Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Aha Lucynko.To z tym sianiem gazanii w marcu do doniczek, to może być mało miejsca na parapetach.Ale chętnie spróbowałabym.To takie piękne roślinki. Tyko nasiona musiałabym kupić.
Lilie masz przecudne.
a i hibiskusy, dalie i hortensje też zasługują na pochwałki ., bp piękne je masz.
Lilie masz przecudne.
a i hibiskusy, dalie i hortensje też zasługują na pochwałki ., bp piękne je masz.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko Pięknie działeczka wygląda w słońcu Dziś naoglądałam się hibiskusów na żywo, a teraz u ciebie ... chyba będę musiała zaprosić jakieś do siebie ...
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, piękne masz gazanie, a że są własne to już w ogóle rewelacja. I mają takie ciekawe kolorki
Czy na zdjęciach to są ogrodowe hortensje? Opatulasz je na zimę? Bo tak ładnie Ci kwitną.
Czy na zdjęciach to są ogrodowe hortensje? Opatulasz je na zimę? Bo tak ładnie Ci kwitną.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko późno dotarłam, ale przeczytałam wszystko i jestem nadal pełna podziwu dla Twojej pracowitości. Gołębiami się zajmujesz, M towarzyszysz i rabaty pięknie utrzymane. Hiacynty o tej porze, to wyjątkowy wybryk natury. Cudny biały hibiskus, mój nieprzycięty wiosną, tylko na czubkach pędów zakwitł. Doczekałaś się własnych odmian rudbekii, pięknie się pokrzyżowały. Spokojnych dni, niech M szybko zdrowieje.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Ja nie wiem Lucynko jak Ty to robisz... w zeszłym roku posiałam gazanie na początku marca, a i tak zakwitły mi we wrześniu A Twoje piękne Nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną hibiskusy z nasionek od Ciebie. Drugi rok im teraz idzie i poszły już do gruntu, wiec jest szansa, ze w przyszłym roku Ten bielusieńki wygląda pięknie Czy u Ciebie też już kwitną marcinki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Niebo nad Twoją głową, Lucynko, kolorystycznie dopoasowało się do Twoich gazanii i razem tworzą całkiem udany duet Kwitów hortensji ogrodowej zazdroszczę, ta sztuka udawała się moim niezwykle rzadko i zakończyliśmy współpracę. Ich wielkie (chociaż niekoniecznie) kule są prawdziwą ozdobą ogrodu
Jeszcze masz ciągle kwitnące pięknie lilie Pozdrawiam
Jeszcze masz ciągle kwitnące pięknie lilie Pozdrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Wczoraj do późnej nocy balowałam w kuchni w towarzystwie ogóreczków. Już mam ich powyżej... ale żal było zmarnować choćby jednego najmniejszego owocka. Zdaje się, że cała rodzina ze dwie zimy będzie żyła rozmaitymi sałatkami z ogórkami w roli głównej.
Dzisiejsze święto nie pozwoliło mi odpocząć, ale to już inna para kaloszy.
Iwonko [00..] - witaj, kochana!
Wiesz, kto po kraju wędruje, szuka przygód, poza domem imprezuje, ten mniej działkuje.
Ja też w tym roku mało czasu działeczce poświęcam i taki tam się wkradł bałagan, że cieszę się, iż licznie odwiedzający M goście nie mają szans tego zobaczyć. Bo wstydddd....
Alicjo - bardzo jesteś dla moich kwiatuszków łaskawa. Dziękuję.
Mój M nigdy, przenigdy nie dotyka się do kucharzenia i jakiegokolwiek pichcenia. Do tych zajęć ma dwie lewe ręce od zawsze.
Co najwyżej w jakichś prostych czynnościach pomoże, np. obierze ziemniaki czy ugotuje wodę na herbatę, a i to boję się, by jej nie przypalił.
Ogórki ogarnięte. Zapasy na dwa lata co najmniej. A jeszcze moje dorastają sukcesywnie.
Aniu [anabuko] - o nasiona gazanii się nie kłopocz, tylko przypomnij się w odpowiednim czasie. Zawsze zbieram nasionka i zawsze mam ich dużo. Z radością się nimi dzielę.
Dziękuję za skomplementowanie moich kwiatków.
Ewuniu ewarost] - ketmie syryjskie, popularnie zwane hibiskusami, bardzo łatwo wyhodować z nasionek i dość szybko rosną, więc dwa kolory już możesz mieć ode mnie, tj. biały bez oczka i niebieski z różowym oczkiem, a także lilaróż z czerwonym oczkiem od mojego sąsiada. Powiedz tylko słowo, a nasionek dostaniesz tyle, ile tylko zechcesz.
Beatko - sama jestem zszokowana kolorami gazanii, bo zwykle kwitły mi żółto bądź kremowo, w porywach biało. Nasiona zbieram sama, nie kupuję już od kilku lat. Jednak przed dwoma laty kupiłam jedną gazanię kwitnącą czerwonymi kwiatkami, a w ubiegłym roku też jedną kwitnącą różem. Rosły daleko od innych i może dlatego zachowały barwy.
Tak, mam hortensje ogrodowe. Nie okrywałam na zimę, bo to są takie, które zakwitają na tegorocznych pędach, więc pąki nie mają prawa im zmarznąć. Tę o ciemniejszych kwiatach mam od Izuni [Izabela S]. Jest młodziutka, a tak pięknie się rozrosła i ma nie tylko dużo, ale dodatkowo bardzo duże kwiaty. Ona mi zmarzła w maju i myślałam, że już nic z niej nie będzie, a okazało się, że mróz jej niestraszny i bardzo ładnie się pozbierała.
Soniu - ze wstydem muszę przyznać, że coraz słabiej sobie radzę. Działka zaniedbana, a roślinki kwitną siłą własnego rozpędu. Niemal wszystkie róże chorują, większość prawie pozbawiona liści straszy gołymi badylami, na czubkach których pysznią się kwiaty. Dziwię się, że chcą w tej sytuacji kwitnąć.
Dziękuję Ci za dobre słowa i życzenia. Tobie również zdrówka życzę.
Kasiu [vimen] - ja naprawdę nic specjalnego nie robię. Po prostu sieję, pikuję, dokarmiam, bo gazanie są żarłoczne, a w maju wysadzam do gruntu.
Hibiskusy na pewno za rok już Ci będą kwitły. One szybko rosną i wcześnie zakwitają. To bardzo wdzięczne roślinki.
Marcinki już mi zakwitły. Na razie jedna odmiana, dwie inne jeszcze się zbierają.
Iwonko1 - ciekawe zestawienie kolorystyki nieba z barwami gazanii.
Moje hortensje ogrodowe są bezproblemowe. Nie marzną im pąki, bo kwitną na nowych, a nie na zeszłorocznych pędach.
Ta ciemnoróżowa zmarzła w maju, już się z nią pożegnałam, a ona odbiła i jest śliczna. Te drugą podarowała mi sąsiadka od razu z informacją, że jej mróz nie szkodzi. Ani jednej, ani drugiej nie okrywałam na zimę.
Lilie sadzone po połowie maja, toteż zakwitły później. Jeszcze jedna cieszy pąkami. Czekam na jej kwiatki. Dziękuję.
Kwitną wszystkie astry - samosiewki.
Hibiskus bylinowy przygotowuje się do pokazu, a ma ogromnie dużo pąków.
Dzisiaj kończę już spotkanie na Forum. Do Waszych pięknych ogrodów zajrzę jutro.
Życzę wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
Wczoraj do późnej nocy balowałam w kuchni w towarzystwie ogóreczków. Już mam ich powyżej... ale żal było zmarnować choćby jednego najmniejszego owocka. Zdaje się, że cała rodzina ze dwie zimy będzie żyła rozmaitymi sałatkami z ogórkami w roli głównej.
Dzisiejsze święto nie pozwoliło mi odpocząć, ale to już inna para kaloszy.
Iwonko [00..] - witaj, kochana!
Wiesz, kto po kraju wędruje, szuka przygód, poza domem imprezuje, ten mniej działkuje.
Ja też w tym roku mało czasu działeczce poświęcam i taki tam się wkradł bałagan, że cieszę się, iż licznie odwiedzający M goście nie mają szans tego zobaczyć. Bo wstydddd....
Alicjo - bardzo jesteś dla moich kwiatuszków łaskawa. Dziękuję.
Mój M nigdy, przenigdy nie dotyka się do kucharzenia i jakiegokolwiek pichcenia. Do tych zajęć ma dwie lewe ręce od zawsze.
Co najwyżej w jakichś prostych czynnościach pomoże, np. obierze ziemniaki czy ugotuje wodę na herbatę, a i to boję się, by jej nie przypalił.
Ogórki ogarnięte. Zapasy na dwa lata co najmniej. A jeszcze moje dorastają sukcesywnie.
Aniu [anabuko] - o nasiona gazanii się nie kłopocz, tylko przypomnij się w odpowiednim czasie. Zawsze zbieram nasionka i zawsze mam ich dużo. Z radością się nimi dzielę.
Dziękuję za skomplementowanie moich kwiatków.
Ewuniu ewarost] - ketmie syryjskie, popularnie zwane hibiskusami, bardzo łatwo wyhodować z nasionek i dość szybko rosną, więc dwa kolory już możesz mieć ode mnie, tj. biały bez oczka i niebieski z różowym oczkiem, a także lilaróż z czerwonym oczkiem od mojego sąsiada. Powiedz tylko słowo, a nasionek dostaniesz tyle, ile tylko zechcesz.
Beatko - sama jestem zszokowana kolorami gazanii, bo zwykle kwitły mi żółto bądź kremowo, w porywach biało. Nasiona zbieram sama, nie kupuję już od kilku lat. Jednak przed dwoma laty kupiłam jedną gazanię kwitnącą czerwonymi kwiatkami, a w ubiegłym roku też jedną kwitnącą różem. Rosły daleko od innych i może dlatego zachowały barwy.
Tak, mam hortensje ogrodowe. Nie okrywałam na zimę, bo to są takie, które zakwitają na tegorocznych pędach, więc pąki nie mają prawa im zmarznąć. Tę o ciemniejszych kwiatach mam od Izuni [Izabela S]. Jest młodziutka, a tak pięknie się rozrosła i ma nie tylko dużo, ale dodatkowo bardzo duże kwiaty. Ona mi zmarzła w maju i myślałam, że już nic z niej nie będzie, a okazało się, że mróz jej niestraszny i bardzo ładnie się pozbierała.
Soniu - ze wstydem muszę przyznać, że coraz słabiej sobie radzę. Działka zaniedbana, a roślinki kwitną siłą własnego rozpędu. Niemal wszystkie róże chorują, większość prawie pozbawiona liści straszy gołymi badylami, na czubkach których pysznią się kwiaty. Dziwię się, że chcą w tej sytuacji kwitnąć.
Dziękuję Ci za dobre słowa i życzenia. Tobie również zdrówka życzę.
Kasiu [vimen] - ja naprawdę nic specjalnego nie robię. Po prostu sieję, pikuję, dokarmiam, bo gazanie są żarłoczne, a w maju wysadzam do gruntu.
Hibiskusy na pewno za rok już Ci będą kwitły. One szybko rosną i wcześnie zakwitają. To bardzo wdzięczne roślinki.
Marcinki już mi zakwitły. Na razie jedna odmiana, dwie inne jeszcze się zbierają.
Iwonko1 - ciekawe zestawienie kolorystyki nieba z barwami gazanii.
Moje hortensje ogrodowe są bezproblemowe. Nie marzną im pąki, bo kwitną na nowych, a nie na zeszłorocznych pędach.
Ta ciemnoróżowa zmarzła w maju, już się z nią pożegnałam, a ona odbiła i jest śliczna. Te drugą podarowała mi sąsiadka od razu z informacją, że jej mróz nie szkodzi. Ani jednej, ani drugiej nie okrywałam na zimę.
Lilie sadzone po połowie maja, toteż zakwitły później. Jeszcze jedna cieszy pąkami. Czekam na jej kwiatki. Dziękuję.
Kwitną wszystkie astry - samosiewki.
Hibiskus bylinowy przygotowuje się do pokazu, a ma ogromnie dużo pąków.
Dzisiaj kończę już spotkanie na Forum. Do Waszych pięknych ogrodów zajrzę jutro.
Życzę wszystkim dobrej, spokojnej nocy.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko jakaś niemoc mnie ogarnęła z pisaniem
Ale chcę Ci napisać że kwiatki masz cudne, ja mam tylko parę astrów z kupionych sadzonek ale i tak się cieszę!
Pamiętasz jak mi wysłałaś nasiona białego hibiskusa,? wyszły dwie rośliny i przetrzymałam w doniczkach aż do teraz. Są ładne i zdrowe więc wsadziłam je już do ziemi, powinny sobie poradzić
Bale, niedospane poranki no no! Ja tak nakisiłam rok temu i jeszcze sporo zostało więc na razie zjadam, ale chrzan już ukopany i coś świeżego ukiszę bo te zeszłoroczne to do sałatek albo na zupę
Dobrej nocki, wyśpij się i jutro znowu szalej
Ale chcę Ci napisać że kwiatki masz cudne, ja mam tylko parę astrów z kupionych sadzonek ale i tak się cieszę!
Pamiętasz jak mi wysłałaś nasiona białego hibiskusa,? wyszły dwie rośliny i przetrzymałam w doniczkach aż do teraz. Są ładne i zdrowe więc wsadziłam je już do ziemi, powinny sobie poradzić
Bale, niedospane poranki no no! Ja tak nakisiłam rok temu i jeszcze sporo zostało więc na razie zjadam, ale chrzan już ukopany i coś świeżego ukiszę bo te zeszłoroczne to do sałatek albo na zupę
Dobrej nocki, wyśpij się i jutro znowu szalej
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko Ależ ta róża ma aksamitne płatki Miałam kilka nasionek hibiskusa, ale chyba były przeterminowane , bo ani jedno nie wzeszło... więc jakbyś mogła to będę próbować siać do skutku ... widziałam kiedyś taki hibiskusowy kolorowy żywopłot ... bardzo mi się podobał No to zapisuję rudbekie i hibiskusy ... Lucynka
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko . Trudno za Tobą nadążyć , tysiące pięknych kwiatów a do tego teraz te ogóraski . Pracuś z Ciebie a ogórki na pewno się przydadzą . Nie ma to jak zupka ogórkowa . Z tymi ognistymi barwami to mam kłopot , niby lubię ale u siebie jakoś nie umiem ich połączyć z wszędobylskim różem , nie pasują mi po prostu . U innych mogę podziwiać ale u mnie na razie te kolory są ciut zakazane . Choć nie powiem bo mam kilka roślin w takim ognistym kolorze i planuję przenieść je w jedno miejsce . Zobaczymy co mi z tego wyjdzie . Kolor żółty uwielbiam w wersji wiosennej bo daje radości na rabatach . Wracając do Twojej działeczki - cudne te samosiejki astrów . Natura wie najlepiej co jest piękne . Hibiskusa bylinowego nie mam dlatego tym bardziej czekam na otwarcie się pąka . Pozdrawiam .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Melduję, że jestem i idę pospacerować po zaprzyjaźnionych ogrodach.
Może wrócę tu jeszcze dzisiaj, a może dopiero jutro.
Jakoś tak dni mi się skurczyły, że nie wyrabiam na zakrętach.
Melduję, że jestem i idę pospacerować po zaprzyjaźnionych ogrodach.
Może wrócę tu jeszcze dzisiaj, a może dopiero jutro.
Jakoś tak dni mi się skurczyły, że nie wyrabiam na zakrętach.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko cudowne astry - u mnie tez samosiejki zaczynają kwitnąć ale są małe .
Hibiskusy piękne , ja muszę albo już nie bo złamię postanowienie - pomyślałam o bylinowym i jak tu wytrwać w postanowieniu jak patrzy się na takie cuda
Moje starsze hibiskusy są bez liści albo mają po kilka przez tą suszę , natomiast siewki o które bardzo dbam są ładne ale trzymam je w doniczkach .
Marcinki już kwitną to znaczy że już jesień .
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka dla Was obojga życzę
Hibiskusy piękne , ja muszę albo już nie bo złamię postanowienie - pomyślałam o bylinowym i jak tu wytrwać w postanowieniu jak patrzy się na takie cuda
Moje starsze hibiskusy są bez liści albo mają po kilka przez tą suszę , natomiast siewki o które bardzo dbam są ładne ale trzymam je w doniczkach .
Marcinki już kwitną to znaczy że już jesień .
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka dla Was obojga życzę
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Jestem. Zwarta i gotowa, choć nieźle zmęczona. Nie fizycznie. Psychicznie. Teraz jest spokojnie, więc będę odreagowywała całodzienne stresy.
Marysiu [Maska] - niemoc, powiadasz...Cóż, możemy sobie podać ręce, bo ze mną też coś tak dziwnego się dzieje. Komputer otwieram wieczorem, nawet jeśli większość czasu spędzam w domu, co mi się zdarza coraz częściej.
Cieszę się, że hibiskusy wystartowały jak należy. Za rok pewnie już zakwitną.
A ja zobaczę kwiatek hibiskusa od Ciebie! Ma trzy pąki i jeśli ich nie zgubi, co się zdarza, to ucieszy moje oczy.
Maryś, ja kiszę mało ogórków, bo u mnie nie ma kto ich jeść. Potrzebuję tylko na zupę i do sałatek jarzynowych.
W tym roku M będę zmuszała do jedzenia kiszonek, bo ma problemy z układem odpornościowym (zbyt niski poziom białych ciałek). Trudna to będzie przeprawa, ale nie ustąpię nawet kosztem znienawidzenia mnie.
Narobiłam rozmaitych sałatek z ogórkami w roli głównej oraz ulubione konserwowe z chrzanem,czosnkiem i ostrą papryką.
Wyspałam się, dziękuję, ale szaleć już nie będę. Wystarczy.
Ewuniu [ewarost] - ta róża jest śliczna, ale nie znam jej odmiany [marketówka] i zdaje się, że nie powinna mieszkać na patelni, bo zawsze ma przypalone płatki. Jest już dość wiekowa, toteż boję się ją przesadzać, by sobie nie odeszła w nieznane.
Taki hibiskusowy żywopłot mają działkowcy w mojej alejce. Jest piękny, gdy kwitnie, ale hibiskusy [ketmie] mają to do siebie, że późno dostają listki i w związku z tym długo stoją tylko badyle.
Teraz tak się prezentuje. Zdjęcia niespecjalnie udane, ale akurat słońce ostro operowało.
Nasionka będą zbierane, będziesz miała zabawę.
Ewelinko - witaj, kochana i się nie przejmuj. Ja sama nie mogę za sobą nadążyć.
A co byś zrobiła, gdyby ktoś z dobrego serca obdarował Cię dwoma workami ogórków? Przecież byś nie wyrzuciła. Ja też bym nie mogła.
Kochana, Ty masz ogród przed domem, więc musisz odpowiednio komponować rabaty. Ja mam działkę z doskoku, więc gdzie co się wysieje, tam sobie rośnie, nawet jeśli kolorystycznie wzajemnie się gryzą.
Jeśli plany się ziszczą, będziesz mieć tematyczną kolorystycznie nową rabatę. Miejsca masz teraz skolko ugodno.
Dzisiaj zastałam pąk hibiskusa bliski rozwinięcia. Jeśli jutro będę na działce, to możliwe, że zobaczę kwiat.
Danusiu [danuta z] -
Tereniu [TerDob] - nieważne czy roślinki są małe czy duże, ważne że kwitną.
W przyszłym roku Twoje hibiskusy pokażą, co potrafią. Teraz sobie odpoczywają.
U mnie róże tak mają. Większość pozbawiona listków - chorują, zaniedbane przeze mnie.
Marcinki wcześnie zaczęły, choć nie wszystkie jeszcze, ale za to zimowity jeszcze nie wyszły, to może nie jest tak źle...
Dziękuję za dobre życzenia i z całego odwzajemniam.
Dzisiaj na działeczce...
Powojnik 'Cassandra'
Jest biała tygrysówka.
Odętka.
Trójsklepka.
Ketmia (hibiskus).
Dynia 'Hokkaido'.
Chryzantema.
Hibiskus bylinowy.
Jestem. Zwarta i gotowa, choć nieźle zmęczona. Nie fizycznie. Psychicznie. Teraz jest spokojnie, więc będę odreagowywała całodzienne stresy.
Marysiu [Maska] - niemoc, powiadasz...Cóż, możemy sobie podać ręce, bo ze mną też coś tak dziwnego się dzieje. Komputer otwieram wieczorem, nawet jeśli większość czasu spędzam w domu, co mi się zdarza coraz częściej.
Cieszę się, że hibiskusy wystartowały jak należy. Za rok pewnie już zakwitną.
A ja zobaczę kwiatek hibiskusa od Ciebie! Ma trzy pąki i jeśli ich nie zgubi, co się zdarza, to ucieszy moje oczy.
Maryś, ja kiszę mało ogórków, bo u mnie nie ma kto ich jeść. Potrzebuję tylko na zupę i do sałatek jarzynowych.
W tym roku M będę zmuszała do jedzenia kiszonek, bo ma problemy z układem odpornościowym (zbyt niski poziom białych ciałek). Trudna to będzie przeprawa, ale nie ustąpię nawet kosztem znienawidzenia mnie.
Narobiłam rozmaitych sałatek z ogórkami w roli głównej oraz ulubione konserwowe z chrzanem,czosnkiem i ostrą papryką.
Wyspałam się, dziękuję, ale szaleć już nie będę. Wystarczy.
Ewuniu [ewarost] - ta róża jest śliczna, ale nie znam jej odmiany [marketówka] i zdaje się, że nie powinna mieszkać na patelni, bo zawsze ma przypalone płatki. Jest już dość wiekowa, toteż boję się ją przesadzać, by sobie nie odeszła w nieznane.
Taki hibiskusowy żywopłot mają działkowcy w mojej alejce. Jest piękny, gdy kwitnie, ale hibiskusy [ketmie] mają to do siebie, że późno dostają listki i w związku z tym długo stoją tylko badyle.
Teraz tak się prezentuje. Zdjęcia niespecjalnie udane, ale akurat słońce ostro operowało.
Nasionka będą zbierane, będziesz miała zabawę.
Ewelinko - witaj, kochana i się nie przejmuj. Ja sama nie mogę za sobą nadążyć.
A co byś zrobiła, gdyby ktoś z dobrego serca obdarował Cię dwoma workami ogórków? Przecież byś nie wyrzuciła. Ja też bym nie mogła.
Kochana, Ty masz ogród przed domem, więc musisz odpowiednio komponować rabaty. Ja mam działkę z doskoku, więc gdzie co się wysieje, tam sobie rośnie, nawet jeśli kolorystycznie wzajemnie się gryzą.
Jeśli plany się ziszczą, będziesz mieć tematyczną kolorystycznie nową rabatę. Miejsca masz teraz skolko ugodno.
Dzisiaj zastałam pąk hibiskusa bliski rozwinięcia. Jeśli jutro będę na działce, to możliwe, że zobaczę kwiat.
Danusiu [danuta z] -
Tereniu [TerDob] - nieważne czy roślinki są małe czy duże, ważne że kwitną.
W przyszłym roku Twoje hibiskusy pokażą, co potrafią. Teraz sobie odpoczywają.
U mnie róże tak mają. Większość pozbawiona listków - chorują, zaniedbane przeze mnie.
Marcinki wcześnie zaczęły, choć nie wszystkie jeszcze, ale za to zimowity jeszcze nie wyszły, to może nie jest tak źle...
Dziękuję za dobre życzenia i z całego odwzajemniam.
Dzisiaj na działeczce...
Powojnik 'Cassandra'
Jest biała tygrysówka.
Odętka.
Trójsklepka.
Ketmia (hibiskus).
Dynia 'Hokkaido'.
Chryzantema.
Hibiskus bylinowy.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.