Wiejski po przejściach cz.36
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu u was popadało, szczęśliwcy, nam ani kropla nie skapła. Zachwycam się dzwonkami.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam w kolejny ciepły dzień lata!
Słoneczko mocno grzeje, rano można już do ogrodu w szlafroczku czyli dobrze jest!
Dzisiaj poszalałam w ogrodzie po południu, bo rano upał raczej nie zachęcał do prac fizycznych, za to po obiedzie dostaję kopa i uwijam się co mnie cieszy.
Dziękuję za nazwanie kwiatuszka
Ewelinko a ja przez brak powiadomień jestem kompletnie zdezorientowana! bardzo nie lubię nagle zmieniać system wejść na FO, tamten bardzo mi odpowiadał Oj nie przepraszaj teraz jest taki gorący dla nas czas! jak nie plewienie to podlewanie i dzień taki długi Miło że tak odbierasz mój ogród, ale ja jestem świadoma strat i inaczej go postrzegam, nic to za rok będzie inaczej. Dziękuję i również Cię serdecznie pozdrawiam
Ewciu dzwonki mam różne i w dodatku stan ich się zmienia, bo wieloletnie też odchodzą a niektóre się wysiewają Może tu poczytasz o dzwonkach https://www.wymarzonyogrod.pl/kwiaty-i- ... _3339.html ja jestem kiepska w temacie dzwoneczków
Róża o którą pytasz to Rumba
Hurra właśnie wracają powiadomienia
Aguniu idź z córeczką do ogrodu i nie doczytuj bo szkoda czasu, szkoda tracić tak pięknego lata Ja się cieszę że wpadasz mimo zapracowania! Puszczyk niestety polować nie umie ale chyba świeci oczami, ale nie widziałam bo teraz tak długo jest jasno Kaczuchy jeszcze płochliwe i jak tylko się zbliżam to zasuwają za krzaki Czasem udaje mi się je poobserwować przy toalecie Ściskam mocno i ciekawa jestem czy już spróbowałaś swojego pierwszego pomidorka
Misiu tylko jedne dzwonki po deszczu się rozlazły na boki, mam patyczki podobne do bambusa z miskanta i wbijam do ziemi a potem sznureczkiem przywiązuję
Lucynko nie wiem który kolor róż mi najbardziej odpowiada, bo widzę że miałam rok różowych, potem białych... czerwonych a teraz bierze mnie na żółte. Jednak róże pąsowe mocno czerwone zachwycają mnie cały czas Dziękuję za miłe słowa
Dorotko kiedy tam padało i już nic nie ma z tego deszczu. Padał całą dobę a wyparował za parę godzin Glina jak kamień twarda i od razu mrówki urzędują więc podlewam, podlewam....
Kiedyś nie miałam dzwoneczków, więc siałam, siałam i teraz już mam bo jedne się sieją a inne są bylinowe
to pierwsze kwiaty, ale szykuje się niezły spektakl!
liliowce zaczynają...jak to szybko leci
i takie słonko świeciło pod wieczór
Dziękuję za odwiedziny i dobrej nocy!
Słoneczko mocno grzeje, rano można już do ogrodu w szlafroczku czyli dobrze jest!
Dzisiaj poszalałam w ogrodzie po południu, bo rano upał raczej nie zachęcał do prac fizycznych, za to po obiedzie dostaję kopa i uwijam się co mnie cieszy.
Wybacz Maryś widzę, że Cię pominęłam w odpowiedziach Kaczuchy na razie siedzą w wolierze kurzej i jak rzucam ślimaki to w ogóle ich nie zauważają, za to panienki kurki rzucają się na nie jak nigdy... co się porobiło?delosperma pisze:Kaczuch bardzo fajne. Żeby tylko miały duży apetyt.
Róże jak co roku u Ciebie zachwycające. A ten różowy babciny kwiatek, to lepnica baldaszkowa. Jednoroczna, lub dwuletnia, u mnie obficie się wysiewa.
Dziękuję za nazwanie kwiatuszka
Ewelinko a ja przez brak powiadomień jestem kompletnie zdezorientowana! bardzo nie lubię nagle zmieniać system wejść na FO, tamten bardzo mi odpowiadał Oj nie przepraszaj teraz jest taki gorący dla nas czas! jak nie plewienie to podlewanie i dzień taki długi Miło że tak odbierasz mój ogród, ale ja jestem świadoma strat i inaczej go postrzegam, nic to za rok będzie inaczej. Dziękuję i również Cię serdecznie pozdrawiam
Ewciu dzwonki mam różne i w dodatku stan ich się zmienia, bo wieloletnie też odchodzą a niektóre się wysiewają Może tu poczytasz o dzwonkach https://www.wymarzonyogrod.pl/kwiaty-i- ... _3339.html ja jestem kiepska w temacie dzwoneczków
Róża o którą pytasz to Rumba
Hurra właśnie wracają powiadomienia
Aguniu idź z córeczką do ogrodu i nie doczytuj bo szkoda czasu, szkoda tracić tak pięknego lata Ja się cieszę że wpadasz mimo zapracowania! Puszczyk niestety polować nie umie ale chyba świeci oczami, ale nie widziałam bo teraz tak długo jest jasno Kaczuchy jeszcze płochliwe i jak tylko się zbliżam to zasuwają za krzaki Czasem udaje mi się je poobserwować przy toalecie Ściskam mocno i ciekawa jestem czy już spróbowałaś swojego pierwszego pomidorka
Misiu tylko jedne dzwonki po deszczu się rozlazły na boki, mam patyczki podobne do bambusa z miskanta i wbijam do ziemi a potem sznureczkiem przywiązuję
Lucynko nie wiem który kolor róż mi najbardziej odpowiada, bo widzę że miałam rok różowych, potem białych... czerwonych a teraz bierze mnie na żółte. Jednak róże pąsowe mocno czerwone zachwycają mnie cały czas Dziękuję za miłe słowa
Dorotko kiedy tam padało i już nic nie ma z tego deszczu. Padał całą dobę a wyparował za parę godzin Glina jak kamień twarda i od razu mrówki urzędują więc podlewam, podlewam....
Kiedyś nie miałam dzwoneczków, więc siałam, siałam i teraz już mam bo jedne się sieją a inne są bylinowe
to pierwsze kwiaty, ale szykuje się niezły spektakl!
liliowce zaczynają...jak to szybko leci
i takie słonko świeciło pod wieczór
Dziękuję za odwiedziny i dobrej nocy!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu doczytałam, że i Ciebie dopadła konserwacja czegoś tam i nie otrzymywałaś powiadomień....jak my szybko przyzwyczajamy się do życia w komforcie a i tak czasu nam brakuje
Idę obejrzeć Twoja żywa zagrodę
Idę obejrzeć Twoja żywa zagrodę
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Kaczusie duże, a ja myślałam, że to są maleństwa. Czy to jest parka on i ona
Ostrogowiec pięknie Ci kwitnie, ja co roku wysiewam i nie mogę się doczekać tak wczesnego, obfitego kwitnienia.
Marysiu proszę miej telefon przy sobie, będę dzwoniła.
Ostrogowiec pięknie Ci kwitnie, ja co roku wysiewam i nie mogę się doczekać tak wczesnego, obfitego kwitnienia.
Marysiu proszę miej telefon przy sobie, będę dzwoniła.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Trochę podlało ale mogłoby zdecydowanie więcej, bo woda nie sięgnęła gleby jedynie liście pomoczyła.
Krysiu już mamy powiadomienia! masz rację że do dobrego łatwo się przyzwyczajamy! Zagroda rzeczywiście żyje, pieje a teraz jeszcze kwacze
Dorotko Kaczuszki to parka i nie są już malutkie, ale są młode
Ostrogowca masz jak w banku! i telefon też jest koło mnie
Trochę podlało ale mogłoby zdecydowanie więcej, bo woda nie sięgnęła gleby jedynie liście pomoczyła.
Krysiu już mamy powiadomienia! masz rację że do dobrego łatwo się przyzwyczajamy! Zagroda rzeczywiście żyje, pieje a teraz jeszcze kwacze
Dorotko Kaczuszki to parka i nie są już malutkie, ale są młode
Ostrogowca masz jak w banku! i telefon też jest koło mnie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu , u nas też popadało, ale u nas pada często, straszyli, że strasznie miało być, ale nic nie wiem, spałam jak skała, dzis też mży co rusz, więc może będę mogła co9ś tam znowu przesadzić, posadzić. Kaczusie już fajne, cipulek też , rózyczki zaczynaja swoje spektakle, piekne spektakle, ale masz racje, jak szybko to wszystko leci, pozdrawiamy i życzymy pogody jaką sobie wymarzysz
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, zapomniałam wczoraj pochwalić Twój nowy awatarek, wobec czego dzisiaj skoro świt, ale po obowiązkowym spacerku zepsem, postanowiłam nadrobić zaniedbanie.
Awatarek Taki delikatny, cieplutki, letni.
W ogrodzie też elegancko i barwnie , podobnie w zagrodzie.
Jednak najbardziej za chwyta kurczątko.
U mnie porządnie podlewa wodą z nieba, a przy tym jest cieplutko. Roślinki się cieszą.
Dobrego dnia.
Awatarek Taki delikatny, cieplutki, letni.
W ogrodzie też elegancko i barwnie , podobnie w zagrodzie.
Jednak najbardziej za chwyta kurczątko.
U mnie porządnie podlewa wodą z nieba, a przy tym jest cieplutko. Roślinki się cieszą.
Dobrego dnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu ślicznie wyglądasz w tym kapeluszu
szukam czegoś na głowę i nic nie pasuje a koniecznie coś muszę mieć bo ostatnio gorzej reaguję na słońce
Widać ze kaczuszki oswajają się z miejscem i już jedzą a w ogrodzie festiwal róż ja niestety już płatki zbieram a z liliowców nasienniki nawet pustynnik już przekwitł.
Miłego dnia
szukam czegoś na głowę i nic nie pasuje a koniecznie coś muszę mieć bo ostatnio gorzej reaguję na słońce
Widać ze kaczuszki oswajają się z miejscem i już jedzą a w ogrodzie festiwal róż ja niestety już płatki zbieram a z liliowców nasienniki nawet pustynnik już przekwitł.
Miłego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, bardzo lubię patrzeć na Twój pierzasty inwentarz
Urocze róże!
Urocze róże!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Ojjjj Marysiu ja myślałam że to kaczuszki a to już kaczory, zakładasz hodowlę z myślą że będzie pokolenie Fajnie że masz warunki ku temu, ogród żyje nie tylko kwiatami i warzywniakiem ale również inwentarzem jednak wieś ma swój urok.
U mnie też powiadomienia przychodzą z czego jestem bardzo
Pozdrawiam
U mnie też powiadomienia przychodzą z czego jestem bardzo
Pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiejski po przejściach cz.36
To zdjęcie wieczorowe z slonkiem za chmurami jest fantastyczne .
Brakuje tylko wielkiego czarnego ptaka lub nietoperza i mrocznej muzyki albo ciężkiego roca .
U mnie też już jeden liliowiec zaczyna.
Będzie co oglądać
Róże masz piękne. Dużo innych odmian niż moje.także z ciekawością I przyjemnością ( bo śliczne fotki ) je się ogląda.
Pustynnik piękny. No wciąż one się nie udają.
Brakuje tylko wielkiego czarnego ptaka lub nietoperza i mrocznej muzyki albo ciężkiego roca .
U mnie też już jeden liliowiec zaczyna.
Będzie co oglądać
Róże masz piękne. Dużo innych odmian niż moje.także z ciekawością I przyjemnością ( bo śliczne fotki ) je się ogląda.
Pustynnik piękny. No wciąż one się nie udają.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Maryś, czyżby kaczuszek kłaniał się w pas???
Szczególnie to ujęcie mi się podoba, ale wszystkie są ciekawe i zabawne, pomyśleć, że wcześniej kaczuchy kojarzyły mi się tylko z jabłkami na talerzu, no, i jeszcze rosół z czarnej kaczki, a tu tyle zabawy można mieć obserwując pierzasty świat, zwłaszcza czytając komentarze Właścicielki stadka.
Czy ten Abraham to duży urośnie?
Kupiłam niedawno sadzonkę i posadziłam przy piwoniach, trzeba się dobrze przyjrzeć, by go zauważyć, może miejscówkę trzeba mu zmienić?
Pozdrawiam Irena
Szczególnie to ujęcie mi się podoba, ale wszystkie są ciekawe i zabawne, pomyśleć, że wcześniej kaczuchy kojarzyły mi się tylko z jabłkami na talerzu, no, i jeszcze rosół z czarnej kaczki, a tu tyle zabawy można mieć obserwując pierzasty świat, zwłaszcza czytając komentarze Właścicielki stadka.
Czy ten Abraham to duży urośnie?
Kupiłam niedawno sadzonkę i posadziłam przy piwoniach, trzeba się dobrze przyjrzeć, by go zauważyć, może miejscówkę trzeba mu zmienić?
Pozdrawiam Irena
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6837
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Maryś widzę, że powiększasz swój stan posiadania o kaczuchy! Jajek nie niosą to pewnie do Ozdoby :P Wypoczęta pełna energii Marysiu tylko podziwiać