Ogród 100 róż cz. IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

:D Ja miałam dosłownie tak samo - kupowałam róże zakochując się już ze zdjęcia, a później problem, bo albo chorowały (głównie przez kiepskie warunki glebowe) albo zjadały je ogrodnice niszczylistki (historyczne) i w ten sposób musiałam pożegnać kilkadziesiąt szt. W tym roku kilka padło po zimie, ale nie ubolewam jak dawniej, a nawet cieszę się, bo jest miejsce na kolejne irysy i liliowce, które sa niekłopotliwe ;:306
Wiosną wyrzuciłam :oops: ogromne krzaczory Rosarium Utersen - były zbyt duże, by je do kogoś prztransportować, a w ogrodzie sprawiały kłopot, bo kolce miały jak żeby rekina, a do tego odcień różu mi nie odpowiadał. Musze w to miejsce posadzić inne pnące, ale to taki wyjątek, bo inne miejscówki po rózach mają już chętne bylinki. Sadzę też namiętnie od kilku lat astry, które są przepiękne jesienią ;:215 .
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Witaj, Ana!
Ja nie mogę! I Ty, Brutusie, dołączyłaś do gremialnej forumowej tendencji do ograniczania ilości róż i totalnego opamiętania ;:306.
Bo też co myśmy sobie urządziły przez to zakochiwanie się w każdej kolejnej różyczce? Obóz pracy przymusowej ;:oj! Piękny przez czas jakiś, uciążliwy przez cały rok.
Nie masz pojęcia jak mnie cieszy powrót na scenę poczciwych bylinek. Przecież potrafią być piękne, urocze, niekłopotliwe, nie kłują, nie obłażą robalami ani plamami, a ich przesadzanie (w odróżnieniu od róż) to sama przyjemność.
Niech żyją byliny! A u Ciebie zauważyłam swoją absolutnie ulubioną - czyli kłosowiec ;:oj.

;:196 Jagi
bona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1032
Od: 30 wrz 2007, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Aniu zakochalam sie w Twoim ogrodzie gdy tylko do niego wrszlam, jest piękny i jest w nim wszystko co pokochalam rozyczki i bylinki :D
Pozwolisz,że będę czesciej spacerować miedzy pięknymi rabatami i upajac sie widokami, dodam jeszcze,że bardzo lubię podglądać u Ciebie kompozycje roślinne, które cudnie tworzysz :D
Klosowiec i mnie zaintrygował :D
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1128
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Aniu! Dopiero dzisiaj zauważyłam, że masz nowy wątek. Cieszę się niezmiernie, bo bardzo lubię przechadzać się po Twoim ogrodzie :wit
Marta
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Hm... cóż mam napisać? Widzę, że zrobiła się zbiorowa tendencja do autowania róż ;:oj Na razie nie dołączam ;:185 Kilka panien mi podpadło i te wylecą, ale jak dotąd nie znalazłam rośliny, która by różom dorównała ;:185 Bierze mnie na irysy i być może miałabym tylko je, gdyby powtarzały kwitnienie... Niestety, jedynie u róż można liczyć na kwiaty 3 razy w sezonie ;:108 Moje próby bylinowe nie przyniosły akceptowalnych efektów :( Jeżówki co roku wymarzają, lawendy sadziłam 3 razy i też po zimie traciłam, dzwonki zginęły po 2 latach. Walczę o ostróżki i naparstnice, na razie bez większych sukcesów, ale mi się jeszcze nie znudziło. Dobrze rośnie u mnie krwawnik, co nie jest dziwne, bo to prawie chwast. Ma jedną wadę - po przekwitnięciu i wycięciu brzydkich kwiatostanów, zostają mi łyse placki na rabacie :evil: Podejmowałam próby z przetacznikiem - ten znów łapie szarą pleśń nie wiadomo czemu ;:131 Szałwie zjadają mi do zera ślimaki, których nie sposób wytruć :evil: Tym sposobem na placu boju pozostają róże ;:173
mnie ostatnio coraz bardziej bierze na minimalizm i róże też mi się wydają zbyt barokowe
Gusty są różne ;:224 Ja tam uwielbiam barok ;:167 Co nie znaczy, że nie podoba mi się łąka :D
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Aniu, już jakiś czas temu stwierdziłam, że jestem w stanie obrobić około setki róż. Właśnie zbliżam się do tej granicy. W tym roku dojrzałam do wywalenia pierwszych chorowitych panienek. Na pierwszy ogień pójdzie Baron Girod de l'Ain, z tą rozstanę się definitywnie.
Chantal Thomass powędruje do donicy.
Kolejną na liście jest The Prince, chyba, że przesadzę ją na miejsce Barona i tam zacznie rosnąć.
Decyzje muszę podjąć co do róż rosnących w donicach, już dawno miały być wywalone. Dwa kwiatki w ciągu sezonu to za mało.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Dosłownie epidemia robi się z tym ograniczaniem/pozbywaniem się róż w forumowych wątkach. U mnie to działa na zasadzie naturalnej selekcji - zwykle po zimie. Trochę jestem zaskoczona faktem, że na liście znalazła się Spirit of Freedom - u mnie to najbujniejszy różany krzew, absolutnie bezproblemowy.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
AnaAn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1963
Od: 10 gru 2012, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

:wit

Werka, Purple Lodge to róża warta zakochania - obficie kwitnie, ma pełne trwałe kwiaty, ładnie pachnie, no i ten kolorek... reszta na pw :)

Monia, ale z Ciebie macocha :D A nie myślałaś o jakimś historycznym ramblerze w miejsce Rosarium Utersen? Ja też mam nadzieję, że astry uatrakcyjnią mój ogród jesienią :)

Jagi, na to wygląda, że też poszłam po rozum do głowy ;:306 No właśnie, nie o to chodzi, żeby być niewolnikiem w swoim ogrodzie, ale czerpać z niego przyjemność. Dziwne, że nie wpadłam na to wcześniej :D
Bylinki kochałam zawsze. Na początku zakładałam rabaty, które miały być wypełnione krzewami, bylinami i jedynie uzupełnione różami. Chyba historia zatoczyła koło ;:173
Kłosowca też bardzo lubię. W ogóle chciałabym mieć ich duuużo więcej niż mam. Muszę się mocno hamować, żeby nie wprowadzać zbyt wielu gatunków.

Bożenko, jakże miło mi czytać takie słowa. Zapraszam, oczywiście :)

Marta, ja też się cieszę z Twojej wizyty. Zapraszam :)

Elwi, najpierw zacznę od avatarka; noo, piękny jest ;:224
Biedaku, jesteś widocznie skazana na róże :;230 Ale, żeby nie było, ja ich nie przestałam kochać i podziwiać! To, że chcę ograniczyć ich liczbę z 230 na 200, to przecież nie jest żadna zdrada, no nie? A jeśli kiedyś będzie ich tylko 100, to tylko dlatego, że chcę je wszystkie godnie traktować - nie jak zło konieczne :D

Aniu, ja też dojrzałam (ponownie - już raz to robiłam) do usuwania róż z ogrodu. Tych chorowitych nikomu nie oferuję - wyrzucam je do zielonych odpadów. Ostatnio taki los spotkał piękną tylko w czerwcu Burgundy Iceberg.

Joasiu, moja Spirit of Freedom też jest niekłopotliwa. Rośnie jednak w półcieniu i zapragnęłam mieć w tym miejscu wiosenną rabatę :D Szukam też, a może przede wszystkim sposobu na ograniczenie pracy w ogrodzie :)


W załączeniu dzisiejsze fotki; nie mogło na nich zabraknąć różyczek :D


Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


I bylinowo... Na pierwszej fotce fragment założonej wiosną nowej rabaty - w ramach ograniczania pracy w ogrodzie :wink:

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Miłego weekendu! Mniej harówki, więcej relaksu :lol:
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2169
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Aniu piękny jest teraz Twój ogród , ale zawsze będziesz mi się kojarzyć z pięknymi różami- pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Aniu, nic nowego, że z zazdrością spoglądam na Twoją strefę USDA :wink: Jak rozumiem Tobie nie wypadają po zimie jeżówki? Żebyś mnie mogła jeszcze bardziej pożałować, to się przyznam do kolejnej porażki na polu bylinowo-trawiastym. Kupiłam sobie za niemałe pieniądze pustynniki i trawę włosowatą różową (Muhlenbergia capillaris). Marzyły mi się takie różowe łany jak oglądałam w necie ;:170 No ba, dalej mogę marzyć... bo na żywo ich nie pooglądam ;:185
Może polecisz jakąś sprawdzoną bylinkę na mój wygwizdów?
Aniu, przepraszam, ale zrozumiałam, że planujesz pozbyć się wszystkich róż :oops: W jakimś miejscu napisałaś, że będą tylko "trawy i łąka" ;:183 Trochę mnie to zdziwiło, bo róże wyjątkowo pasują do Twojego ogrodu ;:215
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Aniu, przeczytałam, że będziesz pozbywać się róż. Ja też do tego dorosłam. Póki co nowego właściciela znajdą róże, których kolor mi nie odpowiada. Dotyczy to również moich ukochanych jeżówek. Po co mam być drażniona kolorami za którymi nie przepadam. Piszecie o bylinach, że są bezproblemowe. Mam byliny i myślę, że też wymagają pracy, no może nie tyle co róże. Pokazuj swój ogród, zwłaszcza perspektywę. Pozdrawiam i ;:196
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5993
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Aniu, doskonale rozumiem Twoją decyzję odnośnie róż. Ja czasami też mam ich dość, zwłaszcza po wiosennym i letnim cięciu i wtedy najchętniej większości bym się pozbyła, ale na szczęście szybko mi przechodzi. Są oczywiście róże bardzo chorowite lub słabo kwitnące/rosnące i tych się pozbywam, ale na ich miejsce przeważnie wskakują inne, nowe.
Nie raz nachodzi mnie refleksja, kto to wszystko będzie robił, gdy mi braknie sił :roll:
Cieszę się jednak, że radykalnie nie pozbywasz się róż lecz nieznacznie zmniejszasz ich ilość. Może i ja coś bym sobie wybrała z tych niechcianych przez Ciebie. Purple Lodge już zdaje się zaklepana, ale coś ciekawego jeszcze się znajdzie na Twojej liście.
A wiesz że dzięki Tobie, Twoim zdjęciom i rekomendacji zakupiłam cztery Novalisy :D Różnie z nimi bywało, ale w tym roku dały czadu i bardzo mi się podobały. Masz jej jeszcze ?
A mogła być pokazać różę St. Cecilia, bo chyba też ją masz. Ja mam młodziaka z wiosny i nie wiem do końca czy to ona. Chciała bym porównać.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród 100 róż cz. IV

Post »

Miałam ramblery, ale uwielbiała je ogrodnica niszczylistka i nigdy nie mogłam nacieszyć się kwiatami, więc je zlikwidowałam mówiąc delikatnie ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”