Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko 700 cebul, jestem w szoku. Ale będzie festiwal kwiatów wiosną. Gracillimus się postarał, mój ogromny, ale kłosów nie pokazał. Marcinki już pięknie kolorowe. Moje marcinki fioletowe M zniszczył, przekopując przechowalnik. Mam jeszcze trzy odmiany, ale posadzone wiosną, więc kwiaty pokażą później. Ciepłej niedzieli.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko 700 cebul, a pewnie drugie tyle w ziemi! będzie bajecznie kolorowo już od wiosny U Ciebie już kwitną asterki i koloru sporo a u mnie zimno i wszystko skulone. Szaro buro jakoś nie fajnie kończy się to lato! Miłego weekendu!
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Witajcie .
Pogoda nie nastraja do czegokolwiek . Jest zimno , ciemno i mokro . Dzisiaj leje od rana i to dość mocno. Ja i Weronika jesteśmy troszkę zakatarzone a więc sezon infekcji uważam za otwarty . Za tydzień mamy wesele więc mam nadzieję, że nie załatwimy się bardziej . W ogródku oczywiście nic na razie nie robię bo pogoda nie sprzyja . Mam nadzieję, że jeszcze przyjdą ciepłe, jesienne dni .
Aniu sadzenie cebul może nie jest przyjemne ale wiosenne kwitnienia rekompensują ten trud . Gdybyś chciała to mogę Ci posadzić tylko ciut za daleko mam do Ciebie .
Mariuszu uwielbiam tulipany i z roku na rok coraz bardziej więc mus je sadzić . W większej liczbie zawsze wyglądają lepiej . Sadzenie nie jest aż tak złe także dam radę. Pozdrawiam .
Iwonko podczas sadzenia nie czuć tej liczby, uwierz . W zeszłym roku też posadziłam sporo ale łanów kwiecia nie było . Gdyby tak posadzić to na dwóch rabatach to byłoby pięknie ale jak porozsadzam po działce to nie widać tego aż tak mocno. Ja mam jeszcze sporo miejsca gzie nie ma żadnych cebul. Między żurawkami zmieści się sporo albo w kocimiętce . 27 kg pomidorów ?? To co Ty będziesz z tego robiła ?? Przecier ?? Z takiej ilości to tyko przecier . Dziękuję i wzajemnie .
Aniu-anabuko marcinki jeszcze chwilę zanim pokażą swój czar. Chryzantema szybko przyrasta, moja ma dwa lata i taka ładna już jest . Żałuję tylko, że nie mam ich więcej .
Mariolu otóż to ! Zobaczymy ile z tych cebul zakwitnie . W każdym razie im więcej posadzę tym jest większa szansa na większą liczbę kwiatów . Mnie tam tak bardzo sadzenie nie przeszkadza. Może nie jest najprzyjemniejszą rzeczą ale najgorszą też nie jest . Dam radę a wiosenny widok na pewno zachęci mnie do kolejnych cebul .
Lucynko wszystkich nie . W sklepie było sporo pudeł ale i tak prawie nikt się nimi nie interesował. Dopiero gdy zaczęłam przestawiać pudła Panie zaczęły podchodzić i pytać po ile są . Może pomyślały, że jestem z obsługi sklepu . Oj tam, sadzenie nie jest takie straszne. Ja już powoli przywykam i zaczyna mi się to nawet podobać . Dziękuję i udanej niedzieli życzę .
CDN
Pogoda nie nastraja do czegokolwiek . Jest zimno , ciemno i mokro . Dzisiaj leje od rana i to dość mocno. Ja i Weronika jesteśmy troszkę zakatarzone a więc sezon infekcji uważam za otwarty . Za tydzień mamy wesele więc mam nadzieję, że nie załatwimy się bardziej . W ogródku oczywiście nic na razie nie robię bo pogoda nie sprzyja . Mam nadzieję, że jeszcze przyjdą ciepłe, jesienne dni .
Aniu sadzenie cebul może nie jest przyjemne ale wiosenne kwitnienia rekompensują ten trud . Gdybyś chciała to mogę Ci posadzić tylko ciut za daleko mam do Ciebie .
Mariuszu uwielbiam tulipany i z roku na rok coraz bardziej więc mus je sadzić . W większej liczbie zawsze wyglądają lepiej . Sadzenie nie jest aż tak złe także dam radę. Pozdrawiam .
Iwonko podczas sadzenia nie czuć tej liczby, uwierz . W zeszłym roku też posadziłam sporo ale łanów kwiecia nie było . Gdyby tak posadzić to na dwóch rabatach to byłoby pięknie ale jak porozsadzam po działce to nie widać tego aż tak mocno. Ja mam jeszcze sporo miejsca gzie nie ma żadnych cebul. Między żurawkami zmieści się sporo albo w kocimiętce . 27 kg pomidorów ?? To co Ty będziesz z tego robiła ?? Przecier ?? Z takiej ilości to tyko przecier . Dziękuję i wzajemnie .
Aniu-anabuko marcinki jeszcze chwilę zanim pokażą swój czar. Chryzantema szybko przyrasta, moja ma dwa lata i taka ładna już jest . Żałuję tylko, że nie mam ich więcej .
Mariolu otóż to ! Zobaczymy ile z tych cebul zakwitnie . W każdym razie im więcej posadzę tym jest większa szansa na większą liczbę kwiatów . Mnie tam tak bardzo sadzenie nie przeszkadza. Może nie jest najprzyjemniejszą rzeczą ale najgorszą też nie jest . Dam radę a wiosenny widok na pewno zachęci mnie do kolejnych cebul .
Lucynko wszystkich nie . W sklepie było sporo pudeł ale i tak prawie nikt się nimi nie interesował. Dopiero gdy zaczęłam przestawiać pudła Panie zaczęły podchodzić i pytać po ile są . Może pomyślały, że jestem z obsługi sklepu . Oj tam, sadzenie nie jest takie straszne. Ja już powoli przywykam i zaczyna mi się to nawet podobać . Dziękuję i udanej niedzieli życzę .
CDN
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Mnie jeszcze wkurza w cebulowych to, że później gdy już zaschną im liście zawsze jakąś dziabnę w ziemi i przepołowię... Ale masz rację, im więcej posadzisz, tym większa szansa, ze nornice nie zeżrą wszystkiego! Ja nawet wpadłam na "świetny" pomysł, ze obrzucę cebulowe naokoło ziarnem zbóż, żeby zjadały nornice ziarno a nie cebule... Ale szybko się zmiarowałam, że zboże expresem mi wykiełkuje i dopiero będę mieć obfity las
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Małgosiu wiesz, może i to wygodny sposób ale ja nie sadzę w koszyczkach. Gdybym miała 100 cebul to tak ale większej liczby nie jestem w stanie tak posadzić. Poza tym koszyczki wymuszają pewien kształt a bez koszyczków mogę robić kształty jakie chcę . Nie chce mi się po prostu w to bawić .
Florianie właśnie tak, mam gdzie sadzić i trzeba to wykorzystać . Mam w zasadzie niewiele bylin wiosennych więc trzeba nadrabiać cebulowymi. Ty widzę też będziesz miał sporo sadzenia .
Basiu uwierz mi to tylko brzmi groźnie. W rzeczywistości na większym obszarze to się zgubi. Zawsze chciałam mieć łany tulipanów i powoli do tego dążę tylko czy to się uda ?? Kusi mnie jeszcze szafirkowa rzeczka więc może dokupię cebul . Kto lepiej jak nie ja wie co chciałabym w ramach prezentu prawda ?
Dorotko ja jeszcze wszystkiego nie posadziłam ale też czekam na wiosnę .
Olu oby tak było . Mam nadzieję, że zakwitnie prawie wszystko ale to okaże się za kilka dobrych miesięcy .
Beatko nazbierało się , to tu to tam . W zeszłym roku szalałam jeszcze z przecenami w listopadzie więc kto tam wie . Może będzie jeszcze więcej cebul . Oj do Holandii to jeszcze sporo zabraknie ale może kiedyś .Miskant o którego pytasz nie jest ekspansywny i widzę, że nawet wolniej przyrasta niż np Gracillimus . Uwielbiam te ich pędzelki .
Soniu uzbierało się . Mój Gracillimus kwitnie odkąd go mam i najwidoczniej pasuje mu miejsce . Marcinki dopiero zaczynają. Nie mam ich zbyt wiele ale kilka kolorów jest . Chciałabym ich więcej bo podziwiałam w zeszłym roku u innych osób cudne odmiany ale na razie miejsca brakło. Na nowej części działki będę mogła poszaleć. Dziękuję i wzajemnie .
Marysiu liczę na taką kolorową wiosnę właśnie. Kupiłam nawet pomarańczowe tulipany a ten kolor u mnie to rzadkość . Astry powoli zaczynają ale dzisiejsza pogoda im nie służy. Brzydka pogoda dzisiaj i nie chce się robić kompletnie nic . Dziękuję i udanej niedzieli życzę .
Mariolu mi też zdarza się przepołowić cebule ale teraz staram się zaglądać w fotki i patrzeć mniej więcej gdzie coś rośnie. Wszelkie przeróbki wolę wykonywać wiosną kiedy widać kiełki tulipanów i wtedy mam gwarancję, że nic nie zepsuję. Teraz cebule będę sadziła w miejscu gdzie nie ma żadnych więc będę miała łatwo . Mam nadzieję, że nornice nie zaszkodzą bardzo moim cebulom bo w ten rejon działki nie zapuszczają się. Pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę .
Florianie właśnie tak, mam gdzie sadzić i trzeba to wykorzystać . Mam w zasadzie niewiele bylin wiosennych więc trzeba nadrabiać cebulowymi. Ty widzę też będziesz miał sporo sadzenia .
Basiu uwierz mi to tylko brzmi groźnie. W rzeczywistości na większym obszarze to się zgubi. Zawsze chciałam mieć łany tulipanów i powoli do tego dążę tylko czy to się uda ?? Kusi mnie jeszcze szafirkowa rzeczka więc może dokupię cebul . Kto lepiej jak nie ja wie co chciałabym w ramach prezentu prawda ?
Dorotko ja jeszcze wszystkiego nie posadziłam ale też czekam na wiosnę .
Olu oby tak było . Mam nadzieję, że zakwitnie prawie wszystko ale to okaże się za kilka dobrych miesięcy .
Beatko nazbierało się , to tu to tam . W zeszłym roku szalałam jeszcze z przecenami w listopadzie więc kto tam wie . Może będzie jeszcze więcej cebul . Oj do Holandii to jeszcze sporo zabraknie ale może kiedyś .Miskant o którego pytasz nie jest ekspansywny i widzę, że nawet wolniej przyrasta niż np Gracillimus . Uwielbiam te ich pędzelki .
Soniu uzbierało się . Mój Gracillimus kwitnie odkąd go mam i najwidoczniej pasuje mu miejsce . Marcinki dopiero zaczynają. Nie mam ich zbyt wiele ale kilka kolorów jest . Chciałabym ich więcej bo podziwiałam w zeszłym roku u innych osób cudne odmiany ale na razie miejsca brakło. Na nowej części działki będę mogła poszaleć. Dziękuję i wzajemnie .
Marysiu liczę na taką kolorową wiosnę właśnie. Kupiłam nawet pomarańczowe tulipany a ten kolor u mnie to rzadkość . Astry powoli zaczynają ale dzisiejsza pogoda im nie służy. Brzydka pogoda dzisiaj i nie chce się robić kompletnie nic . Dziękuję i udanej niedzieli życzę .
Mariolu mi też zdarza się przepołowić cebule ale teraz staram się zaglądać w fotki i patrzeć mniej więcej gdzie coś rośnie. Wszelkie przeróbki wolę wykonywać wiosną kiedy widać kiełki tulipanów i wtedy mam gwarancję, że nic nie zepsuję. Teraz cebule będę sadziła w miejscu gdzie nie ma żadnych więc będę miała łatwo . Mam nadzieję, że nornice nie zaszkodzą bardzo moim cebulom bo w ten rejon działki nie zapuszczają się. Pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę .
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, z tą dalią, to tak jak Florian napisał, to nie My Love, chociaż trochę podobna
To zdjęcie ze ścieżką w Twoim ogrodzie i niebieskim niebem... Od razu na myśl przyszło mi lato, pięknie, ciepło, słonecznie. Dzisiaj u mnie jest tak zimno, że nie wiem gdzie się schowac, aby mi to ciepło we mnie nie uciekało
Widzę, że coraz bardziej lubisz trawy, piękne są, mnie szczególnie podobają się jak faluja na wietrze Ja co prawda nie mam jeszcze swoich, tzn. żadnych wysokich traw nie mam, bo nie pasują mi do moich różanych, klasycznych rabat, które sobie wymarzyłam - ale myślę, aby jakąś hortensjowo-trawiastą rabatę zrobić, gdzies w innej części ogrodu. Ale to już w przyszłym roku Na razie podpatruję i podziwiam u Ciebie, może się czymś zainspiruję Miłej niedzieli!
To zdjęcie ze ścieżką w Twoim ogrodzie i niebieskim niebem... Od razu na myśl przyszło mi lato, pięknie, ciepło, słonecznie. Dzisiaj u mnie jest tak zimno, że nie wiem gdzie się schowac, aby mi to ciepło we mnie nie uciekało
Widzę, że coraz bardziej lubisz trawy, piękne są, mnie szczególnie podobają się jak faluja na wietrze Ja co prawda nie mam jeszcze swoich, tzn. żadnych wysokich traw nie mam, bo nie pasują mi do moich różanych, klasycznych rabat, które sobie wymarzyłam - ale myślę, aby jakąś hortensjowo-trawiastą rabatę zrobić, gdzies w innej części ogrodu. Ale to już w przyszłym roku Na razie podpatruję i podziwiam u Ciebie, może się czymś zainspiruję Miłej niedzieli!
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, jesteś w posiadaniu 700 set cebulek ? Toż to szok ! Masz może to urządzenie ogrodnicze do sadzenia cebulowych ? wiesz, taki odpowiedni dołek robi w ziemi... Sama miałam to kiedyś kupić, ale stwierdziłam, że przy mojej ilości cebulek, to sobie daruję...
Ogród, jak zwykle zachwyca, miskanty o tej porze roku czarują i wprowadzają w stan melancholii.
Miłej niedzieli
Ogród, jak zwykle zachwyca, miskanty o tej porze roku czarują i wprowadzają w stan melancholii.
Miłej niedzieli
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Dominiko a jeszcze niedawno było lato, w zasadzie w kalendarzu jest nadal . Zgadza się, uwielbiam trawy coraz bardziej . Pasują nawet do róż tylko nie te wysokie a niższe bardziej ażurowe. Do rabaty hortensjowej pasują na pewno . Masz dobry pomysł i trzeba mieć plany na kolejne sezony . Dzięki, wzajemnie .
Asiu mam ich więcej bo 700 to same tulipany a reszta prawie posadzona. Wróciłam się do wątku z zeszłej jesieni i posadziłam też sporo cebul. Co prawda były to w dużej mierze drobnocebulowe jak śnieżniki ale jakoś łanów kwiecia nie widziałam . Niestety do łanów potrzeba tysięcy cebul . Liczę jednak na to, że będzie chociaż trochę bardziej kolorowo niż ubiegłej wiosny. Urządzenia do sadzenia nie mam . Prawdę mówiąc zaczyna mi się podobać to sadzenie cebul i nie sprawia mi to kłopotu . Gorzej było jak sadziłam cebule w listopadzie bo palce drętwiały a teraz to sama przyjemność . Dziękuję i wzajemnie .
Asiu mam ich więcej bo 700 to same tulipany a reszta prawie posadzona. Wróciłam się do wątku z zeszłej jesieni i posadziłam też sporo cebul. Co prawda były to w dużej mierze drobnocebulowe jak śnieżniki ale jakoś łanów kwiecia nie widziałam . Niestety do łanów potrzeba tysięcy cebul . Liczę jednak na to, że będzie chociaż trochę bardziej kolorowo niż ubiegłej wiosny. Urządzenia do sadzenia nie mam . Prawdę mówiąc zaczyna mi się podobać to sadzenie cebul i nie sprawia mi to kłopotu . Gorzej było jak sadziłam cebule w listopadzie bo palce drętwiały a teraz to sama przyjemność . Dziękuję i wzajemnie .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ho, ho! Ewelinko! Co ja czytam Podoba Ci się sadzenie cebulek?!
Młoda jesteś, to i plecki nie bolą. Ja mogę plewić przez kilka godzin z nosem przy ziemi, ale sadzenie cebul już mnie męczy i muszę to robić na raty.
Niedzielę mam paskudną, ciemną od chmur i mokrą od deszczu. Zimno może i nie jest, ale wrażenie zimna już tak.
Młoda jesteś, to i plecki nie bolą. Ja mogę plewić przez kilka godzin z nosem przy ziemi, ale sadzenie cebul już mnie męczy i muszę to robić na raty.
Niedzielę mam paskudną, ciemną od chmur i mokrą od deszczu. Zimno może i nie jest, ale wrażenie zimna już tak.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12458
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko ja też kiedyś kupiłam kilka koszyczków do cebul,posadziłam,a po roku wyjmowałam,lubię sadzić cebule między bylinami,a na koszyki potrzeba więcej miejsca
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Witajcie .
Dzisiejsze słoneczko podziałało na mnie bardzo fajnie . Chce się żyć .
Lucynko jak widać do wszystkiego człowiek jest w stanie się przyzwyczaić . Nawet do sadzenia cebul . Miałam wczoraj identyczną pogodę ale dzisiaj już jest lepiej . Trzeba się tym nacieszyć bo podobno deszczowe dni nadchodzą . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
Dorotko otóż to . Ja nigdy nie miałam nawet w planach kupować tych koszyczków. Wolę zamiast nich kupić kolejne cebule . Dobrego dnia .
Zostawiam Wam mój motyli ogród i miłego popołudnia życzę .
Dzisiejsze słoneczko podziałało na mnie bardzo fajnie . Chce się żyć .
Lucynko jak widać do wszystkiego człowiek jest w stanie się przyzwyczaić . Nawet do sadzenia cebul . Miałam wczoraj identyczną pogodę ale dzisiaj już jest lepiej . Trzeba się tym nacieszyć bo podobno deszczowe dni nadchodzą . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
Dorotko otóż to . Ja nigdy nie miałam nawet w planach kupować tych koszyczków. Wolę zamiast nich kupić kolejne cebule . Dobrego dnia .
Zostawiam Wam mój motyli ogród i miłego popołudnia życzę .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16968
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko
Piękna ta sesja motylkowo -marcinkowa.
I ja bardzo lubię takie widoki jak one I różne bzyczki byszuja buszuja na tych kwiatach. Ogród jeszcze żyje.
I mnie dopiero białe marcinki rozkwitaja. Niebieski motylek fajniysi .też czasami widzę go i siebie.
Piękna ta sesja motylkowo -marcinkowa.
I ja bardzo lubię takie widoki jak one I różne bzyczki byszuja buszuja na tych kwiatach. Ogród jeszcze żyje.
I mnie dopiero białe marcinki rozkwitaja. Niebieski motylek fajniysi .też czasami widzę go i siebie.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ależ ten niebieski motyl jest śliczny! Ja u siebie takich nie widuję Marcinki masz piękne, moje oprócz jednego - to ciągle w pąkach.
Miłego dnia
Miłego dnia