Wiejski po przejściach cz.36
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj, Maryś!
Jakaś ta niedziela smutna. Nie dość, że młodzi pojechali sobie na wywczasy do cieplutkiej, słonecznej Hiszpanii i do obiadu zasiadły tylko dwie osoby, to dodatkowo za oknami szaroburo, niemal ciemno i oczywiście mokro. Paskudnie!
W prognozach na najbliższe dni też nie widać nic pocieszającego.
Zdaje się, że nie tylko zimą przyjdzie mi siedzieć w domu. Zresztą nie tylko mnie, bo z informacji płynących z różnych stron wynika nieciekawy obraz schyłku lata niemal w całej Polsce.
Może choć Tobie zaświeci słoneczko, czego Ci z całego życzę.
Duża buźka
Jakaś ta niedziela smutna. Nie dość, że młodzi pojechali sobie na wywczasy do cieplutkiej, słonecznej Hiszpanii i do obiadu zasiadły tylko dwie osoby, to dodatkowo za oknami szaroburo, niemal ciemno i oczywiście mokro. Paskudnie!
W prognozach na najbliższe dni też nie widać nic pocieszającego.
Zdaje się, że nie tylko zimą przyjdzie mi siedzieć w domu. Zresztą nie tylko mnie, bo z informacji płynących z różnych stron wynika nieciekawy obraz schyłku lata niemal w całej Polsce.
Może choć Tobie zaświeci słoneczko, czego Ci z całego życzę.
Duża buźka
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
W taką pogodę pojechałyście o rany
Słonka brak i jesienne nastroje szybko przychodzą ale my się nie damy ...prawda.
A tak widoczki masz piękne.
Słonka brak i jesienne nastroje szybko przychodzą ale my się nie damy ...prawda.
A tak widoczki masz piękne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Tak mnie wyściskałaś i tak mną zakręciłaś, że teraz ciężko mi uspokoić oddech
U mnie dzisiaj też bez słonka, ale i bez deszczu Jednak ciężkie chmury cały dzień przesuwały się nad głowami.
Widok na Tatry, bezcenny Już mi tęskno za takim pejzażem, dawno nie widziałam. Może jeszcze będzie troszkę słońca, chociaż jak na razie prognozy tego nie przewidują
Miłego tygodnia
U mnie dzisiaj też bez słonka, ale i bez deszczu Jednak ciężkie chmury cały dzień przesuwały się nad głowami.
Widok na Tatry, bezcenny Już mi tęskno za takim pejzażem, dawno nie widziałam. Może jeszcze będzie troszkę słońca, chociaż jak na razie prognozy tego nie przewidują
Miłego tygodnia
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu mam dzisiaj taką pogodę ja większość w dzień ponuro,a teraz leje jakby wiadro przewrócił Całe popołudniu spędziłam na sortowaniu nasionek i pozyskiwaniu ziarenek słonecznika (zapasy na zimę dla ptaszków ) A kości cały czas dają o sobie znać to popijałam napar z podagrycznika póki jeszcze jest i rośnie Cebulki muszą poczekać aż będzie bardziej sucho... Miłego poniedziałku
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu u mnie dla odmiany wczoraj i dzisiaj bez deszczu i sporo ,wczoraj zrobiliśmy chyba ostatniego grilla przy okazji znalazłam chętnego do wykopania dużej tawułki no i palenia gałęzi upiekło się kiełbaski,dzisiaj przerobiłam maliny potem pojechałam do rodziców i z siostrą wybrałyśmy się na dożynki ,tak że dzień minął mi szybciutko.Życzę Ci aby i do Ciebie zawitała taka pogoda.Pozdrawiam serdecznie .
Ps.Marysiu ja latem podlewam borówki kwaskiem cytrynowym ,dobrze zakwasza ,ja jestem zadowolona
Ps.Marysiu ja latem podlewam borówki kwaskiem cytrynowym ,dobrze zakwasza ,ja jestem zadowolona
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam w słoneczny poniedziałek!
Mariolko tak chciałam przynajmniej suchej niedzieli i niestety lało i zimno, a dzisiaj jakby w innej strefie klimatycznej piękne słońce Jedynie powszechna wilgoć przypomina o ostatnich deszczach!
Ewelinko żegnamy poprzedni ponury czas i wchodzimy ze słońce w nowy tydzień...ostatni tego lata! ech!
Zwierzęta są nieodłączną częścią życia na wsi i ogrodu! Dobrego tygodnia
Irenko masz rację ruch na FO wzmaga się, bo i pogoda i dłuższe wieczory sprzyjają mu! Dzisiaj pewnie już jesteś w drodze na działkę
Agnieszko ostatnio jak bywam na targu dzięki temu, że coraz więcej gołąbków na FO oglądam je przy okazji kurek. Lubię szczególnie obserwować panów wymieniających doświadczenia, ale i chyba gołębie. Inni są panowie przy królikach, ale to też specyficzna grupa.
W centrum zdjęcia jest róża Alexander Mc Kenzie, zdjęcie fatalne bo kompakt którym dysponuję przy pochmurnej pogodzie robi niebieskie zdjęcia Róża świetna i odporna na mróz!
Lało, padało i siąpiło i niedziela pod psem! Pozdrawiam wzajemnie
Dominiko wiem o czym piszesz, bo jeździmy czasem przez całą Polskę i stołowe widoki są dla mnie szczególnie monotonne do innych oko przyzwyczajone Jak oceniam z perspektywy czasu oceniam, że szukanie domu było podyktowane ukształtowaniem terenu i bliskością wody. Tzn bałam się wszelkich strumyków, które u nas podczas deszczów zamieniają się w rwące potoki atakujące domy, a teren musiał być urozmaicony i niby to mam oprócz wysokich wód gruntowych, które też sprawiają kłopoty.
Różę QB kupiłam wiosną parę lat temu w Auch...
Dobrego tygodnia
Dorotko moje zimowity jak pisałam u Ciebie maja trudne ciemne życie ale biały zawsze był zdecydowanie ładniejszy. Powojnik to botaniczny Bill Mackenzie i chyba mam siewki ale u mnie nie chciały nigdy zostać i ten przyjechał ze mną od Tereni! mam go już parę lat i cieszę się! na widoki zapraszam
Lucynko czasem życzenia się spełniają i dzisiaj od rana!
a tak mi wczoraj zależało przynajmniej na suchej pogodzie! Luciu młodym tez się należy...wrócą naładowani pozytywna energią, która Wam się udzieli Nie roztaczaj takiej długiej prognozy, bo one lubią się zmieniać i jesień może spędzić na działce, czego Wam życzę i posyłam promyczki życiodajne!
Misiu jazda była tylko symboliczna, kiermasz odwołany na miejscu bo jak do 14 było bez deszczu to potem w miarę upływającego czasu lało coraz bardziej! Kawa u młodych też miała sens, bo przynajmniej poznaliśmy ich nowego kociaka!
Iwonko wyrwałam Cię z wypoczynkowego nastroju
U Ciebie przecież leje po 20, a u mnie do i po cóż! Widoki i u mnie są rzadkie, ale małe górki mam na co dzień i na spacerze można się całkiem fajnie zmęczyć Ty masz moje wymarzone brzegi nadmorskie a ja rzadziej osiągalne przez Ciebie góry! Prognozy przewidziały dzisiaj słońce i jest a jutro sieokaże. Dobrego tygodnia ( na spokojnie )
Ewciu podagrycznik u mnie inną rolę spełnia a mogłabym napoić batalion
Ja już też nasionka w jadalni suszę ...to typowy obrazek stołu o tej porze roku. Słoneczniki w tym roku nie wyszły, a dwa co urosły to pewnie już załatwione na świeżo.
A tak niedawno narzekałaś na brak deszczu! Dziękuję i wzajemnie Ewuniu
Tereniu ciesz się zatem ładną pogoda bo ona trwa krótko i jest ulotna Dobrze że wykorzystaliście pogoda na spotkanie rodzinne a i krzak miał kto wykopać. Maliny zjadam tylko na bieżąco i to często nasączone wodą i nie przerabiam bo z cukrem się pożegnałam. Jak pogoda pozwoli to trochę zamrożę i to też nie dużo, bo w zamrażarkach miejsca jak na lekarstwo.
Dziękuję jest ładnie i zaraz jak obeschnie to to wykorzystam bo jutro mam gości i nie wiadomo jak będzie.
Ja borówki też podlewałam różnościami łącznie z gnojówką z liści rabarbaru, ale teraz mam lepszy plon!
Nasionka wysłałam, w piątek to powinny dzisiaj być! Dobrego tygodnia
Ostatnio Lidzia wysyłała mnie na poszukiwanie kolorów w ogrodzie...no to poszłam! a M tylko rzucił, co Ty w deszczu tez fotografujesz
tereny w sobotę opanowali psiarze jak co roku spotykają się na polance pod lasem
a na moim tarasie siedział taki kotek
miały być kolory w ogrodzie
ostatni zasmarkany liliowiec Quanso
posadzona tego roku krzewuszka 'Ebony and Ivory' żegna się pierwszym kwitnieniem
żaby wyrosły i spotykam je w wielu miejscach!
rodzynek, o którym pisałam u Małgosi!
i dzisiaj rano
Dziękuję za odwiedziny i życzę ciepłego i słonecznego tygodnia!
Mariolko tak chciałam przynajmniej suchej niedzieli i niestety lało i zimno, a dzisiaj jakby w innej strefie klimatycznej piękne słońce Jedynie powszechna wilgoć przypomina o ostatnich deszczach!
Ewelinko żegnamy poprzedni ponury czas i wchodzimy ze słońce w nowy tydzień...ostatni tego lata! ech!
Zwierzęta są nieodłączną częścią życia na wsi i ogrodu! Dobrego tygodnia
Irenko masz rację ruch na FO wzmaga się, bo i pogoda i dłuższe wieczory sprzyjają mu! Dzisiaj pewnie już jesteś w drodze na działkę
Agnieszko ostatnio jak bywam na targu dzięki temu, że coraz więcej gołąbków na FO oglądam je przy okazji kurek. Lubię szczególnie obserwować panów wymieniających doświadczenia, ale i chyba gołębie. Inni są panowie przy królikach, ale to też specyficzna grupa.
W centrum zdjęcia jest róża Alexander Mc Kenzie, zdjęcie fatalne bo kompakt którym dysponuję przy pochmurnej pogodzie robi niebieskie zdjęcia Róża świetna i odporna na mróz!
Lało, padało i siąpiło i niedziela pod psem! Pozdrawiam wzajemnie
Dominiko wiem o czym piszesz, bo jeździmy czasem przez całą Polskę i stołowe widoki są dla mnie szczególnie monotonne do innych oko przyzwyczajone Jak oceniam z perspektywy czasu oceniam, że szukanie domu było podyktowane ukształtowaniem terenu i bliskością wody. Tzn bałam się wszelkich strumyków, które u nas podczas deszczów zamieniają się w rwące potoki atakujące domy, a teren musiał być urozmaicony i niby to mam oprócz wysokich wód gruntowych, które też sprawiają kłopoty.
Różę QB kupiłam wiosną parę lat temu w Auch...
Dobrego tygodnia
Dorotko moje zimowity jak pisałam u Ciebie maja trudne ciemne życie ale biały zawsze był zdecydowanie ładniejszy. Powojnik to botaniczny Bill Mackenzie i chyba mam siewki ale u mnie nie chciały nigdy zostać i ten przyjechał ze mną od Tereni! mam go już parę lat i cieszę się! na widoki zapraszam
Lucynko czasem życzenia się spełniają i dzisiaj od rana!
a tak mi wczoraj zależało przynajmniej na suchej pogodzie! Luciu młodym tez się należy...wrócą naładowani pozytywna energią, która Wam się udzieli Nie roztaczaj takiej długiej prognozy, bo one lubią się zmieniać i jesień może spędzić na działce, czego Wam życzę i posyłam promyczki życiodajne!
Misiu jazda była tylko symboliczna, kiermasz odwołany na miejscu bo jak do 14 było bez deszczu to potem w miarę upływającego czasu lało coraz bardziej! Kawa u młodych też miała sens, bo przynajmniej poznaliśmy ich nowego kociaka!
Iwonko wyrwałam Cię z wypoczynkowego nastroju
U Ciebie przecież leje po 20, a u mnie do i po cóż! Widoki i u mnie są rzadkie, ale małe górki mam na co dzień i na spacerze można się całkiem fajnie zmęczyć Ty masz moje wymarzone brzegi nadmorskie a ja rzadziej osiągalne przez Ciebie góry! Prognozy przewidziały dzisiaj słońce i jest a jutro sieokaże. Dobrego tygodnia ( na spokojnie )
Ewciu podagrycznik u mnie inną rolę spełnia a mogłabym napoić batalion
Ja już też nasionka w jadalni suszę ...to typowy obrazek stołu o tej porze roku. Słoneczniki w tym roku nie wyszły, a dwa co urosły to pewnie już załatwione na świeżo.
A tak niedawno narzekałaś na brak deszczu! Dziękuję i wzajemnie Ewuniu
Tereniu ciesz się zatem ładną pogoda bo ona trwa krótko i jest ulotna Dobrze że wykorzystaliście pogoda na spotkanie rodzinne a i krzak miał kto wykopać. Maliny zjadam tylko na bieżąco i to często nasączone wodą i nie przerabiam bo z cukrem się pożegnałam. Jak pogoda pozwoli to trochę zamrożę i to też nie dużo, bo w zamrażarkach miejsca jak na lekarstwo.
Dziękuję jest ładnie i zaraz jak obeschnie to to wykorzystam bo jutro mam gości i nie wiadomo jak będzie.
Ja borówki też podlewałam różnościami łącznie z gnojówką z liści rabarbaru, ale teraz mam lepszy plon!
Nasionka wysłałam, w piątek to powinny dzisiaj być! Dobrego tygodnia
Ostatnio Lidzia wysyłała mnie na poszukiwanie kolorów w ogrodzie...no to poszłam! a M tylko rzucił, co Ty w deszczu tez fotografujesz
tereny w sobotę opanowali psiarze jak co roku spotykają się na polance pod lasem
a na moim tarasie siedział taki kotek
miały być kolory w ogrodzie
ostatni zasmarkany liliowiec Quanso
posadzona tego roku krzewuszka 'Ebony and Ivory' żegna się pierwszym kwitnieniem
żaby wyrosły i spotykam je w wielu miejscach!
rodzynek, o którym pisałam u Małgosi!
i dzisiaj rano
Dziękuję za odwiedziny i życzę ciepłego i słonecznego tygodnia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Zdjęcia w kroplach deszczu śliczne, ale w realu to już mam dosć tego deszczu i opróżniania mauzerów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Cześć, Marysiu!
Zdjęcia z "dzisiaj rano" prawdziwie artystyczne . Foto puszystego kotka też. Jaki ładny...
Jakoś tak jest, że kiedy u Ciebie leje - u mnie świeci, i na odwrót.
Dziś pada, a w czasie deszczu koty się nudzą. Zlatanek i Ibra dostały jakiejś głupawki, zaczepiają się, cwałują po pokojach i warczą na siebie. Tylko Szuwarek mimo deszczu majestatycznym krokiem podążył w siną dal...
Buziaki zawsze gorące (niezależnie od pogody) - Jagi
Zdjęcia z "dzisiaj rano" prawdziwie artystyczne . Foto puszystego kotka też. Jaki ładny...
Jakoś tak jest, że kiedy u Ciebie leje - u mnie świeci, i na odwrót.
Dziś pada, a w czasie deszczu koty się nudzą. Zlatanek i Ibra dostały jakiejś głupawki, zaczepiają się, cwałują po pokojach i warczą na siebie. Tylko Szuwarek mimo deszczu majestatycznym krokiem podążył w siną dal...
Buziaki zawsze gorące (niezależnie od pogody) - Jagi
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu Cudna różane foty
Sporo ich jeszcze kwitnących masz.
Ech deszczowe fotki też są piękne. Co nasi mężowie to się z nami mają
Jak tam już słoneczko masz ? U mnie trochę jest. Tylko jakiś wiatr spory.
Sporo ich jeszcze kwitnących masz.
Ech deszczowe fotki też są piękne. Co nasi mężowie to się z nami mają
Jak tam już słoneczko masz ? U mnie trochę jest. Tylko jakiś wiatr spory.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu ja nie mam nic przeciwko deszczowi... jak tylko przestaje padać to woda wsiąka bez śladu... to skutki letniej kilkumiesięcznej suszy... Dzisiaj od rana i wiatr więc szybko wszystko wyschnie Jeszcze wiele słoneczka na Twoich rabatkach A koteczek taki słodki, że tylko go przygarnąć i ten kolorek śliczny ... pewnie nieufny to nie da się go pogłaskać U mnie też żabich księżniczek sporo plącze się pod nogami ... Tylko nie mogę w pogodową dziurę żeby dokończyć przesadzanie, bo przy tak intensywnych zmianach pogody moje kończyny odmawiają współpracy
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7940
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu
Piękne fotografie, nic to, że w deszczu
A to cóś za kotkiem rudym to kawałek fotela ogrodowego
Piękne fotografie, nic to, że w deszczu
A to cóś za kotkiem rudym to kawałek fotela ogrodowego
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6331
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiejski po przejściach cz.36
I dobrze, że Cię wysłałam. Kolorów w Twoim ogrodzie jeszcze całkiem sporo. Kiciuś śliczny.
U mnie też pogodny dzień, ale chmury już nadciągają i od rana dalszy ciąg opadów.
U mnie też pogodny dzień, ale chmury już nadciągają i od rana dalszy ciąg opadów.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu,to masz prywatne pokazy psów Sporo ich tam.
Moje rodzynki porosły w dość spore krzaczyska. Trochę teraz im ciasno, bo nie przewidziałam rozmiarów i się gniotą. Ale za to jakie smaczne. Najsmaczniejsze to te, które zbieram z ziemi, ale jeszcze sporo na krzaczku i mam nadzieję, że wszystko dojrzeje.
U mnie wczoraj było słonecznie, ale bez szału większego. Dzień bez deszczu,.,,,dzień stracony. A co nie napada w dzień....dopada w nocy
Moje rodzynki porosły w dość spore krzaczyska. Trochę teraz im ciasno, bo nie przewidziałam rozmiarów i się gniotą. Ale za to jakie smaczne. Najsmaczniejsze to te, które zbieram z ziemi, ale jeszcze sporo na krzaczku i mam nadzieję, że wszystko dojrzeje.
U mnie wczoraj było słonecznie, ale bez szału większego. Dzień bez deszczu,.,,,dzień stracony. A co nie napada w dzień....dopada w nocy