Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7825
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko na jak odreagowałaś zmęczenie psychiczne to chyba jedno z najgorszych .
Kwiaty masz piękne kwitna ślicznie tak jakby chciały Ci wynagrodzić zmartwienia
Powojnik casandra ma piekny kolor
Dużo sił i zdrówka
Kwiaty masz piękne kwitna ślicznie tak jakby chciały Ci wynagrodzić zmartwienia
Powojnik casandra ma piekny kolor
Dużo sił i zdrówka
Pozdrawiam Alicja
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witaj Lucynko . Gdybym dostała dwa worki ogórków to na pewno skakałabym z radości, o tak : . Moje ogórki w tym roku wydały raptem 4 owoce . Także nawet słoika nie było . Wracając jeszcze do tematu kolorów to czasem mam do siebie żal, że tak dyskryminuję te płomienne kolorki . Mam nadzieję, że plany wyjdą a Tobie życzę zdrówka i cierpliwości , pozdrawiam .
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko bardzo fajny ten żywopłot... ja nie chcę nim niczego grodzić więc ten czas bezlistny jakoś mi nie przeszkadza... za to jak zakwitnie to "cud miód orzeszki" wiec będę eksperymentować do skutku . Zdrówka i spokoju życzę
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Wróciłam z dalekiej podróży od Bałtyku do Tatr i od Odry do Bugu.
Naoglądałam się ślicznych roślinek, aż oczy bolą od bijącego od nich blasku urody.
Kasiu [100780] - jeszcze kwitną, ale tylko takie, które nie gasną do pierwszych przymrozków.
A ja hokkaido mam po raz pierwszy, dotąd kupowałam.
Alicjo - odreagowałam dzięki pięknym widokom w ogrodach i obecności wśród życzliwych i sympatycznych ludzi.
Cassandra ma ładne kwiatuszki, ale pokrój już niekoniecznie. Myślę o znalezieniu dla niej mniej eksponowanego miejsca.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka życzę.
Ewelinko - moje osobiste ogórki w ogóle nie chcą urosnąć. Codziennie są tylko malutkie. Komuś muszą wyjątkowo smakować.
Kochana, powoli dojrzewasz do tych "płomiennych" kolorków, jest więc nadzieja, że wkrótce już będziemy i u Ciebie takie podziwiać.
Dziękuję za dobre fluidy i wzajemnie wszystkiego dobrego życzę.
Ewuniu [ewarost] - rzeczywiście podczas kwitnienia taki żywopłocik jest bardzo ozdobny.
Dziękuję za dobre życzenia i odwzajemniam.
Dobrej, spokojnej nocy, kochani.
Kolorowych snów.
Naoglądałam się ślicznych roślinek, aż oczy bolą od bijącego od nich blasku urody.
Kasiu [100780] - jeszcze kwitną, ale tylko takie, które nie gasną do pierwszych przymrozków.
A ja hokkaido mam po raz pierwszy, dotąd kupowałam.
Alicjo - odreagowałam dzięki pięknym widokom w ogrodach i obecności wśród życzliwych i sympatycznych ludzi.
Cassandra ma ładne kwiatuszki, ale pokrój już niekoniecznie. Myślę o znalezieniu dla niej mniej eksponowanego miejsca.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka życzę.
Ewelinko - moje osobiste ogórki w ogóle nie chcą urosnąć. Codziennie są tylko malutkie. Komuś muszą wyjątkowo smakować.
Kochana, powoli dojrzewasz do tych "płomiennych" kolorków, jest więc nadzieja, że wkrótce już będziemy i u Ciebie takie podziwiać.
Dziękuję za dobre fluidy i wzajemnie wszystkiego dobrego życzę.
Ewuniu [ewarost] - rzeczywiście podczas kwitnienia taki żywopłocik jest bardzo ozdobny.
Dziękuję za dobre życzenia i odwzajemniam.
Dobrej, spokojnej nocy, kochani.
Kolorowych snów.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko
Ja hokkaido mam i sadzę już ze 3 lata.Zbieram nasiona i sadzę już ze swoich.Jak i inne dynie też.
Floksy masz cudne.
Dużo piękniejsze niż moje, takie zwykłe
Ja hokkaido mam i sadzę już ze 3 lata.Zbieram nasiona i sadzę już ze swoich.Jak i inne dynie też.
Floksy masz cudne.
Dużo piękniejsze niż moje, takie zwykłe
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Napodziwiałam się pięknych roślin i apetyt mam na ogórki z chrzanem i papryką, czy mogę prosić o przepis.
Lucynko ,podziwiam Twoją siłę psychiczną i fizyczną , jesteś pełna optymizmu i dajesz mi przykład jak to wszystko przyjmować .
W niedzielę mamy niespodziankę od dzieci , trochę jestem przerażona ponieważ męczy mnie bycie na pierwszym planie.
Mamy 50 lat pożycia małżeńskiego i niespodzianka zacznie się Mszą św. a co dalej to zobaczymy mam nadzieję że jakoś temu podołam i wrócę na FO a teraz
Lucynko ,podziwiam Twoją siłę psychiczną i fizyczną , jesteś pełna optymizmu i dajesz mi przykład jak to wszystko przyjmować .
W niedzielę mamy niespodziankę od dzieci , trochę jestem przerażona ponieważ męczy mnie bycie na pierwszym planie.
Mamy 50 lat pożycia małżeńskiego i niespodzianka zacznie się Mszą św. a co dalej to zobaczymy mam nadzieję że jakoś temu podołam i wrócę na FO a teraz
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11286
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Dzisiaj i ja w domu bardziej z wyboru i rozsądku bo temperatura nie zachęcająca do wyjazdu na działkę.Wczoraj spędziłam tam cały dzień , wieczorkiem podlałam dokładnie wężem więc dzisiaj domowe pielesze... trzeba przetrwać ten gorący czas ... W przyszłym tygodniu ochłodzenie i to znaczne..
Takiej ilości ogórków do przerobienia, mówię stanowczo ! Ciebie podziwiam! Ogórki i pomidory hoduje i przetwarza mój M...i chwała mu za to ale stopniowe przetwórstwo jest mniej uciążliwe...nie znoszę robienia przetworów... najlepiej wychodzi mi...zamrażanie no ale ogorków się chyba nie da a pomidory i owszem...
Floksy ładne pokazujesz!
Miłego , spokojnego dnia Lucynko Tobie i M!
Takiej ilości ogórków do przerobienia, mówię stanowczo ! Ciebie podziwiam! Ogórki i pomidory hoduje i przetwarza mój M...i chwała mu za to ale stopniowe przetwórstwo jest mniej uciążliwe...nie znoszę robienia przetworów... najlepiej wychodzi mi...zamrażanie no ale ogorków się chyba nie da a pomidory i owszem...
Floksy ładne pokazujesz!
Miłego , spokojnego dnia Lucynko Tobie i M!
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Dziś w Biedronce kupiłam sobie kwiatki cebulowe.Zaczęłam na działce przycinać krzewy.Będę też zmniejszać kępy irysów syberyjskich i
funkji (stara odmiana).
W szkółce w której i Ty kupujesz mają fajne nowości,będę więc zamawiać roślinki które mi się podobają.
Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i męża.
funkji (stara odmiana).
W szkółce w której i Ty kupujesz mają fajne nowości,będę więc zamawiać roślinki które mi się podobają.
Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i męża.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko Twoje floksy pachną nawet u mnie, a ten wariegata to rzadki widok, ten z ostatniej fotki to tez jakiś rarytasik
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Witajcie!
Bardzo dziś było gorąco, 29* w cieniu i duszno. Część dnia spędziłam na działce, jednak nic nie robiłam, nie dało się z powodu potu strumieniami płynącemu po plecach przy najmniejszym ruchu.
Zakwitł pierwszym kwiatkiem hibiskus bylinowy, na jutro na pewno rozwinie dwa kolejne pąki.
W słońcu czerwony...
... w cieniu lawendowy.
Aniu [anabuko] - ja muszę wybierać, jakie dyńki uprawiać, bo z miejscem u mnie krucho. W tym roku posadziłam je w kompoście, obok którego rośnie jabłoń. Oplotły tę jabłoń jakby dla nich tam była posadzona. Jabłek nie ma, to chociaż dynie na jabłonce urosną.
Do floksów zapałałam miłością w ubiegłym roku, oczywiście za sprawą naszego Forum.
Te tzw. "zwykłe" najpiękniej pachną.
Irenko [adamiec] - recepturę na ogóraski wysłałam Ci na PW.
Kochana, gdybyśmy się załamały, to kto by udźwignął cały ten balast? Jak mówił poeta: "Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe..."
Gratuluję pięknego małżeńskiego jubileuszu.
Życzę Brylantowych Godów.
Przeżyjesz, ale nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem. Ja też wolę obsługiwać gości, niż być obsługiwaną i to jeszcze tkwiąc na pierwszym planie.
Jeśli Dobry Bóg pozwoli, to my za 2,5 roku będziemy świętować Złote Gody. Wierzę, że tak się stanie.
Maryniu - to jest nas co najmniej dwie, bo ja działkę ma w tym roku z doskoku.
Liczę na lepszy rok przyszły. Przecież po burzy zawsze wychodzi słońce.
Cóż, ja jeszcze nie zmądrzałam i robię przetwory, które potem moje "słoiki" ze smakiem zajadają.
Dziękuję, kochana i wzajemnie dużo dobra Wam życzę.
Danusiu [danuta z] - też zrobiłam malutki zakup w tym samym markecie, ale tylko tulipanowy, ponieważ inne ciekawe cebulowe zamówiłam w jednym ze sklepów internetowych.
Muszę zajrzeć do A....., może też coś dla siebie wypatrzę.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka Wam życzę.
Ewuniu [ewarost] - coraz bardziej lubię te "babcine" floksiki.
A masz takiego?
Jeśli nie masz, to po niedzieli przy okazji wysyłki roślinek (do Ciebie również) dołożę takiego floksa, bo dał bardzo ładny odrost, który można spokojnie wykopać bez uszczerbku dla całej rośliny.
Dobrej, spokojnej nocy, kochani i bardzo kolorowych snów.
Bardzo dziś było gorąco, 29* w cieniu i duszno. Część dnia spędziłam na działce, jednak nic nie robiłam, nie dało się z powodu potu strumieniami płynącemu po plecach przy najmniejszym ruchu.
Zakwitł pierwszym kwiatkiem hibiskus bylinowy, na jutro na pewno rozwinie dwa kolejne pąki.
W słońcu czerwony...
... w cieniu lawendowy.
Aniu [anabuko] - ja muszę wybierać, jakie dyńki uprawiać, bo z miejscem u mnie krucho. W tym roku posadziłam je w kompoście, obok którego rośnie jabłoń. Oplotły tę jabłoń jakby dla nich tam była posadzona. Jabłek nie ma, to chociaż dynie na jabłonce urosną.
Do floksów zapałałam miłością w ubiegłym roku, oczywiście za sprawą naszego Forum.
Te tzw. "zwykłe" najpiękniej pachną.
Irenko [adamiec] - recepturę na ogóraski wysłałam Ci na PW.
Kochana, gdybyśmy się załamały, to kto by udźwignął cały ten balast? Jak mówił poeta: "Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe..."
Gratuluję pięknego małżeńskiego jubileuszu.
Życzę Brylantowych Godów.
Przeżyjesz, ale nawet nie wiesz, jak bardzo Cię rozumiem. Ja też wolę obsługiwać gości, niż być obsługiwaną i to jeszcze tkwiąc na pierwszym planie.
Jeśli Dobry Bóg pozwoli, to my za 2,5 roku będziemy świętować Złote Gody. Wierzę, że tak się stanie.
Maryniu - to jest nas co najmniej dwie, bo ja działkę ma w tym roku z doskoku.
Liczę na lepszy rok przyszły. Przecież po burzy zawsze wychodzi słońce.
Cóż, ja jeszcze nie zmądrzałam i robię przetwory, które potem moje "słoiki" ze smakiem zajadają.
Dziękuję, kochana i wzajemnie dużo dobra Wam życzę.
Danusiu [danuta z] - też zrobiłam malutki zakup w tym samym markecie, ale tylko tulipanowy, ponieważ inne ciekawe cebulowe zamówiłam w jednym ze sklepów internetowych.
Muszę zajrzeć do A....., może też coś dla siebie wypatrzę.
Dziękuję i wzajemnie zdrówka Wam życzę.
Ewuniu [ewarost] - coraz bardziej lubię te "babcine" floksiki.
A masz takiego?
Jeśli nie masz, to po niedzieli przy okazji wysyłki roślinek (do Ciebie również) dołożę takiego floksa, bo dał bardzo ładny odrost, który można spokojnie wykopać bez uszczerbku dla całej rośliny.
Dobrej, spokojnej nocy, kochani i bardzo kolorowych snów.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko śliczne masz floksy ale mi uzmysłowiłaś że miałam takiego https://www.fotosik.pl/zdjecie/14383f58aa08669a albo podobnego z tych nowych udziwnionych. Był malutki nie narastał...przesadziłam i tyle go widziałam. Jednak te wymyślne odmiany są kapryśne Czy to zakwitł Ci ponownie ostrogowiec? mój przesadzony i przycięty pewnie nie zakwitnie...i białego masz?
Miłego weekendu Lucynko! jeszcze trochę i pogoda się zmieni, nie wiem czy się cieszyć, bo z doświadczenia wiem że jak się w sierpniu zmienia to....
Dobrej nocy
p.s. Nie udało mi się Ciebie wyprzedzić śliczne hibiskusy!
Miłego weekendu Lucynko! jeszcze trochę i pogoda się zmieni, nie wiem czy się cieszyć, bo z doświadczenia wiem że jak się w sierpniu zmienia to....
Dobrej nocy
p.s. Nie udało mi się Ciebie wyprzedzić śliczne hibiskusy!
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, dziękuje za przepis, dzisiejszy zbiór tak przerobię
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 8
Lucynko, jakbyś mogła to ja też ten przepis.
Też zrobiłam zakupy w biedrze , będą już na nową działkę. Zaczynam pomału wyznaczać rabaty. Szkoda tylko że tak sucho.
Też zrobiłam zakupy w biedrze , będą już na nową działkę. Zaczynam pomału wyznaczać rabaty. Szkoda tylko że tak sucho.