Wiejski po przejściach cz.36
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Janku dziękuję, ze próbujesz rozpoznać odmianę dzwonka Przejrzałam w necie Dz. Makaszwilego i mam trochę wątpliwości... ale kto wie Myślałam o 'Ivory Bells', ale też mój nie do końca taki. Mój dzwonek charakteryzuje taka jakby ostra linia kwiatków i liście jakby podobne do pokrzywowych. Mój dzwonek późno rozpoczął kwitnienie, bo nie pamiętam dokładnie ale chyba we wrześniu...no może koniec sierpnia? Jednak to nie jest miarodajne, bo roślina jest młoda i kwitnie u mnie pierwszy raz.
Zrobiłam trochę dokładniejsze zdjęcia... trochę, bo robione kompaktem to nie takie wyraźne
to ogólne zdjęcie rośliny, trochę zmaltretowanej przez długotrwałe deszcze. Jak nie pada dłużej kwiaty wyglądają zdrowo i są nie czysto białe tylko lekko kremowe.
Małgosiu ten rok nie sprzyja spotkaniom więc mamy zaległości w wątkach i w kontaktach, ale myślami jestem przy Tobie często Nawet z Martą o Tobie rozmawiałam Ja też przeżywam jakieś wycofanie i nawet mimo planów w ogrodzie nie pracuje za dużo...czas mi jakoś ucieka bezproduktywnie.
Mamy szczęście że chociaż pogoda sprzyja nastrojom, ale nie przyspiesza działania...jedynie chyba mamy ochotę wyciągnąć się w tym słońcu jak koty
Trawę posadziłam rzeczywiście w donicy, ale tydzień temu to zmienię jej warunki Mączniak na szczęście jest mi obcy ...no nie całkiem, ale jak już kiedyś pisałam mści się głównie na podstawowej odmianie dąbrówek i na jedynym różaneczniku o tej porze .
Z tym licznikiem bywa różnie czasem zapitalał o 100 numerów na dzień a czasem jakby go ktoś zatrzymał na dłużej, a nawet cofał. Cieszę się, że odpoczniesz i pooddychasz innym powietrzem... innymi wydarzeniami
Utulam Ciebie i Berbecia mocno całując
Agnieszko dzisiaj rano znowu lampa czerwona oświetliła dzień Chyba zbyt leniwa jestem na wysyłanie zdjęć, na odpowiednie przygotowanie.Dużo zdjęć zniszczyłam zmniejszając rozmiar dla FO a rozdzielczość w konkursach jest ważna.
Westerland w lecie tak nie pachniała jak w jesiennym słońcu i nawet lepiej teraz kwitnie ...niestety też na długich pędach. Jak to dobrze że mamy ogrodowe wersje chryzantem i tyle odmian marcinków
Jak mnie cieszy, że masz kawałek w sumie dalekiego ogrodu u siebie...i jak też mam
2 pierwsze zdjęcia to ta sama chryzantema, tym samym aparatem i w tym samym czasie
ta niestety w naturze ma zupełnie inny kolor, jest śliczna!
na tego nieudacznika kładziemy kreskę!
za to chwalimy się różami
i szczególne względy mam dla maleństwa
Dobrego dnia!
Janku dziękuję, ze próbujesz rozpoznać odmianę dzwonka Przejrzałam w necie Dz. Makaszwilego i mam trochę wątpliwości... ale kto wie Myślałam o 'Ivory Bells', ale też mój nie do końca taki. Mój dzwonek charakteryzuje taka jakby ostra linia kwiatków i liście jakby podobne do pokrzywowych. Mój dzwonek późno rozpoczął kwitnienie, bo nie pamiętam dokładnie ale chyba we wrześniu...no może koniec sierpnia? Jednak to nie jest miarodajne, bo roślina jest młoda i kwitnie u mnie pierwszy raz.
Zrobiłam trochę dokładniejsze zdjęcia... trochę, bo robione kompaktem to nie takie wyraźne
to ogólne zdjęcie rośliny, trochę zmaltretowanej przez długotrwałe deszcze. Jak nie pada dłużej kwiaty wyglądają zdrowo i są nie czysto białe tylko lekko kremowe.
Małgosiu ten rok nie sprzyja spotkaniom więc mamy zaległości w wątkach i w kontaktach, ale myślami jestem przy Tobie często Nawet z Martą o Tobie rozmawiałam Ja też przeżywam jakieś wycofanie i nawet mimo planów w ogrodzie nie pracuje za dużo...czas mi jakoś ucieka bezproduktywnie.
Mamy szczęście że chociaż pogoda sprzyja nastrojom, ale nie przyspiesza działania...jedynie chyba mamy ochotę wyciągnąć się w tym słońcu jak koty
Trawę posadziłam rzeczywiście w donicy, ale tydzień temu to zmienię jej warunki Mączniak na szczęście jest mi obcy ...no nie całkiem, ale jak już kiedyś pisałam mści się głównie na podstawowej odmianie dąbrówek i na jedynym różaneczniku o tej porze .
Z tym licznikiem bywa różnie czasem zapitalał o 100 numerów na dzień a czasem jakby go ktoś zatrzymał na dłużej, a nawet cofał. Cieszę się, że odpoczniesz i pooddychasz innym powietrzem... innymi wydarzeniami
Utulam Ciebie i Berbecia mocno całując
Agnieszko dzisiaj rano znowu lampa czerwona oświetliła dzień Chyba zbyt leniwa jestem na wysyłanie zdjęć, na odpowiednie przygotowanie.Dużo zdjęć zniszczyłam zmniejszając rozmiar dla FO a rozdzielczość w konkursach jest ważna.
Westerland w lecie tak nie pachniała jak w jesiennym słońcu i nawet lepiej teraz kwitnie ...niestety też na długich pędach. Jak to dobrze że mamy ogrodowe wersje chryzantem i tyle odmian marcinków
Jak mnie cieszy, że masz kawałek w sumie dalekiego ogrodu u siebie...i jak też mam
2 pierwsze zdjęcia to ta sama chryzantema, tym samym aparatem i w tym samym czasie
ta niestety w naturze ma zupełnie inny kolor, jest śliczna!
na tego nieudacznika kładziemy kreskę!
za to chwalimy się różami
i szczególne względy mam dla maleństwa
Dobrego dnia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, Ty masz maleństwa pod szczególną opieką, a ja wolę ich nie tykać... bardzo nie lubię takich miniaturek roślin, najczęściej "dziabnę" je przypadkiem... Lubię wyraziste, spore rośliny, które widać z daleka, i jeszcze najlepiej, żeby były zupełnie bezobsługowe. Właśnie tak sobie teraz dumam porządkując mój "skalniak" z perzu... ileż ja tu stówek wsadziłam na te wszystkie skalniaczki, miniaturki przeróżne rozchodniki, płożące poduchy, lewizje, dzwoneczki... a i tak, po latach niemal wszystkie miniatury zadusił perz do spółki z dziadowskim rozchodnikiem gęsim, który kiedyś sama wsadziłam na skalniak, i jeszcze w ilości dwóch sztuk, a żeby goryczy było mało zapłaciłam za to dziadostwo! Skutki zwalczam do dziś!!!
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Przepiękne zdjęcia zachodzącego słońca Nie ma to jak marcinki i chryzantemy jesienią. Masz śliczne marcinki, zwłaszcza taki lekko fiolet. No i cudne chryzantemy.
Ja przynoszę z cmentarza, przechowuję w piwnicy i wiosną sadzę . Przynajmniej jeden rok pięknie kwitną a pigwę i pigwowca rozdaję pozdrawiam
Ja przynoszę z cmentarza, przechowuję w piwnicy i wiosną sadzę . Przynajmniej jeden rok pięknie kwitną a pigwę i pigwowca rozdaję pozdrawiam
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Znowu Marysiu twoje nieba są rewelacyjne
Dzięki Tym marcinkom i pięknym chryzantemom jest w ogrodzie jeszcze dużo kolorów i
Aowadow.
A ty Marysiu zgromadzilas tak dużo odmian i marcinkow I slicznych chryzantem.
Bogactwo jesieni masz duzeee.
Dzięki Tym marcinkom i pięknym chryzantemom jest w ogrodzie jeszcze dużo kolorów i
Aowadow.
A ty Marysiu zgromadzilas tak dużo odmian i marcinkow I slicznych chryzantem.
Bogactwo jesieni masz duzeee.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Maska pisze:...jedynie chyba mamy ochotę wyciągnąć się w tym słońcu jak koty
Marysiu, jakże słuszne stwierdzenie!
Moje koty też uważają, że w słońcu należy się wyciągać i wcale nie ubolewają, że dzień mija, a one za mało zrobiły.... Możemy tylko pozazdrościć im luzu.
To już jedne z ostatnich takich pięknych dni. Rozkoszujmy się nimi, na robotę przyjdzie czas.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu nie tłumacz mniejszej obecności na forum, oczka trzeba szanować, a jednak ekran komputera nawet z najlepszymi zabezpieczeniami męczy oczy.
tez ostatnio zaczęłam ograniczać czas przy ekranie, w pracy się nie da, więc w domku rzadko zasiadam
Astry cudne, ale podziwiam ostatnie róże moje ominęły w większości drugie kwitnienie ,zresztą po deszczowym lecie są już łyse bo choroby zjadły liście a Xawery dokończył dzieła.
Zachód słoneczka jak zawsze piękny
tez ostatnio zaczęłam ograniczać czas przy ekranie, w pracy się nie da, więc w domku rzadko zasiadam
Astry cudne, ale podziwiam ostatnie róże moje ominęły w większości drugie kwitnienie ,zresztą po deszczowym lecie są już łyse bo choroby zjadły liście a Xawery dokończył dzieła.
Zachód słoneczka jak zawsze piękny
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Ogród jeszcze pełen kwiatów. Saxifraga fortunei - 'Cheap Confections' śliczny ma kwiatuszek.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Rano przywitała mnie jesienna mgła ale liczę na to że zaraz opadnie, bo przede mną droga i miła wizyta w ulubionym kalwaryjskim ogrodzie!
Mariolko ja nie dziabię tylko skubie chwasty, a takie miniaturki szczególnie cieszą moje oczy. Lubie pochylać się nad grządkami żeby dojrzeć, podziwiać, szukać Skalniak też skubię regularnie, bo nie da się inaczej. Po pierwszym na który zostałam namówiona założyłam kolejne dwa i sadzę swoje maleństwa
Karolino jakoś w mojej rodzinie i stronach mówiło się nie przynoś nic z cmentarza no i nawet doniczki nie przynoszę, a miałam starszą koleżankę, która w takie chryzantemowe doniczki sadziła wszystkie tulipany.
Cieszmy się jeszcze kolorami bo potem pół roku czekania przed nami
Aniu niebo nad Polską i wielu krajami zaczerwieniło się bogato i musiałam to sfotografować, a takie zjawisko trwało niedługo więc tylko łapałam chwilę.
Kiedyś nasz piesek przekopał sporą rabatę astrów i jak to opisałam z całej Polski przybyły do mnie różne śliczne odmiany
Lisico znowu prześliczne zdjęcie! patrząc na nie gęba się śmieje i chce się rzec...te to umieją odpoczywać Dzikuski z mojego ogrodu. mimo że rodzeństwo chodzą już własnymi drogami i rzadko leniuchują, a częściej polują. Niestety często ozdabiają mi schodki
Misiu mam nadzieję, że słońce doszło do Ciebie
Julciu widzisz tylko, że ja to lubię! lubię wieczory przed ekranikiem...oglądać, czytać, komunikować się z Wami chociaż tak! w tu raptem nie dość że zużycie oczu (urzędniczka przed komputerem) to i hobby wybrałam oparte na komputerze. I co wieczór prowadzę wewnętrzna walkę ze sobą tak samo jak i nad nie skopaną grządką Dziękuję i pozdrawiam
Marysiu "pełen" to trochę za dużo ale coś jeszcze kwitnie i to cieszy TO nowości i szczególnie cieszę
Zastawiam moje podopieczne, pakuję kwiatki i fiuuu do innego ogrodu!
Dobrego piątku!
Rano przywitała mnie jesienna mgła ale liczę na to że zaraz opadnie, bo przede mną droga i miła wizyta w ulubionym kalwaryjskim ogrodzie!
Mariolko ja nie dziabię tylko skubie chwasty, a takie miniaturki szczególnie cieszą moje oczy. Lubie pochylać się nad grządkami żeby dojrzeć, podziwiać, szukać Skalniak też skubię regularnie, bo nie da się inaczej. Po pierwszym na który zostałam namówiona założyłam kolejne dwa i sadzę swoje maleństwa
Karolino jakoś w mojej rodzinie i stronach mówiło się nie przynoś nic z cmentarza no i nawet doniczki nie przynoszę, a miałam starszą koleżankę, która w takie chryzantemowe doniczki sadziła wszystkie tulipany.
Cieszmy się jeszcze kolorami bo potem pół roku czekania przed nami
Aniu niebo nad Polską i wielu krajami zaczerwieniło się bogato i musiałam to sfotografować, a takie zjawisko trwało niedługo więc tylko łapałam chwilę.
Kiedyś nasz piesek przekopał sporą rabatę astrów i jak to opisałam z całej Polski przybyły do mnie różne śliczne odmiany
Lisico znowu prześliczne zdjęcie! patrząc na nie gęba się śmieje i chce się rzec...te to umieją odpoczywać Dzikuski z mojego ogrodu. mimo że rodzeństwo chodzą już własnymi drogami i rzadko leniuchują, a częściej polują. Niestety często ozdabiają mi schodki
Misiu mam nadzieję, że słońce doszło do Ciebie
Julciu widzisz tylko, że ja to lubię! lubię wieczory przed ekranikiem...oglądać, czytać, komunikować się z Wami chociaż tak! w tu raptem nie dość że zużycie oczu (urzędniczka przed komputerem) to i hobby wybrałam oparte na komputerze. I co wieczór prowadzę wewnętrzna walkę ze sobą tak samo jak i nad nie skopaną grządką Dziękuję i pozdrawiam
Marysiu "pełen" to trochę za dużo ale coś jeszcze kwitnie i to cieszy TO nowości i szczególnie cieszę
Zastawiam moje podopieczne, pakuję kwiatki i fiuuu do innego ogrodu!
Dobrego piątku!
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu Michałki moje też kwitną jak u ciebie, nawet ten od ciebie malutki bordowy Ale chryzantemy to masz śliczne zwłaszcza te drobniutkie Drób szczęśliwy i zadbany ... to i gospodyni ma prawo do wypoczynku ... Miłego spotkania i pozdrów M... najlepsza grzybiarkę tego sezonu
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Śliczna jest ta skalnica 'Fotrune'a', Marusiu.
Czytałam trochę na temat przyczyny czerwonego zabarwienia nieba. U mnie to zjawisko nie było widoczne. Jedynie słońce przypominało niemal bordowy lampion. Bardzo ładnie zamknęłaś to zjawisko w obiektywie i uwieczniłaś na zdjęciach.
Kurecki i kaczuchy - jak widać - mają się świetnie! Widać, że dobrze im u Ciebie.
Bawcie się dobrze w doborowym forumowym towarzystwie.
Czytałam trochę na temat przyczyny czerwonego zabarwienia nieba. U mnie to zjawisko nie było widoczne. Jedynie słońce przypominało niemal bordowy lampion. Bardzo ładnie zamknęłaś to zjawisko w obiektywie i uwieczniłaś na zdjęciach.
Kurecki i kaczuchy - jak widać - mają się świetnie! Widać, że dobrze im u Ciebie.
Bawcie się dobrze w doborowym forumowym towarzystwie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Maryś miałam kiedyś taki podobny dzwonek czosnaczkolistny. Niestety chciałam się podzielić z koleżanka i mi padł...trochę szkoda bo był śliczny ale cóż najważniejsze, że ktoś się ucieszył. A czy Ty wiesz, że pięknotka ta, którą spisałam na straty (po zimie) ma nowe gałązki i jednak żyje Tak się cieszę bo być może będziesz miała drugą na wiosnę (odpukać).
Ostatnio odkryłam, że ktoś w pobliżu ma Silki....czy to przypadek .Kto wie co się zdarzy na wiosnę.
Ostatnio odkryłam, że ktoś w pobliżu ma Silki....czy to przypadek .Kto wie co się zdarzy na wiosnę.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Chryzantema pod białym dzwonkiem Post z wczoraj), bardzo przypomina moją, kupiłam ją jako odmianę Czechorowski. Miło pooglądać drób (czy on jest tylko ozdobny a może i użytkowy?) Chyba raz w życiu jadłam kaczkę i pamiętam że była dobra Kolorowo u Ciebie to lubię.