Wiejski po przejściach cz.36
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Śliczne różyczki, u mnie mają zalewie maleńkie pączki (nocą jest około 10 stopni Cel). Czy biała piękność rosnąca obok czerwonego kwiata pająka to dalia?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, mam nadzieję że od męża jelitówka odeszła już a i że Ciebie nie dopadła...
Podobno od soboty/niedzieli ma pogoda zmienić się, oby to sprawdziło się, bo już jestem totalnie zmęczona tym deszczem, nasze ogrody pewnie też
Podobno od soboty/niedzieli ma pogoda zmienić się, oby to sprawdziło się, bo już jestem totalnie zmęczona tym deszczem, nasze ogrody pewnie też
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Cieszę się, Marysiu, że Ciebie grypa omija i niech już tak zostanie.
Że panowie są marudni w chorobie, to ja doskonale o tym wiem. Potrzeba nam dużo cierpliwości i uporu.
Bardzo jestem ciekawa, jak zadomowi się u Ciebie ta piękna para powojników. Najważniejsza pierwsza zima. Przeżyją, będą żyły. Niech więc im się uda.
O przymrozkach czytałam, ale i słyszałam w radiu.
Mamy już jesień i to w najgorszej z możliwych odsłonie. Jeśli prognozy się sprawdzą, to zielone zmrożone liście z drzew będą spadały. A co z naszą śliczną złotą polską jesienią?
U mnie weekend ma być mokry, to niech u Ciebie poświeci. Dobrego i zdrowego weekendu, Maryś.
Że panowie są marudni w chorobie, to ja doskonale o tym wiem. Potrzeba nam dużo cierpliwości i uporu.
Bardzo jestem ciekawa, jak zadomowi się u Ciebie ta piękna para powojników. Najważniejsza pierwsza zima. Przeżyją, będą żyły. Niech więc im się uda.
O przymrozkach czytałam, ale i słyszałam w radiu.
Mamy już jesień i to w najgorszej z możliwych odsłonie. Jeśli prognozy się sprawdzą, to zielone zmrożone liście z drzew będą spadały. A co z naszą śliczną złotą polską jesienią?
U mnie weekend ma być mokry, to niech u Ciebie poświeci. Dobrego i zdrowego weekendu, Maryś.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu jak wielbicielka kotów i pięknych ogrodów wpadam z wizytą zapoznawczą A u Ciebie zdecydowanie będę mieć co oglądać . Melduję ze obydwie moje panny wymiziane od Ciebie
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7958
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu
Powojniki piękne, zwłaszcza Maria.
Przykro mi z powodu choroby E-Ma. Podobno Coca Cola czy coś w tym stylu pomaga przy jelitówce.
Ale chyba tak, czy siak przemija szybko
Dbaj o siebie bo kto będzie dozorcą domowym
Myślę, że jeszcze parę ładnych dzionków przed najszarszą porą roku powinniśmy dostać w prezencie.
Powojniki piękne, zwłaszcza Maria.
Przykro mi z powodu choroby E-Ma. Podobno Coca Cola czy coś w tym stylu pomaga przy jelitówce.
Ale chyba tak, czy siak przemija szybko
Dbaj o siebie bo kto będzie dozorcą domowym
Myślę, że jeszcze parę ładnych dzionków przed najszarszą porą roku powinniśmy dostać w prezencie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Kolejny dzień leje, wczoraj po południu na chwilę ucichło, ale nie na długo a poza tym nadrobiło intensywnością i woda znowu stoi w ogrodzie Jak pomyślę o stanie rzek i wodzie wdzierającej się na pola i do domów dostaję dreszczy. Nasz sąsiad nie może wykopać ziemniaków mimo, że chwalił je za wielkość plonu to żeby tylko deszcz im nie zaszkodził a tu jeszcze meteorolodzy zimą straszą
Ogród powoli zarasta trawą i to nie tylko w miejscach gdzie rosła do tej pory, bo wciska się w każde wolne miejsce.
Zatem przede mną kolejny dzień spędzony w domu i jak na razie przy sztucznym świetle, bo tak jest ciemno!
Mariuszu miło, że wpadłeś powojniki posadzę razem i nawet coś wykopałam na to konto, naniosłam nowej ziemi ale jeszcze miałam rozluźnić i niestety zaczęło lać więc wszystko czeka na lepsze czasy. Jak słyszę o 30-stopniowych mrozach to mam mieszane uczucia czy nie zadołować w tunelu
Borówki u nas radzą sobie dobrze i mamy już chyba ze 20 krzaków w różnym wieku. Ja ciągle kupuję jakieś nowości, a synowa wykupuje na jesieni przecenione w marketach
Zaraz muszę zobaczyć co nowego u Ciebie, bo dawno nie byłam z odwiedzinami
Olu strasznie mi tych moich róż żal bo rwą się do życia, ale ten deszcz na starcie podcina im skrzydła (pączki) Biała obok dalii pająka to też dalia,a wszystkie teraz wyglądają marnie, bo deszcz im wybitnie nie sprzyja
Basiu dziękuję za troskę M już poczuł głód więc będzie żył a ja robiłam wszystko żeby uniknąć wirusa i koniak bardzo się tu sprawdził jakoś podchodził mi bardziej niż orzechówka. Czekam na tą zmianę niecierpliwie, bo padający deszcz wywołuje u mnie już deprechę!
Lucynko my mamy więcej cierpliwości pewnie po matkowaniu, ale ja chorująca jestem nieznośna, wkurzona....no chyba że mnie zetnie z nóg to śpię czasem i dwa dni Przede wszystkim ja nie mówię przejdzie tylko ratuję się od razu czym się da
Jak pomyślę o tym co napisałaś zmrożone liście to cierpnę, bo miałam takie zjawisko i straciłam wtedy pierwszy tunel, połamany ciężarem spadającej leszczyny!
Powojniki są odmianą uzyskana w Polsce to może przetrwają, ale z pewnością im pomogę ścinając sporo nielubianych iglaków
Ciepła, zdrówka i zmiany pogody życzę u mnie ponoć coś ma drgnąć po niedzieli
Olu zaczepiłam Cię u Michała, ale nie mogłam się opanować widząc cudne koty Miło że wpadłaś i jeszcze tyle miłych słów napisałaś. Za gościniec dziękuję! ciasto wygląda pysznie i zaraz idę z rewizytą
Agnieszko kraj się przechylił i teraz tak u mnie dolewa! Pod nogami chlupocze a ślizgam się co chwilę na roztaplanym błocie! Jelitówka trzymała M prawie tydzień, a teraz jest słaby jak mucha po prawie 5-dniowej głodówce. Ja starałam się nie dopuścić do siebie wirusa i nawet za radą koleżanki piłam pepsi, ale zdecydowanie wygrał z nią Hennessy tym bardziej że stał już jakiś czas i bałam się że zwietrzeje
Powojniki jak się splotę ze sobą na pewno pokażą swoją urodę ale dopiero na parę lat jak się porządnie ukorzenią
Aguś jak ja czekam na te dzionki
Życzę Wam przyjemnego weekendu!
Kolejny dzień leje, wczoraj po południu na chwilę ucichło, ale nie na długo a poza tym nadrobiło intensywnością i woda znowu stoi w ogrodzie Jak pomyślę o stanie rzek i wodzie wdzierającej się na pola i do domów dostaję dreszczy. Nasz sąsiad nie może wykopać ziemniaków mimo, że chwalił je za wielkość plonu to żeby tylko deszcz im nie zaszkodził a tu jeszcze meteorolodzy zimą straszą
Ogród powoli zarasta trawą i to nie tylko w miejscach gdzie rosła do tej pory, bo wciska się w każde wolne miejsce.
Zatem przede mną kolejny dzień spędzony w domu i jak na razie przy sztucznym świetle, bo tak jest ciemno!
Mariuszu miło, że wpadłeś powojniki posadzę razem i nawet coś wykopałam na to konto, naniosłam nowej ziemi ale jeszcze miałam rozluźnić i niestety zaczęło lać więc wszystko czeka na lepsze czasy. Jak słyszę o 30-stopniowych mrozach to mam mieszane uczucia czy nie zadołować w tunelu
Borówki u nas radzą sobie dobrze i mamy już chyba ze 20 krzaków w różnym wieku. Ja ciągle kupuję jakieś nowości, a synowa wykupuje na jesieni przecenione w marketach
Zaraz muszę zobaczyć co nowego u Ciebie, bo dawno nie byłam z odwiedzinami
Olu strasznie mi tych moich róż żal bo rwą się do życia, ale ten deszcz na starcie podcina im skrzydła (pączki) Biała obok dalii pająka to też dalia,a wszystkie teraz wyglądają marnie, bo deszcz im wybitnie nie sprzyja
Basiu dziękuję za troskę M już poczuł głód więc będzie żył a ja robiłam wszystko żeby uniknąć wirusa i koniak bardzo się tu sprawdził jakoś podchodził mi bardziej niż orzechówka. Czekam na tą zmianę niecierpliwie, bo padający deszcz wywołuje u mnie już deprechę!
Lucynko my mamy więcej cierpliwości pewnie po matkowaniu, ale ja chorująca jestem nieznośna, wkurzona....no chyba że mnie zetnie z nóg to śpię czasem i dwa dni Przede wszystkim ja nie mówię przejdzie tylko ratuję się od razu czym się da
Jak pomyślę o tym co napisałaś zmrożone liście to cierpnę, bo miałam takie zjawisko i straciłam wtedy pierwszy tunel, połamany ciężarem spadającej leszczyny!
Powojniki są odmianą uzyskana w Polsce to może przetrwają, ale z pewnością im pomogę ścinając sporo nielubianych iglaków
Ciepła, zdrówka i zmiany pogody życzę u mnie ponoć coś ma drgnąć po niedzieli
Olu zaczepiłam Cię u Michała, ale nie mogłam się opanować widząc cudne koty Miło że wpadłaś i jeszcze tyle miłych słów napisałaś. Za gościniec dziękuję! ciasto wygląda pysznie i zaraz idę z rewizytą
Agnieszko kraj się przechylił i teraz tak u mnie dolewa! Pod nogami chlupocze a ślizgam się co chwilę na roztaplanym błocie! Jelitówka trzymała M prawie tydzień, a teraz jest słaby jak mucha po prawie 5-dniowej głodówce. Ja starałam się nie dopuścić do siebie wirusa i nawet za radą koleżanki piłam pepsi, ale zdecydowanie wygrał z nią Hennessy tym bardziej że stał już jakiś czas i bałam się że zwietrzeje
Powojniki jak się splotę ze sobą na pewno pokażą swoją urodę ale dopiero na parę lat jak się porządnie ukorzenią
Aguś jak ja czekam na te dzionki
Życzę Wam przyjemnego weekendu!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu u mnie też paskudna pogoda, za oknem szaro- buro, w ogrodzie mokro bo znowu w nocy padał deszcz ? i podobnie jak u Ciebie nastrój do bani.
Za to chyba się zbiorę i pojadę do lasu poprawić sobie nastrój u mnie wysyp grzybów.
Pozdrawiam
Za to chyba się zbiorę i pojadę do lasu poprawić sobie nastrój u mnie wysyp grzybów.
Pozdrawiam
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu cieszę się że się wybroniłaś przed wirusem i mąż się już lepiej czuje
U mnie też cały czas leje i w dzień i w nocy , na działce nie byłam tak że nie wiem czy już nie pływa
Wczoraj zajęłam się nasionkami ale jakoś słabo mi to idzie
Pozdrawiam , życzę zdrówka i ładnej pogody
U mnie też cały czas leje i w dzień i w nocy , na działce nie byłam tak że nie wiem czy już nie pływa
Wczoraj zajęłam się nasionkami ale jakoś słabo mi to idzie
Pozdrawiam , życzę zdrówka i ładnej pogody
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, mnie też już ten deszcz wpienia, pomidorów jeszcze sporo mam zielonych w tunelu, ale chyba je spisze na straty, bo już mają choroby A nawet mi się nie chce tam iść tego oberwać...
Ja orzechówki nie lubię, wolę tak jak Ty koniaczek, albo... dębówkę. Podaruję Ci buteleczkę przy następnej okazji.
Zaklinajmy pogodę!
Ja orzechówki nie lubię, wolę tak jak Ty koniaczek, albo... dębówkę. Podaruję Ci buteleczkę przy następnej okazji.
Zaklinajmy pogodę!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu dobrze ,że choróbsko Ciebie omija ,u mnie syna dopadło to choróbsko leżał jak kłoda i tylko zrywał się w wiadome miejsce ,mnie i córkę jakoś ominęło.Powojniki będą się ślicznie razem prezentować ,podobno dobrze jest przy sadzeniu dać pod korzeń tabletkę nadmanganianu potasu.Pozdrawiam serdecznie i zdróweczka oraz dużo
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, witam się z Tobą słonecznie!
Zła jestem , bo z uwagi na kolejne przeziębienie M, pobiegłam do gołąbków rano we mgle i mżawce, a teraz wyszło słońce i świat wygląda naprawdę pięknie.
Idzie wyż i złota jesień , a wraz z nimi zapewne pierwsze przymrozki, ale ja już jestem gotowa do ich przyjęcia, czekam więc na te jasne od dni. Dość mam chmur i deszczu.
Myślę, że jutro, najpóźniej pojutrze i u Ciebie zrobi się weselej dzięki czystemu błękitowi nieba rozjaśnionego jasnymi promieniami słoneczka. W każdym razie życzę Ci takiej pogody z całego serca. I zdrówka dla Was obojga.
Zła jestem , bo z uwagi na kolejne przeziębienie M, pobiegłam do gołąbków rano we mgle i mżawce, a teraz wyszło słońce i świat wygląda naprawdę pięknie.
Idzie wyż i złota jesień , a wraz z nimi zapewne pierwsze przymrozki, ale ja już jestem gotowa do ich przyjęcia, czekam więc na te jasne od dni. Dość mam chmur i deszczu.
Myślę, że jutro, najpóźniej pojutrze i u Ciebie zrobi się weselej dzięki czystemu błękitowi nieba rozjaśnionego jasnymi promieniami słoneczka. W każdym razie życzę Ci takiej pogody z całego serca. I zdrówka dla Was obojga.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu należę do klubu zaparasolkowanych
A że moje kości już nie wytrzymują tej wilgoci to siedzę w domu i oddaje się nicnierobieniu (no prawie ), Ale ciekawostka ... mimo takiej ilości deszczu moja sąsiadka przesadzała trawy i... na głębokości 40 - 50 cm sucho, a na wierzchu nie ma kałuż ... strasznie musiało wysuszyć u nas to bezdeszczowe lato
Podobno po niedzieli a może nawet i jutro... u nas już ma nie padać ... oby i u ciebie przestało siąpić ... Zdrówka dla was
A że moje kości już nie wytrzymują tej wilgoci to siedzę w domu i oddaje się nicnierobieniu (no prawie ), Ale ciekawostka ... mimo takiej ilości deszczu moja sąsiadka przesadzała trawy i... na głębokości 40 - 50 cm sucho, a na wierzchu nie ma kałuż ... strasznie musiało wysuszyć u nas to bezdeszczowe lato
Podobno po niedzieli a może nawet i jutro... u nas już ma nie padać ... oby i u ciebie przestało siąpić ... Zdrówka dla was
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, my zawsze przy problemach z jelitówkami ratujemy się coca colą. I faktycznie pomaga!
Też już mam dość deszczu, tych stojących wód i bagnistego terenu na nowo zawiezionym terenie. Dziś na szczęście na razie bez deszczu ale mglisto.
Też już mam dość deszczu, tych stojących wód i bagnistego terenu na nowo zawiezionym terenie. Dziś na szczęście na razie bez deszczu ale mglisto.