostawić ciepły ślad na ziemi..."


jest dobrze, Kochane!
Dzięki Wam za troskę i podtrzymywanie na moim , histerycznym duchu

[liska]

Oj Haniu przerażające ale i piękne fotki nam pokazałaś. Psy też chyba nie wierzą w to co widzą...... Dopiero biegały po suchych kamieniach a teraz kamieni nie widać..

Dobrze, że woda opada...jest nadzieja, że to co się miało stac już sie stało i teraz będzie już tyko lepiej.

Żeby choć troche słoneczka wyszło.... choć trochę

[hanka55]

Hihihihihi, nie ma słonka tylko deszczysko.
Raz mży, raz leje, a ja muszę zaraz po fajki biec, bo już dno w pudełku widać:shock:
Róza Flamingo zgniła w pąku, lilie przygięte do ziemi, a na niebywale zdrowej zawsze
Ninie Weibul, pokazała się czarna plamistość
I żeby jeszcze było trochę cieplej ( jest 12C), to można by udawać, że mamy porę deszczową w dźunglii

"Baca zamówił taxi. Podjeżdża Mercedes. Baca się pyta:
-Co to za znacek na masce?
-To jest mój celownik. Jak chcę kogoś w dupę trzasnąć - odpowiada kierowca.
-A pokaże mi pan? - pyta baca.
-Dobra.
Jadą, kierowca celuje w rowerzystę, w ostatniej chwili skręca, by nie zabić człowieka. Baca mówi:
-Eee co to za celownik?! Jakbym go drzwiami nie trzasnął, to byśmy go nie trafili!"

http://www.humorpage.pl/dowcipy.php?co=o_goralach

[bishop]

Wooow
Ale ja Ci zazdroszczę, ze możesz palić

[x-T-s]

rzucać palenie

[hanka55]

No coś Ty !
A jakie przyjemności mi na starość zostaną ?
Teraz zmysłowo wkładasz w usta, zaciagasz aż się przetchlinki wypełnią dymem,
potem odsmolony dymek wypuszczasz na pokój... apotem ciągle myjesz pożółkłe okna, hahahhahahhahahaa...
Nie mam tyle silnej woli, ani ochoty by się katować odstawianiem od ustnika .

"Nad Morskim Okiem siedzi stary gazda. Przechodzacy turysci pozdrawiają go i pytają:
- Co tu robicie?
- Łowie pstrągi.
- Przeciez nie macie wędki.
- Pstrągi lowi sie na lusterko.
- W jaki sposób?
- To moja tajemnica. Ale jeśli dostane flaszke, to ja wam zdradze.
Turysci wrócili do schroniska, kupili butelke wódki i zaniesli ja gazdzie. On tlumaczy...
- Wkladam lusterko do wody, a kiedy pstrag podplywa i zaczyna sie przegladac to ja go kamieniem i jua jest mój...
- Ciekawe... A ile już tych pstrągów złowiliscie?
- Jeszcze ani jednego, ale mam z piec flaszek dziennie..."
http://www.humorpage.pl/dowcipy.php?co= ... ch&from=50

[liska]

Ale ja Ci zazdroszczę, ze możesz palić

cooooooooo?????????????????????

a czego tu zazdrościć!!!

Ja tu próbuję wszelkimi siłami oduczyć Hanie palić a Ty zazdrościsz??????
A idź Ty ... pal sobie sam!!!