Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko super kwitnie ci ta 'Cherokee Sunset' tyle różnych kombinacji kolorystycznych... ciekawe czy ta owłosiona mi sie rozsieje miałam ją w ubiegłym roku i przepadła... w tym przytargałam ją z rowu gdzie rosła dziko... poczekamy zobaczymy
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Jestem Lucynko...idę i idę i zejść tych pięknych ogrodów nie mogę, bo na piechotę idę a tyle mam do zwiedzenia po tygodniu Cudne floksy masz i tyle kolorowego rozmaitego kwiecia! Najważniejsze są jednak dobre wieści Gołąbeczki prześliczne! widzę że fruwają wolno, ale jak wracasz do domu to je wołasz i zamykasz czy same wracają? Rudbekie tego roku obrodziły! u mnie już nawet kwitnie ta ostatnia błyskotliwa No i chyba tylko Ty zaczynasz wegetacje ogrodu od nowa...znowu u Ciebie wiosna
Zdrówka dla Was i łagodnego lata
Zdrówka dla Was i łagodnego lata
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Pospacerowałam sobie troszeczkę, pozachwycałam się rozmaitym kwieciem, wracam do siebie, a tu nowi goście.
Aguniu [jagusia] - z moich siewów wiosennych też nic nie wzeszło. Mam tylko te, które siałam jeszcze w domu. Nigdy dotąd nie miałam takiej sytuacji.
U mnie też już dość znacznie się ochłodziło, co wcale mnie nie martwi, bo nie lubię zbytniego ciepełka, zdecydowanie wolę chłód.
Ewuniu [ewarost] - powiedz tylko słowo, a będziesz miała tyle nasionek rozmaitych rudbekii, ile tylko zechcesz.
Marysiu [Maska] - rowerek byś sobie zafundowała albo co... Trzeba oszczędzać nóżki.
Dziękuję w imieniu kwiatków.
Jeśli chodzi o gołąbki, to ja ich nie wypuszczam, bo nie umiem gwizdać w celu sprowadzenia ich do gołębnika.
One zaznają wolności tylko wówczas, gdy M odwiedza działkę, a odwiedza ją prawie codziennie. Raz krócej, raz trochę dłużej, w zależności od samopoczucia. Jeśli idę tam sama, to tylko karmię oraz poję ptactwo i staram się jak najszybciej wracać do domu, ponieważ boję się zostawiać M samego.
Rudbekie faktycznie wyjątkowo licznie wyrosły i zakwitły nawet zeszłoroczne odmianowe. Przezimowały, jako że rosną w tym samym miejscu, a wysiewane w tym roku sadziłam gdzie indziej.
Jak myślisz, czy wiosną już mi te wiosenne nie zakwitną? A może u mnie jesieni ani zimy nie będzie, tylko kolejne lato...
Pięknie dziękuję za zdrówko. Bardzo potrzebne. Oczywiście odwzajemniam.
Na dobranoc portreciki moich gazanii.
Spokojnej nocy, kochani. Dobranoc.
Aguniu [jagusia] - z moich siewów wiosennych też nic nie wzeszło. Mam tylko te, które siałam jeszcze w domu. Nigdy dotąd nie miałam takiej sytuacji.
U mnie też już dość znacznie się ochłodziło, co wcale mnie nie martwi, bo nie lubię zbytniego ciepełka, zdecydowanie wolę chłód.
Ewuniu [ewarost] - powiedz tylko słowo, a będziesz miała tyle nasionek rozmaitych rudbekii, ile tylko zechcesz.
Marysiu [Maska] - rowerek byś sobie zafundowała albo co... Trzeba oszczędzać nóżki.
Dziękuję w imieniu kwiatków.
Jeśli chodzi o gołąbki, to ja ich nie wypuszczam, bo nie umiem gwizdać w celu sprowadzenia ich do gołębnika.
One zaznają wolności tylko wówczas, gdy M odwiedza działkę, a odwiedza ją prawie codziennie. Raz krócej, raz trochę dłużej, w zależności od samopoczucia. Jeśli idę tam sama, to tylko karmię oraz poję ptactwo i staram się jak najszybciej wracać do domu, ponieważ boję się zostawiać M samego.
Rudbekie faktycznie wyjątkowo licznie wyrosły i zakwitły nawet zeszłoroczne odmianowe. Przezimowały, jako że rosną w tym samym miejscu, a wysiewane w tym roku sadziłam gdzie indziej.
Jak myślisz, czy wiosną już mi te wiosenne nie zakwitną? A może u mnie jesieni ani zimy nie będzie, tylko kolejne lato...
Pięknie dziękuję za zdrówko. Bardzo potrzebne. Oczywiście odwzajemniam.
Na dobranoc portreciki moich gazanii.
Spokojnej nocy, kochani. Dobranoc.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Niebo cudne.
A gazani.... waw!!
Chyba masz wszystkie Lucynko, jakie tylko sa możliwe.
A ty je wysiewasz do doniczek ??Czy do gruntu ?? Nasiona ze swoich zbierasz ???
A gazani.... waw!!
Chyba masz wszystkie Lucynko, jakie tylko sa możliwe.
A ty je wysiewasz do doniczek ??Czy do gruntu ?? Nasiona ze swoich zbierasz ???
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko piękne rudbekie i gazanie
Rudbekie z nasionek od Ciebie zaczynają kwitnąć a gazanie mimo ze podlewam sa same listeczki nawet jednego kwiatka .
Żółwik mam - dzięki za chęci
U mnie cały dzień przewalały się czarne chmury , grzmiało , błyskało ale nic nie popadało , teraz się ochłodziło i jakby trochę mżawka zaczęła lecieć parę minut i koniec podlewania , teraz idę patrzeć na meteoryty .
Miłej niedzieli i przede wszystkim zdrówka życzę
Rudbekie z nasionek od Ciebie zaczynają kwitnąć a gazanie mimo ze podlewam sa same listeczki nawet jednego kwiatka .
Żółwik mam - dzięki za chęci
U mnie cały dzień przewalały się czarne chmury , grzmiało , błyskało ale nic nie popadało , teraz się ochłodziło i jakby trochę mżawka zaczęła lecieć parę minut i koniec podlewania , teraz idę patrzeć na meteoryty .
Miłej niedzieli i przede wszystkim zdrówka życzę
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Łał namalowałaś ten obraz?
Lucynko moje gazanie nareszcie maja pączki No to już wszystko wiem o gołąbkach> pewnie gaskać się nie dają tak jak moje kaczki, a chciałoby się! to pogłaskaj piesa i kotę i dobrej nocy
Lucynko moje gazanie nareszcie maja pączki No to już wszystko wiem o gołąbkach> pewnie gaskać się nie dają tak jak moje kaczki, a chciałoby się! to pogłaskaj piesa i kotę i dobrej nocy
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko zachwycające te Twoje Gazanie , a rudbekie chętnie przygarnę ... może wreszcie polubią mój ogródek
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko . Imponujący przegląd gazanii a i rudbekia Cherokee Sunset przepiękna . Coś czuję, że kiedyś stworzę taką ognistą rabatkę i polubię takie barwy . U mnie w nocy na szczęście spokojnie. Popadało trochę ale bez wichury . Dzisiaj zdecydowanie chłodno . Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę .
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2255
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko cudne rudbekie a jeszcze ładniejsze gazanie u mnie niestety coś się nie udają i w tym roku nie mam zresztą rudbekie też nie współpracują mam tylko te najzwyklejsze z samosiewu też fajne.
Cieszę sie że lepsze samopoczucie M bo przez moment było Cię mniej na forum z zaczęłam się lekko martwić
Miłej i spokojnej niedzieli.
Cieszę sie że lepsze samopoczucie M bo przez moment było Cię mniej na forum z zaczęłam się lekko martwić
Miłej i spokojnej niedzieli.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko wspaniałe Twoje gazanie! Takie radosne kwiaty, dlaczego ja w tym orku ich nie kupiłam?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko , ale kolekcja gazani . Moje rudbekie dopiero zaczynają kwitnąć, chociaż dobrze że w ogóle , bo jak przeszło gradobicie ,to myślałam że nic z nich nie będzie. Wyglądały jakby kosiarka się po nich przejechała.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie! - kolejny tydzień sierpnia za nami. Coraz bliżej jesień, a zaraz potem ... Nie, nie , tej nazwy nie wymienię.
Działeczkę oczywiście odwiedziłam. Krótko, bo krótko, ale dobre i tyle.
Ciocia mojej synowej przywiozła drugi worek ogórków i tańczę z nimi w kuchni. Nie wiem, czy jutro dokończę dzieła, bo ruszam się tym razem jak mucha w smole. Tyle tego dobra, że już brakuje mi pomysłów na konkretne sałatki. Jeszcze szwedzkiej nie zrobiłam, to może...
Najbardziej cieszy mnie ochłodzenie.
Aniu [anabuko] - dziękuję.
Gazanie kwitną wieloma kolorami. Nie mam wszystkich, ale cieszy mnie to, że nie są same żółte i kremowe, jakie przeważnie miewałam. Zbieram nasionka i wysiewam w domu w marcu do plastykowych pojemniczków, pikuję do małych doniczuszek, a w maju wysadzam na rabatę. Wysiane do gruntu mogą nie zdążyć zakwitnąć.
Tereniu [TerDob] - gazanie są żarłoczne, więc podsyp im nawozu do roślin kwitnących.
Idzie następny front atmosferyczny, tym razem tylko z deszczem, to może i do Ciebie dotrze, czego Ci najszczerzej życzę.
Dziękuję za dobre życzenia i również dużo zdrówka życzę.
Marysiu [Maska] - chciałabym umieć malować, ale Pan Bozia poskąpił mi takiego talentu.
Skoro gazanie mają pąki, to i kwiatki będą miały.
Zwierzaki wygłaskane i zadowoloneeeee!!
Ewuniu [ewarost] - załatwione, zapisane, będą nasiona rudbekii. One wszędzie rosną, więc i Twój ogród pokochają. Jeszcze będziesz kombinowała, jak się pozbyć nadmiaru.
Ewelinko - jak to? Nie lubisz słonecznych barw? Ja takie kolory uwielbiam, szczególnie w pochmurne jesienne dni.
Cieszę się, że nie dotknęły Twojego ogrodu anomalie pogodowe.
Duża buźka.
Julio - zapisuję sobie nasiona rudbekii dla Ciebie. Nie może tak być, że rudbekii na rabatach nie ma.
Przez moment rzeczywiście nie było wesoło, ale teraz już w miarę. Ciekawa jestem, jak będzie po szesnastym...
Dziękuję i zdrówka życzę.
Basiu [apus] - gazanie należą do tych jednorocznych, które mieć muszę zawsze. Dziękuję.
Iwciu - rudbekie to siłaczki. Będą kwitły do mrozów. Ja czasami przycinam krótko, gdy mi przeszkadzają, a one z uporem godnym lepszej sprawy odrastają i apiać kwitną jeszcze większą ilością kwiecia.
Dzisiaj na działeczce.
Działeczkę oczywiście odwiedziłam. Krótko, bo krótko, ale dobre i tyle.
Ciocia mojej synowej przywiozła drugi worek ogórków i tańczę z nimi w kuchni. Nie wiem, czy jutro dokończę dzieła, bo ruszam się tym razem jak mucha w smole. Tyle tego dobra, że już brakuje mi pomysłów na konkretne sałatki. Jeszcze szwedzkiej nie zrobiłam, to może...
Najbardziej cieszy mnie ochłodzenie.
Aniu [anabuko] - dziękuję.
Gazanie kwitną wieloma kolorami. Nie mam wszystkich, ale cieszy mnie to, że nie są same żółte i kremowe, jakie przeważnie miewałam. Zbieram nasionka i wysiewam w domu w marcu do plastykowych pojemniczków, pikuję do małych doniczuszek, a w maju wysadzam na rabatę. Wysiane do gruntu mogą nie zdążyć zakwitnąć.
Tereniu [TerDob] - gazanie są żarłoczne, więc podsyp im nawozu do roślin kwitnących.
Idzie następny front atmosferyczny, tym razem tylko z deszczem, to może i do Ciebie dotrze, czego Ci najszczerzej życzę.
Dziękuję za dobre życzenia i również dużo zdrówka życzę.
Marysiu [Maska] - chciałabym umieć malować, ale Pan Bozia poskąpił mi takiego talentu.
Skoro gazanie mają pąki, to i kwiatki będą miały.
Zwierzaki wygłaskane i zadowoloneeeee!!
Ewuniu [ewarost] - załatwione, zapisane, będą nasiona rudbekii. One wszędzie rosną, więc i Twój ogród pokochają. Jeszcze będziesz kombinowała, jak się pozbyć nadmiaru.
Ewelinko - jak to? Nie lubisz słonecznych barw? Ja takie kolory uwielbiam, szczególnie w pochmurne jesienne dni.
Cieszę się, że nie dotknęły Twojego ogrodu anomalie pogodowe.
Duża buźka.
Julio - zapisuję sobie nasiona rudbekii dla Ciebie. Nie może tak być, że rudbekii na rabatach nie ma.
Przez moment rzeczywiście nie było wesoło, ale teraz już w miarę. Ciekawa jestem, jak będzie po szesnastym...
Dziękuję i zdrówka życzę.
Basiu [apus] - gazanie należą do tych jednorocznych, które mieć muszę zawsze. Dziękuję.
Iwciu - rudbekie to siłaczki. Będą kwitły do mrozów. Ja czasami przycinam krótko, gdy mi przeszkadzają, a one z uporem godnym lepszej sprawy odrastają i apiać kwitną jeszcze większą ilością kwiecia.
Dzisiaj na działeczce.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko , ale masz cudne gazanie , a kwiecie wszelakie cudne, ja też dzis działkowałam, jestem szczęśliwa, bo kilka dni nie byłam, juz tęskniłam za działeczką