Ogród zielonej
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu jesienne słoneczko na rabacie ... nostalgiczne Masz piękną kępę zawilca japońskiego ... jak długo rośnie by miała te rozmiary No to ciekawie zapowiadają się wiosenne rabatki
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewuniu zawilec japoński mam od Ali Biedronki, posadziłam w ubiegłym roku, są tam dwie sadzonki. Muszę go przesadzić, bo chyba korzenie świerków nie pozawalają się mu ładnie rozrastać. Jesień melancholijna, to już myślimy o optymistycznej wiośnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród zielonej
Ach te twoje cudne werbeny patagońskie
Ja położyłam na nią krzyżyk a ona zakwitła mi jednym kwiatkiem Niewdzięcznica
To faktycznie Jeddeloh masz sporą. Na moich piaskach tak nie rośnie, ma może 40 cm od trzech lat. Za dużo karmisz
Ja położyłam na nią krzyżyk a ona zakwitła mi jednym kwiatkiem Niewdzięcznica
To faktycznie Jeddeloh masz sporą. Na moich piaskach tak nie rośnie, ma może 40 cm od trzech lat. Za dużo karmisz
Re: Ogród zielonej
Soniu bukszpany to grzyb je zaatakował czy ta okropna ćma?
Szkoda ich bo pięknych okazów się dochowałaś.Walcz o nie.
Nie ma nic gorszego dla ogrodnika jak rośliny chorują.
Trawy Twoje śliczne,lubię do Ciebie zaglądać bo zawsze znajdę-dojrzę coś co odkrywam na nowo.
Rabaty Twoje aż kipią od roślinności a takie nasadzenia bardzo mi się podobają
Pozdrawiam Cię Soniu
-- 19 wrz 2017, o 08:13 --
Soniu jakie masz miskanty u siebie? Jakie polecasz z ciemnymi kłosami? Na zdjęciu powyżej to jaki jest?
Szkoda ich bo pięknych okazów się dochowałaś.Walcz o nie.
Nie ma nic gorszego dla ogrodnika jak rośliny chorują.
Trawy Twoje śliczne,lubię do Ciebie zaglądać bo zawsze znajdę-dojrzę coś co odkrywam na nowo.
Rabaty Twoje aż kipią od roślinności a takie nasadzenia bardzo mi się podobają
Pozdrawiam Cię Soniu
-- 19 wrz 2017, o 08:13 --
Soniu jakie masz miskanty u siebie? Jakie polecasz z ciemnymi kłosami? Na zdjęciu powyżej to jaki jest?
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5287
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej
Soniu cudownie.. ..A NIE MÓWIŁAM ...oj aby jeszcze ta pogoda nie była taka kapryśna...ja mam tez jeszcze cebulowe do posadzenia..a i cięcia dużo..zmiany kochana to mi się już marzą
a jak to grzybowa choroba na bukszpanach to potraktuj soda:)
a jak to grzybowa choroba na bukszpanach to potraktuj soda:)
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu.
Myślę, że z tego Phantoma wyhodujesz wspaniałą formę pienną.
To właśnie z tej hortensji spotykałam takie w sprzedaży.
Może też takie coś poszukam ?
Pamiętasz, pisałam o hortensji Magical Flame, która mi nie zakwitła w tym sezonie ?
Jakby wyczuła, że się poskarżyłam na nią i ma już zaczątki kwiatów.
Z jukkami też walczę bezskutecznie. Raz posadzone tak się zadomowiły, że wciąż odrastają.
A tak bym chciała wprowadzić w tym miejscu coś innego.
Może Tobie się uda przy pomocy męskiej ręki .
Miłego dnia
Myślę, że z tego Phantoma wyhodujesz wspaniałą formę pienną.
To właśnie z tej hortensji spotykałam takie w sprzedaży.
Może też takie coś poszukam ?
Pamiętasz, pisałam o hortensji Magical Flame, która mi nie zakwitła w tym sezonie ?
Jakby wyczuła, że się poskarżyłam na nią i ma już zaczątki kwiatów.
Z jukkami też walczę bezskutecznie. Raz posadzone tak się zadomowiły, że wciąż odrastają.
A tak bym chciała wprowadzić w tym miejscu coś innego.
Może Tobie się uda przy pomocy męskiej ręki .
Miłego dnia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Aha...to ładna jeżówka. Nie wiedziałam że są 2 ostnice. Ale wysoka ta hortka. To ile lat ją prowadzilas do takiego wzrostu?
50 cebulek iryskow. Nieźle nieźle.
Będą piękne widoki.
Pozdrawiam i dobrego dnia życzę.
50 cebulek iryskow. Nieźle nieźle.
Będą piękne widoki.
Pozdrawiam i dobrego dnia życzę.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, choroba bukszpanów już w naszym ROD się pokazała. Moje jeszcze zdrowe, ale pewnie już wkrótce...
Na jednej z działek w mojej alejce choruje już kilka. Sąsiad był pewien, że ktoś złośliwie mu czymś zniszczył. Przyjrzeliśmy się dokładnie i doszliśmy do wspólnego wniosku, że to nie jest złośliwość ludzka, lecz owadzia.
Ślicznie zakwitł Twój zawilec japoński. Mój ma tylko liście i zupełnie nie rozumiem, dlaczego.
Już jestem ciekawa widoku tych łanów irysów wiosną.
Na jednej z działek w mojej alejce choruje już kilka. Sąsiad był pewien, że ktoś złośliwie mu czymś zniszczył. Przyjrzeliśmy się dokładnie i doszliśmy do wspólnego wniosku, że to nie jest złośliwość ludzka, lecz owadzia.
Ślicznie zakwitł Twój zawilec japoński. Mój ma tylko liście i zupełnie nie rozumiem, dlaczego.
Już jestem ciekawa widoku tych łanów irysów wiosną.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Szkoda, ze bukszpany Ci chorują! To takie piękne zielone plamy w ogrodzie. Ja myślałam, ze są nieśmiertelne, dopóki nie zobaczyłam, jak Monty Don w Gardeners World nie wyrżnął na moich oczach całego szpaleru z powodu choroby.
Cebule irysów i krokusów jeszcze muszę dokupić, ale sadzić i tak będę grdzieś tam w październiku i to pewnie pod koniec, aż uporam się z daliami.
Cebule irysów i krokusów jeszcze muszę dokupić, ale sadzić i tak będę grdzieś tam w październiku i to pewnie pod koniec, aż uporam się z daliami.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dzisiaj chmury wisiały cały dzień nisko, ale dopiero wieczorem zaczęło padać. Koło czwartej udało mi się na chwilę wybiec do ogrodu. Posadziłam irysa pumilo od Gosi Margo2. Oczywiście robiąc zakupy nie mogłam nie wrzucić czegoś do koszyka. Tym razem padło na 10 sztuk czosnków Miami, już posadzone. Nie mam pojęcia co to za cudo. Zasiałam też w warzywniku żyto, niech chwasty nie rosną. Udało mi się jeszcze zrobić dosiewkę na trawniku, w miejscu gdzie stała piaskownica.
Aprilku werbeny teraz bardzo dekoracyjne, szczególnie te na tle miskantów. Chyba trzeba sobie odpuszczać rośliny, które nie radzą sobie w konkretnym ogrodzie. Nawet jak testuję kolejne nabytki, to niepowodzenie w uprawie skutecznie mnie zniechęca, nawet gdyby kwiat był najpiękniejszy.
Jeddeloh rośnie na dość słabej glebie i pod klonem, ale jednak sześć lat, to sporo czasu, mogła nabrać wielkości. Nie jestem zwolenniczką nawożenia, u mnie raczej mniej, niż więcej.
Kaszka dziękuję, po sześciu latach przeróbek, niektóre rabaty zagęściły się. Gąsienic ćmy jeszcze nie zaobserwowałam, to choroba grzybowa. Nie użyłam środka przeciwgrzybiczego po cięciu bukszpanów, a to jednak otwarte rany.
Miskanty w szeregu mam z siewu, niestety nie udało mi się ich zidentyfikować, mają szersze liście z białym paskiem i są wyższe od innych. Z kłosami mają około 2,5 metra. Pięknie przyrastają, choć co roku ucinam po kawałku karpy, bo stale ktoś prosi. Mam też Beauty Queen, ma podobny kolor kłosów, jak wysoki NN. Jest równie niezawodny, zawsze ładnie odbija po zimie, czego niestety nie mogę powiedzieć o Gracillimusie i Morning Light, czy jasnych miskantach.
Reniu dzięki, teraz cały czas pada, ale sodę wypróbuję. Cebule to jak każda choroba ogrodowa, nieuleczalna.
Krysiu dziękuję, że utwierdziłaś mnie w przekonaniu o formie piennej Phantoma. Na niektórych rabatach już nie chcę hortensji w formie krzewów, są przytłaczające. Na pniu mniej okazałe, ale jakoś lżej wyglądają i można je podsadzić kolorowymi bylinami. Była wyprzedaż jesienna w szkółce i trafił mi się wybujały egzemplarz. Świetnie, że Twoja Magical Flame jednak postanowiła zakwitnąć. U mnie spóźnialska Bobo też ma jeszcze pąki. Juki pewnie będą odrastać, ale jak będę ścinać małe rozetki, to chyba w końcu zmęczę je. Dla Ciebie Limka z patyka, prowadzona na pniu.
Aniu ostnic jest kilka odmian. Mam tylko jedną, ale w różnych fazach rozwoju na jednym korzeniu. Chyba mało sensownie napisałam. Wycinałam połowę kępy, żeby nie była zbyt wielka. Szybko jednak w miejscu ścięcia wyrosły młode, zielone źdźbła. Są niższe, niż reszta już suchej kępy. Sadzenie maluchów cebulowych jest zdecydowanie prostsze, więc kupiłam trochę.
Lucynko niestety świat się tak skurczył, że w ciągu jednego dnia można przywlec owada z drugiego końca świata. Tak jak ślimaki bezskorupkowe opanowały nasze ogrody, tak ćma bukszpanowa, już zniszczyła większość bukszpanów na zachodzie. Zawilec japoński mam drugi rok, ale chyba trzeba go karmić mocno. Swojemu dałam wiosną garść obornika granulowanego, odwdzięczył się kwiatami. Irysy żyłkowane, to takie maluchy, że łany byłby widoczne, gdyby było ich 500 sztuk.
Miłko właśnie nas czeka to samo z bukszpanami. Na ślimaki bezskorupkowe długo szukano środka, na ćmę niewiele preparatów mamy, a jak już coś działa, to w takim stężeniu, że strach wpuszczać dzieci do ogrodu. Już się zastanawiam, nad zamianą na cisy i inne byliny, lub trawy. Na pewno nie będę lać litrów chemii na rabaty.
Dalie są takie piękne, ale jednak wymagające dużego nakładu pracy. W marketach dużo paczek z cebulami leży, chyba popyt mniejszy, a może większość czeka na wyprzedaże. Też co roku późno dosadzam, jak już cebule mocno przecenione. Niestety u mnie gryzonie buszują, więc co roku ubywa kwitnących.
Aprilku werbeny teraz bardzo dekoracyjne, szczególnie te na tle miskantów. Chyba trzeba sobie odpuszczać rośliny, które nie radzą sobie w konkretnym ogrodzie. Nawet jak testuję kolejne nabytki, to niepowodzenie w uprawie skutecznie mnie zniechęca, nawet gdyby kwiat był najpiękniejszy.
Jeddeloh rośnie na dość słabej glebie i pod klonem, ale jednak sześć lat, to sporo czasu, mogła nabrać wielkości. Nie jestem zwolenniczką nawożenia, u mnie raczej mniej, niż więcej.
Kaszka dziękuję, po sześciu latach przeróbek, niektóre rabaty zagęściły się. Gąsienic ćmy jeszcze nie zaobserwowałam, to choroba grzybowa. Nie użyłam środka przeciwgrzybiczego po cięciu bukszpanów, a to jednak otwarte rany.
Miskanty w szeregu mam z siewu, niestety nie udało mi się ich zidentyfikować, mają szersze liście z białym paskiem i są wyższe od innych. Z kłosami mają około 2,5 metra. Pięknie przyrastają, choć co roku ucinam po kawałku karpy, bo stale ktoś prosi. Mam też Beauty Queen, ma podobny kolor kłosów, jak wysoki NN. Jest równie niezawodny, zawsze ładnie odbija po zimie, czego niestety nie mogę powiedzieć o Gracillimusie i Morning Light, czy jasnych miskantach.
Reniu dzięki, teraz cały czas pada, ale sodę wypróbuję. Cebule to jak każda choroba ogrodowa, nieuleczalna.
Krysiu dziękuję, że utwierdziłaś mnie w przekonaniu o formie piennej Phantoma. Na niektórych rabatach już nie chcę hortensji w formie krzewów, są przytłaczające. Na pniu mniej okazałe, ale jakoś lżej wyglądają i można je podsadzić kolorowymi bylinami. Była wyprzedaż jesienna w szkółce i trafił mi się wybujały egzemplarz. Świetnie, że Twoja Magical Flame jednak postanowiła zakwitnąć. U mnie spóźnialska Bobo też ma jeszcze pąki. Juki pewnie będą odrastać, ale jak będę ścinać małe rozetki, to chyba w końcu zmęczę je. Dla Ciebie Limka z patyka, prowadzona na pniu.
Aniu ostnic jest kilka odmian. Mam tylko jedną, ale w różnych fazach rozwoju na jednym korzeniu. Chyba mało sensownie napisałam. Wycinałam połowę kępy, żeby nie była zbyt wielka. Szybko jednak w miejscu ścięcia wyrosły młode, zielone źdźbła. Są niższe, niż reszta już suchej kępy. Sadzenie maluchów cebulowych jest zdecydowanie prostsze, więc kupiłam trochę.
Lucynko niestety świat się tak skurczył, że w ciągu jednego dnia można przywlec owada z drugiego końca świata. Tak jak ślimaki bezskorupkowe opanowały nasze ogrody, tak ćma bukszpanowa, już zniszczyła większość bukszpanów na zachodzie. Zawilec japoński mam drugi rok, ale chyba trzeba go karmić mocno. Swojemu dałam wiosną garść obornika granulowanego, odwdzięczył się kwiatami. Irysy żyłkowane, to takie maluchy, że łany byłby widoczne, gdyby było ich 500 sztuk.
Miłko właśnie nas czeka to samo z bukszpanami. Na ślimaki bezskorupkowe długo szukano środka, na ćmę niewiele preparatów mamy, a jak już coś działa, to w takim stężeniu, że strach wpuszczać dzieci do ogrodu. Już się zastanawiam, nad zamianą na cisy i inne byliny, lub trawy. Na pewno nie będę lać litrów chemii na rabaty.
Dalie są takie piękne, ale jednak wymagające dużego nakładu pracy. W marketach dużo paczek z cebulami leży, chyba popyt mniejszy, a może większość czeka na wyprzedaże. Też co roku późno dosadzam, jak już cebule mocno przecenione. Niestety u mnie gryzonie buszują, więc co roku ubywa kwitnących.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu, jak tam z deszczem przestało padać ??
Portrecik jeżówkowo-trawiasty pięknie wygląda.
Szkoda,że wcześniej nie dosadzałam i nie doceniałam tych traw.
Masz rację, cebule, to taka nieuleczalna choroba
Piękna limka..Ja jeszcze żadnej nie mam hortrensji prowadzonej na pniu.
Dobrego dnia
Portrecik jeżówkowo-trawiasty pięknie wygląda.
Szkoda,że wcześniej nie dosadzałam i nie doceniałam tych traw.
Masz rację, cebule, to taka nieuleczalna choroba
Piękna limka..Ja jeszcze żadnej nie mam hortrensji prowadzonej na pniu.
Dobrego dnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród zielonej
Też mi się podoba ten ostatni portrecik z jeżówką.
No i zachwycam się że kwitną u ciebie jarzmianki. U mnie nie, pewnie dlatego że nie przycięłam po kwitnieniu
No i zachwycam się że kwitną u ciebie jarzmianki. U mnie nie, pewnie dlatego że nie przycięłam po kwitnieniu
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu cały urok traw to wychodzi dopiero jesienią... piękne mam jarzmianki, ale młode chyba dopiero w przyszłym roku zakwitną Cubana ma bardzo energetyczny kolor... lubię takie jaskrawe dodatki do zieleni Poprawy pogody Soniu
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa