Moja handmejdowa działka :)
Moja handmejdowa działka :)
Witam serdecznie
zapragnęłam znaleźć się w gronie działkowiczów i ogrodników, ponieważ codzienna praca (którą bardzo lubię) w dużym mieście i mieszkanie w wynajmowanym pokoju w bloku na dużym osiedlu sprawiają, że bardzo brakuje mi natury, drzew, powietrza i ziemi W związku z tym razem z moim Lubym nabyliśmy działkę, żeby móc tam urządzić swój zakątek wypoczynkowy Oboje nie mamy doświadczenia w ogrodnictwie, ale jesteśmy bardzo głodni wiedzy. Jesteśmy osobami, które zrobią coś z niczego i zawsze jak coś widzimy to najpierw zastanawiamy się jak to jest zrobione. Dlatego cieszymy się, że na 'swoim' kawałku ziemi będziemy budować i urządzać własnymi rękami
Działka ma około 350 m2 i jest mooocno zapuszczona. Kupiliśmy ją dosłownie kilka dni temu po właścicielach, którzy przez ponad dwa lata nawet chyba na tej działce nie postawili stopy. Trawa i chwasty do pasa. Nawet wejście było trudno znaleźć
Pokażę zdjęcia na jakim etapie zaczynamy:
Na działce mamy dąb 40-letni, orzech włoski, kilka drzewek owocowych i bez. Zaczęliśmy od kupienia kosy spalinowej, bo kosiarka by sobie nie poradziła z taką trawą. Mamy zamiar przekopać całą działkę i zasiać trawę. Domkiem się zajmiemy, ale jeszcze nie w tym sezonie, będziemy chcieli go rozebrać i na jego miejsce postawić murowany i większy. Będzie oczko wodne, altanka, ładna ścieżka. Co do roślin, warzyw i owoców, to jeszcze do ustalenia, trzeba się doedukować
Moje pytanie dotyczące chwastów, jak się ich sprawnie pozbyć? Muszą być mocno ukorzenione, skoro przez co najmniej 2 lata nic tu nie było robione. Widziałam że jest dużo mleczy, bardzo dużo, a to podobno uciążliwe chwasty - je trzeba z korzeniami wyrywać? Czy wystarczy przekopanie działki, czy trzeba te wszystkie chwasty z korzeniami wyjąć i usunąć poza działkę? Wolałabym nie używać chemicznych środków.
zapragnęłam znaleźć się w gronie działkowiczów i ogrodników, ponieważ codzienna praca (którą bardzo lubię) w dużym mieście i mieszkanie w wynajmowanym pokoju w bloku na dużym osiedlu sprawiają, że bardzo brakuje mi natury, drzew, powietrza i ziemi W związku z tym razem z moim Lubym nabyliśmy działkę, żeby móc tam urządzić swój zakątek wypoczynkowy Oboje nie mamy doświadczenia w ogrodnictwie, ale jesteśmy bardzo głodni wiedzy. Jesteśmy osobami, które zrobią coś z niczego i zawsze jak coś widzimy to najpierw zastanawiamy się jak to jest zrobione. Dlatego cieszymy się, że na 'swoim' kawałku ziemi będziemy budować i urządzać własnymi rękami
Działka ma około 350 m2 i jest mooocno zapuszczona. Kupiliśmy ją dosłownie kilka dni temu po właścicielach, którzy przez ponad dwa lata nawet chyba na tej działce nie postawili stopy. Trawa i chwasty do pasa. Nawet wejście było trudno znaleźć
Pokażę zdjęcia na jakim etapie zaczynamy:
Na działce mamy dąb 40-letni, orzech włoski, kilka drzewek owocowych i bez. Zaczęliśmy od kupienia kosy spalinowej, bo kosiarka by sobie nie poradziła z taką trawą. Mamy zamiar przekopać całą działkę i zasiać trawę. Domkiem się zajmiemy, ale jeszcze nie w tym sezonie, będziemy chcieli go rozebrać i na jego miejsce postawić murowany i większy. Będzie oczko wodne, altanka, ładna ścieżka. Co do roślin, warzyw i owoców, to jeszcze do ustalenia, trzeba się doedukować
Moje pytanie dotyczące chwastów, jak się ich sprawnie pozbyć? Muszą być mocno ukorzenione, skoro przez co najmniej 2 lata nic tu nie było robione. Widziałam że jest dużo mleczy, bardzo dużo, a to podobno uciążliwe chwasty - je trzeba z korzeniami wyrywać? Czy wystarczy przekopanie działki, czy trzeba te wszystkie chwasty z korzeniami wyjąć i usunąć poza działkę? Wolałabym nie używać chemicznych środków.
Re: Moja handmejdowa działka :)
Witam Cię Sylwio wśród zielono zakręconych. Jak już wykosicie chwasty możesz kawałek po kawałku przekopywać i wybierać wszyściutkie chwasty. Możesz też spróbować opryskać wszystko randapem lub innym podobnym , srawdź sobie tylko czy nie ma tam żadnych krzaczków i kwiatów które byś chciała zostawić. Powodzenia, będę zaglądać częściej jak sobie radzicie
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Moja handmejdowa działka :)
Cześć Sylwio
Kupiłaś fajną działkę - w cieniu starych drzew, ten dąb jest wspaniały
Na pewno czeka Was dużo pracy przy zakładaniu nowego trawnika.
Potem tworzenie pierwszych rabat kwiatowych, oczka wodnego, które sam chciałbym mieć
Będę tu zaglądał
Kupiłaś fajną działkę - w cieniu starych drzew, ten dąb jest wspaniały
Na pewno czeka Was dużo pracy przy zakładaniu nowego trawnika.
Potem tworzenie pierwszych rabat kwiatowych, oczka wodnego, które sam chciałbym mieć
Będę tu zaglądał
Re: Moja handmejdowa działka :)
Cześć coco12 Dzięki za przywitanie i porady dotyczące chwastów. Przy przekopywaniu będę je wybierać z korzeniami i usuwać z działki.
Hej Sebastian Dzięki Jak zobaczyłam ten wielki dąb, który gałęziami kładzie już się na domek nasz i sąsiadów, to się przeraziłam, że może być z nim problem. Ale w sumie jakby przyciąć te opadające gałęzie, to będzie lepiej. Z oczkiem wodnym to też nasze marzenie, będzie pompa do małego wodospadu. A Ty? Czemu nie zakładasz?
Jeszcze mam wątpliwość. Chcę kupić ziemię pod trawę, ogólnie na całą działkę. Ta jest w kiepskim stanie skoro przez kilka lat nikt o nią nie dbał. Kupię czarnoziem - tonę, czy dwie - jeszcze się muszę policzyć ile będzie potrzebne żeby była dodatkowa 5-10 cm warstwa. I teraz czy przywieźć ją po przekopaniu działki, usunięciu chwastów i wymieszać ją z tą 'starą'?
Trawę już dziś skosiliśmy i zgrabiliśmy, działka wydaje się większa troszkę bardziej zadbana:
Hej Sebastian Dzięki Jak zobaczyłam ten wielki dąb, który gałęziami kładzie już się na domek nasz i sąsiadów, to się przeraziłam, że może być z nim problem. Ale w sumie jakby przyciąć te opadające gałęzie, to będzie lepiej. Z oczkiem wodnym to też nasze marzenie, będzie pompa do małego wodospadu. A Ty? Czemu nie zakładasz?
Jeszcze mam wątpliwość. Chcę kupić ziemię pod trawę, ogólnie na całą działkę. Ta jest w kiepskim stanie skoro przez kilka lat nikt o nią nie dbał. Kupię czarnoziem - tonę, czy dwie - jeszcze się muszę policzyć ile będzie potrzebne żeby była dodatkowa 5-10 cm warstwa. I teraz czy przywieźć ją po przekopaniu działki, usunięciu chwastów i wymieszać ją z tą 'starą'?
Trawę już dziś skosiliśmy i zgrabiliśmy, działka wydaje się większa troszkę bardziej zadbana:
Re: Moja handmejdowa działka :)
Sylwio, ziemię nawieź dopiero jak wszystko wysprzątasz. Może jak będziesz przekopywać ,to okaże się że wcale nie musisz nic dowozić ziemi, tylko porządnie nawieźć. Dawno nie dbana działka i tak będzie wymagać sporo nawozu.