Ogród zielonej
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu no to mam mniej pracy z okrywaniem Ten szparagusowaty kwiatuszek bardzo sympatyczny , ale moje domowe koty dałyby mu radę ... kochają tarmosić wszelką zieleninkę z domowych mam tylko dwie hoje i kliwie... Pomysł z turzycowo-żurawkową rabatką już mi się podoba
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3197
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twoja jesień nie jest żółta i pomarańczowa tylko różowa, czerwona, buraczkowa. Trzeba zrobić dzieciom poprawki w podręcznikach o kolorach jesieni . Piękne zdjęcia. W świetle słońca Twój ogród jest wesoły i świeży.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu mam nadzieję, ze maluszek czuję się lepiej. Biedactwo.
Zdecydowanie jesień u Ciebie jest w barwach czerwieni, różu i fioletu. Z tymi kolorami bardzo fajnie kontrastują trawy w żółtych odcieniach . Chryzantema prześliczna. Ja kupiłam sobie trzy malutkie, ale Mama zasugerowała że nie przezimują, więc trzymam je w domu ...a potem ... zobaczymy
Zdecydowanie jesień u Ciebie jest w barwach czerwieni, różu i fioletu. Z tymi kolorami bardzo fajnie kontrastują trawy w żółtych odcieniach . Chryzantema prześliczna. Ja kupiłam sobie trzy malutkie, ale Mama zasugerowała że nie przezimują, więc trzymam je w domu ...a potem ... zobaczymy
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Słońce całkiem ładnie świeciło, ale silny wiatr był nieprzyjemny. Napracowałam się bardzo. Przesadziłam zimowity, obcięłam przekwitłe byliny i sprzątnęłam połamane pędy dalii.
Maryniu dziękuję. Jeszcze się pocieszymy pracami na rabatach, szykują się kolejne ciepłe, słoneczne dni. Też posadziłam czosnek, piętnaście sztuk. Warzywnik mam mikro, ale świeży, mocno pachnący czosnek uwielbiam.
Aniu Annes 77 przecież to nieważne, kiedy zajrzysz, podglądamy jak nam czas pozwala.
Małgosiu "asparagus" bardzo ładnie się rozrasta, po dwu latach doniczka pełna bulw, prawie nie ma ziemi. Rośliny już zdecydowanie w jesiennych barwach.
Miłko miło, że trawy Ci się podobają, teraz chyba coraz ciekawsze, bo zaczynają się przebarwiać. Polecam proso rózgowate, to na zdjęciu poniżej. Trudno je sfotografować, ale w realu jest naprawdę piękne. U ciebie ogród piękny, dalie są takie kolorowe. U mnie koty się kocimiętką nie ekscytują, raczej lawendę wylegują.
Aniu anabuko1 nie znam nazwy tego kwiatka. Dostałam w prezencie. Wygląda jak asparagus, kiedyś często rosnący w domach naszych mam i babć. Ma jednak krótsze pędy i bardzo gęsto ułożone igiełkowate liście.
Limka przy schodach, ta z awatara, tak ładnie się przebarwia. Ma ze cztery godziny cienia za domem i nie przypala ją słońce. U mnie tylko Magical Moonlight się nie przebarwiła na różowo. Niestety zbrązowiała, młoda i rośnie w pełnym słońcu.
Masz nowy kawałek działki, trawy na pewno się tam zadomowią i będziesz mieć swoje ładne jesienią.
Ewuniu nie przepadam za parapetowymi kwiatami, mimo że nie mam zwierząt. Mam trzy sansewerie, dracenę na pniu i ten "asparagus" Wszystko to prezenty. Czasem jakiś storczyk zagości, ale nie przepadam za nimi, więc oddaję przyjaciółce, która jest ich miłośniczką.
Nie wiem, czy rabata żurawkowo-trawkowa powstanie, ale taki mam plan. Tworząc ogród założyłam, że niczego nie będę okrywać, jak rośliny odporne, to zostają. Oczywiście, jak w maju po ruszeniu wegetacji jest przymrozek, to okrywam, ale to inna sytuacja.
Kasiu taki kolorowy ogród był jeszcze tydzień temu, teraz już coraz więcej żółci i czerwieni. Chyba też coraz bardziej go lubię w tych barwach. Kiedyś było mi smutniej, jak jesień przychodziła.
Olu Karol już coraz lepiej się czuje i skóra się goi, ale niestety nadal nie może przebywać na dworze, żeby blizny nie zostały. Może w przyszłym tygodniu, już z wysokim filtrem chwilę pobiega po ogrodzie. Bardzo trudno znosi siedzenie w domu.
Kwiaty chryzantem ładnie się przebarwiają, od prawie bordowych pąków, po jaśniutkie przekwitające. Też w czasie nocnych przymrozków wnoszę do wiatrołapu, a w ciągu dnia stoją na schodach, aż przekwitną.
Maryniu dziękuję. Jeszcze się pocieszymy pracami na rabatach, szykują się kolejne ciepłe, słoneczne dni. Też posadziłam czosnek, piętnaście sztuk. Warzywnik mam mikro, ale świeży, mocno pachnący czosnek uwielbiam.
Aniu Annes 77 przecież to nieważne, kiedy zajrzysz, podglądamy jak nam czas pozwala.
Małgosiu "asparagus" bardzo ładnie się rozrasta, po dwu latach doniczka pełna bulw, prawie nie ma ziemi. Rośliny już zdecydowanie w jesiennych barwach.
Miłko miło, że trawy Ci się podobają, teraz chyba coraz ciekawsze, bo zaczynają się przebarwiać. Polecam proso rózgowate, to na zdjęciu poniżej. Trudno je sfotografować, ale w realu jest naprawdę piękne. U ciebie ogród piękny, dalie są takie kolorowe. U mnie koty się kocimiętką nie ekscytują, raczej lawendę wylegują.
Aniu anabuko1 nie znam nazwy tego kwiatka. Dostałam w prezencie. Wygląda jak asparagus, kiedyś często rosnący w domach naszych mam i babć. Ma jednak krótsze pędy i bardzo gęsto ułożone igiełkowate liście.
Limka przy schodach, ta z awatara, tak ładnie się przebarwia. Ma ze cztery godziny cienia za domem i nie przypala ją słońce. U mnie tylko Magical Moonlight się nie przebarwiła na różowo. Niestety zbrązowiała, młoda i rośnie w pełnym słońcu.
Masz nowy kawałek działki, trawy na pewno się tam zadomowią i będziesz mieć swoje ładne jesienią.
Ewuniu nie przepadam za parapetowymi kwiatami, mimo że nie mam zwierząt. Mam trzy sansewerie, dracenę na pniu i ten "asparagus" Wszystko to prezenty. Czasem jakiś storczyk zagości, ale nie przepadam za nimi, więc oddaję przyjaciółce, która jest ich miłośniczką.
Nie wiem, czy rabata żurawkowo-trawkowa powstanie, ale taki mam plan. Tworząc ogród założyłam, że niczego nie będę okrywać, jak rośliny odporne, to zostają. Oczywiście, jak w maju po ruszeniu wegetacji jest przymrozek, to okrywam, ale to inna sytuacja.
Kasiu taki kolorowy ogród był jeszcze tydzień temu, teraz już coraz więcej żółci i czerwieni. Chyba też coraz bardziej go lubię w tych barwach. Kiedyś było mi smutniej, jak jesień przychodziła.
Olu Karol już coraz lepiej się czuje i skóra się goi, ale niestety nadal nie może przebywać na dworze, żeby blizny nie zostały. Może w przyszłym tygodniu, już z wysokim filtrem chwilę pobiega po ogrodzie. Bardzo trudno znosi siedzenie w domu.
Kwiaty chryzantem ładnie się przebarwiają, od prawie bordowych pąków, po jaśniutkie przekwitające. Też w czasie nocnych przymrozków wnoszę do wiatrołapu, a w ciągu dnia stoją na schodach, aż przekwitną.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu piękna złota jesień u ciebie... i jak widać się przebija od razu cieplej się robi... Ja też tak bym chciała ... nie okrywać, ale mam większość młodych roślinek ( więc będę musiał je zaopatrzyć) Na szczęście mam dostęp do słomy ... po zimie cała idzie na kompost
Niech Karolek szybko zdrowieje, bo jeszcze będzie kilka dni ze , w sam raz na zabawy w ogrodzie
Proso i zielone Rudbekie pięknie się prezentują... czy proso zimuje ?
Niech Karolek szybko zdrowieje, bo jeszcze będzie kilka dni ze , w sam raz na zabawy w ogrodzie
Proso i zielone Rudbekie pięknie się prezentują... czy proso zimuje ?
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, śliczniutkie te groszkowe jeżówki!
A i różyczki pięknie kwitną. Moim deszcze mocno przymuliły kwiatki.
Idą cieplejsze, a tym samym radośniejsze dni. Miłego ogrodowania.
A i różyczki pięknie kwitną. Moim deszcze mocno przymuliły kwiatki.
Idą cieplejsze, a tym samym radośniejsze dni. Miłego ogrodowania.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewuniu mam cztery prosa i jedną zimę przeżyły, to przecież trawy z prerii, tam też bywa zimno. Kępy bardzo ładnie się rozrosły, pewnie potroiły objętość. Wcale się nie pokładają.
Nawet młodych bylin nigdy nie okrywam, ale też nie sadzę rarytasów, tylko w miarę odporne rośliny. Chyba moja lekka gleba też sprzyja zimowaniu, woda nigdy nie zalega na rabatach.
Dziękuję za życzenia zdrowia dla wnusia. Wygląda jak upiór z czerwoną twarzą, na szczęście nie rozumie co się dzieje i bawi się w domu doskonale. Tylko kolejne zabawki kupuję, żeby go utrzymać w domu i nie biegał od drzwi wyjściowych do balkonowych.
Lucynko dziękuję. Róże mają masę pąków, ale chyba nie wszystkie się rozwiną. Plamistość dopadła większość. Jeżówki nadal kwitną i jeszcze też mają pąki. Może właśnie w te ciepłe dni jeszcze trochą pokażą kolory.
Nawet młodych bylin nigdy nie okrywam, ale też nie sadzę rarytasów, tylko w miarę odporne rośliny. Chyba moja lekka gleba też sprzyja zimowaniu, woda nigdy nie zalega na rabatach.
Dziękuję za życzenia zdrowia dla wnusia. Wygląda jak upiór z czerwoną twarzą, na szczęście nie rozumie co się dzieje i bawi się w domu doskonale. Tylko kolejne zabawki kupuję, żeby go utrzymać w domu i nie biegał od drzwi wyjściowych do balkonowych.
Lucynko dziękuję. Róże mają masę pąków, ale chyba nie wszystkie się rozwiną. Plamistość dopadła większość. Jeżówki nadal kwitną i jeszcze też mają pąki. Może właśnie w te ciepłe dni jeszcze trochą pokażą kolory.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Soniu, jak U Ciebie ciągle pięknie Ogród już zdecydowanie jesienny, ale jakże cudny. Hortensje cudnie się przebarwiły, moim od nadmiaru deszczu kwiaty po prostu zgniły i wyglądają koszmarnie. Nigdy czegoś takiego nie widziałam
Na kłosach Twojej Majesty widziałam ogromną ilość nasion. Zarezerwuj proszę dla mnie kilka, bo moje zastrajkowały i nasion prawie nie mają. Ciekawe dlaczego tak jest? Nasiona były właściwie tylko na jednym kłosie, na drugim chyba jeszcze ze trzy i na tym koniec
Na kłosach Twojej Majesty widziałam ogromną ilość nasion. Zarezerwuj proszę dla mnie kilka, bo moje zastrajkowały i nasion prawie nie mają. Ciekawe dlaczego tak jest? Nasiona były właściwie tylko na jednym kłosie, na drugim chyba jeszcze ze trzy i na tym koniec
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Iwonko dziękuję, jakoś w tym roku ogród całkiem mi się podoba jesienią. U mnie lato było wyjątkowo suche, kwiatostany hortensji przyschły, szczególnie te na najsuchszych rabatach. Twoja działka była zdecydowanie mocniej podlana deszczem. Pewnie dlatego w połączeniu z chłodami, kwiatostany zgniły.
Majesty już się suszy, ptaki już mocno się nią interesują.
Majesty już się suszy, ptaki już mocno się nią interesują.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogród zielonej
Soniu jesień potrafi zachwycić swymi kolorami .
Faktycznie masz sporo różowego koloru
Kojarzy nam się głównie z żółtym, brązowym a tej jesieni faktycznie dużo różowego, fioletowego, a liście hortensji piłkowanych i ogrodowych w kolorze mahoniowym.
U mnie dość dawno tak nie było ale pewnie to zasługa "długiej pory deszczowej" a przez to braku przymrozków jakie zawsze się zdarzają już we wrześniu.
Faktycznie masz sporo różowego koloru
Kojarzy nam się głównie z żółtym, brązowym a tej jesieni faktycznie dużo różowego, fioletowego, a liście hortensji piłkowanych i ogrodowych w kolorze mahoniowym.
U mnie dość dawno tak nie było ale pewnie to zasługa "długiej pory deszczowej" a przez to braku przymrozków jakie zawsze się zdarzają już we wrześniu.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16495
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, moje róże wszystkie chorują, a kwitną i kwitną.
Część nawet na bezlistnych łodygach.
Część nawet na bezlistnych łodygach.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Nareszcie doczekaliśmy od dawna zapowiadanego ciepła. Słońce tak pięknie świeciło i grzało, że wiele osób chodziło po mieście z krótkim rękawem. Dziś jeszcze na ogród nie miałam czasu, ale jutro po południu jeszcze parę zajęć na rabatach pewnie się znajdzie. Hosty już brzydkie, powycinam żeby ślimakom nie było zbyt komfortowo zimować. Klony już straciły większość liści.
Piąty rok czekam, żeby drapak miłorząb się przebarwił. Nie w smak mu żółty kolor, liście zielone i pewnie znowu takie opadną.
Krysiu bardzo przykro patrzeć, jak u Ciebie tak mokro. Różowości, to przede wszystkim hortensje, ale też cynie, które miały być bordowe. Chryzantemy też kupione różowe, bo takie były najdorodniejsze, a brak czasu nie pozwala na jeżdżenie kilkakrotne na giełdę. Teraz już większość liści żółknie, więc niedługo zostaną szare badyle. Wiosną cykl się zacznie od nowa i znowu będziemy cieszyć się soczystą zielenią.
Lucynko u mnie też sporo "golasów" różanych, ale zawsze jakiś kwiat widać. Tylko Chopin i Artemis niezawodne, mają dużo liści i kwiatów.
Piąty rok czekam, żeby drapak miłorząb się przebarwił. Nie w smak mu żółty kolor, liście zielone i pewnie znowu takie opadną.
Krysiu bardzo przykro patrzeć, jak u Ciebie tak mokro. Różowości, to przede wszystkim hortensje, ale też cynie, które miały być bordowe. Chryzantemy też kupione różowe, bo takie były najdorodniejsze, a brak czasu nie pozwala na jeżdżenie kilkakrotne na giełdę. Teraz już większość liści żółknie, więc niedługo zostaną szare badyle. Wiosną cykl się zacznie od nowa i znowu będziemy cieszyć się soczystą zielenią.
Lucynko u mnie też sporo "golasów" różanych, ale zawsze jakiś kwiat widać. Tylko Chopin i Artemis niezawodne, mają dużo liści i kwiatów.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Faktycznie zrobiło się prześlicznie, a ja nie mam czasu na ogród. Mam nadzieje, że ta pogoda dotrwa do weekendu. Chociaż znająć tegoroczną złośliwość aury, weekend może okazać się zimny i deszczowy.
A wiesz, że ja bardzo lubię te żółknięcie host? Nadają koloru rabatom
A wiesz, że ja bardzo lubię te żółknięcie host? Nadają koloru rabatom