Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Witajcie .
Nie było mnie kilka dni a raczej przez kilka dni nie robiłam u siebie wpisu bo na forum bywam tylko coś ostatnio nie miałam weny . Te ostatnie upały jakoś mnie spowolniły i rozleniwiły za bardzo . Jak dobrze, że teraz temperatura oscyluje w granicy 25 stopni a nie 35 . Od jutra będę słomianą wdową bo mój eM wyjeżdża na poligon. Wróci dopiero 6 października . Na szczęście będzie zjeżdżał od czasu do czasu na weekend. Wczoraj miałam czas dla ogrodu i trochę popracowałam. Jak zwykle wycinałam przekwitłe kwiaty i po raz pierwszy od dłuższego czasu skosiłam trawnik. Zajęłam się też nową częścią działki bo tam też musiałam wpaść z kosiarką . Na pewno spaliłam przy tej pracy mnóstwo kalorii . Już niedługo wrzesień a to oznacza, że moje dziewczynki pójdą znowu do przedszkoli i będę miała trochę więcej luzu. Jeśli pogoda dopisze planuję przesadzanie niektórych roślin i małe zmiany. W ogrodzie aktualnie królują hortensje i jeżówki. Niektóre róże rozpoczęły kolejne kwitnienia. Jest całkiem ładnie chociaż dominującym kolorem stała się zieleń i biel, no i może trochę różu .
Olu taki osiołek to i mnie by się przydał . Daj znać jak go gdzieś znajdziesz . Niestety wszystko kosztuje i ma swoją cenę ale liczę, że powoli małymi krokami będziemy szli do przodu . Wiosną na pewno ruszymy z jakimiś pracami ziemnymi ale co dokładnie uda się zrobić czas pokaże. Oby jeszcze zdrowie dopisało .
Stephanie Baronin to piękna róża.
Lucynko dziękuję . Oj chciałabym już teraz móc zacząć tworzyć nowe rabaty no ale niestety muszę jeszcze na to poczekać. Może przy dobrych wiatrach w przyszłym roku na jesień coś tam będę mogła posadzić chociaż mam obawy , że bez ogrodzenia to zwierzęta narobią mi tam sajgonu . No nic, czas pokaże jak będzie. Pozdrawiam .
Claire Marshall .
Gabrysiu dziękuję . Dodatkowe ary to na pewno spore wyzwanie ale wierzę, że damy radę to fajnie zagospodarować . Ten kawałek ziemi był dla nas małym marzeniem a teraz to marzenie stało się rzeczywistością . Trzymam kciuki za Twoje marzenie o domku, może kiedyś się spełni i tego z całego serca Ci życzę .
CDN
Nie było mnie kilka dni a raczej przez kilka dni nie robiłam u siebie wpisu bo na forum bywam tylko coś ostatnio nie miałam weny . Te ostatnie upały jakoś mnie spowolniły i rozleniwiły za bardzo . Jak dobrze, że teraz temperatura oscyluje w granicy 25 stopni a nie 35 . Od jutra będę słomianą wdową bo mój eM wyjeżdża na poligon. Wróci dopiero 6 października . Na szczęście będzie zjeżdżał od czasu do czasu na weekend. Wczoraj miałam czas dla ogrodu i trochę popracowałam. Jak zwykle wycinałam przekwitłe kwiaty i po raz pierwszy od dłuższego czasu skosiłam trawnik. Zajęłam się też nową częścią działki bo tam też musiałam wpaść z kosiarką . Na pewno spaliłam przy tej pracy mnóstwo kalorii . Już niedługo wrzesień a to oznacza, że moje dziewczynki pójdą znowu do przedszkoli i będę miała trochę więcej luzu. Jeśli pogoda dopisze planuję przesadzanie niektórych roślin i małe zmiany. W ogrodzie aktualnie królują hortensje i jeżówki. Niektóre róże rozpoczęły kolejne kwitnienia. Jest całkiem ładnie chociaż dominującym kolorem stała się zieleń i biel, no i może trochę różu .
Olu taki osiołek to i mnie by się przydał . Daj znać jak go gdzieś znajdziesz . Niestety wszystko kosztuje i ma swoją cenę ale liczę, że powoli małymi krokami będziemy szli do przodu . Wiosną na pewno ruszymy z jakimiś pracami ziemnymi ale co dokładnie uda się zrobić czas pokaże. Oby jeszcze zdrowie dopisało .
Stephanie Baronin to piękna róża.
Lucynko dziękuję . Oj chciałabym już teraz móc zacząć tworzyć nowe rabaty no ale niestety muszę jeszcze na to poczekać. Może przy dobrych wiatrach w przyszłym roku na jesień coś tam będę mogła posadzić chociaż mam obawy , że bez ogrodzenia to zwierzęta narobią mi tam sajgonu . No nic, czas pokaże jak będzie. Pozdrawiam .
Claire Marshall .
Gabrysiu dziękuję . Dodatkowe ary to na pewno spore wyzwanie ale wierzę, że damy radę to fajnie zagospodarować . Ten kawałek ziemi był dla nas małym marzeniem a teraz to marzenie stało się rzeczywistością . Trzymam kciuki za Twoje marzenie o domku, może kiedyś się spełni i tego z całego serca Ci życzę .
CDN
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewo dokładnie tak, bardzo fajnie jest realizować swoje marzenia. Powoli ale ważne, że do przodu bo pieniądze niestety nie rosną na drzewach . Darmowa robocizna też jest na wagę złota a poza tym czuję satysfakcję, że własnymi rękami zmieniamy swoje otoczenie . Brzózki będę miała zaraz za płotem więc trochę cienia dadzą . Niestety nie dało się podzielić działki tak aby te brzózki były po naszej stronie . Mam nadzieję, że sąsiadka ich nie zetnie . Pozdrawiam .
Rozchodniki zwiastują jesień.
Basiu u mnie też już po upałach chociaż nadal gorąco . Dzisiaj mam 25 stopni w cieniu . Marzyłam o tym momencie kiedy ten ugór stanie się naszą własnością .
Uwielbiam hortensje .
Marysiu dziękuję . Szkic na pewno się pojawi . Muszę mieć tylko trochę spokoju i pomierzyć mniej więcej odległości żeby to miało ręce i nogi . Tak na prawdę wiele rzeczy wyjdzie wiosną bo wtedy planujemy prace ziemne z koparką w roli głównej. Prawdopodobnie trzeba będzie zamówić też co najmniej wywrotkę ziemi żeby wyrównać teren. Chcemy jakoś mądrze wyrównać ten teren bo są tam pewne różnice poziomów . Jak już uporamy się z tym tematem to potem trzeba będzie zająć się utwardzeniem podjazdu i chodnika a dopiero potem zacznę zakładać rabaty . Nie mam pojęcia co powinnaś zrobić ze swoją lawendą , trudno tak obcinać tylko przekwitłe kwiaty . Spóźnione podziękowania Ci posyłam i pozdrawiam .
Beatko szybko jak szybko, ponad rok czekaliśmy na to by działka była formalnie nasza . W każdym razie już po wszystkim i jestem bardzo szczęśliwa . Dziękuję i pozdrawiam .
Moniko bardzo dziękuję . Ja też nie mogę się tego doczekać chociaż wiem, że to nie nastąpi szybko . Pozdrawiam .
Alu dziękuję . Zimą na pewno będzie czas żeby trochę pomyśleć i poplanować. W tym roku nie będziemy nic konkretnego robili na nowej części działki ale mam nadzieję, że zdrowie dopisze i wiosną ruszymy do pracy . Nie myślałam jeszcze konkretnie gdzie powstaną rabaty ale wymyśliłam gdzie będzie warzywnik, miejsce zabaw dla dzieci, wjazd itd. Na pewno plany rabat urodzą się w międzyczasie . Dziękuję i wzajemnie .
Za pasem drzew jest jeszcze kilka metrów do drogi. W wolnej chwili zrobię zdjęcia od strony drogi z uwzględnieniem gdzie jest nasz dom .
Pozdrawiam i udanego świętowania życzę .
Rozchodniki zwiastują jesień.
Basiu u mnie też już po upałach chociaż nadal gorąco . Dzisiaj mam 25 stopni w cieniu . Marzyłam o tym momencie kiedy ten ugór stanie się naszą własnością .
Uwielbiam hortensje .
Marysiu dziękuję . Szkic na pewno się pojawi . Muszę mieć tylko trochę spokoju i pomierzyć mniej więcej odległości żeby to miało ręce i nogi . Tak na prawdę wiele rzeczy wyjdzie wiosną bo wtedy planujemy prace ziemne z koparką w roli głównej. Prawdopodobnie trzeba będzie zamówić też co najmniej wywrotkę ziemi żeby wyrównać teren. Chcemy jakoś mądrze wyrównać ten teren bo są tam pewne różnice poziomów . Jak już uporamy się z tym tematem to potem trzeba będzie zająć się utwardzeniem podjazdu i chodnika a dopiero potem zacznę zakładać rabaty . Nie mam pojęcia co powinnaś zrobić ze swoją lawendą , trudno tak obcinać tylko przekwitłe kwiaty . Spóźnione podziękowania Ci posyłam i pozdrawiam .
Beatko szybko jak szybko, ponad rok czekaliśmy na to by działka była formalnie nasza . W każdym razie już po wszystkim i jestem bardzo szczęśliwa . Dziękuję i pozdrawiam .
Moniko bardzo dziękuję . Ja też nie mogę się tego doczekać chociaż wiem, że to nie nastąpi szybko . Pozdrawiam .
Alu dziękuję . Zimą na pewno będzie czas żeby trochę pomyśleć i poplanować. W tym roku nie będziemy nic konkretnego robili na nowej części działki ale mam nadzieję, że zdrowie dopisze i wiosną ruszymy do pracy . Nie myślałam jeszcze konkretnie gdzie powstaną rabaty ale wymyśliłam gdzie będzie warzywnik, miejsce zabaw dla dzieci, wjazd itd. Na pewno plany rabat urodzą się w międzyczasie . Dziękuję i wzajemnie .
Za pasem drzew jest jeszcze kilka metrów do drogi. W wolnej chwili zrobię zdjęcia od strony drogi z uwzględnieniem gdzie jest nasz dom .
Pozdrawiam i udanego świętowania życzę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
U mnie róże aktualnie odpoczywają, a Twoje panienki dają taki śliczny popis Na Stefcię chyba się zdecyduję, bo zwolnią mi się ze trzy miejscówki i wiadomo, że muszę czymś je zapełnić. A tę panienkę podziwiam już od jakiegoś czasu i może wreszcie zaproszę ją do siebie. Biel w ogrodzie, oczywiście jeżeli tylko nie jest śniegiem, to kolor bardzo pożądany, szczególnie jeżeli dotyczy to hortensji One są teraz po prostu niesamowicie białe. Z powodu upałów szybko różowieją, co też u nich bardzo lubię. Byleby tylko nie przypaliły się i nie zrobiły się od razu brązowe
Piękny kawałek ziemi wam przypadł w udziale, a ponieważ nigdzie się nie spieszysz, to pomaleńku wymyślisz, a następnie zrealizujesz, co i gdzie Powodzenia i pozdrawiam
Piękny kawałek ziemi wam przypadł w udziale, a ponieważ nigdzie się nie spieszysz, to pomaleńku wymyślisz, a następnie zrealizujesz, co i gdzie Powodzenia i pozdrawiam
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ślicznie u Ciebie , trawiaste podwórko otoczone rabatami jest po prostu kapitalne , nie pierwszy raz sie zachwycam Ładnie kwitną kwiatyki, chyba nie było suszy u Ciebie Teraz widzę ,że naprawdę możesz pamiętać kolonijne gimnastyki bo sama nie dawno byłaś na kolonii Masz małe dzieci co chodzą do przedszkola to jesteś młodziutka i Tobie jeszcze nie potrzebna gimnastyka na kręgosłup . Na to trzeba latami zapracować Miłego tygodnia
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko widzę, że nie tylko Ty kosiłaś pole
Będę podpatrywać Twoje pomysły bo sama cały czas myślę jakby mądrze wykorzystać swoją przestrzeń.
Ślicznie Ci kwitną hortensje.
Będę podpatrywać Twoje pomysły bo sama cały czas myślę jakby mądrze wykorzystać swoją przestrzeń.
Ślicznie Ci kwitną hortensje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
O to widzę, że będzie się działo. Warzywnik już oczami wyobraźni widzę, że tam będzie Fajnie tak planować co? Zazdroszczę, ale jak najbardziej dopinguję i podglądać będę co się będzie działo.
Narzekasz na suszę, a u nas lato niestety się nie popisało. Ulewne deszcze, wiatry, burze. Takie do doo....y to lato.
Narzekasz na suszę, a u nas lato niestety się nie popisało. Ulewne deszcze, wiatry, burze. Takie do doo....y to lato.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Podejrzewam, że nie wytrzymasz i jak tylko przyjdzie wiosna, to ruszysz z jakimiś pracami w nowej części ogrodu, czego Ci oczywiście życzę
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko masz całą zimę na planowanie i szkicowane! wiosną przygotujecie teren a potem hulaj dusza!
Jak dobrze czytać że nie tylko mnie len i niechęć ogarnął...wiesz trzeba sobie dać odpoczynek, w końcu to ma być przyjemność Emocje też swoje robią!
Pozdrawiam serdecznie
Jak dobrze czytać że nie tylko mnie len i niechęć ogarnął...wiesz trzeba sobie dać odpoczynek, w końcu to ma być przyjemność Emocje też swoje robią!
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Fajne połacie, mam nadzieję, że nie będziesz nam szczędzić fotorelacji ze zmian
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelina, gratuluję finalizacji zakupu działki
Spory teren, ale powoli dasz radę!
W ogrodzie pięknie. Królują hortensje
Masz rację, upały są dobre nad wodą, ale gdy trzeba pracować to bardzo męczą.
Spory teren, ale powoli dasz radę!
W ogrodzie pięknie. Królują hortensje
Masz rację, upały są dobre nad wodą, ale gdy trzeba pracować to bardzo męczą.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
I ty masz suuper działkę
Tak już można ja zagospodarować
My ten dodatkowy teren co dokupilismy to same krzaczory i drzewa i zielsko po pas. Masę pracy póki dojdziemy do takiego arealu jak twój.
Ale szkoda było odpuścić. Bezpośrednio za nami.także tylko przedłużenie. I nikt obcy nie będzie się kręcił.
Hortki piękne. I ja je uwielbiam
Tak już można ja zagospodarować
My ten dodatkowy teren co dokupilismy to same krzaczory i drzewa i zielsko po pas. Masę pracy póki dojdziemy do takiego arealu jak twój.
Ale szkoda było odpuścić. Bezpośrednio za nami.także tylko przedłużenie. I nikt obcy nie będzie się kręcił.
Hortki piękne. I ja je uwielbiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, nowy nabytek przyzwoicie nie zachwaszczony, wobec czego będzie Wam łatwiej zagospodarować go po swojemu bez konieczności karczowania czy walki z uciążliwymi chwaściorami.
Piękne hortensje i różyczki.
Dwoje moich sąsiadów działkowych obsadziło swoje działeczki mnóstwem takich hortensji bukietowych, jedna przy drugiej i muszę przyznać, że przesadzili z ilością. Na takiej małej powierzchni nie robią dobrego wrażenia. Wydaje mi się, że dwie - trzy dałyby ładniejszy efekt.
W dużym ogrodzie widziałam takich hortensji kilka ładnie rozmieszczonych w różnych miejscach i to mi się bardzo podobało.
Zdrówka dla Ciebie i Dziewczynek oraz częstych odwiedzin eMa w domu.
Piękne hortensje i różyczki.
Dwoje moich sąsiadów działkowych obsadziło swoje działeczki mnóstwem takich hortensji bukietowych, jedna przy drugiej i muszę przyznać, że przesadzili z ilością. Na takiej małej powierzchni nie robią dobrego wrażenia. Wydaje mi się, że dwie - trzy dałyby ładniejszy efekt.
W dużym ogrodzie widziałam takich hortensji kilka ładnie rozmieszczonych w różnych miejscach i to mi się bardzo podobało.
Zdrówka dla Ciebie i Dziewczynek oraz częstych odwiedzin eMa w domu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Zazdroszczę,oj zazdroszczę nowego terenu do obsadzenia