Wiejski po przejściach cz.36
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7671
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu u mnie też paskudna pogoda, za oknem szaro- buro, w ogrodzie mokro bo znowu w nocy padał deszcz ? i podobnie jak u Ciebie nastrój do bani.
Za to chyba się zbiorę i pojadę do lasu poprawić sobie nastrój u mnie wysyp grzybów.
Pozdrawiam
Za to chyba się zbiorę i pojadę do lasu poprawić sobie nastrój u mnie wysyp grzybów.
Pozdrawiam
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu cieszę się że się wybroniłaś przed wirusem i mąż się już lepiej czuje
U mnie też cały czas leje i w dzień i w nocy , na działce nie byłam tak że nie wiem czy już nie pływa
Wczoraj zajęłam się nasionkami ale jakoś słabo mi to idzie
Pozdrawiam , życzę zdrówka i ładnej pogody
U mnie też cały czas leje i w dzień i w nocy , na działce nie byłam tak że nie wiem czy już nie pływa
Wczoraj zajęłam się nasionkami ale jakoś słabo mi to idzie
Pozdrawiam , życzę zdrówka i ładnej pogody
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, mnie też już ten deszcz wpienia, pomidorów jeszcze sporo mam zielonych w tunelu, ale chyba je spisze na straty, bo już mają choroby A nawet mi się nie chce tam iść tego oberwać...
Ja orzechówki nie lubię, wolę tak jak Ty koniaczek, albo... dębówkę. Podaruję Ci buteleczkę przy następnej okazji.
Zaklinajmy pogodę!
Ja orzechówki nie lubię, wolę tak jak Ty koniaczek, albo... dębówkę. Podaruję Ci buteleczkę przy następnej okazji.
Zaklinajmy pogodę!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu dobrze ,że choróbsko Ciebie omija ,u mnie syna dopadło to choróbsko leżał jak kłoda i tylko zrywał się w wiadome miejsce ,mnie i córkę jakoś ominęło.Powojniki będą się ślicznie razem prezentować ,podobno dobrze jest przy sadzeniu dać pod korzeń tabletkę nadmanganianu potasu.Pozdrawiam serdecznie i zdróweczka oraz dużo
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, witam się z Tobą słonecznie!
Zła jestem , bo z uwagi na kolejne przeziębienie M, pobiegłam do gołąbków rano we mgle i mżawce, a teraz wyszło słońce i świat wygląda naprawdę pięknie.
Idzie wyż i złota jesień , a wraz z nimi zapewne pierwsze przymrozki, ale ja już jestem gotowa do ich przyjęcia, czekam więc na te jasne od dni. Dość mam chmur i deszczu.
Myślę, że jutro, najpóźniej pojutrze i u Ciebie zrobi się weselej dzięki czystemu błękitowi nieba rozjaśnionego jasnymi promieniami słoneczka. W każdym razie życzę Ci takiej pogody z całego serca. I zdrówka dla Was obojga.
Zła jestem , bo z uwagi na kolejne przeziębienie M, pobiegłam do gołąbków rano we mgle i mżawce, a teraz wyszło słońce i świat wygląda naprawdę pięknie.
Idzie wyż i złota jesień , a wraz z nimi zapewne pierwsze przymrozki, ale ja już jestem gotowa do ich przyjęcia, czekam więc na te jasne od dni. Dość mam chmur i deszczu.
Myślę, że jutro, najpóźniej pojutrze i u Ciebie zrobi się weselej dzięki czystemu błękitowi nieba rozjaśnionego jasnymi promieniami słoneczka. W każdym razie życzę Ci takiej pogody z całego serca. I zdrówka dla Was obojga.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu należę do klubu zaparasolkowanych
A że moje kości już nie wytrzymują tej wilgoci to siedzę w domu i oddaje się nicnierobieniu (no prawie ), Ale ciekawostka ... mimo takiej ilości deszczu moja sąsiadka przesadzała trawy i... na głębokości 40 - 50 cm sucho, a na wierzchu nie ma kałuż ... strasznie musiało wysuszyć u nas to bezdeszczowe lato
Podobno po niedzieli a może nawet i jutro... u nas już ma nie padać ... oby i u ciebie przestało siąpić ... Zdrówka dla was
A że moje kości już nie wytrzymują tej wilgoci to siedzę w domu i oddaje się nicnierobieniu (no prawie ), Ale ciekawostka ... mimo takiej ilości deszczu moja sąsiadka przesadzała trawy i... na głębokości 40 - 50 cm sucho, a na wierzchu nie ma kałuż ... strasznie musiało wysuszyć u nas to bezdeszczowe lato
Podobno po niedzieli a może nawet i jutro... u nas już ma nie padać ... oby i u ciebie przestało siąpić ... Zdrówka dla was
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, my zawsze przy problemach z jelitówkami ratujemy się coca colą. I faktycznie pomaga!
Też już mam dość deszczu, tych stojących wód i bagnistego terenu na nowo zawiezionym terenie. Dziś na szczęście na razie bez deszczu ale mglisto.
Też już mam dość deszczu, tych stojących wód i bagnistego terenu na nowo zawiezionym terenie. Dziś na szczęście na razie bez deszczu ale mglisto.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu. . No i nareszcie dzisiaj u mnie tylko chmurzasto, nawet nie pada. . Może faktycznie nadchodzi złota jesień. . Dziś jedziemy do wnuka na urodziny, po drodze choć na chwilę zajrzę na działkę..jak się nie rozpada. . W domu świruję, no bo ileż można patrzeć przez okno na te czarne obłoki choć do pobliskiej Biedronki zaglądam w wiadomym celu. . Tym razem nic przed eMem nie ukryję, to on posadzi cebulowe. . Bardzo ładne powojniki kupiłaś, przydał by mi się jeszcze jeden. Życzę a czarne chmury a sio.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witaj Marysiu Pogoda deszczowa a miałam takie palny na prace w ogrodzie i kilka dni urlopu zapowiada się deszczowo:oops: .Dużo zdrówka.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Dużo u Ciebie kolorków , no i masz dwa nowe powojniki, dwie nowości
U mnie też zimno, deszczyk, aż się nie da pracować w ogrodzie a roboty jest. Trzeba jedne wycinać, drugie sadzić , rozsadzać...oj jest co robić . Miłego tygodnia, obiecują ładniejszą pogodę
U mnie też zimno, deszczyk, aż się nie da pracować w ogrodzie a roboty jest. Trzeba jedne wycinać, drugie sadzić , rozsadzać...oj jest co robić . Miłego tygodnia, obiecują ładniejszą pogodę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiejski po przejściach cz.36
U Ciebie leje, a u mnie nareszcie świeci Wygrzewałam się dzisiaj w jego promieniach jak kotka Co prawda nie na parapecie, ale aktywnie w lesie, na grzybkach I znowu wróciliśmy z trzema koszami, co mnie niezmiernie cieszy. nawet oddaliśmy wszystkie kołpaki teściom, bo oni dopiero pojechali na grzyby drugi raz, a ja już jakiś zapasik mam. Już na szczęście mam je zagospodarowane i mogę polegiwać, bo jak zwykle pojechałam po nocnym dyżurze. ale inaczej nie mam kiedy, więc nie marudzę.
Może i do Ciebie zajrzy wreszcie słoneczko? tego Ci życzę
Może i do Ciebie zajrzy wreszcie słoneczko? tego Ci życzę
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Witam!
Niedziela zaczęła się deszczem i dopiero koło południa przedarło się słońce i uprzyjemniło niedzielę, ale przed zachodem mocno się ściemniło i jak zaczęło padać tak pada do tej pory.
Krysiu grzyby wszystkim rekompensują ten ponury czas no może nie wszystkim, bo nie każdy ma las w zasięgu i nie każdy lubi zbierać grzyby. Ja lubię ale niemoc M pozbawiała nas na tydzień wypadów do lasu, a tydzień zaczynam niestety miastem. Pewnie dzisiaj pogoda Ci się poprawiła, więc życzę słonka i ocieplenia
Tereniu dzisiaj pewnie poszłaś do ogródka, a może nawet odwiedziłaś obydwa bo część dnia była pogodna
Ze zdrowiem jest coraz lepiej, ale przed nami znowu miastowe sprawy do załatwienia. Ja też trochę nasion już pozbierałam ale pogoda nie sprzyja ani suszeniu ani zbieraniu. Nawet nie wiem jak to będzie z wymiana w tym roku.
I ja Tobie życzę zdrówka i ładnych dni bo mają takie być
Basiu no to dzisiaj humor Ci się poprawił i może odwiedziłaś swój ogród, bo ja na spokojnie pierwszy raz od tygodnia pospacerowałam Orzechówka nie jest do lubienia tylko dla zdrowotności, a koniaczek do posmakowania Nie znam dębówki i chętnie spróbuję a może u mnie znajdziesz nowe smaki, bo ostatnio nie było jakoś okazji (za krótko). Udało się słońce świeciło parę godzin!
Tereniu jakoś przeżyliśmy tego paskudnego wirusa. Już raz córka przyprowadziła wnuka z jelitówką i ja kupiłam wirusa ale miałam jakieś inne objawy, pewnie organizm walczył, a byłam wtedy po operacji nieciekawej więc wspominam niemiło. Życzę Wam zdrowia, a najwięcej wiesz komu! Dziękuję że przypomniałaś o nadmanganianie, bo faktycznie czytałam i potem na wiosnę niektórzy też dają tabletkę pod powojniki
Lucynko I ja dzisiaj mogę o słońcu pisać No przykro że nie wstrzeliłaś się z wizytą na działeczkę w ładną pogodę, może następnym razem będzie lepiej U mnie w prognozach żadnych przymrozków nie widać i dobrze, bo sporo papryk mi dojrzewa i malin dużo i szkoda byłoby.
Życzenia się spełniły więc i ja Tobie życzę żadnych przymrozków i pięknej pogody a przeziębionemu zdrowia
Ewciu u Ciebie tak długo było sucho, że na pewno ziemia jeszcze nie nasiąkła, co innego u mnie gdzie leje i leje! Na szczęście dzisiaj parasolki poszły w kąt i jak słonko zaświeciło to od razu inaczej się poczułam, bo wczoraj to istna masakra Z jednej strony ziemia potrzebuje wilgoci ale z drugiej dla Twoje zdrowia było lepiej żeby było sucho więc nie wiem czego życzyć ale wiem że na pewno zdrówka
Mariolko gdyby mój M zadziałał od pierwszego dnia, a nie chojrakował że samo przejdzie to też lżej przeszedłby infekcję, a tak to narobił ambarasu sobie i nam. U mnie dopiero dzisiaj na jakiś czas ustało dolewanie, ale nie na długo bo pod wieczór zaczęło od nowa!
Zuziu ale masz długi odwyk pod ogrodu, ale mam nadzieję że czujesz się teraz dużo lepiej i na wiosnę dasz czasu ogrodowego M pewnie nawet nie marudzi na cebulki, bo przecież jakąś przyjemność musisz mieć Wnukowi dużo zdrówka i radości i niech Ci słonko zaświeci na działce
Joasiu ja myślę, że wyjątkowo słońce Ci poświeci te kilka dni Życzę sił, zdrowia i zrealizowania planów
Karolino a po tych deszczach widzę jeszcze więcej pracy, trawa wysoka i wysiewa się na grządki, kwiatki zmaltretowane to może uda się coś podziałać, a jak ziemia obeschnie to i posadzić czy przesadzić co nieco
Dziękuję i wzajemnie niech Ci słonko poświeci
Iwonko już nie lało...ale leje i od jutra tydzień bez deszczu ma być. Ja też pospacerowała w słońcu chociaż do wygrzewania to jeszcze daleko Las mi się marzy ale chyba dopiero we wtorek jak jutro uda się załatwić wszystko. Co to kołpaki, które oddaliście teściom czy tak grzyby nazywasz? Często czytam, że jedziesz po dyżurze więc trochę się przyzwyczaiłaś chociaż nieraz Cię podziwiam, bo ja po nieprzespanej nocy jestem nie do życia i nie jest to nawet sprawa wieku...zawsze taka byłam Czy Ty chciałaś nasiona tego dzwonka niebieskiego? Niech się nam dobre prognozy spełnią, bo jesień w deszczu jest nieciekawa
a hibiskus ani myśli kwitnąć
przed wieczorem z jednej strony było tak
a z drugiej tak i ta druga zwyciężyła....leje!
na koniec coś na ząb
Dziękuję za odwiedziny i życzę pogodnego tygodnia!
Niedziela zaczęła się deszczem i dopiero koło południa przedarło się słońce i uprzyjemniło niedzielę, ale przed zachodem mocno się ściemniło i jak zaczęło padać tak pada do tej pory.
Krysiu grzyby wszystkim rekompensują ten ponury czas no może nie wszystkim, bo nie każdy ma las w zasięgu i nie każdy lubi zbierać grzyby. Ja lubię ale niemoc M pozbawiała nas na tydzień wypadów do lasu, a tydzień zaczynam niestety miastem. Pewnie dzisiaj pogoda Ci się poprawiła, więc życzę słonka i ocieplenia
Tereniu dzisiaj pewnie poszłaś do ogródka, a może nawet odwiedziłaś obydwa bo część dnia była pogodna
Ze zdrowiem jest coraz lepiej, ale przed nami znowu miastowe sprawy do załatwienia. Ja też trochę nasion już pozbierałam ale pogoda nie sprzyja ani suszeniu ani zbieraniu. Nawet nie wiem jak to będzie z wymiana w tym roku.
I ja Tobie życzę zdrówka i ładnych dni bo mają takie być
Basiu no to dzisiaj humor Ci się poprawił i może odwiedziłaś swój ogród, bo ja na spokojnie pierwszy raz od tygodnia pospacerowałam Orzechówka nie jest do lubienia tylko dla zdrowotności, a koniaczek do posmakowania Nie znam dębówki i chętnie spróbuję a może u mnie znajdziesz nowe smaki, bo ostatnio nie było jakoś okazji (za krótko). Udało się słońce świeciło parę godzin!
Tereniu jakoś przeżyliśmy tego paskudnego wirusa. Już raz córka przyprowadziła wnuka z jelitówką i ja kupiłam wirusa ale miałam jakieś inne objawy, pewnie organizm walczył, a byłam wtedy po operacji nieciekawej więc wspominam niemiło. Życzę Wam zdrowia, a najwięcej wiesz komu! Dziękuję że przypomniałaś o nadmanganianie, bo faktycznie czytałam i potem na wiosnę niektórzy też dają tabletkę pod powojniki
Lucynko I ja dzisiaj mogę o słońcu pisać No przykro że nie wstrzeliłaś się z wizytą na działeczkę w ładną pogodę, może następnym razem będzie lepiej U mnie w prognozach żadnych przymrozków nie widać i dobrze, bo sporo papryk mi dojrzewa i malin dużo i szkoda byłoby.
Życzenia się spełniły więc i ja Tobie życzę żadnych przymrozków i pięknej pogody a przeziębionemu zdrowia
Ewciu u Ciebie tak długo było sucho, że na pewno ziemia jeszcze nie nasiąkła, co innego u mnie gdzie leje i leje! Na szczęście dzisiaj parasolki poszły w kąt i jak słonko zaświeciło to od razu inaczej się poczułam, bo wczoraj to istna masakra Z jednej strony ziemia potrzebuje wilgoci ale z drugiej dla Twoje zdrowia było lepiej żeby było sucho więc nie wiem czego życzyć ale wiem że na pewno zdrówka
Mariolko gdyby mój M zadziałał od pierwszego dnia, a nie chojrakował że samo przejdzie to też lżej przeszedłby infekcję, a tak to narobił ambarasu sobie i nam. U mnie dopiero dzisiaj na jakiś czas ustało dolewanie, ale nie na długo bo pod wieczór zaczęło od nowa!
Zuziu ale masz długi odwyk pod ogrodu, ale mam nadzieję że czujesz się teraz dużo lepiej i na wiosnę dasz czasu ogrodowego M pewnie nawet nie marudzi na cebulki, bo przecież jakąś przyjemność musisz mieć Wnukowi dużo zdrówka i radości i niech Ci słonko zaświeci na działce
Joasiu ja myślę, że wyjątkowo słońce Ci poświeci te kilka dni Życzę sił, zdrowia i zrealizowania planów
Karolino a po tych deszczach widzę jeszcze więcej pracy, trawa wysoka i wysiewa się na grządki, kwiatki zmaltretowane to może uda się coś podziałać, a jak ziemia obeschnie to i posadzić czy przesadzić co nieco
Dziękuję i wzajemnie niech Ci słonko poświeci
Iwonko już nie lało...ale leje i od jutra tydzień bez deszczu ma być. Ja też pospacerowała w słońcu chociaż do wygrzewania to jeszcze daleko Las mi się marzy ale chyba dopiero we wtorek jak jutro uda się załatwić wszystko. Co to kołpaki, które oddaliście teściom czy tak grzyby nazywasz? Często czytam, że jedziesz po dyżurze więc trochę się przyzwyczaiłaś chociaż nieraz Cię podziwiam, bo ja po nieprzespanej nocy jestem nie do życia i nie jest to nawet sprawa wieku...zawsze taka byłam Czy Ty chciałaś nasiona tego dzwonka niebieskiego? Niech się nam dobre prognozy spełnią, bo jesień w deszczu jest nieciekawa
a hibiskus ani myśli kwitnąć
przed wieczorem z jednej strony było tak
a z drugiej tak i ta druga zwyciężyła....leje!
na koniec coś na ząb
Dziękuję za odwiedziny i życzę pogodnego tygodnia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Wiejski po przejściach cz.36
Marysiu, wszystkich zębów nie starczy, żeby pokonać to wężowidło .
, skoro pogoda Cię nie rozpieszcza. Mnie zaś rozpieszcza i to bardzo .
Jagi
, skoro pogoda Cię nie rozpieszcza. Mnie zaś rozpieszcza i to bardzo .
Jagi