Ogród zielonej
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, niezależnie od efektów będę eksperymentowała z ukorzenianiem rozchodników.
A nuż, a widelec coś z tego wyjdzie...
Dobrego do prac ogrodowych tygodnia Ci życzę i zdrowego.
A nuż, a widelec coś z tego wyjdzie...
Dobrego do prac ogrodowych tygodnia Ci życzę i zdrowego.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11294
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Gdzie Ty Soniu takie szkółki z wyprzedażą wynajdujesz w okolicy? Kiedyś zapytałam o posezonową przecenę w 2 moich pobliskich to myślałam, że właścicielom oczy z orbit wyskoczą na takie dziwne pytanie...
Chwilowo przestało padać nawet jakieś przejaśnienia na niebie widać...całą noc chyba lało od wieczora... Masakra!
Miłego dnia w oczekiwaniu na !
Chwilowo przestało padać nawet jakieś przejaśnienia na niebie widać...całą noc chyba lało od wieczora... Masakra!
Miłego dnia w oczekiwaniu na !
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, zostaw bratki. One też posieją nasionkami i będzie kolejne pokolenie. Ja zostawiam na rabacie i one świetnie same sobie dają radę. Może tylko taki minusik, że później niż te, które są dostępne w sprzedaży od początku marca Ja sobie te małe sieweczki z rabat posadzę do małych doniczek i przezimuję jakoś sprytnie, żeby już w marcu/kwietniu mieć swoje kwitnące.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Zaczyna się nareszcie zapowiadane ocieplenie. Późnym południem wreszcie zaświeciło słońce. Robiłam dziś zakupy w innym insekcie i oczywiście upolowałam czosnki, trzy Mont Everest i 10 sztuk jakiegoś mixu. Kupiłam też żółtą malinę dla wnusia. Wszystko posadziłam, bo trzy dni nie zrobię nic w ogrodzie. Zabrałam się za obcinanie róż, bo po tylu dniach deszczu sporo było brzydkich. Posadziłam też ukorzenioną trzmielinę, która stała w doniczce i miniaturową sadzonkę perowskii. Może przetrwa zimę. Wypróbowałam podporę do wysokich bylin, którą kupiłam na wyprzedaży. Całkiem dobrze wygląda i pracy mniej, niż podwiązywanie do wbitego bambusa.
Lucynko z pewnością rozchodniki się ukorzenią w dużym procencie, to wyjątkowo żywotne byliny. Dziękuję, prace ogrodowe dopiero w piątek po południu i sobotę. Oby tylko słońce mnie napędzało do działania.
Maryniu 16 września w Zielonych Kątach był dzień piknikowy, jakoś tak go nazywali. Wszystkie rośliny i akcesoria były z rabatem, Niektórych chcieli się pozbyć przed zimą, to nawet sporo tajniej można było kupić. Niestety wpadłam tylko na kilka minut, bo się spieszyłam, więc nie miałam czasu na oglądanie. Kupiłam szybko, to na czym mi zależało. Oni jednak rarytasów nie mają.
Od dzisiaj będziemy się kilka dni cieszyć słońcem i ciepłem. Łudzę się, że do weekendu taka pogoda się utrzyma i trochę znowu posprzątam.
Małgosiu dziękuję, zostawię bratki na zimę w garażu. Jak zakwitną wiosną będę się cieszyć, jak nie to jak zwykle kupię. Na rabacie, nawet w odległości 2 metrów od miejsca, w którym stały w donicy, rosną samosiejki.
Lucynko z pewnością rozchodniki się ukorzenią w dużym procencie, to wyjątkowo żywotne byliny. Dziękuję, prace ogrodowe dopiero w piątek po południu i sobotę. Oby tylko słońce mnie napędzało do działania.
Maryniu 16 września w Zielonych Kątach był dzień piknikowy, jakoś tak go nazywali. Wszystkie rośliny i akcesoria były z rabatem, Niektórych chcieli się pozbyć przed zimą, to nawet sporo tajniej można było kupić. Niestety wpadłam tylko na kilka minut, bo się spieszyłam, więc nie miałam czasu na oglądanie. Kupiłam szybko, to na czym mi zależało. Oni jednak rarytasów nie mają.
Od dzisiaj będziemy się kilka dni cieszyć słońcem i ciepłem. Łudzę się, że do weekendu taka pogoda się utrzyma i trochę znowu posprzątam.
Małgosiu dziękuję, zostawię bratki na zimę w garażu. Jak zakwitną wiosną będę się cieszyć, jak nie to jak zwykle kupię. Na rabacie, nawet w odległości 2 metrów od miejsca, w którym stały w donicy, rosną samosiejki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7671
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu wreszcie dotarłam do Twojego ogrodu i podziwiam trawy z jeżówkami piękny zestaw.
O cebulowej chorobie poczytalam i pod wąsem się uśmiałam, bo dzisiaj wdepnęłam do Lidla i przepadłam w cebulach.
Jak się rozejrzałam to na razie dalie miejsce zajmują i chyba przyjdzie mi je wcześniej wykopać.
Powiedz Soniu gdzie Ty urządzasz polowanie na przecenione cebulowe....ja u siebie jakoś nie mogę wytrpić.
pozdrawiam
O cebulowej chorobie poczytalam i pod wąsem się uśmiałam, bo dzisiaj wdepnęłam do Lidla i przepadłam w cebulach.
Jak się rozejrzałam to na razie dalie miejsce zajmują i chyba przyjdzie mi je wcześniej wykopać.
Powiedz Soniu gdzie Ty urządzasz polowanie na przecenione cebulowe....ja u siebie jakoś nie mogę wytrpić.
pozdrawiam
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu u mnie z tego ocieplenia było ... wczoraj jakieś 6 godzin... było i niewiele dałam rade podziałać , liczyłam że dzisiaj też wpadnie na chwilę ale gdzie tam ... szaro buro i ponuro jedyna pociecha to to że nie leje Ładne ostróżki... mnie sie nie udało z nimi ani raz ... ani z nasion, ani z sadzonki... zawsze przepadały więc zrezygnowałam ...nie chcą to nie Niech przynajmniej u ciebie świeci
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Te twoje trawy, hortensje... to wiadomo,że masz je przepiękne
Louis Odier śliczna.Moja w tym roku nie taka bujną.Ponowne kwitnienie słabsze, po dwa, 3 kwiatki.
A twoja jak ??
Jeżówki też śliczne
Louis Odier śliczna.Moja w tym roku nie taka bujną.Ponowne kwitnienie słabsze, po dwa, 3 kwiatki.
A twoja jak ??
Jeżówki też śliczne
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Soniu, taka podpora doskonale mi się sprawdza do jednej róży o wiotkich pędach, która lubi wystrzelić powyżej półtora metra.
Spora ilość tych żurawek, pewnie poszalejesz przy tej przeróbce
Spora ilość tych żurawek, pewnie poszalejesz przy tej przeróbce
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, u mnie też z posezonową wyprzedażą jest mały kłopot, a może to ja nie mam szczęścia na nią trafić....
Ostróżki u mnie poczynają sobie dokładnie tak samo jak u Ewuni ewanos. Kupowałam ze trzy razy. Zawsze na jeden sezon i ani raz nie powtórzyły kwitnienia. A w następnym sezonie pozostawało już tylko wspomnienie po nich.
Ostróżki u mnie poczynają sobie dokładnie tak samo jak u Ewuni ewanos. Kupowałam ze trzy razy. Zawsze na jeden sezon i ani raz nie powtórzyły kwitnienia. A w następnym sezonie pozostawało już tylko wspomnienie po nich.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ciepło i słonecznie, wyjątkowo piękny dzień. W ogrodzie nie popracowałam, pomagałam sąsiadce w zmaganiach z nową zmywarką.
Nawet nie przyszło mi do głowy, do czego może służyć dziura w kuli bukszpanowej, powstała po wycięciu całego, zagrzybionego środka.
Krysiu miło, że Ci się podoba zestawienie traw i jeżówek. Chyba szykuje się podobna rabata, ale różowe jeżówki będą z ostnicą, jeśli siewki przeżyją zimę. Też o mały włos dzisiaj jadąc do domu nie zboczyłam do L. Jednak wstrzymałam się, bo gryzoni za dużo buszuje, a już nie mam ochoty na wkopywanie i wykopywanie koszyków i doniczek. Spokojnie możesz poczekać, aż dalie wykopiesz. Jeśli ziemia nie zamarznie, to sadziłam cebule nawet w grudniu i ładnie kwitły. Co roku w jednej z pobliskich szkółek jest jesienią jeden weekend, kiedy dają rabat na wszystko, co maja w ofercie. Dotyczy to nie tylko roślin, ale całego asortymentu od donic, nawozów, cebulek, podpór itd. Poza tym mam zaprzyjaźniony sklep ogrodniczy w mieście, tam też od listopada wszystkie cebulki są na wyprzedaży. Czasem można ciekawe odmiany upolować za niewielkie pieniądze. Wiosną zawsze mają ogromną ilość lilii i na koniec też ceny spadają.
Ewuniu jednak doczekaliśmy się ciepła. U mnie w słońcu ponad 20 stopni, a ma być jutro jeszcze cieplej. Trochę wiatr przeszkadza, ale i tak miłe, ciepłe dni jesienne. Jasnoniebieską ostróżkę mam trzy lata, podzielona dzielnie kwitła i nadal ma pąki. Pozostałe tegoroczne, zima pokaże czy zadomowią się w ogrodzie.
Aniu anabuko1 dziękuję. Całkiem ładny jeszcze ogród, szczególnie z daleka. Louis Odier też miał po kilkanaście kwiatów, ale kwitł najwcześniej, więc teraz tylko pojedyncze widać, na długaśnych badylach. Natomiast Aspirin i Pomponella cały czas otwierają pąki. Już pisałam do Krysi, że wiosną kolejna jeżówkowa z trawami powstanie, na miejscu niebieskiej rabaty, która się nie sprawdziła.
Aniu nena08 Trzy podpory właśnie na wyprzedaży kupiłam. jak ostróżki przeżyją zimę, to pewnie dokupię, proste w użyciu, a zamaskowane liśćmi, dość przyzwoicie wyglądają. Jak róża dość wąska, to z pewnością doskonale taka podpora się sprawdza. Trzeci rok rozmyślam nad dwoma wąskimi rabatami przy tarasie wejściowym. Co roku inaczej obsadzam i dalej mi się nie podoba. Posadziłam dwa małe cisy, które chciałam ciąć w stożki, ale słabo się zagęszczają, bo tam północna strona, przy samym domu. Pewnie posadzę jednolity rząd żurawek z trawami, a koloru dodam begoniami, lub niecierpkami, jak w tym roku. Po jednej stronie będzie ze dwadzieścia limonkowych żurawek, a po drugiej podobna liczna Karmel. Może do wiosny taka koncepcja się utrzyma w mojej głowie.
Lucynko w pobliskiej szkółce co roku w jeden z weekendów września, jest dzień z rabatem. Najwięcej korzystają na tym hurtowi odbiorcy, widać to po busach załadowanych roślinami i innymi akcesoriami ogrodniczymi. Ja też zaglądam wtedy i co roku coś przytargam do domu. Testujemy wiele różnych roślin, a jak nie chcą rosnąć w ogrodzie, to też odpuszczam. U Ciebie jednak ciężka gleba, a na mojej lżejszej byliny ładnie rosną. Wymagają jednak więcej wody, bo piasek szybko ją traci.
Nawet nie przyszło mi do głowy, do czego może służyć dziura w kuli bukszpanowej, powstała po wycięciu całego, zagrzybionego środka.
Krysiu miło, że Ci się podoba zestawienie traw i jeżówek. Chyba szykuje się podobna rabata, ale różowe jeżówki będą z ostnicą, jeśli siewki przeżyją zimę. Też o mały włos dzisiaj jadąc do domu nie zboczyłam do L. Jednak wstrzymałam się, bo gryzoni za dużo buszuje, a już nie mam ochoty na wkopywanie i wykopywanie koszyków i doniczek. Spokojnie możesz poczekać, aż dalie wykopiesz. Jeśli ziemia nie zamarznie, to sadziłam cebule nawet w grudniu i ładnie kwitły. Co roku w jednej z pobliskich szkółek jest jesienią jeden weekend, kiedy dają rabat na wszystko, co maja w ofercie. Dotyczy to nie tylko roślin, ale całego asortymentu od donic, nawozów, cebulek, podpór itd. Poza tym mam zaprzyjaźniony sklep ogrodniczy w mieście, tam też od listopada wszystkie cebulki są na wyprzedaży. Czasem można ciekawe odmiany upolować za niewielkie pieniądze. Wiosną zawsze mają ogromną ilość lilii i na koniec też ceny spadają.
Ewuniu jednak doczekaliśmy się ciepła. U mnie w słońcu ponad 20 stopni, a ma być jutro jeszcze cieplej. Trochę wiatr przeszkadza, ale i tak miłe, ciepłe dni jesienne. Jasnoniebieską ostróżkę mam trzy lata, podzielona dzielnie kwitła i nadal ma pąki. Pozostałe tegoroczne, zima pokaże czy zadomowią się w ogrodzie.
Aniu anabuko1 dziękuję. Całkiem ładny jeszcze ogród, szczególnie z daleka. Louis Odier też miał po kilkanaście kwiatów, ale kwitł najwcześniej, więc teraz tylko pojedyncze widać, na długaśnych badylach. Natomiast Aspirin i Pomponella cały czas otwierają pąki. Już pisałam do Krysi, że wiosną kolejna jeżówkowa z trawami powstanie, na miejscu niebieskiej rabaty, która się nie sprawdziła.
Aniu nena08 Trzy podpory właśnie na wyprzedaży kupiłam. jak ostróżki przeżyją zimę, to pewnie dokupię, proste w użyciu, a zamaskowane liśćmi, dość przyzwoicie wyglądają. Jak róża dość wąska, to z pewnością doskonale taka podpora się sprawdza. Trzeci rok rozmyślam nad dwoma wąskimi rabatami przy tarasie wejściowym. Co roku inaczej obsadzam i dalej mi się nie podoba. Posadziłam dwa małe cisy, które chciałam ciąć w stożki, ale słabo się zagęszczają, bo tam północna strona, przy samym domu. Pewnie posadzę jednolity rząd żurawek z trawami, a koloru dodam begoniami, lub niecierpkami, jak w tym roku. Po jednej stronie będzie ze dwadzieścia limonkowych żurawek, a po drugiej podobna liczna Karmel. Może do wiosny taka koncepcja się utrzyma w mojej głowie.
Lucynko w pobliskiej szkółce co roku w jeden z weekendów września, jest dzień z rabatem. Najwięcej korzystają na tym hurtowi odbiorcy, widać to po busach załadowanych roślinami i innymi akcesoriami ogrodniczymi. Ja też zaglądam wtedy i co roku coś przytargam do domu. Testujemy wiele różnych roślin, a jak nie chcą rosnąć w ogrodzie, to też odpuszczam. U Ciebie jednak ciężka gleba, a na mojej lżejszej byliny ładnie rosną. Wymagają jednak więcej wody, bo piasek szybko ją traci.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Dzieci są bardzo pomysłowe i niezwykle dociekliwe, co doskonale zobrazował Karolek. Mądre dziecko, myślące i eksperymentujące. Możesz być z niego dumna, Soniu!
Ciągle kolorowo i tak estetycznie w Twoim ogrodzie!
Dużo słoneczka życzę i zdrówka.
Ciągle kolorowo i tak estetycznie w Twoim ogrodzie!
Dużo słoneczka życzę i zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Lucynko dziękuję. Jutro ma być ponad 20 stopni, zamierzam grzać plecy w słońcu. Byłam w szoku, jak Karol podszedł do bukszpanu, wsadził obie ręce, a potem poszedł po piłkę i dokładnie wpasował w dziurę.
Chyba poprawia mi się nastrój, bo jak spoglądam na ogród jako całość, to podoba mi się. Wiem, że mam co poprawiać, ale ogólnie wygląda przyzwoicie.
Chyba poprawia mi się nastrój, bo jak spoglądam na ogród jako całość, to podoba mi się. Wiem, że mam co poprawiać, ale ogólnie wygląda przyzwoicie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7671
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu dzisiaj popatrzyłam na dalie które rosną w miejscu przeznaczonym na jeżówki trawy i żurawki, nie wiem co zrobie jak trafię do szkółki gdzie są trawy.
Myślę, że nawet jeżeli już wykopie dalie nic im się nie stanie, przecio to już jesień.
Powiem Tobie że ja z gryzoniami nie mam problemu mój Rudi każdą nornicę, mysz, kreta sprowadzi na powierzchnię. Zdarza się ze lądują w piwnicy ale najczęście układa przy studni na podworzu.....cebule się mnożą i nie znikają.
pozdrawiam
Myślę, że nawet jeżeli już wykopie dalie nic im się nie stanie, przecio to już jesień.
Powiem Tobie że ja z gryzoniami nie mam problemu mój Rudi każdą nornicę, mysz, kreta sprowadzi na powierzchnię. Zdarza się ze lądują w piwnicy ale najczęście układa przy studni na podworzu.....cebule się mnożą i nie znikają.
pozdrawiam