A tak poważnie to chyba to, że nie miała starej altany do rozbiórki i przede wszystkim maleńka odległość od domu. No i te tuje duże jako żywopłot. Poza tym innych walorów nie widzę chyba. Teraz moja kolej żeby coś dodać do tej działeczki 
bardzo dziękuję za odwiedziny i sympatyczne opinie..Wreszcie pogoda dopisuje choć po ostatnich opadach dużo wilgoci i duchota 
, która nie wszystkim nam służy...Siedzę póki co w domu dopiero popołudniu wybierzemy się na działkę...
To dowcipny sąsiad ;) 
hosty kiedyś mnie cieszyły bardzo..nazbierało mi się trochę ale już mam ich dość i żadne nowości mnie nie interesują... dzielę i znajomych odwiedzających mój ogródek w sezonie obdarowuję... 
Maki zauważyłaś..kilka co roku pokazuje się u mnie po kwitnieniu wyrywam a one za rok powracają w tym samym miejscu prawie w komplecie...
- w nagrodę ...a jednak róże..takie sobie!
. Maruna u mnie pada za każdym razem, bo za kwaśna ziemia, a bardzo ją lubię 
. , a dla olbrzymów szukam nowych ogrodów. Nie kupuję host, bo te, co mam, porozrastały się i wystarcza podział, żeby nie było wolnej powierzchni do pielenia 
. Drugą taką rośliną są żurawki. 
. Mak prześliczny. U mnie w tym roku pełno maków samosiejek, takich olbrzymich 
Nie znałam takich wcześniej. Rok temu ich nie było a teraz mnóstwo. Ciekawe jakie kolory mają. Muszę powyrywać ich dużo bo zarosną działkę.
