Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Przyznaję się ..ja też mruczę nieraz do kwiatów Posadzę tulipany i lilie w koszyczkach.. Co do reszty - niech się dziej co się ma dziać Przyznam Ci się , ze co do doniczkowych to rok temu stosowałam się bardzo ściśle do zaleceń Forum ,ale odkąd zaczęłam bawić się w ogródku niektóre sobie darowałam np..zraszanie roślin. Moje największe paprocie nawet na podstawkach z keramzytem nie stoją a mimo tego rosną dobrze i nawet zima nie traciły liści.. A przecież ogrodowe maja gorzej. O ile możemy zadbać o glebę ( o tyle o ile, bo przecież jak ktoś ma kiepską to całej sobie nie wymieni, może ja tylko ciut poprawić ) czy odpowiednie nawożenie, to na warunki atmosferyczne, deszcz, grad nie mamy już wpływu.. Aniu ja na razie lubię wszystko co mi rośnie i nie umiera Gdy się wyrobie ogrodniczo pewnie zyskam konkretnych kwitnących pupili .
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
na razie nie mam pupili . Może maki wcześnie kwitnce w ogrodzie , wielką czerwona plamą wśród zieleni zchwycają , a moze niebieskie niezapominajki ? jakoś podaję sie chwili . Lubię wszyskie kwiaty, czyż naparstnica jest brzydsza od malwy ? obie rosliny sa piekne w swojej krasie .silversnow pisze:Przyznaję się ..ja też mruczę nieraz do kwiatów Posadzę tulipany i lilie w koszyczkach.. Co do reszty - niech się dziej co się ma dziać Przyznam Ci się , ze co do doniczkowych to rok temu stosowałam się bardzo ściśle do zaleceń Forum ,ale odkąd zaczęłam bawić się w ogródku niektóre sobie darowałam np..zraszanie roślin. Moje największe paprocie nawet na podstawkach z keramzytem nie stoją a mimo tego rosną dobrze i nawet zima nie traciły liści.. A przecież ogrodowe maja gorzej. O ile możemy zadbać o glebę ( o tyle o ile, bo przecież jak ktoś ma kiepską to całej sobie nie wymieni, może ja tylko ciut poprawić ) czy odpowiednie nawożenie, to na warunki atmosferyczne, deszcz, grad nie mamy już wpływu.. Aniu ja na razie lubię wszystko co mi rośnie i nie umiera Gdy się wyrobie ogrodniczo pewnie zyskam konkretnych kwitnących pupili .
A to cukinia rosnaca wśród kwiatów .
Ogród botaniczny w Brunszwiku -
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Jak na razie kompletnie nie mam faworytów. Tak samo urzeka mnie drobna stokrotka jak największa róża ' Cukinia wybrała sobie świetne miejsce i wyborne towarzystwo .Fotki z ogrodu bardzo mi się podobają , choć mam tak mizerna wiedzę , ze potrafię rozpoznać tylko maczki
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Nie przejmuj sie tym , że nie znasz nazw kwiatów . Ja sobie robie plan i rysuje miejsca w ktorych sadzę kwiaty . Zapisuje tez nazwy na tej kartce . Mam kartki z przed kilku lat . Przegladam je i porównuje . Z tymi patyczkami informujacymi co to i kiedy posadzone , przypomina mi ogród botaniczny . A ja mam swoj ogród , w ktorym mieszka rodzina jeży , pokrzywa się trafi , koty mają swoje ulubione miejsca i psy z nudów potrafia dołek wykopac. To nie jest muzeum , życie w nim tętni cały rok .silversnow pisze:Jak na razie kompletnie nie mam faworytów. Tak samo urzeka mnie drobna stokrotka jak największa róża ' Cukinia wybrała sobie świetne miejsce i wyborne towarzystwo .Fotki z ogrodu bardzo mi się podobają , choć mam tak mizerna wiedzę , ze potrafię rozpoznać tylko maczki
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
U mnie jest podobnie Aniu . Jeż , moje dwie kotki a za siatką czasem biegają sarny i bażanty . Mam dwa mikro- ogródki..Jeden opanowany tam mam róże i rośliny które rosły tam od lat. Pamiętam wiec gdzie co jest. Drugi tworzę w tym roku i tak jak Ty mam plan na kartce, ale w 2/3 jeszcze pusty . W sumie chciałabym na tych malutkich obszarach upchać jak najwięcej gatunków... ale ponieważ to mój pierwszy rok, zobaczymy co mi wyjdzie..Aniu te maczki na Twoich fotkach bardzo mi się podobają. A psiaczki to Twoje?
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Tak, to 15 letni jamnik , który zwie sie Prezes i labradorka Sara . To bohaterka nasza . Kocha koty bez wzajemności . Nawet uratowała taką jedną Luskę , ktorą ktoś wyrzucił w krzaki tarniny . Kociatko jeszcze nie widziało. Poszukam fotki Luski i wstawie . Teraz to panna Lusia .silversnow pisze:U mnie jest podobnie Aniu . Jeż , moje dwie kotki a za siatką czasem biegają sarny i bażanty . Mam dwa mikro- ogródki..Jeden opanowany tam mam róże i rośliny które rosły tam od lat. Pamiętam wiec gdzie co jest. Drugi tworzę w tym roku i tak jak Ty mam plan na kartce, ale w 2/3 jeszcze pusty . W sumie chciałabym na tych malutkich obszarach upchać jak najwięcej gatunków... ale ponieważ to mój pierwszy rok, zobaczymy co mi wyjdzie..Aniu te maczki na Twoich fotkach bardzo mi się podobają. A psiaczki to Twoje?
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Sara wygląda jak "ochroniarz" Prezesa a Panna Łusia przypomina mi moją Pannę Gabrielę na dolnej fotce...a Pannę Zuzannę ( a może lepiej Panią ..bo wszak doczekała się potomka ) na górnej fotce ..Świetna gromadka.
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
silversnow pisze:Sara wygląda jak "ochroniarz" Prezesa a Panna Łusia przypomina mi moją Pannę Gabrielę na dolnej fotce...a Pannę Zuzannę ( a może lepiej Panią ..bo wszak doczekała się potomka ) na górnej fotce ..Świetna gromadka.
Zeby nasz Micek nie poczól sie dotkniety , wkleję jego fotkę też . ( w domu mu pokażę ) To elegant pierwsze wody . Chodzi we fraku cały czas i ma czerwona obrożę . Długo musiałam mu tłumaczyć , że obroża nie szpeci , że to nie elegancko jak sie drapie w towarzystwie . W końcu zaakceptował to , chociaz w pierwszych dniach wstydził sie wyjść z domu do ogrodu.
A to moja roslinka , ktora kupiłam 12 września
a to dzisiaj ....
wiem juz co to jest . Szukałam , aż znalazłam . Liczyłam na pomoc wytrawnych miłosników kwiatów , i wszelkiej maści roslin , ale........kto sie znizy z górnej połki dla kogoś to dopiero pełza na forum ? pozdrawiam Wszystkich przy niedzieli .
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Idę dzisiaj po nastepny zakup do ogrodu . Będą to tulipany. Mam przygotowane miejsce w ogrodzie , żal mi tylko , że to nie ja będę sadziła tym razem cebulki . Pocieszam sie , przecież wiosna zaskoczą mnie rozlokowaniem i urodą. Po lekturze forum wielkie zmiany szykuja sie w ogrodzie na wiosnę .Nie , żebym zmieniała cała koncepcję ogrodu . Ale wachlarz roślin to na pewno. Szczególnie funkie mnie wiągnęły . Już widzę jak w okolicy orzechów laskowych, rosną pieknie .
Staram sie zawsze zostawić po sobie trwały slad w miejscach , w ktorych pracuję . To miniaturowe ogródki czy ukwiecone tarasy . Nie mam mozliwosci zmiany koncepcji , bo przeciez to nie moj teren , ale zawsze cos przemycam z Polski . Cos co daje mi wrażenie , że jestem chociaz na chwilke bliżej domu.
Staram sie zawsze zostawić po sobie trwały slad w miejscach , w ktorych pracuję . To miniaturowe ogródki czy ukwiecone tarasy . Nie mam mozliwosci zmiany koncepcji , bo przeciez to nie moj teren , ale zawsze cos przemycam z Polski . Cos co daje mi wrażenie , że jestem chociaz na chwilke bliżej domu.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Micek to bardzo elegancki gentelman ;) Obróżka dodaje mu uroku. Roślinka bardzo ciekawa.Niestety pojęcia nie mam co to jest.. Ja dziś wsadzam tulipany.Przesadzę też piwonię i liliowce..Wiem , ze ciut późno jest ale u nas były remonty i miejsce gdzie chcę je ulokować jeszcze w maju wyglądało tak..
Ania ja właśnie nie umiem zdobić balkonów. Jeszcze w ogródku gdzie ciut miejsca jest to jakoś mogę ( choć bez rewelacji) skomponować rośliny, ze by nieźle wyglądały. Na balkonie jest malutko placu i jakoś tak koncepcji mi brak. A Twoje miniaturki na fotkach są przepiękne ;) Kompozycja na samej górze to prawdziwy kolorowy ogródek. A to drzewko z małymi owockami..Aniu to to za roślinka?
Straszny jest ten wrzesień dla moich roślin.. Deszcz, deszcz i deszcz. .Dziś mam słoneczną pogodę . Muszę zrobić wszystko co się da w ogródkach, bo potem ma padać do końca tygodnia, albo i dłużej. Cynie i aksamitki niezle to znoszą, ale róże biedactwa. Mam nadzieję, że u Ciebie lepsza pogoda.
Ania ja właśnie nie umiem zdobić balkonów. Jeszcze w ogródku gdzie ciut miejsca jest to jakoś mogę ( choć bez rewelacji) skomponować rośliny, ze by nieźle wyglądały. Na balkonie jest malutko placu i jakoś tak koncepcji mi brak. A Twoje miniaturki na fotkach są przepiękne ;) Kompozycja na samej górze to prawdziwy kolorowy ogródek. A to drzewko z małymi owockami..Aniu to to za roślinka?
Straszny jest ten wrzesień dla moich roślin.. Deszcz, deszcz i deszcz. .Dziś mam słoneczną pogodę . Muszę zrobić wszystko co się da w ogródkach, bo potem ma padać do końca tygodnia, albo i dłużej. Cynie i aksamitki niezle to znoszą, ale róże biedactwa. Mam nadzieję, że u Ciebie lepsza pogoda.[/quote
Aż Ci zazdroszczę Olu . Masz takie pole do popisu . Ja dzisiaj kupiłam tulipany pt "Tulpen Hot Barbecue Blend " i "Tulpen Rodeo Blend" oraz 5 opakowań mieszanek kwiatowych . Teraz nie mam czasu , wieczorkiem wstawie fotki i napiszę Ci jak ja jako "lejek" komponuje kwiaty na balkonie . Łamię wszelkie zasady wspólżycia kwiatów. Ooooo , jaka już jestem ( odrobinę ) rzeczowa . Kiedyś napisałabym , że kupiłam tulipany czerwone, a nazwy nazwy piszę. Na nauke nigdy nie jest za póżno
Ania ja właśnie nie umiem zdobić balkonów. Jeszcze w ogródku gdzie ciut miejsca jest to jakoś mogę ( choć bez rewelacji) skomponować rośliny, ze by nieźle wyglądały. Na balkonie jest malutko placu i jakoś tak koncepcji mi brak. A Twoje miniaturki na fotkach są przepiękne ;) Kompozycja na samej górze to prawdziwy kolorowy ogródek. A to drzewko z małymi owockami..Aniu to to za roślinka?
Straszny jest ten wrzesień dla moich roślin.. Deszcz, deszcz i deszcz. .Dziś mam słoneczną pogodę . Muszę zrobić wszystko co się da w ogródkach, bo potem ma padać do końca tygodnia, albo i dłużej. Cynie i aksamitki niezle to znoszą, ale róże biedactwa. Mam nadzieję, że u Ciebie lepsza pogoda.
Ania ja właśnie nie umiem zdobić balkonów. Jeszcze w ogródku gdzie ciut miejsca jest to jakoś mogę ( choć bez rewelacji) skomponować rośliny, ze by nieźle wyglądały. Na balkonie jest malutko placu i jakoś tak koncepcji mi brak. A Twoje miniaturki na fotkach są przepiękne ;) Kompozycja na samej górze to prawdziwy kolorowy ogródek. A to drzewko z małymi owockami..Aniu to to za roślinka?
Straszny jest ten wrzesień dla moich roślin.. Deszcz, deszcz i deszcz. .Dziś mam słoneczną pogodę . Muszę zrobić wszystko co się da w ogródkach, bo potem ma padać do końca tygodnia, albo i dłużej. Cynie i aksamitki niezle to znoszą, ale róże biedactwa. Mam nadzieję, że u Ciebie lepsza pogoda.[/quote
Aż Ci zazdroszczę Olu . Masz takie pole do popisu . Ja dzisiaj kupiłam tulipany pt "Tulpen Hot Barbecue Blend " i "Tulpen Rodeo Blend" oraz 5 opakowań mieszanek kwiatowych . Teraz nie mam czasu , wieczorkiem wstawie fotki i napiszę Ci jak ja jako "lejek" komponuje kwiaty na balkonie . Łamię wszelkie zasady wspólżycia kwiatów. Ooooo , jaka już jestem ( odrobinę ) rzeczowa . Kiedyś napisałabym , że kupiłam tulipany czerwone, a nazwy nazwy piszę. Na nauke nigdy nie jest za póżno
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
To drzewko to kumkwat o owocach kwaskowych podobny do mandarynki , zjada sie go ze skórką. A to drugie to mandarynka o niejadalnych owocach. Tak odczytałam na tabliczce . Zrobiłam zdjęcie dzisiaj , to ktore umieściłam jest z ub.r.
Obecnie ma owoce i kwiatostany . Wnet zabiorę go do domu . Bardzo urosło to drzewko , jestem zaskoczona.
Z nudów zaczęłam próbować coś upiększać . Chociaż natury się nie poprawi , bo to cudotwórczyni . Ale cos tam trochę spróbowałam. Teraz kombinuje coś z bukszpanem zrobić. Założenie mam , ale co wyjdzie to nie wiem .
Obecnie ma owoce i kwiatostany . Wnet zabiorę go do domu . Bardzo urosło to drzewko , jestem zaskoczona.
Z nudów zaczęłam próbować coś upiększać . Chociaż natury się nie poprawi , bo to cudotwórczyni . Ale cos tam trochę spróbowałam. Teraz kombinuje coś z bukszpanem zrobić. Założenie mam , ale co wyjdzie to nie wiem .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Aniu bardzo ładnie mistrzyni cięcia widzę drzewka wyglądają super
Re: Wszystko co kwitnie i co jest zielone .
Dzięki Mariusz , dobrego słowa nigdy nie za wiele . Dzisiaj pogoda zapowiada się wspaniała . Słoneczko budzi sie juz dłużej , ale żwawo przeskoczyło linie horyzontu . Wczoraj popadał deszcz , taki inny jak ostatnio , ciepły i spokojny . Poszłam obejrzeć trawnik , Makabra . Jest kładziony w kwietniu z rolki , a ma juz brązowe plamy . Nie wiem jak trzeba pielęgnować taki trawnik . Szkoda , bo to zejście z tarasu z którego ja korzystam . To zdjęcie zrobiłam w trakcie zakładania trawnika .maniolek pisze:Aniu bardzo ładnie mistrzyni cięcia widzę drzewka wyglądają super
Dopóki nie poznam forum dostatecznie , będę pisała w swoim wątku . Fachowiec ze mnie żaden i wiecej wyniosę z tego forum niż wniosę.
Ciągle coś wymyślam , teraz mam pole manewru ograniczone ,ale nie ustępuję .
Tak eksperymentowałam z avocado . Zawiodłam sie wyglądem i utylizowałam nieszczęśnika . Teraz cos kombinuje z imbirem .
Aniu aż tak wielkiego pola do popisu nie mam Na fotcepoprzedniej widać zarysy nowego budynku gospodarczego ( już jest gotów, tylko jeszcze bez elewacji.. Prostopadle do niego stoi dom i nowo zakupione garaże.. Do tych wszystkich obiektów musi być dojazd wiec tak naprawdę tylko ten pas mały pas ziemi ziemi jest mój.
Aniu bukszpan przycięty bardzo fajnie . W życiu nie odgadłabym co to za krzew .
Ja w całym swoim życiu raczej trzymałam się utartych schematów i bałam się eksperymentów..ale może czas je zacząć ;)
Olu , he , he , he to nie jest bukszpan . To tuja . Nad bukszpanem dopiero sie znęcam . Chyba jesteśmy na jednakowym poziomie w kwestii "znawstwa" . Żeby nam tylko Moderacja nie założła wątku satyrycznego . Jaka pogoda u Ciebie i co aktualnie w ogrodzie psocisz . Ja to jestem szkodnik odporny na opryski . Mam nadzieję , że jeszcze ludzie z nas będą.